finlandia

W oknie o szerokości 350cm brak możliwości mocowania na górze bedzie szczególnie widoczne. Ostatnio miałem podobne przypadki z oknami pow. 3m (raz przy RKS, dwa przy braku nadproża) - Plastikowe po otwarciu wciągnęło do środka o 2-3cm. Drewniane pryz skrzynce RKS tez sie rusza o ok 1cm. W praktyce przy rolecie będzie oznaczało to nieszczelność. Nie wiem skąd przekonanie ze okna będą za ciemne do Twojego domu? Projektant nie brał tego pod uwagę ze to parterowka? jesli okno balkonowe ma wys. 240, to może niektóre okna da się powiększyć do dołu - spokojnie możesz zrobić 155 i parapet będzie na 85cm. Wiec w normie:)

Z wykonaniem nie ma problemu. Ale z funkcjonalnością może być różnie. Po pierwsze - wg przepisów światło przejścia drzwi jest określone na 200cm (a tu wypadnie jakieś 195-8cm), czyli przeciętne drzwi trzeba będzie skrócić min 5cm a to niektórym może zepsuć tzw. "fason". Po drugie - jak się trafi w domu ktoś wyższy, to będzie musiał się niżej kłaniać..

To za niskie są otwory okienne (tak sugeruje tytuł?) czy na drwzwi wewnętrzne (tak mi wynika z treści?) Tak czy inaczej - powinieneś o tym porozmawiać z Wykonawca i zapytać go o tą sprawę - czy na pewno jest tak jak myślisz i co oni proponują. Znają sytuację na budowie, więc mają lepszy przegląd sytuacji. Nie musisz im od razu odpowiadać - - przeciez możesz się zastanowić i wtedy podzielić na z nami ich pomysłami - będzie łatwiej.

Kratka nie powina nadmuchiwać powietrza. Naturalne jest, że ona wyciąga, bo ciepłe powietrze się unosi. Ale jak nie ma doplywu swiezego powietrza, to i wentylacja nie zadziała. Wiec to wskazywałoby, ze jednak przy oknach nie ma przewiewow, które moglby powodowac zimno przy poknach i zamarzanie. A lod? To normalne. Jesli w domu jest woda i temperatura w srodku i na zewnatrz jest niska, to siłą rzeczy moze zamarznać. Pewnie masz zwykłą, metalową ramkę miedzyszybową. Tzw ciepłe ramki ograniczają to zjawisko. A może wysatrczy przesmarowac uszczelki, wyregulowac okna, bo pewnie tego nigdy nie robiłeś? Zbyt duzo jest zależnych by dać jednoznaczną odpowiedź.

Tu masz odpowiedz. Do tego pewnie grzejniki tez zakrecone. Wentylacja CI nie działa. Wilgotność 26% to istna pustynia, wiec lepiej byloby to sprawdzic innym urzadzeniem. Oczywiscie moze byc kilka innych przyczyn - niekoniecznie zawilgocenie pianki (np. nieszczelność przy parapecie. Tak sie nie da jednoznacznie powiedziec gdzie jest problem. - to takie leczenie przez internet.

Jakbyś chwialił się tu zakupem jakiś miernych drzwi (np. tych chińczyków) to na pewno nie byłoby tylu chętnych do pomocy - (bo jak ktoś już uwielbia się babrać w blocie, to co mu przeszkadzać;) Polecenia Gerdy? Żartujesz? Ostatni rok to praktycznie sam spam reklamowy. Horman podobnie, chociaz sporo jest tez prawdziwych opinii. Wikęd - to stosunkowo nowa firma na szerokim rynku (chociaż jako producent wcale nowi nie są), ale jest przez wielu uznawana za lidera w tym segmencie stalówek.

Zrobisz takie same, o ile poziom będzie zgodny z tym co Ci wyjdzie przy oknach balkonowych/tarasowych ;)

Chrzanisz waść bez sensu. Vetrex nie, ale V90+ to juz niby dobre? Z której firmy jestes? Jak znasz trzy osoby, to czemu one nie napisaly a TY? Adwokat? Miałem nie pisać słowa, bo sprzedaję jedną z tych firm. Nexbau widuję stale na Budmie - mają swoje aspiracje. Ale Vetrex to od lat uznana w kraju firma a w ostatnim czasie jeden z najwyżej notowanych liderów jakościowych na rynku.

