Skocz do zawartości

kominek inaczej


vega1

Recommended Posts

Napisano
nie chcę mieć w domu komina. Żona jednak upiera się przy kominku. Mam więc pytanie do tych co mają o tym pojęcie.

znalazłem gdzieś na necie takie zdjęcie:

http://img502.imageshack.us/img502/1218/beztytuuuzk.jpg

tam widać że kominek nie jest podpięty do komina tylko do zwykłej rury (zapewne jest to jakaś specjalna rura). Czy można a więc nie mieć komina a kominek podpiąć do takowej rury którą wystarczy wyprowadzić poza dom?
Czy to jest w ogóle zgodne z przepisami i możliwe? A może są inne sposoby?
Napisano
Cytat

nie chcę mieć w domu komina. Żona jednak upiera się przy kominku. Mam więc pytanie do tych co mają o tym pojęcie.

znalazłem gdzieś na necie takie zdjęcie:

http://img502.imageshack.us/img502/1218/beztytuuuzk.jpg

tam widać że kominek nie jest podpięty do komina tylko do zwykłej rury (zapewne jest to jakaś specjalna rura). Czy można a więc nie mieć komina a kominek podpiąć do takowej rury którą wystarczy wyprowadzić poza dom?
Czy to jest w ogóle zgodne z przepisami i możliwe? A może są inne sposoby?


Ta rura MA swój koniec w kominie. Chyba, że zdjęcie przedstawia luksusową komorę gazową ...
Napisano
Cytat

nie chcę mieć w domu komina. Żona jednak upiera się przy kominku. Mam więc pytanie do tych co mają o tym pojęcie.
znalazłem gdzieś na necie takie zdjęcie:
http://img502.imageshack.us/img502/1218/beztytuuuzk.jpg
tam widać że kominek nie jest podpięty do komina tylko do zwykłej rury (zapewne jest to jakaś specjalna rura). Czy można a więc nie mieć komina a kominek podpiąć do takowej rury którą wystarczy wyprowadzić poza dom?
Czy to jest w ogóle zgodne z przepisami i możliwe? A może są inne sposoby?


vega 1 zdjęcie, które zamieściłeś to... wizualizacja icon_biggrin.gif Ta "specjalna" rura musi być mimo wszystko podłączona do komina, bo inaczej nie wymusisz ciągu. Nawet jeśli byś zaizolował takową rurę i wyprowadził ją na zewnątrz to i tak musi mieć ona odpowiednią długość. Możesz pomyśleć o kominku elektrycznym lub bardziej drastyczym rozwiązaniu... o zmianie żony icon_wink.gif Żartuję oczywiście.

Napisano
doskonale zdaję sobie sprawę że to wizualizacja. Ale nadawało się do zobrazowania przykładu.
Kurde szkoda. Planuje komin, ale poza domem, zaraz na tarasie. Taki do grillowania i wędzenia. To może gdybym tą rurę przeprowadził przez ściany i doprowadził do tego zewnętrznego grilla/komina? Czy też nie da rady. Jak nie, to zmienie tą żonę, choć niechętnie, bo dopiero rok po ślubie. Ale co tam...
Napisano
Cytat

doskonale zdaję sobie sprawę że to wizualizacja. Ale nadawało się do zobrazowania przykładu.
Kurde szkoda. Planuje komin, ale poza domem, zaraz na tarasie. Taki do grillowania i wędzenia. To może gdybym tą rurę przeprowadził przez ściany i doprowadził do tego zewnętrznego grilla/komina? Czy też nie da rady. Jak nie, to zmienie tą żonę, choć niechętnie, bo dopiero rok po ślubie. Ale co tam...


Owszem możesz tak zrobić (nie z żoną oczywiście) ale zastanów się i przeanalizuj jak blisko masz okna, bo zapachy z pewnością będą się przedostawać do wnętrza. Moi sąsiedzi szarpnęli się na taki zewnętrzny grillo-kominek i nie widziałam żeby z niego korzystali. Ja nie polecam takiego rozwiązania.
Napisano
Cytat

nie chcę mieć w domu komina. Żona jednak upiera się przy kominku.?



