Skocz do zawartości

woda ze studni


Recommended Posts

Napisano
mam taki problem mam studnie ale woda jest brudna i nie jest głeboką dlatego myślę wywiercić nową w nowym miejscu facet od odwiertu mówił ze najlepiej na20 metrów wywiercić to koszt 4000 zł ale nie wiem jaki hydrofor kupić mam żonę i syna czyli jest nas trójka wodę chce na piętro około 5metrów nowa studnia będzie około 15metrów od domu wszędzie znalazłem jak podłączyć ale jaką wybrać i jaki zbiornik inni mówią ze można samą pompę ale też nie wiem jaka proszę o rade
Napisano
Rodzaj pompy należy dobrać do głębokości na jakiej otrzymywać się będzie lustro wody w studni. Jeśli woda będzie głębiej niż 7 - 8 m konieczne jest zamontowanie pompy głębinowej włożonej w orurowanie studni. Przy płytszym lustrze wody można zainstalować pompę samozasysającą zintegrowaną ze zbiornikiem przeponowym o pojemności 20 - 30 litrów.
Napisano
witam ciesze się ze ktoś podją ten temat rozszerzę go ja mam starą studnie jest głęboka na około 5 metrów ale woda jest brudna nie była zadaszona a ja kupiłem takie gospodarstwo jedni mówią kopać nową drudzy wiercić a zbiornik 20/ 30 litrów nie jest za mały sąsiad ma 500l w castoramie mówią ze minimum 80 /100litrów myślę o wierceniu na głębokość 10 m dać rurę osłonową tylko czy pompę czy gotowy hydrofor odwiert 10 m do domu 15 m
Napisano
nie gotowy hydrofor, idealne jest tak:
- pompa zatapialna do studni -
1. pracuje w optymalnych warunkach bo ma chłodzenie.
2. każda pompa najbardziej "cierpi" jak ma dużo ssania a ta nie ma wcale
3. brak hałasu w domu
- naczynie przeponowe i wyłącznik ciśnieniowy w domu
Napisano
Miki 3 dobrze Ci radzi, żadnych pomp w domu które tylko niepotrzebnie hałasują. Stosując pompę zatapialną (głębinową) zapomnisz że ją masz (koszt takiej pompy około 500pln). Jeśli nadal zastanawiasz sie czy studnia kopana/wiercona, radzę wiercić i to do drugiej warstwy wodonośnej. Jedną już masz jedną kopaną z mętną wodą, dlaczego następna i jak długo bedzie czysta?
Napisano
Nie wiem do czego była stosowana wcześniej ta studnia, ale ...
4000 zł to sporo.
Może lepiej przeczyścić studnie ... wybierz z niej maximum wody , szlam itp. (*zrób tak ze 2-3 razy) zasyp trochę czxystym piaskiem .
Zobacz jaka wtedy będzie woda.

Studnia niezadaszona - trzeba ją zadaszyć.

Pompy są pieruńsko drogie i dają mało ciśnienia. tzn dają duzo - proprcjonalnie do ceny za pompę.
Lepszy hydrofor - można do użyć do podlewania działki.
Napisano
to jest tak stare studnia nie zadaszona a obok rośnie kasztan stary właściciel miał konie gnój wyrzucał 5/8 metrów dalej i to spłynęło do studni co prawda minęło 9 lat ale ona jest płytka wyczyszczenie było by najlepsze bo zrobię to sam ale gdyby woda zaszła znów jakimś szajsem ? dlatego mam taki plan wiercić na 10 m do drugiej warstwy wody wstawię rurę tylko co pompę czy ktoś poleci jakąś konkretną sprawdzoną czy hydrofor bez pompy jak ktoś zna dobrą to proszę o wskazówki
Napisano
http://allegro.pl/item916585752_pompa_gleb..._gwarancja.html

http://allegro.pl/item919684400_pompa_gleb..._jutro_u_c.html

To jest przykład dwóch z wielu tego typu pomp na allegro, ja jeszcze sugerowałbym zakup pompy na 230v, nie trójfazowych, unikniesz w ten sposób stosowania drogich zabezpieczen tj. zaniku fazy, asymetrii faz. U mnie kiedyś był w domu hydrofor, o kilku lat zastąpiłem głębinówką na 230v jest dużo lepiej.
Napisano
Cytat

