Skocz do zawartości

Irbis Strzecharstwo

Uczestnik
  • Posty

    1 697
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    40

Posty napisane przez Irbis Strzecharstwo

  1. Tu masz nieco racji - budynek wg. projektu typowego Archonu, z niewielkimi przeróbkami, ale takich buduje się w Polsce większość i jeszcze długo się to nie zmieni. Mnie rażą raczej betonowe mury, ogradzające posesje, a wyrastające jak grzyby po deszczu!

    Czy domek, który właśnie buduję to będzie banał - sądzę że nie, bo inwestorzy wkładają sporo wysiłku, aby wykończeniem nadać mu cechy ciekawej architektury. Na ile się to uda - zobaczymy. Czy szkoda materiału (?) - weź to powiedz 98%-om inwestorów w Polsce, którzy oszczędzają na czym się da, aby zamieszkać w tych własnych kilku ścianach.

    I tak doszliśmy do sedna - sądzę, że dla każdego inwestora projekt domu, który wybrał, to kompromis pomiędzy unikalną architekturą, funkcjonalnością i ceną. Moją rolą jest zrobić dobrze to, co jest wynikiem kompromisu :bezradny: .
  2. Na Ciebie Demo zawsze mogę liczyć. I tym razem Twoja wypowiedź brzmi jak zamierzona złośliwość...! Możesz, poza zdawkowym "domek straszna paskuda", powiedzieć co Tobie się nie podoba w tym projekcie? Szczególnie w porównaniu z innymi realizacjami tego typu w stanie surowym??? Nie, żebym szczególnie zawzięcie bronił gustów swoich klientów, ale w takim stanie zaawansowania nie odważyłbym się artykułować opinii o uroku bądź jego braku w konkretnym projekcie, aby nie wyjść, w najlepszym przypadku, na zadufanego w sobie bufona.
  3. Jeszcze kilka zdjęć konstrukcji drewnianej dachu:

    Widok na stryszek gospodarczy wyłaniający się z drewnianej konstrukcji dachu:



    I to samo ale z zewnątrz:



    Tu już w zasadzie ukończona konstrukcja wraz z elementami ozdobnymi szczytu i lukarny frontowej



    Tu pokazuję w jaki sposób powinny być wylane wieńce szczytów, aby nie dopuścić do powstania mostków termicznych na połączeniu ocieplenia ścian elewacji szczytowych i ocieplenia dachu:




  4. Cytat

    I właśnie tu idzie o przypadek, którego to niby nie masz na myśli.
    Jest/było biuro, była spisana umowa... nie było uprawnień.
    A finał taki jak napisał mhtyl.
    Jak widzisz Twoje zdziwienie jest bezpodstawne icon_biggrin.gif


    Chyba się nie rozumiemy - odnosiłem się konkretnie do tego fragmentu wpisu Michbryg'a:
    Cytat

    Zero biegania, pisania do urzędów - kontakt tylko z "adapterem" a po kilku, kilkunastu tygodniach pisemko z pozwoleniem na budowę.


    Dlatego jako przykład podałem funkcję "inwestora zastępczego", który ma te same obowiązki co inwestor i w zasadzie reprezentuje interesy inwestora, a w ramach ich realizacji nie są wymagane żadne uprawnienia budowlane, bo od tego zatrudnia kierownika budowy i projektanta, ewentualnie inspektora nadzoru. Stąd moje zdziwienie - jak najbardziej adekwatne icon_rolleyes.gif Zdarza mi się występować w takiej roli kiedy np. inwestor pracuje za granicą i nie ma możliwości osobiście koordynować budowy. Dostaję pełnomocnictwa, budżet, projekt i akt własności działki, a inwestor wpada raz na miesiąc sprawdzić postępy.
  5. Cytat

    Ale w moim przypadku ta woda do niczego mi nie potrzebna icon_smile.gif


    Skoro tak uważasz no problem, ale nie sądzisz, że poza innymi rozwiązaniami, w zbiorniku można przechować jej nadmiar, a pozbyć się go w okresie kiedy ziemia spokojnie ją wchłonie? Może pozostałe rady będą skuteczne - tego Ci życzę, ale realia bywają okrutne i kilka tysięcy litrów wody stojącej na mokrej ziemi może być denerwujące.
  6. Dobiega końca montaż konstrukcji drewnianej dachu! Dziś kilka zdjęć pokazujących całość konstrukcji i elementy ozdobne przed i po montażu.

