Skocz do zawartości

Domek murowany na fundamecie obrys 400x600 cm


Recommended Posts

Napisano
Witam wszystkich!
Jestem tu nowy... Chcę wykonać przeróbkę dachu płaskiego na dach dwu-spadowy z użytkowym poddaszem. Strop z belek drewnianych. Wymiary domku to 6000x4000 grubość ścian to 160mm.
Moje pytania:
Czy niezbędne jest wylanie wieńca z betonu i stali zbrojonej pod drewniany strop?
Czy taki sam wieniec musi być na końcu ściany kolankowej wys.ok 1000mm ?
Jak najprościej taki wieniec wykonać ?

Stan obecny przed przeróbką w załączonym obrazku

DSC01446.jpg

Napisano
Cytat

Witam wszystkich!
Jestem tu nowy... Chcę wykonać przeróbkę dachu płaskiego na dach dwu-spadowy z użytkowym poddaszem. Strop z belek drewnianych. Wymiary domku to 6000x4000 grubość ścian to 160mm.
Moje pytania:
Czy niezbędne jest wylanie wieńca z betonu i stali zbrojonej pod drewniany strop?
Czy taki sam wieniec musi być na końcu ściany kolankowej wys.ok 1000mm ?
Jak najprościej taki wieniec wykonać ?

Stan obecny przed przeróbką w załączonym obrazku




Przecież odpowiedzi na swoje pytania będziesz miał w projekcie technicznym, który musisz mieć jako załącznik do wystąpienia o pozwolenie na budowę.
Napisano
Cytat

Witam wszystkich!
Jestem tu nowy... Chcę wykonać przeróbkę dachu płaskiego na dach dwu-spadowy z użytkowym poddaszem. Strop z belek drewnianych. Wymiary domku to 6000x4000 grubość ścian to 160mm.
Moje pytania:
Czy niezbędne jest wylanie wieńca z betonu i stali zbrojonej pod drewniany strop?
Czy taki sam wieniec musi być na końcu ściany kolankowej wys.ok 1000mm ?
Jak najprościej taki wieniec wykonać ?

Stan obecny przed przeróbką w załączonym obrazku



Mi się wierzyć nie chce, że taki temat ktoś założył. Mniej więcej tak jakby ktoś napisał, chciałbym malucha przerobić na mały autobus dla siedmiu osób i czy sądzicie, że dwa ostatnie miejsca powinny mieć pasy bezpieczeństwa?
Dobra rada - zwróć się do konstruktora, on Ci opowie co do jest rozpór z dachu i jakie siły będą działały na Twój nowy domek.
Napisano
Ten domek z rys fizycznie stoi już na działce ROD (tam nie trzeba mieć zezwoleń ani profesjonalnie wykonanych projektów) . Teraz czeka go przebudowa. Zakładając ten temat na TYM FORUM myślałem że otrzymam odpowiedź od praktyka, który nie jedno takie poddasze zbudował. Fundament jest 50cm więc dodatkowe obciążenie w postaci nowego dachu w/g mnie powinien wytrzymać. Domki drewniane o podobnych gabarytach nie mają wieńców a stoją i mają się dobrze.
Oczekuję od fachowca budowlańca odpowiedzi. Czy mają to być 2-wieńce czy jeden. .A może wybrałem niewłaściwe forum....
Napisano
Cytat

Ten domek z rys fizycznie stoi już na działce ROD (tam nie trzeba mieć zezwoleń ani profesjonalnie wykonanych projektów) . Teraz czeka go przebudowa. Zakładając ten temat na TYM FORUM myślałem że otrzymam odpowiedź od praktyka, który nie jedno takie poddasze zbudował. Fundament jest 50cm więc dodatkowe obciążenie w postaci nowego dachu w/g mnie powinien wytrzymać. Domki drewniane o podobnych gabarytach nie mają wieńców a stoją i mają się dobrze.



Nie mówię abyś robił projekt. Jakikolwiek konstruktor uświadomi tylko zagrożenia błędnego wykonania niektórych elemntów, doradzi jak zwieńczyć ściankę kolankową i tyle. Praktyk na drugim miejscu. Miałem wrażenie że chcesz to zrobić w domu mieszkalnym, stąd moje zdumienie. Nie przeszkadzam zatem.
Napisano
Przejeżdżam codziennie obok ogródków i mam okazję przyjrzeć się im także w trakcie budowy. Domki mają albo nie mają wieńca. Większość z działkowiczów stara się po prostu wybudować swoje domeczki jak najprościej. I nie muszą mieć projektów, chyba, że inaczej stanowi regulamin POD.

