-
Posty
25 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
1
KomedioDramat last won the day on lipca 22
KomedioDramat had the most liked content!
KomedioDramat's Achievements
Początkujący (1/4)
9
Reputacja
-
Taka sama logika jak przy rozdawnictwie dotacji na fotowoltaike. Masowo zachęcać ludzi do zakładania paneli, firm monterskich więcej jak grzybów po deszczu, ciągłe spamowanie telefonami, a po paru latach się obudzili. Przecież nie mamy dostosowanej sieciz aby tą energię odbierać już nie wspomnę o magazynowaniu.
-
Balkon ma wyraźny spadek, nie jest użytkowany . A czemu teraz nie warto kuc lastryka? Jeżeli jest spadek to połowa sukcesu. Najpierw chciałem upewnić się co do zdjęć. Zgadzam się z tym, że prace związane z balkonami powinny być wykonane w pierwszej kolejności. Natomiast sens skuwania jest znaczny. Po pierwsze dla samej estetyki "najlepiej do końca życia kląć pod nosem na to cholerne lastryko", po drugie sprawdzenie jakości płyty balkonowej i wykonanie na niej hydroizolacji, po trzecie jest to wykonalne ponieważ brakuje okuć balkonowych które wykonuje się przed hydroizolacją. 1. Skuwamy lastryko z dużą starannością tak, aby nie uszkodzić elewacji i niczego innego wokół. Z razie potrzeby zabezpieczyć ściany chociażby naklejając kartony. Płytki pod balkonem również trzeba zabezpieczyć. 2.Oceniamy stan płyty balkonowej. W razie potrzeby wykonujemy iniekcje. 3.Dzwonimy do dekarza i umawiamy się z nim na wizytę. Po konsultacji dobieramy odpowiednie okucie. 4a.Szukamy odpowiednich ślusarzy. Wybieramy barierkę i pytam o sposób jej montażu na płycie i w elewacji. Dobrze by było gdyby zamocowali np pręty gwintowane jeszcze przed dekarzem i hydroizolacją. 4b. Nie znam grubości lastryka. Jeżeli jest wysoko można zastanowić się nad przyklejeniem wytrzymałego styrodur. "Wykonywałem już takie wygibasy. Najlepiej stosować styrodur który z obu stron jest chropowaty tak aby jak najlepiej złapał klej. Na styrodur siatka elewacyjna, potem okucie i hydroizolacją" 5. Montujemy okucie, gruntujemy balkon i wykonujemy hydroizolacje. Najlepiej jeżeli wykona ja fachowy fliziarz. Jak jest profesjonalistą na pewno się na tym zna. 6. Wybieramy wysokość cokolikow i prosimy Pana od flizów, aby starannie i w jednej linii wyciął warste tynku wraz siatką szlifierka kontową. To czy wycinać 1.5cm w styropianie czy do muru to w sumie sam nie wiem. Tynk silikatowy też pełni funkcję hydroizolacji, a z drugiej strony płyta powinna być zaizolowana cała i taśma wywiniętą na mur. 6. Wybieramy odpowiednie flizy i układamy. Później fuga i impregnacja płytek. Woda dostająca się przez fugę pod płytki podczas zamarzania może oderwać płytkę. Nie zapominamy o sylikonowaniu. 7. Montujemy barierki. Koniec. Wydaje mi się, że o niczym nie zapomniałem. Rzadko rozpisuje harmonogram od początku do końcaz więc mogło mi coś umknąć. Dobór odpowiednich materiałów też jest istotny, tym bardziej stosując je na zewnątrz. To Nie mógł Pan przy pierwszym poście udostępnić linku. Pomijając całkowice czy lastryko byłoby kute cz nie. Podszedł Pan do sprawy po macoszemu i tyle.
-
Wnioskuje po zdjęciach balkonu, że są robione przed remontem. Prawdopodobnie zamontowany został już okap i wspawane barierki. Jeżeli tak poproszę o bardziej aktualne. Brak cokołu na elewacji też może powodować nieszczelność która może w przyszłości przeciekać do wnętrza budynku. Bez cokołów i taśmy hydroizolacyjnej będzie trzeba zastosować transparentny lub biały silikon dekarski. Zamarzająca woda potrafi narobić sporych szkód w strukturach betonu.