Dzięki że wyciągnęleś wniski i przyznałeś się do nienajlepszego pomysłu. Dla takich postaw warto się udzielać

Piszesz że nie bardzo zrozumiałeś, ale podałeś praktycznie wszystko, co potrzebne (zabrakło jeszcze poziomu pierwszego schodka;)) Wygląda że by się wszystko zgadzało. Dobra firma okienna będzie mierzyła otwory sprawdzając ich wypoziomowanie np. laserem. Pozwoli to na wykluczenie ew. niedokładności przy murowaniu. Przy poziomie zero na ok 10 cm ponad bloczek najlepiej sprawdziłoby się poszerzenie pod balkonami lub podmurowanie o jedną cegłę. Ale i tak z tą pracą poczekałbym na ustalenia pomiarowe.

No powiedzmy że o coś innego;) Na wskazanym filmie, w okolicy minuty 1.57sek jest pokazany moment zlożenia oscieżnicy. Jak ktoś ją będzie miał w ręku to zobaczyć, że mimo w miarę dopasowanych dziur jest tam miejsce na ludzką niedokładność. Zbijając drzwi "mocno" możemy przypadkiem sprawić, że będą miały przez to minimalny luz, co przy mniej precyzyjnym montażu może zdecydować o obcieraniu. Pamiętaj jeszcze, że teraz jest zimno a latem drzwi się nagrzeją i rozszerzą o np. 1mm. To w połączeniu z rozpechnięciem ościeżnicy też o 1mm może sprawić, że będzie coś obcierało

Zrobiłem wyżej literówkę - miało być "sklinowanie", czyli stabilne ustawienie klinami. Czasem konkurencja Wikędów ma ciasno spasowaną ościeżnicę i skrzydło wydaje się za duże w stosunku do ościeżnicy, dlatego klinami można ją rozepchnąc na boki ;)

Pianka wygląda na ok. Pamiętaj by ją jednak trzymać w cieple (np. noc wcześniej w domu a potem w aucie i może na silniku?) Bardziej bym się jednak skupił na dokładności montażu. Potrzebujesz - poziomicę krótką - to metra i długą - 2m. Parę klinów (najlepiej z deski, bo te Pcw to będą się ślizgać na stali), młotek, wietrartkę, wkretarkę. W komplecie z ościeżnicą powinny być dyble montażowe o śr 10mm. Najważniejsze jest dokładne ustawienie drzwi w trzech płaszczyznach (pion, poziom, przekątna), skilnowanie ich, przymierzenie skrzydła, ew. wcześniejsze zadyblowanie. Pianowanie to ostatni etap który można zrobić nawet następnego dnia. Powodzenia!

No cóż - na montażu zawsze jestem pianistą, więc piszę to co widzę. Wystarczy chłodek - temperatura 5stopni na plusie, by pianki zaczynały "płynąć". Nie ma to znaczenia - zimowa czy letnia. Widzę to od kilku lat tak samo jak to, że ceny pian specjalnie nie rosną a za to ubywa im jakości, a używam różnych marek, bo cały czas dążę do ideału i zawsze szukam towarów lepszych a nie tańszych. Moi dostawcy nie wiedzą o co mi chodzi, bo to tylko handlowcy a nie praktycy i robią wielkie oczy jak się pytam o ten problem. Oczywiście ważną kwestią jest rozmieszanie piany + dobra temperatura (zwykle przez godzinę czy dwie grzeję je na silniku, jak jestem dłużej na montażu to non stop chodzi farelek). Wystarczy jednak odłożyć pistolet na 5 minut i już piana w pistolecie traci właściwości. Krystok - dopianować możesz zawsze. Jedna pianka Ci spokojnie wystarczy. Ale jak widzę nie montowałeś wcześniej drzwi.. więc ja bym to jednak zlecił komuś z doświadczeniem.