Ale pooglądaj sobie tą stronę: http://www.mitek.pl/stropydrewniane.pdf
Ja na rys nr 4 wcale nie widzę wieńca a rozpiętość stropu znaczna.
Kieruj się zdrowym rozsądkiem oraz myślą o swoim i rodziny bezpieczeństwie.
Wieniec wydaje się trudny do zrobienia, a wcale tak nie jest. Trochę desek, parę gwoździ, betonu i zbrojenia, które kupisz nawet w Castoramie.
Niestety najprostsze U i L kształtki do wieńców, które upraszczają ich wykonanie, mają wielkości od 24cm. Jedyne mniejsze, które znalazłem to:
http://www.kb-blok.cz/pl/produkty/ksztaltk...-wiencowe.shtml

Pooglądaj sobie też łączniki ciesielskie:
http://www.multigrip.pl/okucia_do_drewna/index.htm

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Duża różnica między temperaturą zasilania a temperaturą podłogi oraz niska temperatura w pokoju, mimo stosunkowo ciepłej posadzki, wynikają z kilku powiązanych ze sobą czynników. Kluczową rolę odgrywa tu brak ocieplenia budynku, co w połączeniu ze specyfiką ogrzewania podłogowego prowadzi do opisywanych przez Pana zjawisk.    Brak izolacji termicznej domu.   W takim budynku ciepło ucieka na zewnątrz w znacznie większym stopniu niż w budynkach ocieplonych. Straty ciepła mogą sięgać nawet 20-25% przez same ściany zewnętrzne oraz 10-15% przez podłogi i fundamenty.   W Pana przypadku oznacza to, że ciepło dostarczane przez wodę w rurach ogrzewania podłogowego, zamiast efektywnie ogrzewać jastrych (wylewkę), a następnie pomieszczenie, jest w pewnej mierze "tracone" i przenika przez niezaizolowane ściany zewnętrzne. System grzewczy musi więc pracować ze znacznie wyższą mocą (wyższa temperatura zasilania), aby skompensować te straty. To właśnie ta "walka" instalacji z ciągłą ucieczką ciepła jest głównym powodem, dla którego mimo wody o temperaturze 45°C, podłoga nagrzewa się tylko nieznacznie.     Fakt, że podłoga staje się zimniejsza w miarę zbliżania się do ściany zewnętrznej, mimo że tam również dociera woda z zasilania, wynika z dwóch powodów: Intensywne oddawanie ciepła: Nieocieplona ściana zewnętrzna działa jak duży "odbiornik" zimna, co powoduje bardzo szybkie wychładzanie się fragmentu podłogi znajdującego się w jej pobliżu.   Spadek temperatury wody: Woda w rurze, płynąc w kierunku ściany zewnętrznej, oddaje ciepło do jastrychu. Gdy zawraca i płynie z powrotem, jest już znacznie chłodniejsza, co dodatkowo potęguje efekt chłodniejszej podłogi w dalszej części pętli.   W pomieszczeniach ze strefami o zwiększonych stratach ciepła, jak przy ścianach zewnętrznych, często stosuje się układ ślimakowy lub zagęszcza się rury, aby zapewnić bardziej równomierny rozkład temperatury.   Ogrzewanie podłogowe charakteryzuje się dużą bezwładnością cieplną, co oznacza, że nagrzewa się i stygnie powoli. W dobrze zaizolowanym budynku wylewka po nagrzaniu długo utrzymuje ciepło. W Pana przypadku proces ten jest szybszy. Zanim wylewka zdąży się w pełni nagrzać i zakumulować wystarczającą ilość energii, znaczną jej część traci do otoczenia (przez ściany i grunt). Można to porównać do próby napełnienia dziurawego wiadra – mimo ciągłego dolewania wody, jej poziom nie podnosi się znacząco.   Podłoga nie nadąża się zagrzać, ponieważ ciepło, które otrzymuje od instalacji, jest niemal natychmiast "wysysane" przez nieocieplone przegrody budynku. Duża różnica między temperaturą wody a podłogi oraz niska temperatura w pokoju to bezpośredni skutek ogromnych strat ciepła, charakterystycznych dla starych, nieocieplonych domów.   Aby zapewnić samo odpowietrzenie się instalacji, przepływ powinien być większy niż 0,7 l/min. Maksymalny przepływ: Zazwyczaj nie zaleca się, aby przepływ w rurach (np. PEX 16, 17, 18 mm) był większy niż 2,5 l/min, aby nie przekroczyć dopuszczalnej straty ciśnienia (ok. 20 kPa) w pętli.     Dopiero po przeprowadzeniu termomodernizacji budynku (ocieplenie ścian, fundamentów, ewentualna wymiana okien) będzie Pan mógł w pełni docenić efektywność i komfort ogrzewania podłogowego, które będzie mogło pracować przy znacznie niższej temperaturze zasilania oraz będzie można zmniejszyć  przepływ czynnika grzejnego ustawiony teraz na 2.5l.