Pytanie, po co kominek?
Jeśli ma być ozdobną atrapą, to może być kominek elektryczny.
Jeśli ma być incydentalnie odpalany, żeby sobie popatrzeć na ładny ogień, to może być biokominek.
jeśli ma być urządzeniem grzewczym wspomagającym ogrzewanie domu, to można zastosować ekopiec, czyli piec kominkowy na pelet. W zasadzie nie wymaga komina, bo ma mechaniczny wyrzut spalin. Ale spaliny trzeba wyprowadzić na zewnątrz budynku.
Napisano
dziękuje. Mam pytanie. Na karcie produktu takiego eko-pieca jest napisane: pobór prądu 110 W
Czy to jest stały pobór, czy tylko w momencie rozpalania tego pelletu. Czy te piece pracując, pobierają prąd? Jakiś nadmuch itd?
Napisano
Cytat

dziękuje. Mam pytanie. Na karcie produktu takiego eko-pieca jest napisane: pobór prądu 110 W
Czy to jest stały pobór, czy tylko w momencie rozpalania tego pelletu. Czy te piece pracując, pobierają prąd? Jakiś nadmuch itd?


Pobór prądu 110W należy traktować, jako średni pobór podczas pracy (wentylator podawania powietrza do komory spalania i wyrzutu spalin, silnik napędzający ślimak podający paliwo, wentylator nadmuchu ciepłego powietrza w piecach nadmuchowych lub pompa w piecach c.o., panel sterowania). Pobór prądu jest większy w momencie rozpalania, gdy pracuje elektryczna zapalarka. Czyli piec pobiera prąd podczas pracy, ale jest to pobór niewielki, proszę to porównać z jakimkolwiek innym urządzeniem domowym.
Piece posiadają nadmuch ciepłego powietrza, oczywiście dotyczy to pieców nadmuchowych (piece z płaszczem wodnym nie posiadają nadmuchu ciepłego powietrza).

Napisano
zadam jeszcze jedno głupie chyba pytanie. Czy w tych Eko piecach na pellet, można palić czymś innym? Nie chodzi mi o całkowitą zmianę pelletu na inne paliwo, ale czy np. można tam wrzucić kawałek gazety, czy kawałek drewna?
Pytanie czysto teoretyczne, bo jak sama nazwa wskazuje "Piec na pellety" , ale chcę zaspokoić swoją ciekawość.
Napisano
Cytat

zadam jeszcze jedno głupie chyba pytanie. Czy w tych Eko piecach na pellet, można palić czymś innym? Nie chodzi mi o całkowitą zmianę pelletu na inne paliwo, ale czy np. można tam wrzucić kawałek gazety, czy kawałek drewna?
Pytanie czysto teoretyczne, bo jak sama nazwa wskazuje "Piec na pellety" , ale chcę zaspokoić swoją ciekawość.


Pytanie nie jest głupie, tylko lekko kłopotliwe. Bo urządzenie jest na pelet i np. gdyby coś się stało, to nieprawidłowa eksploatacja może być podstawą nieuwzględnienia reklamacji. W równym stopniu nie widzę problemu, co sensu, żeby spalić w takim urządzeniu coś innego niż pelet, ponieważ główny atut tego urządzenia to automatyka/bezobsługowość.
Napisano
Cytat

Pytanie nie jest głupie, tylko lekko kłopotliwe. Bo urządzenie jest na pelet i np. gdyby coś się stało, to nieprawidłowa eksploatacja może być podstawą nieuwzględnienia reklamacji. W równym stopniu nie widzę problemu, co sensu, żeby spalić w takim urządzeniu coś innego niż pelet, ponieważ główny atut tego urządzenia to automatyka/bezobsługowość.



