autorushd

dzisiaj chciałbym opowiedzieć pewną historie jak to niektóre firmy działają. Bo jestem pod wrażeniem. Konkretnie chodzi o firmę Kenpol oddział Warszawa ul. Bartycka 24 Zabrakło mi papy której u nich kupiłem 20 rolek, ale że to było w środę a na piątek potrzebowałem zadzwoniłem do pana Mariusza aby mi podesłali kurierem. Pan Mariusz poinformował mnie ze jak nie uda mu się załatwić transportu to mi przywiezie to na działkę osobiście. No i dziś ok 8.00 prywatnym samochodem dostałem brakujące 4 rolki papy. Bez naliczonego kosztu transportu. Stwierdziłem, że muszę o tym napisać bo zdarzyło mi się to po raz pierwszy.

Dokładnie A dziś forumowa LETKA Tak to było. Gosia buduje kopułę. Piczman w dmuchanym zamku dla dzieci

I już po zalewaniu wieńców

Ponieważ pada i pada pracownicy postanowili zarzucić plandekę na kopułę aby się dało pracować. Oto efekty: A tu szalowanie stropów.

Ponieważ na zewnątrz pogoda jak z tropików, zaczęliśmy szalować strop aby nie tracić czasu. . A tu przymiarka przepustów na wentylację. Chyba lepiej zrobić przepusty niż potem kuć.

No to ruszam, zrobiłem sobie kilka dni urlopu. Szalowanie wieńców i już stropu. Wzmocnienie wiązarów. Tir z cegłą który miał być półtora tygodnia temu.

Stan na dziś

no to teraz trochę szarej rzeczywistości.

Nie dostałem bo to jeszcze nie ten etap. Całość ma zostać zakończona dopiero pod koniec roku

I fotki o których mówiłem

Dziś na budowę dotarły moje architektki wnętrz. No i powiem ze przedstawiony projekt jest budujący. Wygląda niesamowicie. Jak będę miał fotki to kilka wkleję.

Ja mam w planach kostkę brukową. Kilka osób z forum tak zrobiło i jakoś nie narzeka.

sobota, bez noclegu, 5 osób w tym dwoje dorosłych

Oczywiście, po kolei od dołu: - płyta GK 1,2cm - wełna mineralna 30cm - konstrukcja drewniana 20cm - deskowanie pełne 3,2cm - Papa SBS tak to wygląda.

Przekrój dachu Odnośnie ołatowania to dokładnie tak jak piszesz. Łaty w przeciwnym kierunku do wiązarów, na to płyta osb.

Plan był taki aby na papę dać 3cm warstwę piany, co uszczelniłoby cały dach. Jednak wykonawca sugeruje aby tego nie robić gdyż dach mam małe spadki, wzdłuż 5% a do środka 5%. W zimie jak popada wypadałoby odśnieżyć dach a jeśli będzie tam pianka może ona ulec uszkodzeniu mechanicznemu. Faktycznie źle to opisałem. Chodziło o łaty co 35cm mocowane na wiązarach.

Dach garażu już za deskowany na tych nieszczęsnych wiązarach. Teraz pytanie co dalej: - czy dajemy bezpośrednio płyty osb potem papę i koniec pieśni? - a może ( jak sugeruje wykonawca) pomiędzy wiązarami a płyta osb dać folię paro przepuszczalną?

W dzienniku staram się także dodawać ciekawe interpretacje znalezione na forum Tutaj interpretacja Elfir odnośnie wentylacji mechanicznej dla kotłowni gazowej. "Powiem ci w czym rzecz. Chodzi im o ten przepis : w § 154 ust. 1 otrzymuje brzmienie: "1. W pomieszczeniu z paleniskami na paliwo stałe, płynne lub z urządzeniami gazowymi pobierającymi powietrze do spalania z pomieszczenia i z grawitacyjnym odprowadzeniem spalin, a także jeżeli powietrze do spalania dostarczane jest z zewnątrz bezpośrednio do paleniska z zamkniętą komorą spalania szczelnym kanałem, stosowanie mechanicznej wentylacji wyciągowej jest zabronione."; ROZPORZĄDZENIE MINISTRA SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI z dnia 30 września 1997 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. (Dz. U. z dnia 28 października 1997 r.) A teraz przeczytaj to co podkreśliłam. Tu jest haczyk jak na wieloryba. Widzisz go? Wentylacja mechaniczna wyciągowa to nie jest to samo, co wentylacja mechaniczna wyciągowo-nadmuchowa, zrównoważona (czyli to co określamy popularnie wentylacją mechaniczną). To jest zwykły wentylatorek wyciągowy, jaki się kiedyś montowało w kuchni na kanale wentylacji grawitacyjnej, kiedy zima wdmuchiwała zimne powietrze do domu, zamiast wyciągać. I rzeczywiście, to jest niebezpieczne, bo przy braku nadmuchu, szczelnych drzwiach i oknach, w kotłowni brak napływu świeżego powietrza. Poza tym tam jest o kotle gazowym, który pobiera powietrze do spalania z zewnątrz, ale jak określono w przepisie wydalanie tego powietrza? Grawitacyjnie. A jak wyrzucają spaliny kotły kondensacyjne? Ciśnieniowo, mają wymuszony przepływ spalin przez wentylatory! A więc przepis nie dotyczy kotłowni z kotłem kondensacyjnym i zamkniętą komorą spalania oraz wentylacja mechaniczną zrównoważoną (nawiewno-wywiewną)"

Spotkałem się na działce z firmą robiącą natrysk piany. Plany to 10-15cm piany, jedna warstwa piany to ok 1,5cm wiec będą robić 10 warstw jak dobrze pójdzie. Na pianę idzie farba. W umowie jest wydłużenie gwarancji do 20l, pod warunkiem nakładania tejże farby co 5 lat na budynek. Ogólnie zasady są jasne i przejrzyste. Firma regularnie od kilku lat jest na targach budowlanych. Ot i tyle w tym temacie. Koszt od 140 - do 170zł netto za 1m2, w zależności od grubości natrysku

Do tej pory nic nie idzie tak jak powinno. Przynajmniej się nie nudzę. Deskowanie na dachu zrobione. Dziś brygada zasilona dodatkowym pracownikiem tymczasowym buduje ściany działowe. Jak dojdą do wieńca to muszę zaplanować przepusty pod wentylację, żeby potem bezsensownie nie kuć. Myślę nad włożeniem rurek pcv ale ile i jakiej średnicy nie mam pojęcia. Rurki do wentylacji planuję 75mm. Czy do takich rurek są jakieś gotowe rozwiązania ?

krokwie zamówione, pionowe będą 14x4 i będą się opierać na ławach, dodatkowo będą podokręcane do ściany. Krokiew pozioma to będzie 20x14, na całej długości. I to tyle w tym temacie. Dziś chłopaki poziomują dach, liczę ze skończą. Potem montaż płyt OSB 22mm.

chyba nie dokładnie wytłumaczyłem. Krokwie będą biegły od podłogi do więzara. Wstępnie 14x14. Dodatkowo zamocuję ją do ściany. Potem w garażu je zabuduję. Plan był styropian.

Przemyślałem sprawę i całość będzie dodatkowo wzmocniona. Pod 8 wiązarów na końcu dla bezpieczeństwa dam krokwie i przymocuję ją do ściany. Może to by i wytrzymało ale jak mam tam chodzić dość często to nie chcę się za każdym razem stresować. Dodatkowe koszty mam zamiar przerzucić na wykonawcę wiązarów.

dzięki za sugestie. Oczywiście tego zażądam.