dzięki kajec a powiedz mi jaki masz zbiornik



80 litrów z przeponą wystarczy, taki mam w nowym domu. W rodzinnym w którym jeszcze mieszkam pozostał duży pochydroforowy z 500l. to on ma. A pozostał tylko dlatego, że jest z nierdzewki i jest dla niego na tyle miejsca.
Napisano
Cytat

daięki kajec a co myślisz o wierceniu na 10 m




A to to już wróżenie z fusów, ile metrów to zależy od tego co jest pod ziemią. Po pierwsze ktoś kto ma się podjąć u Ciebie chyba dysponuje mapą hydrogeologiczną, na której jest podane w przybliżeniu na jakiej głębokości znajduje się druga warstwa wodonośna, a i konieczny też bedzie zapas czyli z automatu głębiej. Ja miałem wierconą głębinówke 2 miesiące temu na 26 metrów, woda pokazała się już na 18 metrze, ale żeby to miało ręce i nogi trzeba było wiercić dalej. Temat różdzkarzy też przerabiałem, całe szczęście że w mojej okolicy nie ździerają jeszcze tak jak gdzie indziej. Na początku też chciałem studnie kopaną, ale po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw oraz kosztów, zdecydowanie wygrywa głębinowa. Owszem koszt kopanej byłby niższy ok 4,5 tyś ale nikt nie da gwarancji że bedzie woda, a jak już to jaka, natomiast na głębinową mam gwarancje, wody jest sporo a koszt całej roboty to 7tyś
Napisano
A żeby było jaśniej, to i tak wiercenie było w zupełnie innym miejscu niż te wskazywane przez "szamanów", tak że cała ta szopka z nimi psu w d...
Napisano
Z tymi szamanami to teraz prawdziwa plaga. Bezrobotni cwaniacy w różdżkarzy się zamieniają icon_smile.gif Ale kiedyś... Ostatecznie przed wiekami we wsiach studnie kopane były przeważnie bardzo celnie. Wydaje mi się, że jakaś wiedza kiedyś była, ale zniknęła w powodzi komercji icon_sad.gif
Napisano
ja wybrałem miejsce tak na oko po prostu jak potrze na moją studnie starą w stronę sąsiada po drodze mam dwie po prostej a nowa ma być 50m dalej także wszystkie 4 będą w lini koszt 200 zł ze Stargardu lub 250 z Goleniowa
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Poptrzcie na koszty odwiertu do pompuy ciepła ... ok 70 zł za metr. Także nie wiem dlaczego macie tak drogo.
Druga sprawa to wielkość odwiertu .. 10 m to woda raczej brudna tzw opadowa - nie za bardzo nadaje się do picia ... to trzeba sprawdzić.
Natomiast ja wolałbym hydrofor bo jako komplet jest tańszy i można podłaczyć go bezpośrednio do nawadniania pgrodu.
Napisano
witam a jaki to region te 70 zł ja szczecin i u mnie 250zł a 10m płytki ludzie mają studnie na 5 metrów i jakoś żyją ja dom do drugiego poziomu wodonośnego a hydrofor czy pompa głębinowa liczy sie co wydajniejsze ,mniej prądu pobiera ,sprawniejsze a instalacja od ogrodu czy do domu to przecież mój wybór jak po prowadzę i gdzie na pewno tu i tu
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

witam a jaki to region te 70 zł ja szczecin i u mnie 250zł a 10m płytki ludzie mają studnie na 5 metrów i jakoś żyją ja dom do drugiego poziomu wodonośnego a hydrofor czy pompa głębinowa liczy sie co wydajniejsze ,mniej prądu pobiera ,sprawniejsze a instalacja od ogrodu czy do domu to przecież mój wybór jak po prowadzę i gdzie na pewno tu i tu



Witam u nas koszt wywiercenia studni to 90zł za metr + filtr 500zł wojew. Pomorskie, woda pitna na głębokości ok 20 metrów
Napisano
Odradzam zdecydowanie umawianie się od metra. Ja znalazłem studniarza, który wiercił za stałą opłatę. To znaczy za 1000 zł zobowiazął się wywiercić tyle ile trzeba (max 15 m) z własnym materiałem (stalowa rura 1 1/4, na dole plastikowy filtr, zawór na wysokości 1m pod ziemią - zawór włoski, bez plastikowych elementów - to dosyć ważne, bo wymienić zawór to nie taka prosta sprawa).