    Na tym zdjęciu widać wymian wykonany dla wyprowadzenia komina ponad dach



    A tu już całość konstrukcji:



    Widać już też zaczynające rosnąć ścianki działowe poddasza



    Tu pokazuję wymian dla kleszczy głównego dachu, trafiających na krokwię koszową. Stężenie kleszczy stanowią rozpórki, umieszczone pomiędzy nimi. Widać też na tym zdjęciu połączenie kleszczy dachu głównego z kleszczami lukarny.



    I wreszcie złożona kontrolnie konstrukcja ozdobna (zewnętrzna) lukarny:



    A tu już ta sama konstrukcja po montażu docelowym - zdjęcie zbliżenia od frontu, nieco dokładniej pokazujące zastosowany wzór, można zobaczyć na mojej stronie firmowej, w zakładce "Inne realizacje"



    Na placu budowy pojawiła się też dachówka:



    W wątku zatytułowanym "Konkurs dnia" prezentuję jedno z najprostszych urządzeń które dziś było niezbędne do wypoziomowania par kleszczy, przed zamocowaniem rozpórek stężających te wiotkie elementy. Dodam tylko, że można je używać do wielu innych prac - zastępuje dodatkowego pomocnika, a uczą o nim na pierwszych lekcjach fizyki.
  7. Cytat

    Akurat z tą "Panią" umowa/umowy były spisane.
    Problem polegał na tym że rzeczona nie miała żadnych uprawnień w zakresie w jakim świadczyła usługi.


    Człowiek się uczy całe życie - pierwszy raz słyszę o obowiązku posiadania uprawnień do załatwiania w imieniu inwestora formalności związanych z uzyskaniem pozwolenia na budowę (i nie mam tu na myśli zrobienia projektu czy podjęcia się obowiązków kierownika budowy, lub inspektora nadzoru, które takich uprawnień wymagają).

    Cytat

    że świat nie jest niestety czarno - biały, a odcienie szarości (nie mówię tu o szarej strefie) zajmują w nim całkiem pokaźną przestrzeń.


    Ja właśnie w tej sprawie icon_biggrin.gif - pisanie, że "to co napisałeś (zlecenie profesjonaliście reprezentacji przed administracją) to dla mnie jakiś absurd" powinno mieć swoją przeciwwagę. W przeciwnym wypadku zakładamy pesymistycznie, że republika bananowa bez bananowców to zwykła rzecz icon_mrgreen.gif
  8. Cytat

    i tu bym Ci nawet kliknął "pomocną poradę" - bo teoretycznie należy się.
    Jest jedna zagwozdka.
    Że inwestor który stara się budować metodą gospodarczą, szuka oszczędności i tnie koszty.
    Bo po to wybrał tę (tą) właśnie metodę i sposób na swój dom.
    Dlatego stara sie omijać wszystko co generuje koszty - kiedy te koszty nie są wymagane w jego sposobie i metodzie budowania.
    A musisz przyznać, że Twój pomysł stwarza takie właśnie realne zagrożenie.
    I nie bezpodstawnie, tu akurat przyznaję....
    Dlatego powinieneś też ten aspekt wziąć pod uwagę.
    Zgadzasz się ze mną?


    Bobiczek ... przyznam się, że mnie zaskoczyłeś icon_smile.gif
    Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości - taka usługa kosztuje!
    Ale idąc dalej Twoim tokiem rozumowania - budowa też kosztuje, a w całym tym ambarasie inwestor musi się znaleźć i wydać możliwie najmniej kasy, za możliwie najlepszy efekt! Nie jestem pewien, czy Ty wziąłeś ten aspekt pod uwagę. Zgadzasz się ze mną?

