Skocz do zawartości

Redakcja

Admin
  • Posty

    5 184
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    28

Wszystko napisane przez Redakcja

  1. Dostosowałem Prawda, że piękne te kubki? Marcin
  2. Udało się https://forum.budujemydom.pl/Rozdajemy-kubk...hal-t20203.html Zapraszam do zabawy Pozdrawiam Marcin
  3. Pamiętam. Jak w tym tygodniu nie będzie nowej nagrody to obiecuję, że wyrwę sobie wszystkie włosy z głowy
  4. Lemingi ważą od 30 do 110 gramów i osiągają 7 do 15 cm długości. Lemingi nie zapadają w sen zimowy. Rozmnażają się bardzo intensywnie. Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Leming Marcin
  5. Wspaniale. Najwyraźniej to dlatego, że mieszkania będą miały 11 m2 nie 10, można je nazwać apartamentami
  6. Mieszkałem kiedyś w kawalerce o pow. 27 m2. Jak myślę o mieszkaniu w 11 m2 to mi słabo. Co o tym myślicie? Sprawdzi się? Pozdrawiam Marcin Szymanik
  7. Widzę, że przyjdzie nam jeszcze podyskutować o wyłącznikach różnicowoprądowych Wróćmy do mojego podstawowego pytania: Czy wyłącznik różnicowoprądowy w instalacji dwuprzewodowej, bez żyły ochronno-neutralnej (PEN) zmniejsza czy zwiększa bezpieczeństwo użytkowników? Wyraźnie napisałem, że możliwość ich zastosowania dotyczy tylko obwodów gniazd bez styku ochronnego. W tej sytuacji montaż wyłącznika nie przerywa ciągłości PEN, bo przewodu PEN tam nie ma! Jest tylko przewód L oraz N. Gdzie Pan widzi zwiększenie zagrożenia spowodowane montażem wyłącznika? Mówiąc ściśle, wyłącznik różnicowoprądowy nigdy nie przerywa ciągłości przewodu PEN. Z tego prostego powodu, że za wyłącznikiem zamiast PEN muszą już być dwa przewody PE oraz N i za wyłącznikiem nigdy już zwierać nie wolno. W pełni się za to zgadzam, że najlepszym rozwiązaniem jest w czasie remontu ułożenie wszędzie nowych, trójżyłowych przewodów. To samo napisałem w artykule. Jednak trzeba się liczyć z rzeczywistością. Załóżmy, że remontujemy (a ściślej modernizujemy) instalację. W kuchni i łazience wszystko wykonujemy zgodnie z obecnymi standardami, bo inwestor i tak zmienia płytki na ścianach, więc układanie nowych przewodów go nie boli. Za to ścian w salonie i sypialni w ogóle nie chce ruszyć zostają stare dwużyłowe przewody z aluminium, gniazda bez styku ochronnego itd. (standard lat 70.). Czy w tej sytuacji zabezpieczy Pan obwody w pokojach wyłącznikami różnicowoprądowymi, czy zostawi wszystko po staremu? Które rozwiązanie będzie bezpieczniejsze? Oczywiście można wyjść z założenia, że każda zmiana to już przebudowa i wykonujemy ją w całości albo wcale. Tyle, że na upartego to nawet podział dużego obwodu na mniejsze, przesunięcie albo dodanie gniazd to już zmiany. Czyli już przebudowa. Pozdrawiam, Jarosław Antkiewicz PS. Przy okazji polecam kolejny tekst E. Musiała ewolucji wyłączników różnicowoprądowych: http://www.edwardmusial.info/pliki/rcd_01.pdf
  8. Ministerstwo przygotowało projekt nowelizacji Rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, znacznie podwyższający wymagania odnośnie izolacyjności ścian, dachów, okien itp. Zmiany są spore. Przykładowo współczynnik U [W/(m2K)]: - 0,2 - ściany (było 0,3); - 0,15 - dachy (było 0,25); - 1,2 okna (było 1,7-1,8); - drzwi zewnętrzne - 1,7 (było 2,6). Projekt jest na stronie Ministerstwa: http://bip.transport.gov.pl/pl/bip/projekt...nna/03102012_wt Nowelizacja wejdzie w życie 90 dni po podpisaniu.