-
Montaż okien dachowych
KomedioDramat odpisał Amator30 w kategorii Pokrycia dachowe, więźba i rynny, okna dachowe
W pierwszej kolejności sprawdź, czy twoja miejscowość posiada miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. U mnie był dostępny na stronie internetowej gminy do pobrania za darmo. W innym wypadku pozostaje złożenie wniosku i czekanie na decyzję. -
Zabudowa kuchni
KomedioDramat odpisał Kamil Półtorzycki w kategorii Remonty, modernizacje, przebudowa
Też tak uważam napeno się nie obrazi. Jeżeli nie przeszkadza ci strata ciepła i sama estetyka. Połowa grzejnika będzie widoczna od frontu. Jeżeli blat będzie wykonany z mdfu musisz zabezpieczyc kratki wentylacyjne silikonem. Podczas przemywania pociągnie wodę zacznie puchnąć i okleina odejdzie. Zastanów się może nad grzejnikiem pionowym. -
Niestety spodnia warstwa też jest popękana, można byłoby to zastosować jako pół środek po czym całość wzmocnić siatką elewacyjną. Przy dobrym zagruntowaniu powinno być ok, gdy nie to, że serii ten SMS30 z Atlasa to jest badziew jakich mało posiada wytrzymałość mechaniczna taką jak gładź paznokciem można skrobać. Poza tym koszty żywicy, siatki, kleju nakład pracy mija się z celem. W jeden dzień skuć i wywieźć gruz, a w drugi wylać. Koszty samej wylewki nie są wysokie.
-
Osobiście proponuje taśmę tynkarską. Na pewno wygodnie będzie ci się pracowało. Korzystałem z wielu taśm różnych firm i ciężko dostrzec różnicę, więc nie przepłacaj. https://allegro.pl/oferta/kacbud-tasma-tynkarska-elewacyjna-pomaranczowa-budowlana-mocna-48mm-x-50m-15327071325
-
Oczywiście jest to zrozumiałe. Szczególnie w latach 90 i dekadę później. W końcu sami w takich ruchach oporu uczestniczyli. Strach polityków przed rozgniewana tłuszczą, już dawno minął. Nie dam się przekonać do tej tezy. Prędzej uwierzę w teorie spiskowe. Poza tym, zamiast walczyć o elektora na łamach wszelakich mediów, podkopując opozycję. Wystarczyło dzięki tym samym medią powoli edukować społeczeństwo i mówić prawdę. Zresztą szkoda dywagować. Robią co robią, bo jest im tak wygodniej. Po prostu ja czasem popadam w konfuzję, jak można tak bardzo upaść jako człowiek i Polak. Każdego z osobna powinni przebadać pod względem psychicznym, posiadanej wiedzy i sprawności intelektualnej. Przynajmniej bym wiedział kto mnie robi w ch*ja, a kto jest po prostu niedorozwinięty. Przepraszam nie będę już poruszał tematu polityki, jak już to jedynie w formach żartu.
-
Błędem była próba naprawienia popękanej wylewki i to przy tak małej grubości. Można ryzykować i kłaść panele, ale nikt Pani nie da gwarancji, że sytuacja się pogorszy i panele z czasem nie zaczną klawiszować. Ja bym się nie zastanawiał tylko skuwał. Jeżeli nie da rady odchudzić styropianu zastosować wylewkę o zwiększonej wytrzymałości i oczywiście z włóknami polipropylenowymi. Ewentualnie zastanowić się nad użyciem chemi wzmacniającej właściwości. Na przyszłość odradzam stosowania Atlasu sms30, jego wytrzymałość jest po prostu tragiczna. Proponuj samopoziomy Mapeia czy Webera podobną półka cenowa, a jakość dużo lepsza. Oto cześć karty technicznej zaprawy Atlas zw330 dostępnej na stronie producenta.