    Bo weźmy na to jestem specjalistą w jakiejś dziedzinie, a że każdy (nawet specjalista icon_biggrin.gif ) musi gdzieś mieszkać, podejmuję decyzję o budowie domu (bo to nie tylko "gdzieś", ale we własnych kilku kątach!). Teraz dylemat - czy chęć budowy domu ma określić/determinować zmianę sposobu jego życia przez najbliższe lata, czy też nic się nie zmienia - inwestor robi to umie najlepiej i z czego utrzymuje się na tyle dobrze, że mógł pomyśleć o budowie, a budowę powierza "specjaliście od budowania", który żyje tym na co dzień...

    Jak sądzisz, która opcja przyniesie nie tylko najlepszy efekt ekonomiczny, ale też i satysfakcjonujący inwestora, w postaci dobrze wybudowanego domu?

    Wiem, zaraz usłyszę, że jak się nie ma tyle kasy, a jednak się chce wybudować dom, to wystarczy wejść na forum budujemydom, poczytać, popytać i wybudować tymi "ręcami" bądź korzystając z usług firmy z zapytania o cenę, w którym to zapytaniu jedynym kryterium jest cena - prawie za darmo. Wtedy za pomocą forum weryfikujemy tylko postępy prac - tanio, miło (bo to i nowi znajomi budujący). Niestety może być nieprzyjemnie. Na przykład wczoraj trafiłem na wpis w którym uczestniczka forum rozwodzi się nad wspaniałością izolacji fundamentów lepikiem i styropianem, bo jej budowlańcy przekonali ją, że dyspersja wodna się zmywa, a przez to jest nieskuteczna jako izolacja - czym uczestniczka forum nie omieszkała się zaraz pochwalić, doradzając innemu inwestorowi to samo rozwiązanie! icon_evil.gif Zapomniałem dodać, że wydawało się jej iż buduje tanio i solidnie. Sam oceń czy ma rację...

    Sorry za OT - już nie będę icon_redface.gif






  9. Cytat

    co z założenia
    nie jest rozwiązaniem bezobsługowym


    Gdzieś był taki warunek?
    Jeśli masz na myśli moją pierwszą w tym wątku podpowiedź, to chyba nie doczytałeś, że używam wody ze zbiornika do podlewania ogródka, a już niedługo (ponoć problemy z wodą będą się zwiększały) będzie to chyba jedno z bardziej popularnych rozwiązań także w zakresie o jakim pisze animus.

    Aby być dokładnym dodam, że jak na razie tylko raz (w ubiegłym roku) zmuszony byłem opróżnić pełny zbiornik - w sierpniu. Woda do podlewania ogródka już nie potrzebna - zbliżała się jesień. Na dworze kilkadziesiąt stopni na plusie i Mój Max normalnie zwariował na punkcie hamowania ślizgiem (efekt Narodowego) icon_mrgreen.gif w niewielkim bajorku, które powstało, na pół godziny, podczas opróżniania zbiornika. Sądzę, że solary pochłaniają więcej uwagi, a cena i stopa zwrotu nieporównywalna!

  10. Cytat

    Już była taka Pani co pieniążki brała , wszystko załatwiała (wszystko sama fikcja) i przy odbiorze okazało się, że to samowola budowlana. A najlepsze było to, że tej Pani nawet sąd nie skazał, nawet nie dostała żadnego mandatu, ot nasze prawo.


    Nasze prawo? Czy brak znajomości prawa wśród osób które korzystały z usług tej "Pani" - zanim zapłacisz pieniążki powinieneś po pierwsze spisać umowę, po drugie sprawdzić czy usługa została wykonana!!! Jeśli dajesz kasę "jakiejś pani" za "ładne oczy", a później okazuje się że to była oszustka, to nie miej pretensji do prawa!

    Cytat

    Wiesz, to co napisałeś to dla mnie jakiś absurd, bo każdy (no prawie każdy) kto ma zamiar budowy domku sam się fatyguje aby pewne sprawy załatwić, a nie kupować kota w worku i nie mieć pojęcia co z czym w razie jakieś wpadki.