  9. Zacznijmy może od tego co od lat sprawia najwięcej problemów, czyli uziemienia metalowych baterii czerpalnych na rurociągach z tworzyw sztucznych. Do tej pory część elektryków takie baterie uziemia, a wiem, że ci, którzy tego nie robią muszą niekiedy stoczyć batalię przy odbiorach technicznych. Kwestię uziemiania (lub nie) metalowych baterii czerpalnych, zależnie od tego z jakiego materiału wykonane są rurociągi, regulują zapisy obowiązującego Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (szczególnie paragraf 183). Tyle, że nie wszyscy chyba zauważyli, że prawodawca wycofał się już z nieszczęśliwego zapisu mówiącego o obowiązku uziemiania wszystkich metalowych baterii, zawartego w paragrafie 113 "8. Instalację wodociągową wykonaną z zastosowaniem przewodów metalowych, a także metalową armaturę oraz metalowe urządzenia instalacji wodociągowej wykonanej z zastosowaniem przewodów z materiałów nieprzewodzących prądu elektrycznego należy objąć elektrycznymi połączeniami wyrównawczymi, o których mowa w § 183 ust. 1 pkt 7." Spotkałem się też z argumentacją opartą na zapisie mówiącym, że połączeniami wyrównawczymi trzeba objąć metalowe elementy instalacji kanalizacyjnej (paragraf 183.1a). Tyle, że baterie czerpalne są elementem instalacji wodociągowej a nie kanalizacyjnej. Na podstawie tego zapisu wymagane jest za to uziemienie metalowej wanny, choćby wszystkie przewody wodociągowe i kanalizacyjne były z tworzywa sztucznego. Ten zapis także uważam za szkodliwy i nieuzasadniony, bo wanna po uziemieniu staje się częścią przewodzącą obcą (wprowadza obcy potencjał), a to zwiększa zagrożenie zamiast je zmniejszać. W sprawie połączeń wyrównawczych w łazienkach od lat w naszym środowisku toczą się spory. Polecam lekturę artykułów dr Edwarda Musiała z Politechniki Gdańskiej dotyczących tej sprawy. W dużej mierze to właśnie jemu zawdzięczamy zmianę ewidentnie szkodliwych przepisów. Pełne teksty są dostępne na stronie: http://www.edwardmusial.info/pol_wyr.html Co do wyłączników różnicowoprądowych w instalacji dwuprzewodowej, bez żyły ochronno-neutralnej (PEN), to proszę się zastanowić czy ich zastosowanie zmniejsza czy zwiększa bezpieczeństwo użytkowników? W takiej instalacji bez wyłącznika różnicowoprądowego dotknięcie przewodu pod napięciem grozi śmiertelnym porażeniem. Instalacja z wyłącznikiem różnicowoprądowym jest niedoskonała, przede wszystkim, dlatego że ludzkie ciało pełni w tym układzie rolę żywego przewodu ochronnego (dopiero dotknięcie przewodu pod napięciem powoduje zadziałanie zabezpieczenia). Jednak prąd rażenia jest ograniczony do stosunkowo niewielkiej wartości, bo czułość tych wyłączników to najczęściej 30 mA. Jednak nie stwarza to zagrożenia dla życia. Nie znam łatwiejszego do zastosowania (bez układania dodatkowych przewodów) i równie skutecznego sposobu zwiększenia bezpieczeństwa w takiej instalacji. Oczywiście pod warunkiem, że wyłącznik jest sprawny. Z badań prowadzonych w krajach Europy Zachodniej wynika zaś, że w instalacjach domowych niesprawnych jest nawet kilkanaście procent wyłączników. Dlatego właśnie zawsze piszę, że wyłączniki różnicowoprądowe trzeba sprawdzać co najmniej raz w miesiącu. Tak na marginesie to pierwsze wyłączniki różnicowoprądowe stosowano jeszcze w latach 50., właśnie w dwuprzewodowych instalacjach. Co do miejsca montażu sprawa jest jasna. Wyłącznik chroni obwód znajdujący się za wyłącznikiem (patrząc od źródła zasilania). Zamontowany na początku obwodu chroni cały obwód. Oczywiście wyłączniki różnicowoprądowe nie są przystosowane do pracy w układzie TNC, dlatego napisałem, że można je zastosować w instalacji z przewodów dwużyłowych o ile gniazda nie mają styku ochronnego. Odnośnie sformułowania: Warto doprowadzić zasilanie oraz przewody domofonu (wideodomofonu) do bramy wjazdowej. Najlepiej osłonić je w