Dziwna historia. Ja bym nie montował drzwi, kiedy nie ma okien, bo: - trzeba znać poziom 0 - by zamontować drzwi zgodnie z wysokością wylewek, a te często są niestety wyznaczane ostatecznie przez wysokość okna balkonowego. - łatwiej takie drzwi ukraść - bo jest do nich dostęp od środka, więc mozna odkręcić kotwy i wyciąć pianę. Drzwi to zwykle produkt w miarę typowy i jednosktkowy, więc - inaczej niż okno - można go zamontować wszędzie.. Czyli jest potencjalnie na nie popyt.. - jeśli już sprzedawca Cię namówił, to poproś go o przetrzymanie. Normalna firma nie powinna robić problemu, bo cyba że jest to handlarz i w oczach ma same złotówki. Odnośnie montażu zimą - nie tylko pianka musi być przeznaczona na minusowe temperatury - jest jeszcze coś takiego jak temperatura puszki - musi być wyraźnie ciepła, bo inaczej pianka nie jest wystarczająco wymieszana i nie "pieni się" tak jak powinna. Wczoraj montowałem na dwóch rodzajach zimówek - minus 10,minus 18 i w pistolecie miałem jeszcze resztę pianki wielosezonowej. Najlepiej sprawdziła się ta zwykła, bo pistolet i puszka były odpowiednio nagrzane. Zimówki - mimo iż trzymałem je przy grzejniku po paru minutach były wychłodzone - w samym pistolecie. Taka pianka po złapaniu przez mróz zwyczajnie się kruszy.

No już prawie dobrze. Tak, teraz nic nie muruj. Dopiero jak ustalisz jakie okna, ich wymiary, rodzaj i sposób montażu to będzie wiadomo co trzeba zrobić z otworem. Zrobienie tego wcześniej nie musi wyjść trafnie i może się okazać, że trzeba będzie to poprawiać. Poziom 0 powinien znać Inwestor, bo jest on wskazany w projekcie. Murarz powinien się go trzymać , kierownik budowy powinien go sprawdzić a montazysta powinien mieć wskazaną kreskę. Firma okienna nie jest od wyznaczania poziomu 0, a co najwyżej sprawdzenia czy jest on zgodny z otworami na stolarkę. Chociaż praktyka jest niestety inna, ale to zła praktyka. Tzn. musimy to robić, bo jest to zaniedbanie poprzednich etapów a bez tego ani rusz z zamawianiem okien. Ja mam jeszcze jedną wątpliwość w tej sytuacji - Rustin , jaką masz wysokość otworów okiennych? Jeśli np. 150cm, to przy zlicowaniu tego otworu z balkonem o wysokości 210cm parapet wewnętrzny wypadnie Ci na ok 65cm... ! By uzyskać parapet na 85cm powinieneś mieć otwory na max. 130cm..

Oj wiesz - jak najbardziej doceniam Twoje wypowiedzi - i tylko zarozumiałość sprawia że nie dałem im plusa ;) A może to też z obawy że rośnie mi konkurencja A poważnie - miałem nadzieję że Rustin przynajmniej uwierzy w to co piszemy jak trzy różne osoby to samo powtórzy...

Sam chcesz sobie montować okna? Bo tak wnioskuję po pytaniach.. Jeśli znasz poziom wylewek, to narysuj sobie kreskę symbolizującą przyszłą wylewkę i od niej zmierz wysokość otworu. Odejmij luzy, sprawdź czy poziomy okien i drzwi balkonowych trzymają linię (jak nie, to wprowadź odpowiednie korekty do wymiarów). Jak nie wiesz o czym mówię, to - z całym szacunkiem do Twojego zapału- ale raczej poszukaj kogoś, kto już montował okna... Inna sprawa że patrząc na Twoje zdjęcie elewacji ogrodowej ja widzę, że drzwi balkonowe i wejściowe mają różny poziom - tak ok 25cm. Więc nie wiem skąd u Ciebie pojawia się wartość 210.. Ps. Może tak - tak jak myślisz, że drzwi będą montowane na wylewce, to tak samo można przyjąć, że będą montowane okna balkonowe, tylko zadbaj o odizolowanie wylewki od zewnętrznych tarasów.