    Jest w naszym prawie taka funkcja, którą określa się nazwą inwestor zastępczy, ale pełnić ją może nie "jakaś pani" tylko jest to normalna usługa realizowana na podstawie umowy, a osoba/firma podejmująca się owej funkcji odpowiada za wszystko, czego w umowie się podejmuje - już twoja sprawa jaki kształt ma umowa i jaka będzie to odpowiedzialność.
    Podobnie rzecz ma się z np. kierownikiem budowy czy projektantem - nic bez umowy, a w ramach niej możecie zawrzeć właśnie taki zakres jaki obie strony zaakceptują i jest to powszechnie praktykowane. Nie przeczę, że dla ciebie może być to absurd, ale nie sądzisz chyba, że Ziemia kręci się wokół ciebie? icon_wink.gif
  11. Cytat

    Różnica jest taka, że kosze (i inne wynalazki) mogą się "napełnić", a szczelny zbiornik zawsze będzie napełniony (po 1 razie).
    Jak nie ma poboru deszczówki, to szczelny zbiornik jest kosztowną atrapą.


    I tu nie do końca masz rację - zbiornik na deszczówkę, o jakim ja pisałem, może stanowić poza funkcją zbiornika na wodę użytkową tzw. szarą, również funkcję bufora w którym zbierana jest woda w przypadku dużych opadów (te kilka tysięcy litrów) a opróżnia się go w okresie bez opadów - kiedy ziemia wodę wchłonie.
  12. Dziś znalazłem pierwszą parę dzikich lokatorów - owad zwany Żerdzianka Sosnówka ... zaszkodził im środek, którym impregnuję drewno. Gatunek ten należy do rodziny kózkowatych, z której wywodzi się postrach więźb drewnianych (i nie tylko więźb) - Spuszczel. Na szczęście to nie okres rójki (sierpień) - do tego czasu dach będzie już mniej dostępny dla nie proszonych "gości".
  13. Cytat

    Eozga 55 tys to dużo ja to samo mam za połowe ceny fakt ze bez tarasu.
    Fundamenty smarowane były od wewnątrz i zewnątrz gruntem na bazie rozpuszczalnika Abizol R z TYTAN (ok. 580zł na żurawke 10 wiaderek po 9 kg) Bo te dysperbity na bazie wody po paru latach się zmywają. A styropian to nie ten zwykły Bo on bardziej przemarza i ponoć się topi jak dotknie się z czarnidłem na bazie rozpuszczalnika, tylko wodostyr (900zł) chyba że masz wysoko wody gruntowe to styropian 3XPS i grunt siplast primer i podkład siplast fundament ale to był koszt samych mazideł ok 1800 zł ;/ bloczki smaruje się całe na gruncie i pod gruntem ważne zeby były suche:) na to daje się styropian i folie kubełkową.


    Zajrzałem po sąsiedzku - kilka rzeczy sprostuję i już mnie nie ma:

    Każdy styropian (polistyren) ulega zniszczeniu w kontakcie z rozpuszczalnikami organicznymi, zawartymi w lepikach!!!
    Środki dyspersyjne na bazie wody nie zmywają się, bo utrwalają się w ciągu kilku godzin po nałożeniu i wyschnięciu.
    Kwestią jest temperatura stosowania - przy temperaturach w okolicy zera nie zaleca się stosowania dyspersji wodnych, a można np. lepiki z zawartością włókien celulozowych rozpuszczalnikowy, choć jego zużycie wzrasta wtedy drastycznie, a i nie można na niego układać ocieplenia z polistyrenu (styropian, XPS)!!! Mam nadzieję, że "fachowcy" nie położyli Ci ocieplenia fundamentu ze styropianu na lepik Abizol R ... bo jeśli tak, to styropian będzie niszczony przez ulatniające się rozpuszczalniki icon_exclaim.gif

    Wiem, że "fachowcy" są bardzo przekonywujący, ale jaki problem stanowi przeczytanie instrukcji stosowania umieszczonej na opakowaniu??? Twoja rada dotycząca izolacji środkami rozpuszczalnikowymi Siplast jest równie odkrywcza - absolutnie nie używa się jakichkolwiek lepików na bazie rozpuszczalników do izolacji fundamentów połączonej z ociepleniem i jest to wyraźnie napisane w instrukcji zastosowania!!!