ziemi sztywną rurką o średnicy przynajmniej 25 mm. To problem jest przede wszystkim terminologiczny. Dla mnie kabel to przewód z izolacją dostosowaną do tego, by można go było układać w ziemi lub pod wodą. Inaczej mówiąc kabel jest pewnym szczególnym rodzajem przewodu. I tak mnie uczono. Zaproponowałem zastosowanie rurki ochronnej o stosunkowo dużej średnicy przede wszystkim ze względu na zabezpieczenie przed uszkodzeniami mechanicznymi, a w drugiej kolejności z uwagi na to, że w razie konieczności daje to możliwość wymiany lub dodania przewodu bez konieczności rozkopywania gruntu Poza wszystkim innym nie spotkałem cienkich wielożyłowych przewodów domofonowych wykonanych jako kable. Ja też jestem elektrykiem i spotkałem się z bardzo różnie wykonanymi instalacjami. Część z tego o czym piszę to też opisy rozwiązań z którymi zetknęli się moi koledzy po fachu. Nie upieram się, że proponowane przeze mnie rozwiązania są bez wad. Jednak staram się postępować rzetelnie i zgodnie z zasadami wiedzy technicznej. Pozdrawiam, Jarosław Antkiewicz
  10. Nie, nie było tu żadnego spisku. To efekt obrażania przez Pana innych uczestników forum, ale nie rozmawiajmy już o tym. Niezadowolenie i zadowolenie odnośnie moderowania i działania forum można wyrażać tutaj https://forum.budujemydom.pl/Do-administrat...Forum-f137.html Pozdrawiam Marcin Szymanik
  11. Prawda. Zapomniałem o tym. Zawsze mogę się wytłmaczyć, że "niedługi czas" jeszcze nie nadszedł Marcin
  12. Obecnie zmieniliśmy ustawienia i dla nowego użytkownika forum reklama wyświetla się kilka razy. Niestety, nie zarobimy przez to góry pieniędzy Pozdrawiam Marcin Szymanik
  13. Oczywiście, że jest to błędna opinia, ale ludzie takie mają na temat ogrzewania podłogowego, a w artykule jest tylko cytowane zdanie inwestorów. Pozdrawiam Marcin Szymanik
  14. Dzięki bobiczek za tę opinię. Zgadzam się z nią w 100%. Każdy powinien się nad tym zastanowić, ale z drugiej strony niewiele ona pomaga w wyborze właściwego sposobu ogrzewania. Pozdrawiam Marcin
  15. Temat jest tworzony przy wpisywaniu pierwszego komentarza, stąd ta zbieżność.
  16. ostatnio modne są tablety. A poważnie, to postaram się urozmaicić nagrody w Aktywie w niedługim czasie.
  17. Przeniosłem do "Szukam [...], materiałów na budowę." Dla mnie logiczne. Pozdrawiam Marcin Szymanik
  18. Sprawdziliśmy. Rzeczywiście jeden z serwerów był bardziej obciążony. Teraz forum powinno pracować, jak zwykle szybko Pozdrawiam Marcin
  19. Mamy dobry Rząd, nie zabierze ulgi to prawie tak jakby dał Pozdrawiam Marcin Szymanik
  20. Na to, czy dodatkowe spięcie konstrukcji jest potrzebne - może odpowiedzieć wyłącznie projektant. Nie ma uniwersalnego rozwiązania. Łaty zapewniają jednak przejmowanie sił wyłącznie w kierunku równoległym do nich. Dlatego też w niektórych przypadkach (głównie w dachach o bardzo prostej konstrukcji) stosuje się wiatrownice drewniane lub z taśm stalowych, mocowane w płaszczyźnie dachu, ukośnie do krokwi. Deskowanie pełni podobną funkcję, przy czym usztywnia konstrukcję zdecydowanie lepiej. Nie ma oczywiście sensu dokładać dodatkowych kosztów, jeśli takie rozwiązanie nie jest potrzebne - stąd warto po prostu skonsultować sprawę z projektantem i postępować zgodnie z projektem. Pozdrawiam Piotr Kmiecik
  21. Polecamy artykuł: Jakie znaczenie mają podstawowe wskaźniki zawarte w świadectwie energetycznym?
  22. Polecam artykuł z portalu: Czy ściana oddycha? i w ogóle polecam portal https://budujemydom.pl Pozdrawiam Marcin Szymanik
  23. Poprawione. Dziękuję za zwrócenie uwagi. Pozdrawiam Marcin Szymanik
×
×
  • Utwórz nowe...