Czy to ma szybkę ?
Napisano
Wszystko pięknie, ale zgodnie z prawem (Warunki Techniczne) wyrzut spalin (nie dymu) bezpośrednio przez ścianę budynku jest dopuszczalny (i to pod pewnymi warunkami) tylko w przypadku urządzeń gazowych. Ponadto od strony formalnej jest to w końcu piec czy kocioł, bo jeśli kocioł, to nie wolno go instalować w salonie.
A ze względów czysto praktycznych ciekawi mnie jak będzie wyglądać elewacja na której znajdzie się wyprowadzenie dymu...
Napisano
Cytat

Ponadto od strony formalnej jest to w końcu piec czy kocioł, bo jeśli kocioł, to nie wolno go instalować w salonie.


Nie jestem teoretykiem, więc jest okazja, żeby się spytać:
1) kominek z płaszczem wodnym, to piec, czy kocioł?
2) czym się różni piec z płaszczem wodnym od kotła?

Cytat

Wszystko pięknie, ale zgodnie z prawem (Warunki Techniczne) wyrzut spalin (nie dymu) bezpośrednio przez ścianę budynku jest dopuszczalny (i to pod pewnymi warunkami) tylko w przypadku urządzeń gazowych. A ze względów czysto praktycznych ciekawi mnie jak będzie wyglądać elewacja na której znajdzie się wyprowadzenie dymu...


Ekopiece nie potrzebują komina w tym sensie, że do prawidłowej pracy nie potrzebują ciągu kominowego, gdyż posiadają mechaniczny wyrzut spalin (wydmuchują spaliny). Spaliny trzeba odprowadzić z pomieszczenia, w którym stoi ekopiec. Jeżeli jest komin, to wyjście spalin można podłączyć do komina. Natomiast jeśli nie ma komina, to można spaliny wyprowadzić na zewnątrz przez zewnętrzną ścianę budynku, w takiej sytuacji zalecane jest zbudowanie na zewnątrz (np. z systemowych rurek 80mm) pionowego przewodu dymowego. Ma to m.in. takie uzasadnienie, że w przypadku przerwy w dostawie prądu przestaje działać wentylator wyrzutu spalin i może dojść do wydymienia z komory spania do pomieszczenia w którym stoi piec. Przewód dymowy zapewni w takiej sytuacji naturalny ciąg, który odprowadzi spaliny.
Ponadto Ekopiece są często stosowane w obiektach niemieszkalnych (np. wszelkiego rodzaju kontenery, hale namiotowe itp. obiekty, gdzie ptrzepisy budowlane mają ograniczone zastosowanie).
Napisano
mam jeszcze jedno pytanie. O jakiej temperaturze wychodzi ciecz z takiego pieca na pellet (mówimy o piecu z płaszczem wodnym) ? Czy można ją puścić bezpośrednio w ogrzewanie podłogowe, czy trzeba przez bufor co by temperatura w rurkach nie była za wysoka?

Nie wiem czy dobrze ująłem to o co chciałem zapytać icon_smile.gif
Napisano
Cytat

mam jeszcze jedno pytanie. O jakiej temperaturze wychodzi ciecz z takiego pieca na pellet (mówimy o piecu z płaszczem wodnym) ? Czy można ją puścić bezpośrednio w ogrzewanie podłogowe, czy trzeba przez bufor co by temperatura w rurkach nie była za wysoka?


Temp. wody może być różna (można tym sterować), ale będzie w granicach 55-80 st.C a więc wyższa niż potrzebna do podłogówki. Dlatego należy zastosować mieszacz lub bufor z mieszaczem.
  • 2 lata temu...
Napisano
Osoby szukające alternatywy dla kominka, coraz częściej wybierają biokominek. Biokominki nie wymagają podłączenia żadnej instalacji i nie wymagają żadnych zezwoleń a oferują prawdziwy ogień. Ich główną rolą nie jest ogrzanie pomieszczenia tylko dostarczenie użytkownikom efektów wizualnych najbardziej zbliżonych do kominków tradycyjnych. Jest to zasadnicza różnica. Biokominki są w stanie jedynie dogrzać pomieszczenie ale ich główną zaletą jest możliwość montażu w pomieszczeniach w których montaż kominka tradycyjnego jest niemożliwy - łazienki, sypialnie, salony, biura itd niezależnie czy w domu czy mieszkaniu.
Napisano
Cytat

