-
Posty
2 117 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
10
Posty napisane przez Afrodytaa
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 50
-
-
2 godziny temu, bobiczek napisał:
To taka Helga z Magdeburga urodzona w 1963 roku (poznać po nicku). Jeszcze wtedy Stasi brykało ostro.
Nie ufaj jej wpisom.
Prezes nie szczuj Solką nowicjusza!
2 godziny temu, MarcinKl91 napisał:można wiedzieć jaki region Niemiec?
Marcin a Twój? Gdzie Ci bliżej, Berlin, Hannover, Monachium, Ulm...
Bo Solka to na spotkanie forumowe swego czasu nawet się przeleciała
A co do tego, co Leszek napisał...
Pamiętaj jedną złotą zasadę...
POŚPIECH JEST ZŁYM DORADCĄ
Jak zaczniesz głupieć od napływu informacji, które musisz przeanalizować, wyboru odpowiednich technologii, materiałów, parametrów, i zacznie cię boleć głowa, od natłoku myśli, wtedy zaczniesz powoli ogarniać i systematyzować wiedzę. Jak już będziesz jako taką posiadał, to możesz zacząć szukać dobrego kierbuda, dyskutować z firmami, wykonawcami, bo nikt Ci kitu "panie tak się nie da" nie wciśnie.
Bez tej wiedzy zginiesz pytany o byle pierdołę. Nawet gdy będziesz miał wykonawcę pod klucz. Bo co z tego, że zrobią, ale ty nic o swojej budowie nie będziesz wiedział.
0 -
2 godziny temu, Leszek4 napisał:
I niech potem kolega MarcinKl91opisze, jak się zaprzyjaźnił korespondencyjnie z tymi murami.
0 -
45 minut temu, animus napisał:
To tablet.
Tablet, i-fon, smartfon. Nie ważne. Dwie karty sim i tak nic nie dadzą
0 -
15 minut temu, gawel napisał:
Wow co za niemieckie 29
No pacz... nie zauważyłam, że to te kolory hahaha
Austriackie byłyby takie jak polskie
0 -
-
9 godzin temu, animus napisał:
A jeden tel.z dwiema kartami SIM?
Aplikacja mobilna jest zapisana w telefonie a nie na karcie sim. Posiadanie urządzenia na dwie karty w tym wypadku nic nie pomoże. Powiem nawet tak. Możesz zmienić kartę sim i normalnie logować się do swojej aplikacji bankowej.
autorushd... współczuję...
0 -
Leszek dobrze mówi.
Bez sensu jest postawić mury i czekać.
0 -
Niezłe złudzenie optyczne
0 -
27 minut temu, bobiczek napisał:
Jeszcze nie wykończone to i z parapetówką się wstrzymali. Ale przypomnimy w odpowiednim momencie. Szczególnie po podwyżce alkoholu
Ale to już wtedy nie do mnie uderzać
0 -
26 minut temu, uroboros napisał:
Dobrze!!!
Można by to wszystko zebrać do kupy i zrobić temat np.
Dom - od idei wybudowania do parapetówki, by Ądź
No i się czepiają, jak człowiek dobrą radą służy
Uwagi z komentarzem są. A czy kiedykolwiek ktoś z tego skorzysta to inna rzecz.
PS. Już jedna taka chałupa była, jeno do parapetówki nie doszło hahaha
0 -
Z rzeczy, które się mię jeszcze przypomniały...
Brama garażowa 3m szeroka. Tak, wiem, niestandardowa, droższa... ale wierz mi, jak przesiądziesz się z np tico na BMW to poszerzyć się już nie da. A miałam szeroką na 3m bramę i nawet Omega kombi na luzie wyjeżdżała /2,4m z lusterkami/ wygoda niesamowita i zero stresu.
Tak samo długość garażu i nawet wysokość trza wziąć pod uwagę, bo jak się suwem wjeżdża do garażu w przyziemiu, piwnicy, to strach jest, co by dachem nie przytrzeć. O kącie nachylenia wjazdu też w tym przypadku należy pamiętać, co by doopą potem nie trzeć po ziemi. Z przodu i z tyłu przynajmniej po metrze luzu w garażu, mierzone wedle np kombi jakiegoś. /Omega 5,2 z hakiem/
Garaż jak najbliżej drogi.
Co z tego, że z tyłu jest miejsce... będziesz potem łopatował przy odśnieżaniu to przeklniesz te 30m razy szerokość wjazdu. A ten wjazd trza wcześniej czymś wyłożyć, żeby i wyglądało, i dobrze służyło, a to już kosztuje.
Jeśli jakaś większa piwnica to z wyjściem na ogród. Majsterkowanie, garaż, kotłownia, pracę ogrodowe, małe dzieci, tp. to koniecznie toaleta w pobliżu z np prysznicem. Dlaczego? Bo żona cię ukatrupi, jak będzie musiała wycierać sądzę czy smar z każdej klamki po drodze do toalety wyżej. Dzieciom/wnukom jak się siku zachce na ogrodzie, zanim dotrą do wc, cała zawartość pęcherza wycieknie po drodze robiąc małżonce przymusowe mycie podłogi i schodów. A i ona sama będzie lepiej się czuła, zakładając, iż lubi grzebać w ziemi, że pierwszy brud ogrodowy zmyje w dodatkowej łazience w piwnicy i czysta wejdzie na pokoje. Z psem też można od ogrodu wchodzić i czyścić łapy tam, gdzie się normalnie rzadko korzysta.
Wyprowadzenie wody i prądu na zewnątrz. Prąd koniecznie po obu stronach, woda może wystarczy tylko od ogrodu.
Ale się rozpędziłam...