Wywiercił ok 12 m i rzekł, że starczy. Na razie wodę piją tylko murarze, na poczatku ją gotowali, ale teraz piją surową i sobie chwalą. Akurat buduję na terenie, na którym wody jest dużo, więc można było wiercić, gdzie się chciało. Planuję po zakończeniu budowy wkopac jeden krąg, ocieplić go od środka wełna mineralną (poza dnem rzecz jasna) i tam schować pompę ze zbiornikiem ok 50 - 80 L

Rozmawiałem z sąsiadem, dał się wyczesać jakiejś firmie, która mu studnie zrobiła za 3k, naciagając go na jakies próbne odwierty i badania gruntu i takie tam pierdoły.
Napisano
witam u mnie 250 za metr uważam że to dużo mam starą studnie i woda jest 1.5/2m od góry a głębokość tak około5/6 m tyle że brudna chciałem nową ale ten koszt wydaje mi się duży
Napisano
Ja mam studnię kopaną na głęgokośc ok. 8 metrów
Miałam różdżkarza, ( dzięki niemu znam też przebieg żył wodnych pod moim domem )
Wody mam wbród, .

Cena....

Różdżkarz - 50 zł.
Kręgi - 70 zł od sztuki
Kopanie - 70 zł. od kręgu
pomocnik - 150 zł . na koniec 2 flaszki wódki

W sumie wyszło mi za studnię 1600 zł.


Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • 2.   Sander Standard Alu (płyta z folią aluminiową): W tym systemie rura grzewcza leży w styropianowym rowku, a na całej powierzchni płyty znajduje się cienka warstwa laminowanej folii aluminiowej. Folia ma za zadanie rozprowadzić ciepło z rury na boki, aby ogrzać powierzchnię między rurami. Jej skuteczność jest jednak ograniczona przez jej grubość – jest bardzo cienka. Działa, ale transfer ciepła z rury do płyty i na jej powierzchnię nie jest idealny.   System z radiatorami (płytami aluminiowymi): W tym rozwiązaniu w rowkach styropianu umieszcza się specjalnie wyprofilowane, znacznie grubsze (ok. 0,5 mm) płyty aluminiowe. Rura jest w nie wciśnięta, co zapewnia niemal idealny, maksymalny styk na dużym fragmencie jej obwodu. Taka płyta działa jak radiator – bardzo skutecznie "wysysa" ciepło z rury i rozprowadza je na swojej dużej powierzchni. Taki system jest w stanie przekazać do wylewki i podłogi trochę więcej ciepła przy tej samej temperaturze zasilania. Jest to rozwiązanie po prostu wydajniejsze.     Trudny temat, chyba nieopłacalne i prawdopodobnie nie przyniesie oczekiwanych rezultatów.   Nie powinien Pan traktować zakupu płyt Sandera jako błędu. To jest standardowy, popularny system, który w ocieplonym budynku sprawdza się dobrze. W Pana przypadku jego niższa (w porównaniu do radiatorów) efektywność jest po prostu brutalnie obnażana przez ogromne zapotrzebowanie budynku na ciepło.   Patrząc na przedstawiony problem z perspektywy ekonomicznej, optymalna strategia działania wydaje się jasna.   Należy zakończyć montaż ogrzewania podłogowego w oparciu o zakupiony system płyt Sander, a w następnej kolejności potraktować priorytetowo termomodernizację budynku. .   Takie podejście przynosi podwójną korzyść: po pierwsze, unika Pan strat finansowych, wykorzystując posiadany materiał. Po drugie, inwestycja w termomodernizację szybko się zwróci dzięki znacznemu ograniczeniu strat ciepła.      
    • 1.   Różnica temperatur (delta T) na poziomie 3°C na belkach rozdzielacza. W teorii, dla ogrzewania podłogowego za optymalną uznaje się deltę w przedziale 5-8°C. Pana wynik jest poniżej tego zakresu i wbrew pozorom, w tej konkretnej sytuacji, nie świadczy to dobrze o pracy instalacji.   Niska różnica temperatur między zasilaniem a powrotem oznacza, że woda przepływająca przez pętlę grzewczą nie zdążyła oddać wystarczająco dużo ciepła do podłogi. Woda wraca na rozdzielacz prawie tak samo ciepła, jak z niego wypłynęła. Może to wynikać z dwóch głównych przyczyn, zbyt szybkiego przepływu czynnika grzewczego oraz podłoga nie była w stanie "odebrać" więcej ciepła.   W Pana przypadku najprawdopodobniej mamy do czynienia z połączeniem obu tych czynników.   System grzewczy "próbuje" wtłoczyć więcej ciepła w podłogę (stąd wysoka temperatura zasilania), ale ta, z powodu dużych strat, nie jest w stanie go zakumulować. Woda krąży więc w obiegu, oddając tylko niewielką część swojej energii, a reszta wraca do kotła.   Proszę spróbować delikatnie zmniejszyć przepływ na rotametrze dla tej  pętli. Należy to robić stopniowo, np. o 0,2-0,4 l/min i odczekać kilka godzin na stabilizację systemu. Celem jest sprawdzenie, czy delta T wzrośnie (np. do 5-7°C). Jeśli tak, oznaczać to będzie, że woda ma więcej czasu na oddanie ciepła. Proszę jednak pamiętać, że w warunkach dużych strat ciepła efektem może być niewielki spadek temperatury.   1.5-metrowy odcinek do pokoju jest cieplejszy, to jest normalne. Na tak krótkim odcinku strata ciepła z  rury PEX jest minimalna. Dopiero na dużej powierzchni w pokoju następuje właściwa wymiana ciepła.   Zasadą, której należy się trzymać, jest utrzymywanie optymalnej różnicy temperatur (ΔT) w przedziale 5-8°C. Jeśli pomieszczenie wciąż pozostaje niedogrzane, jest to jednoznaczny sygnał, że wydajność systemu podłogowego jest zbyt niska, by pokryć straty ciepła generowane przez budynek. W tej sytuacji niezbędne jest przeprowadzenie termomodernizacji (izolacja ścian, wymiana okien), która ograniczy ucieczkę ciepła i sprawi, że istniejący system podłogowy bez problemu poradzi sobie z ogrzaniem budynku.       