    Więc mówicie, że 28 tys. za stan surowy, z tarasem i schodami zewnętrznymi?
    Przy takiej znajomości tematu budowania przez "ekipy" to znacznie przepłacacie, ale kto bogatemu zabroni :bezradny:
  14. Cytat

    wysoki poziom wody zawsze świadczy o wysokim poziomie wody pytanie stałym czy okresowym ?


    Chyba mówimy o poziomie wód gruntowych... a nie o poziomie wody podskórnej, która bierze się z opadów i sączy warstwami przepuszczalnymi... O poziomie wody gruntowej możemy mówić kiedy lustro wody ustabilizuje się na przykład w wykopie 4 metrowym na poziomie 2m pod powierzchnią ziemi. To, że pokazała się woda w wykopie o głębokości 2m, w ilości 1l, to może być lustro wody wskazujące poziom wód gruntowych, ale równie dobrze może być sączenie, które wędruje w dół, zasilając wody gruntowe. W naszym przypadku stwierdzenie jak jest na prawdę pozwoliło by przyjąć metodę postępowania. Bez tej informacji (poziom wód gruntowych) błądzimy we mgle.
  15. Kolejny dzień składania konstrukcji, choć prognozy zapowiadające załamanie pogody zmuszają do przyspieszenia prac które mogą zapobiec zniszczeniu wykopów... powoli przygotowuję się do też do rozpoczęcia prac związanych z pokryciem dachu:



    Budynek usytuowany jest na szczycie wzgórza! Praktycznie nie osłonięty ze strony przeważających wiatrów, a także ze strony z której nadchodzą w tym rejonie nawałnice. Dlatego zastosowano tu kleszcze dodatkowo spinające krokwie w kalenicy



    Kleszcze w okolicy 1/2 wysokości dachu dają podstawę do zamocowania stropu nad poddaszem - strop będzie stanowił jednocześnie ocieplenie dachu (25cm wełna mineralna).




    Zdobienie elementów drewnianych konstrukcji które będą zamontowane na zewnątrz:



    W związku z tym, że do wykończenia dachu wykorzystane będą drewniane elementy ozdobne i nadbitka korzystam z okazji i temperatur powyżej 15 stopni na plusie - malowanie podkładem zapewniającym śnieżnobiałe pokrycie:




  16. Cytat

    [...] Robię następująco wykop co 2 metry, fundament punktowy, ściany z belek obitych deską i styropian 5cm z tynkiem mineralnym tak dla wyglądu. Myślę że wystarczy .



    To w końcu możesz budować budynek powiązany z gruntem, czy nie, bo się pogubiłem...
    Fundament punktowy... robi się takie rzeczy, ale... nie sądzisz, że należy w tej stopie zatopić kotwę łączącą słup z fundamentem? To zabezpieczy przed niekontrolowanymi ruchami konstrukcji - w końcu zastrzały usztywniające ścianę muszą mieć stabilne oparcie (bo chyba będziesz stężał konstrukcję zastrzałami?)!

    Cytat

    Witam chciałbym postawić budynek 6*10 m w taki sposób ze robię konstrukcje z drewna jak mur pruski tyle ze belki pionowe będę miały 5*25 cm .Pomiędzy belkami wypełnię bloczkiem komórkowym gr 12 cm. Pytanie jaki fundament zrobić myślę o bloczkach betonowych na 2 warstwy.