    • Dziękuję za obszerne wyjaśnienia, jednak nie to było moim pytaniem. Gdyby temperatura podłogi była wyższa, to zapewne przestawiłbym zawór VTA, tak aby bardziej mieszał wode z powrotu. Rozumiem także, że temperatura podłogi, to nie to samo co temperatura wody. Dziwi mnie natomiast aż tak duża różnica pomiędzy nimi oraz fakt, że temperatura w pokoju wynosi zaledwie 20*C przy temperaturze podłogi wynoszącej 28*C.   Jak wcześniej na zasileniu miałem 30*C, to powierzchnia podłogi wynosiła jakieś 24-25*C. Teraz spadł śnieg, pojawiły się temperatury w okolicach 0*C to i kocioł zaczął mocniej grzać. Na zasileniu jest wyższa temperatura, bo zawór VTA mam w pełni otwarty (ustawiony na 45*C), ale temperatura podłogi nie podniosła się jakoś znacząco w porównaniu do temperatury wody. Rurę mam poprowadzoną tak, że wchodzi od rozdzielacza z korytarza do pokoju, następnie wzdłuż przez cały pokój do ściany zewnętrznej i stamtąd wraca meandrem w stronę wejścia. Przy wejściu do pokoju i w miejscu w którym rura przechodzi przez ścianę mam najwyższą temperaturę podłogi. Im bliżej ściany zewnętrznej tym podłoga jest zimniejsza, mimo, że jest bliżej początku (zasilenia). Możliwe więc, że ta podłoga nie nadąża się zagrzać, bo to co uda jej się zakumulować, to musi oddać do otoczenia? Czy stąd może wynikać tak niska temperatura jastrychu mimo dużo wyższej temperatury zasilenia? Dom nie jest ocieplony (pochodzi z lat 70), jestem w trakcie remontu.   Generalnie wątpliwości mam sporo, ale nie chce poruszać wielu kwestii na raz.
    • Dla zapewnienia komfortu i zdrowia użytkowników temperatura powierzchni podłogi nie powinna być zbyt wysoka. Przegrzana podłoga może prowadzić do dyskomfortu, problemów z krążeniem, a także do uszkodzenia materiałów wykończeniowych.      Temperatura podłogi to nie to samo co temperatura wody zasilającej instalację. Aby uzyskać zalecaną temperaturę posadzki, woda w rurach musi mieć wyższą temperaturę. Zazwyczaj mieści się ona w przedziale 30°C–45°C. Maksymalna temperatura wody zasilającej nie powinna przekraczać 55°C.   Pokoje mieszkalne, sypialnie, kuchnie i korytarze: W tych pomieszczeniach maksymalna temperatura powierzchni podłogi nie powinna przekraczać 28°C. Za optymalną wartość, zapewniającą przyjemne odczucie ciepła, uznaje się temperaturę w przedziale 22-26°C.   Łazienki i pomieszczenia sanitarne: Ze względu na specyfikę tych pomieszczeń, gdzie często przebywamy boso, dopuszczalna jest wyższa temperatura podłogi, sięgająca maksymalnie 32-34°C. Pozwala to na uzyskanie wyższego komfortu cieplnego, który w łazienkach powinien oscylować wokół 24°C.   Strefy brzegowe: W miejscach o zwiększonych stratach ciepła, takich jak obszary przy oknach i ścianach zewnętrznych, dopuszcza się lokalne podniesienie temperatury podłogi do 34°C.
    • Witam Chcialbym zasięgnąć porady na temat ocieplenia podlogi w piwnicy. Piwnica jest sucha i nie ma w niej grzyba. Dlatego pytanie odnosi się jak to zrobić by nie zepsuć tego. Planuje ocieplić wełną mineralna lub drewnianą. Ale chodzi konkretnie co dać pod spód. Czy jeżeli dam folie nie będzie się pocić pomiędzy folia a betonem. Lub jeżeli nie dam foli będzie się pocić wełna.   
    • Skąd ten wymóg 2.5-3m od kratki do wylotu ponad dach? Nie widziałem jeszcze żeby w domu ktoś miał tak wysoki komin, a niejedna osoba ma łazienkę na piętrze.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...