Osoby szukające alternatywy dla kominka, coraz częściej wybierają biokominek. Biokominki nie wymagają podłączenia żadnej instalacji i nie wymagają żadnych zezwoleń a oferują prawdziwy ogień. Ich główną rolą nie jest ogrzanie pomieszczenia tylko dostarczenie użytkownikom efektów wizualnych najbardziej zbliżonych do kominków tradycyjnych. Jest to zasadnicza różnica. Biokominki są w stanie jedynie dogrzać pomieszczenie ale ich główną zaletą jest możliwość montażu w pomieszczeniach w których montaż kominka tradycyjnego jest niemożliwy - łazienki, sypialnie, salony, biura itd niezależnie czy w domu czy mieszkaniu.


Myślę, ze biokominek podgrzeje ci pomieszczenie w równym stopniu, co kilka świeczek. To żadna alternatywa dla kominków czy pieców wolno stojących a świeczki tańsze icon_razz.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Przypominam podsumowanie mojego poprzedniego wpisu - wiążąca jest dopiero interpretacja przepisów wydana przez sąd, jego wyrok w konkretnej sprawie. Niestety, tak jak w tym przypadku przez dewelopera, bywa to wykorzystywane do tworzenia dość karkołomnych interpretacji. Chociaż i sądom też zdarzają się dość dziwne oraz wzajemnie sprzeczne wyroki.  Proszę spojrzeć jeszcze raz na brzmienie § 308. Podano w nim liczbę kondygnacji (przynajmniej 2 nadziemne), jako obligujące do zastosowania dalszych zapisów. Nie ma tam zawężenia do budynków wielorodzinnych. Najwyraźniej prawodawca nie miał więc intencji zastosowania takiego zawężenia, Tym bardziej, że w wielu innych przepisach tego samego rozporządzenia jest wyrażone wprost rozróżnienie na budynki wielorodzinne i jednorodzinne.  Argument o zmianie przepisów lub ich interpretacji od 2022 r. także jest nietrafiony. Ta część rozporządzenia (§ 308), brzmi tak samo od momentu przyjęcia jego pierwotnej wersji jeszcze w roku 2002, czyli 20 lat wcześniej. Fakt, że budynek został oddany do użytkowania , zaś nadzór budowlany nie wnosił uwag wcale nie znaczy, że wszystko wykonano prawidłowo. Jego przedstawiciele mogli czegoś nie sprawdzić, nie zauważyć itd.  Wreszcie mamy kwestię zasadniczą, czyli przywołany już § 146. 1.    § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308.   Proponuję zacząć od zadania deweloperowi pytania (na piśmie) jak w takim razie realizowany jest obowiązek wynikający z tego przepisu? Na jakiej podstawie twierdzi, że wystarcza do tego ruchoma drabina? Jeżeli odpowiedź nie będzie satysfakcjonująca następnym krokiem powinno być zwrócenie się z tymi samymi pytaniami do nadzoru budowlanego.    Osobiście uważam, że w tym przypadku powinno być zapewnione wejście na dach od zewnątrz, po drabinie stałej. Słusznie Pan zauważył, że wejście na dach przez wyłaz, z jednego z domów tworzących budynek szeregowy, nie zapewnia faktycznie dostępu na dach w celach opisanych w § 146. 1.  Dlatego przypominam o cytowanym już § 101. 1.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.    Nie bardzo widzę w tej sytuacji możliwość obrony stanowiska, że drabina ruchoma jest wystarczająca. 
    • No właśnie - wewnętrzne schody w mieszkaniu to nie jest klatka schodowa. Klatka schodowa jest wydzielona ścianami i wejście do lokali jest przez drzwi. Dlatego moim zdaniem powinna być ta drabina, bo zachodzi szczególny przypadek (dom wielolokalowy bez klatki schodowej).
    • W praktyce zdążą zareagować obydwa. Najczęściej.
    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
    • To prawda, zachowanie przy zwarciach pozostaje identyczne pod względem czasu wyzwalania, ale w praktyce  zareaguje "szybszy".
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...