anpi

Wystarczy rozszczelnić/uchylić okna i włączyć grzejniki, resztę załatwi wentylacja. Zbyt szybkie wysychanie tynków (np. podczas dużych upałów) nie jest dobre.

To, że ktoś natrzepał tysiące wpisów nie czyni go elitą

Przy okazji warto wymienić instalacje elektryczne, które dawniej były prowadzone 2-żyłowymi przewodami aluminiowymi. Wymiana na 3-żyłowy przewód miedziany pozwala na montaż "różnicówek".

W projekcie zagospodarowania działki powinien być zaznaczony przebieg przyłącza. Warunki też - jaki kabel, głębokość, itd. Zobacz czy nie masz tego w warunkach przyłączenia wydanych przez energetykę.

Teraz ja się przejęzyczyłem - oczywiście chodziło mi o ścianę szczytową.

Chyba że tak. Wentylacja działa z dołu do góry, więc myślę, że dociągnięcie styropianu na ścianie kolankowej do płyty nie będzie jej przeszkadzać.

Czasami podłączam ale to kłopotliwe. Każdy w domu ma swój laptop i ogląda kiedy chce i gdzie chce. TV sluży praktycznie tylko do oglądania tvn24 przed wyjściem do pracy

Folii bym nie wycinał. Skonsultuj się jednak może z jakimś dobrym specjalistą od ociepleń? Można tu popełnić błąd, który później jest bardzo ciężko naprawić.

Hmm, chyba bym dociągnął do folii, żeby nie było przewiewów.

Miałem projektor - specjalnie robiłem pod niego instalację w ścianach na etapie budowy. Niestety nie sprawdził się, do komfortowego oglądania salon musi być zaciemniony. Sprzedałem go i kupiłem duże LCD. Jestem zadowolony, chociaż jak ktoś tu słusznie zauważył - z telewizji coraz mniej się w domu korzysta. Każdy ogląda netflixa na komputerze

Gdybym cofnął się w czasie - nawet bym się nie zastanawiał i ściął ścianę na grubość ocieplenia. W tym miejscu dałbym styropian/piankę pur i połączył to szczelnie z ociepleniem skosów. Jeśli chodzi o szczelinę wentylacyjną nad wełną - nie zostawiałem jej ale można tak robić tylko gdy na górze jest membrana. Jeśli masz osb to wentylacja powinna być. Dlaczego masz dwie ściany obok siebie?

Też mi się popsuł rok temu i zmieniłem na wideodomofon. Kosztował jakieś 350 zł - komfort bez porównania ze zwykłym domofonem.

Dom mam z porządnie ocieplonego silikatu więc ładnie akumuluje ciepło - gdy nie palę, w największe mrozy temperatura spada między paleniami maksymalnie o 2-3 stopnie. Oczywiście nie musisz wierzyć Aha - silikat ma też piękną cechę latem - gdy na zewnątrz jest +35 stopni, wystarczy że nie otwieram okien w domu i mam maksymalnie 25 stopni.

Na zdjęciach pokazałeś ścianę szczytową a nie kolankową. U mnie wykonawcy też popełnili ten błąd (dociągnęli ścianę do folii) a niestety nie zdecydowałem się go naprawić i teraz ściana w tym miejscu jest chłodniejsza niestety...

Możesz coś więcej?

1,5 roku - tylko dlatego, że pierwszy etap (stan surowy otwarty) bez kredytu, przez zimę negocjacje z bankami i od wiosny do jesieni kolejnego roku reszta prac. Przeprowadzka zimą.

W mojej instalacji CO włączone są równocześnie: kocioł elektryczny i kominek z płaszczem wodnym. Wiadomo, że podstawowym źródłem ciepła jest kocioł bo tego wymagają przepisy. Więcej ogrzewam jednak kominkiem niż prądem - a tego przepisy już nie regulują.

Wystarczy, że w instalacji CO wraz z kominkiem jest włączony kocioł (np. elektryczny jak u mnie) i już jest to zgodne z przepisami.

OK to był skrót myślowy - kominek z płaszczem wodnym działa na podobnej zasadzie jak kocioł na paliwo stałe. Co do atakowania - pozostawiam to bez komentarza, tak chyba będzie lepiej

W moim pozwoleniu na budowę (z 2006 roku) nie ma słowa o źródle ogrzewania. WZ mówi o dopuszczalności kotła na paliwo stałe, a kominek takim kotłem jest. Nie bardzo rozumiem, skąd ten personalny atak na mnie? Tylko dlatego, że mam inne poglądy? Obrażanie z tego powodu kogoś, kogo nie znasz świadczy wyłącznie o Twoim poziomie kultury osobistej. Grzejniki + podłogówka w kuchni, łazience dolnej i holu.

Widzisz - nie wiesz, a piszesz. Zaczynam palić po przyjściu z pracy ok. godz. 17-18 i palę do ok. 23, w największe mrozy dokładam na noc i jeszcze rano - czyli w sumie od 6 do kilkunastu godzin na dobę. Możesz napisać co według Ciebie oznacza pojęcie "kotłownia w salonie"? Zauważyłem, że używają go głównie osoby, który nie mają i nie miały kominka, więc nie wiedzą jak wygląda palenie w nim

Bezpodstawnie oskarżyłeś mnie o kłamstwo - to jest agresja. Możesz zdefiniować pojęcie "kotłownia w salonie"?

Może trochę mniej agresji? Proszę mi bezpodstawnie nie zarzucać kłamstwa. Mam kocioł elektryczny, bo przepisy wymagają aby kominek nie był jedynym źródłem ogrzewania. Nie oznacza to jednak, że ogrzewam prądem.

Kominek jako JEDYNE źródło ogrzewania jest niezgodny z prawem. Nie wprowadzaj ludzi w błąd. Jeśli mam kominek i inne źródło ogrzewania to kto i jak udowodni mi, które źródło jest podstawowe?

A gdzie napisałem, że to jedyne źródło ogrzewania? Mam też kocioł elektryczny Kospel 12 kW. Dla mnie to niedrogo. A lubię mieć bardzo ciepło w domu. Próbowałem ogrzewać prądem w drugiej taryfie ale wychodziło jednak drożej. Nic podobnego. Drewno jest ładnie ułożone we wnęce obok kominka. Popiół wybieram co kilka dni i wiadro wynoszę na zewnątrz. Wszystkie instalacje są schowane, widoczna jest tylko szyba kominka. Jakie są więc te cechy kotłowni w salonie?