Nie kupić, bo to nie cegła która leży na składzie. A zrobić parę kroków w kierunku zamówienia, czyli wycenić, wybrać firmę, zrobić pomiar, ustalić jakie okna i jakie wymiary i określić, co zrobić z ewentulanym luzem pod oknem.

Dopóki nie masz okien to nie ma potrzeby podmurowywać. Jak wybierzesz okna - szczególnie będzie określone to tarasowe (może się okazać Hsem z progiem wpuszczanym w podlogę) to wtedy z firmą montującą ustal, co będzie najlepszym sposobem na podniesienie poziomu.

Ja wiem że pomarzyć sobie to piękna sprawa. Ale za 160tys. to ja bym wolał startować od zera by mieć wpływ na konstrukcję domu a nie kupować kota w worku. Wg wszelkich szacunków stan surowy to dopiero 1/3 kosztów. Także - szykuj jeszcze 300tys. i dużo nerwów. ps. A i tak wiem, że żadne sensowne głosy do Ciebie nie dotrą, bo jak jesteś "zakochany" to nie ma zmiłuj.. Ja w takiej sytuacji daję sobie zwykle parę tygodni spokoju i już się odkochuję

Czytam i czytam i nic nie czaję.. Wrócę tu jutro - może mi lepiej będzie się myślało, bo póki co mam wrażenie, że ktoś tu zabiera się do tej roboty od d... strony Edit: Druga kawa a ja nadal nie wiem skąd to zamieszanie. Najmniej skomplikowana kolejność prac powinna być taka: zamawiamy okna i drzwi. W trakcie pomiaru powinien być ustalony poziom wylewek - tzn jest on określony w projekcie i powinien go wskazać murarz. Pomiarowiec tylko go przekłada na wymiary stolarki i określa kto i jak ma przygotować otwory do montażu okien. Mogą być zastosowane systemowe poszerzenia, może być podmurowanie. Nie powinny to być cegły służące za podparcie okna i wcale nie tylko dlatego, ze to mostek termiczny, ale na pewno ktoś je pod drodze wywali i okna balkonowe opadną. Tylko że zwykle jest tak, że o poziomie ZERO Inwestor ma mgliste pojęcie. Więc w praktyce by uniknąć przepychanek przy montażu okien to ja wcześniej sprawdzam poziomicą laserową zgodność wymiarów i staram się uwzględnić wymiar na drzwi zewnętrzne, wewnętrzne, okna balkonowe, garażowe, wymiar pierwszego schodka i wysokość parapetu - szczególnie w kuchni. Wtedy patrzę co można zrobić z oknami balkonowymi i jak rozwiązać sprawę przygotowania otworów.

Każdy się kiedyś uczy. Doradca póki co jeszcze nie czuje ducha forum. W pierwszej kolejności cenione są posty niosące bezinteresowną pomoc. Posty reklamowe są od ręki eliminowane. Ten zasługiwał na żółtą kartkę i taką jak widać dostał.

Na forum to możemy Cię poklepać po plecach i z usmiechem powiedzieć "będzie dobrze":) lub wręcz odwrotnie: "nie możesz zmieniać projektu" bo to nie tylko naruszenie praw autorskich ale i grozi niebezpieczeństwem. Takie okno powinno być od razu uwzględnione w projekcie, więc to do wykonawcy lub architekta kieruj pytanie.

Takie drzwi na targach wielokrotnie prezentował Adpol. I chodzi tu o okno stanowiace całość a nie typowy wykusz połączony słupkiem, przy ktorym trzeba by było pamiętać o tym, że niekoniecznie da się łatwo połączyć typowe okno otwierane z np. przesuwnym HS, bo są róznice w konstrukcji i zwyczajne słupki tu nie pasują (tak jakby na koło do osobówki pchać opnę od terenówki) Ps. Czemu ja mam wrażenie że za chwilę pojawi się tu link do któregoś z dawnych Stolbudów..?