    • Przepisy narzucają minimalny przekrój kanału (np. 196 cm², co odpowiada kanałowi 14x14 cm). Nie można więc po prostu zbudować węższego kanału, wentylacyjnego, równoważąc przepływ średnicą.    Poprzez częściowe przymknięcie (zastosowanie dławika) w kanale o zbyt silnym ciągu, zwiększylibyśmy opór w tym kanale. Skutkowałoby to zmniejszeniem ilości przepływającego powietrza i teoretycznie pozwoliłoby na zrównanie jego wydajności z kanałami słabszymi murowanymi.   Mimo że teoria brzmi sensownie, w praktyce stosowanie dławików do  regulacji wentylacji grawitacyjnej jest zdecydowanie odradzane i uznawane za błąd w sztuce budowlanej.   Kluczem jest projektowanie zrównoważonego systemu, a nie dokładanie jednego bardziej sprawnego przewodu wentylacyjnego.
    • Zgodnie z polskimi przepisami, zawartymi w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, minimalna długość kanału wentylacji grawitacyjnej, liczona od kratki wentylacyjnej do wylotu ponad dach, powinna wynosić od 2,5 do 3 metrów. Źródła podają również, że dla zapewnienia optymalnej wydajności, wysokość ta powinna wynosić co najmniej 4 metry.   Przepisy dotyczące minimalnej wysokości kominów wentylacyjnych  powstawały w czasach, gdy dominującą technologią były murowane, nieocieplone kominy. Inżynierowie i prawodawcy opierali się na dekadach obserwacji i obliczeń dla tych właśnie, "klasycznych" rozwiązań. Minimalna wysokość została ustalona jako bezpieczny margines, który gwarantował wytworzenie minimalnego, stabilnego ciągu w różnych, także niesprzyjających warunkach:   Należy pamiętać, że wszystkie kanały wentylacyjne w jednym systemie grawitacyjnym powinny mieć zbliżoną długość. Znaczne różnice mogą prowadzić do zakłóceń w działaniu, gdzie dłuższe kanały o silniejszym ciągu mogą "wysysać" powietrze z krótszych, powodując ciąg wsteczny.   Wentylacja grawitacyjna w domu to system naczyń połączonych, potrzebny jest też nawiew świeżego powietrza, żeby można było usunąć zużyte. Zasada równowagi: Aby system działał poprawnie, wszystkie kanały wywiewne powinny mieć zbliżoną siłę ciągu. Zastosowanie jednego, bardzo sprawnego (ocieplonego, z mniejszymi oporami przepływu) kanału w systemie z innymi, (murowanymi) mniej sprawnymi, może pogorszyć działanie w tej części  wentylacji! Przepisy nie nadążają za technologią: Prawo budowlane często jest aktualizowane wolniej, niż rozwija się technologia. Minimalna wysokość pozostaje w przepisach jako uniwersalna, bezpieczna wartość gwarantująca działanie systemu w każdych warunkach, niezależnie od użytej technologii.  Ocieplony kanał jest sprawniejszy, ale przepisy pozostają konserwatywne. Co więcej, jego wysoka sprawność, jeśli nie będzie  zrównoważona w całym systemie, może prowadzić do problemów z działaniem wentylacji.
    • Raz jeszcze dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.    Chciałbym jeszcze poruszyć dwie kwestie związane z tym tematem:   1. Rozdzielacz mam na korytarzu, umiejscowiony w takim miejscu, że rura po podłodze od rozdzielacza do pokoju ma ok. 1.5m długości. Na tym odcinku także nie zauważyłem aby podłoga była dużo cieplejsza niż w pokoju, mimo że korytarz jest w centralnym punkcie domu. Jednakże w tym miejscu nie ma żadnego grzejnika i przechodzi tylko 2x1.5 metra rury (zasilenie i powrót). Mimo to mam jednak obawy, że nieocieplony dom to tylko 1 z kilku powodów dla których podłogówka słabo grzeje. No i ostatecznie, woda w rurze też drastycznie się nie wychładza. Nakleiłem taśmę malarską na belki rozdzielacza aby precyzyjniej zmierzyć ich temperature za pomocą pirometru i wyszło że różnica między nimi to ok 3*C. Delta T wydaje się być w normie, ale specjalistą nie jestem.  Tak jak pisałem, jest to pierwsze pomieszczenie z uruchomioną podłogówką. Niejako cieszę się że tak wyszło, bo w kolejnych pomieszczeniach jest jeszcze szansa na ew. poprawki aby grzało to lepiej.   2. Ostatnio usłyszałem że Sander Standard Alu to był kiepski pomysł i lepiej było wziąć styropian bez aluminium, i powkładać w rowki aluminiowe radiatory które lepiej odbierają ciepło z rury. Niestety nie wiem ile w tym prawdy, a płyty Sandera zostały juz zakupione na całe piętro (poza łazienką i korytarzem, gdzie pójdzie XPS pozwalający na zagęszczenie rur co 10cm). Chyba że jakiś radiator by pasował do nich, to mógłbym jeszcze dodatkowo dokupić o ile miałoby to pomóc. Nie wiem niestety na ile mogłoby to pomóc i czy ma to jakikolwiek sens?   Raz jeszcze dziękuję za odpowiedzi i cierpliwość do laika.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...