Jak tylko podsypiesz ziemią to po paru latach będziesz miał to samo, bo się ziemia ubije. Nie wiem czy przedstawiam metodę jaką powinno się to robić, ale jak równałem u Teściowej, trawnik, to najpierw wjechała glebogryzarka, potem wygrabałem darń, ubiłem zagęszczarką, wyrównałem, znów zagęszczarka, poskrobałem grabkami, nie za głęboko i posiałem trawę. Potem to zwałowałem i słuchałem jak trawa rośnie.