-
W porządku na przyszłość tak będę robił. Dzięki za odzew. Lokalizacja: Małopolska, Beskid Wyspowy Etap: Mapy załatwione, zaświadczenia i pozwolenie w trakcie, nanoszenie zmian projektowych. Dom w całości podpiwniczony z poddaszem użytkowym. Bryła prosta 11 X 8 metra, dach dwu spadowy 45 na izolowanej płycie fundamentowej, stropodach. Piwnice bloczek betonowy 24cm w miejscach oporowych, reszta piwnicy gazobeton 24cm , poddasze i parter gazobeton 24cm. Izolacja cieplna styropian grafit 20cm 0.31.ciana północna 11m dł. całkowicie w gruncie, północna i południowa 1/2 w gruncie. Brak okien od północy, mocno przeszklony od południa. Wentylacja mechaniczna zastanawiam się również nad GWC. Pow. Piwnic 37m2 Pow. Domu 137m2
-
Rodzajów wylewek mamy sporo, zdjęcia różnej jakości. Na przyszłość proszę bardziej precyzyjnie naświetlać temat. Jak mniemam jest to samopoziom. Z góry zapytam. Jeżeli jest ogrzewanie podłogowe to mam nadzieje, że nie zostało włączone, aby szybciej wysuszyć wylewkę Odrazu proszę odkuć kawałek przy pęknięciu i spróbować za pomocą szpachelki, łoma, łopaty etc., czy wylewka wyrównująca połączyła się z wylewką betonową. Jeżeli odchodzi, nie mamy o czym dywagować. Skuć, użyć odpowiednich preparatów gruntujących i wybrać dobrą gatunkowo wylewkę i ponownie zalać zgodnie z zaleceniami producenta. Każdy materiał posiada kartę techniczną na stronie producenta, która zawiera sposób wykonania, przygotowania podłoża i użyciu odpowiednich środków gruntujących tak, aby w razie problemów uzyskać gwarancję od producenta materiałów.
-
Po pierwsze musisz się dowiedzieć dlaczego ta woda tak długo się utrzymuje. Po zdjęciu wnioskuje, teren górzysty czyli nasz kochany ił. Dobrze ubitą glina ciężko chłonie wodę, aczkolwiek mogę się mylić i jest to w miarę sypka ziemią brunatna. Jeżeli podłoże jest powodem nie jest to problem. Jeżeli nie ma wody po kolana wystarczy odebrać glinę i to miejsce zasypać lepszą gatunkowo ziemią. Woda wsiąknie w glebę a później jak będzie trawa szybciej odsączy ją z gleby. Tak czy inaczej chyba uzyje Pan do plantowania przynajmniej kilku centymetrowej warstwy żyznej ziemi, a przy tej czynności wystarczy postarać się zrobić spadek od skarpy. Jeżeli Pan o tym nie myślał to proszę się zastanowić. Stanowczo łatwiej utrzymać trawnik jeżeli ma się nawet 2cm warstw gleby przyjaznej rośliną " przy okazji wspomnę w ramach ciekawostki, że w początkowym okresie wzrostu nowo zasianej trawy warto zwrócić uwagę na usuwanie wszelkich innych roślin nie będących trawą, razem z korzeniem przede wszystkim wszelkich roślin kwitnacych np koniczyna". Ewentualnie stosuje się również mieszanie ziemi z płukany piaskiem, który nie jest zbyt drogi. Jeżeli problemem jest wybijanie wody z wód pod skórnych pomoże tylko odprowadzenie z tego miejsca wody do drenażu. Drenaż powinien być w miarę możliwości najbliżej skarpy, aby odrazu zbierał wode z wyższej części działki. Proszę nie zapomnieć o odpowiednim zabezpieczeniu drenażu geowłókniną zarówno pędzla jak i samego kruszywa zapewni to panu chłonność na lata. Przy odwodnieniu nie wolno oszczędzać. Koryto musi być relatywnie szerokie, aby pomieści wodę opadową bez przelewania się albo wąskie i odpowiednim spadkiem tak żeby na bieżąco odprowadzać wodę z drenów. Na początek wystarczy przekopać koryto w samej ziemi powiedzmy na szerokość łopaty z odpowiednim spadkiem i po deszczu zobaczy Pan czy jest wystarczajace. Osobiście mam podobną działkę z podobnym problem, 2 razy większa powierzchnia nad skarpą i znajomy, który pracuje w melioracji powiedział mi, że prawdopodobnie będę musiał założyć studzienkę fi 300 na głębokoś 3m, aby drenaż miał odpowiednią przepustowość.
-
Osobiście trzymam kciuki za Panów od SWG Silesian Wind Generator. Jednak z wielkim przymrużeniem oka. Kocioł elektryczny w pierwszej kolejności porównał bym z ogrzewaniem podczerwienią. Osobiście nie ufam obecnie nam panującym, zarówno w uni jak w w Polsce. Technologia atomowa ciągle się rozwija, a my stoimy w miejscu. Tak więc, Panowie stoję przed wyborem źródła ciepła. Staram się poszerzać wiedzę w tym kierunku ile tylko mogę. Każda metoda ma wielu zwolenników i przeciwników. Każdy ma dowody, że ich wybór jest właściwy. Nigdy nie sądziłem, że jest w tym temacie, aż taki kocioł. Może ktoś na tym forum potrafi doradzić.