0 -
9 minut temu, uroboros napisał:
Dlaczego nie mogę tutaj zaplusować Ądzia Piękne uwagi!
I tak jeszcze dodam... warto jednak pokusić się o projekt indywidualny. Jest niewiele droższy, można go online przedyskutować, mejlem przesłać zarys, projektant może też na coś ważnego zwróć uwagę i warto go posłuchać. A za zmiany i adaptacje gotowca i tak się dopłaca w zależności od tego, czego dotyczą
0 -
3 minuty temu, Takiowaki napisał:
w zasadzie z piwnicy też zrezygnujcie. Im prościej w ziemi, tym taniej i mniej potencjalnych problemów.
Owszem, im prościej w piwnicy tym lepiej. Dlatego powiększyłam swego czasu piwnicę na cały dom, zyskując miejsce na pralnię, drugą łazienkę, pokój na bilarda i długi garaż przejazdowy na dwa auta. Swoją drogą polecam takie rozwiązanie, nie trza nikogo prosić, żeby autem przejechał, wyjechał...
Aaa... no i przemyśleć koniecznie po pierwsze czym chcecie ogrzewać, jak, kolejno z czego chcecie budować i jakie projekty ogólnie najlepsze są do danego pomysłu.
0 -
Prosta bryła, dach dwuspadowy dają nieco oszczędności. A jeśli chodzi o funkcjonalność... spiszcie sobie na kartce co wam się marzy, gdzie, jakie wielkości, z czego możecie ewentualnie zrezygnować, co wam potrzebne, a co zbędne itp.
I potem zacznijcie to sobie rysować.
Z doświadczenia powiem..
Skrytka przy kuchni minimum 2m2
W kuchni stół na codzienne szybkie posiłki
Toaleta dla gości
Piwnica/schowek/strych(?)na opony, narty, sanki, walizki, rowery, choinkę, wbrew pozorom uzbiera się tego trochę, więc z 10m2 minimum
Garaż tak żeby spokojnie otworzyć drzwi auta po obu stronach na max. Dlaczego? Ano dlatego, że z czasem i tam gratów przybędzie a potem trza będzie uważać by sobie jakiego ciucha nie upaprać przechodząc obok np z zakupami.
Ograniczyć ciągi komunikacyjne.
Przy piętrowym można pokusić się o pralnię z suszarnią /najlepiej przy kuchni wzorem amerykańskim i z wyjściem na zewnątrz/ a nad pralnią łazienka i zsyp brudnej bielizny /żona cię za ten pomysł ucałuje, bo nie będzie musiała deptać z naręczami prania po schodach/
Przemyślcie dokładnie kuchnię. Otwarta, zamknięta, półotwarta z przejściem do salonu, w literze U , L, z wyspą itp.
0 -
Nadzór budowlany, dokumentacja fotograficzna, mejlowa na bieżąco. I teścia uwolnisz i problem mniejszy. Tylko na nadzorcę łebskiego człeka trza, a o takich trudno
0 -
Sygic w HTC zainstalowany przez cudotwórcę Coliberka
Ale pewnie do tego czasu coś nabędę, bo nie widzi mi się powrót przez Słowację i Austrię na przegrzewającym się smartfonie. W Niemczech tylko w newralgicznych miejscach potrzebuję, bo trasa prosta jak drut.
0 -
22 minuty temu, bajbaga napisał:
Kwatery Trybała
Zawoja 1646
34-222 Zawoja
Pogrubione wpisać w GPS
Taaa... trza jeszcze GPS mieć
0 -
5 godzin temu, bajbaga napisał:
Taka ciekawostka.
Im to chyba na klientach jednak nie zależy. Ani na zarobku. A z głupich, którzy się nabiorą zdzierają podwójnie. Nic dziwnego, że rozwój tego ośrodka zatrzymał się w zamierzchłych czasach, skoro mentalność właściciela/li tam ciągle jest.
0 -
10 minut temu, Takiowaki napisał:
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia
Zimą nawiewa powietrze z zewnątrz, czyli wessanie do domu
Widzisz, zaczynasz łapać
Ciepłe powietrze zimą wywieje /wywiew/a zimne wessie /nawiew/
1 -
4 minuty temu, Takiowaki napisał:
Czyli się ze mną zgadzasz?
No właśnie nie. Wywiew z kuchni, tak jak mówi PeZet, brudnego powietrza, nawiew do garderoby świeżego. Nie tego z kuchni.
1 -
4 minuty temu, Takiowaki napisał:
Szczerze, to nie zrozumiałem
A zrozumiesz, jak Ci powiem, że żona Cię zamorduje, jak ciuchy, te świeżo wyprane, wyprasowane, pachnące świeżością, będą po tygodniu śmierdzieć, jakbyś w restauracyjnej kuchni pracował?
Do garderoby absolutnie świeże powietrze musi być i dobra wentylacja.
1 -
4 minuty temu, Takiowaki napisał:
Wywiew, czyli zassanie brudnego chyba
Nawiew to wessanie, a wywiew to ewakuacja tegoż powietrza. Zazwyczaj zimą przy nieszczelnych oknach/drzwiach najlepiej można zaobserwować
0 -
Odliczanie... już zapomniałam, że tak to było...
0 -
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 50
Lista obecności
w Zimowy Zlot Forumowiczów 2018
Napisano
Te cyferki wybitnie się mię podobują
Boszszsz... czas mię tak zapierd...la, że nienadążam się starzeć
A skoro trza potwierdzać, to potwierdzam. Załączniki chyba właściwe były i w odpowiednich ilościach, bo urlop przyznany.
Znaczy, że Ądź z piankami obczaja trasę powrotną do AT przez Słowację