My mieliśmy dylemat z samochodem.
Wszystko zależy od pogody. Mówi się, że pogodę z 90% pewnością można przewidzieć na około 2 dni wstecz. Czyli załóżmy, że ślub będzie w sobotę, to w czwartek wieczorem będzie można podjąć decyzję jakim autem jedziecie.
To bez dachy - kabriolet, uważam, że super opcja. Ale wiadomo jak to w naszym kraju bywa - różnie bywa z pogodą. Fajny jest też ten tutaj http://www.auta-slubne.waw.pl/samochody.htm#citroen Również przedwojenny tyle tylko, że Citroen.