    Poważnie myślisz o tych "belkach" 5x25 (sorry za cudzysłów, ale o ile wiem to ten wymiar nie mieści się w takim określeniu).
    ... chyba odpadam z dyskusji, bo nowoczesne budownictwo szkieletowe to nie moja domena, a i z murem pruskim niewiele ma wspólnego.
  17. Cytat

    [...] puścić rury kanalizacyjne czy coś w tym stylu w ziemi, tuż przy domu na głębokości ok 80cm ( za mało czy za dużo? ) i połączyć potem rynnę lewą z przodu z lewą z tyłu domu i tak samo z prawej strony. Odciągnąć je gdzieś na odległość 10m od domu. Tym sposobem wyjdzie mi dwie rury na środku podwórko do których podłączył bym skrzynki rozsączające. Po sztuce do rury. Zastanawiam się czy z racji , tego, że teren jest wilgotny i ziemie są średnio przepuszczalne (jest też mada jak był robiony wykop pod rury od wody) , czy woda nie będzie się przelewać przez rynny i będzie wsiąkąć. Sąsiad kilka domów dalej ma tak zrobione ale do każdej rynny jeden kosz i chwali.


    Hmm... a na wodę do podlewania ogródka, z wodociągów, założysz drugi wodomierz, aby nie płacić za odprowadzenie ścieków z niej przez kanalizację?
    Ja po pierwsze wkopuję zbiornik na deszczówkę (tak z 6-10 tys litrów) - inwestycja zwraca się pewniej niż solary, a jest w zasadzie bezobsługowa. Przelew ze zbiornika na deszczówkę można puścić tak jak planujesz w studnie chłonne.

    Jeśli piszesz, że w wykopie zbierały się niewielkie ilości wody, to znaczy, że najprawdopodobniej warstwy nieprzepuszczalne masz poprzecinane warstwami piasku, żwirku, przez które następuje sączenie. Teraz kwestia jakie jest ułożenie tych warstw (w którą stronę mają spadek...). Wykonywałeś badania gruntu przed fundamentami? Z ich wyniku (nawet laik potrafi przeanalizować graficzne ułożenie warstw) dowiedziałbyś się czy można skorzystać z nich dla rozsączenia wody (i pewnie leżą dużo płycej niż zamierzasz kopać!).
  18. Cytat

    Poczytałem troszkę ten post i postanowiłem podzielić się swoją wiedza na temat domów szkieletowych. Z zawodu jestem inżynierem konstruktorem i mam pewna wiedzę na temat projektowania późniejszego i użytkowania domów murowanych i szkieletowych. Zacznijmy od wad podstawowych budownictwa szkieletowego na szkielecie drewnianym (Można też zastosować szkielet stalowy co jest dużo lepszym rozwiązaniem i kosztuje prawie tyle samo):



    Można by polemizować i to w całkiem odwrotną stronę, a już gloryfikowanie konstrukcji stalowych to chyba znaczna przesada - nawet kiedy drewniany dom skrzypi, to jakby swojskie dźwięki, a już "jęki" konstrukcji stalowej bardziej przypominają odgłosy upiorów. Drewno, nawet paląc się, potrzebuje dłuższego czasu aby stracić nośność niż konstrukcja stalowa. Tarcze usztywniające to również deskowane odpowiednio stropy, ściany drewniane (tu mam na myśli raczej tradycyjne budownictwo drewniane, a nie szkielet). Kwestia leży gdzie indziej - dobrze wybudowany dom zawsze spełni swoją rolę, kwestia wyboru materiału zależy od indywidualnych preferencji i tyle
  19. Musicie mi wybaczyć przerwę - drewno to moja domena, a dłubanie ozdobnych zakończeń krokwi zajmuje sporo czassu, choć w tym przypadku kształt był wyjątkowo prosty



    Drewno z którego wykonuję tu konstrukcję to modrzew, ale mimo to zaimpregnowany niewymywalnym środkiem zabezpieczającym przed insektami i grzybami. Na poniższych zdjęciach konstrukcja dachu przygotowana do położenia pierwszych krokwi:



    A tu pierwsza krokiew na murłacie:



    Teraz już z górki - kolejne krokwie łączą płatew kalenicową z murłatą. Krokiew przedłużona o 170 cm poza murłatę mogłaby być jeszcze odrobinę dłuższa, ale to wymagałoby dość drogiego podparcia (dodatkowa belka na której opiera się tragarze):



    W międzyczasie wizyta dostawcy okien i podmurowanie na gotowo otworów okiennych i wymurowanie do ostatecznego poziomu naświetlających okna przyziemia szybów:

×
×
  • Utwórz nowe...