Skocz do zawartości

angelikaw

Uczestnik
  • Posty

    264
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    3

Wszystko napisane przez angelikaw

  1. Karolino, przede wszystkim udać się do Kierownika Budowy - on powinien znać odpowiedzi na te pytania i jeśli jest kompetenty, pokieruje Wami w odpowiedni (i korzystny dla Was) sposób Co do formalności związanych ze zmianą funkcjonalności poddasza, pozwolę sobie zacytować za Inforem (też się tym niedawno interesowałam): źródło: http://mojafirma.infor.pl/nieruchomosci/re...ormalnosci.html
  2. Zastanawia mnie jedno - od czego masz architekta i kierownika budowy? To przecież oni powinni odpowiedziećc na tak istoptne pytania
  3. Jasne, że można podyskutować, od tego jest forum A co do szczegółów instalacji, musiałbyś porozmawiać z moim mężem, ale on na forum rzadko zagląda ;) Wg niego wcale więcej przewodów nie wyjdzie. Tylko trzeba to dobrze zaplanować. Przewody okrągłe, prowadzone w pewnej odległości od ściany (np. 10-15cm), ułożone na chudziaku, pod wylewką.
  4. Ściana 2W. Tak się składa, że mam w domu elektryka. Przerabiał wielokrotnie wszystkie opcje kładzenia kabli i wybrał najlepsze rozwiązanie dla siebie. Nie wtrącam się, bo doskonale wie, co robi. Trzeba tylko w tym przypadku wybrać inny rodzaj kabla i lepiej go zabezpieczyć. Ale jednocześnie wiem, że są różne szkoły i różni 'specjaliści', a na forach elektrycznych użytkowicy negują wzajemnie rozwiązania, które nie są zgodne z ich tokiem myślenia. Dlatego, niech każdy robi po swojemu, a będzie ok ;) Co do punktów - odchodzi się od tego nazewnictwa, ale ludzie są przyzwyczajeni do staroświeckiego myślenia. Dlatego, gdy ktoś dzwoni do firmy pytając o cenę za punkt, odpowiadamy, że najpierw musimy zobaczyć projekt, sprawdzić, policzyć i wtedy dajemy wycenę. Często wtedy średnia cena tzw. "punkt" wychodzi znacznie taniej, niż u konkurencji, bo jest inaczej wyliczana.
  5. Nadproża będziemy mieli lane. A ceramika faktycznie polecana, bo droższa robocizna. U nas montaż kabli głównie po podłodze. Przekonuje mnie fakt, że ciężko coś w takich ścianach zamontować, powiesić. Dziękuję My natomiast służymy poradą z zakresu wszelkich instalacji elektrycznych... offtopując - punkt punktowi nierówny. I najbardziej wiarygodna jest indywidualna wycena.
  6. Jest wiele rzeczy, o których pojęcia nie mieliśmy, a które teraz wydają się być oczywistymi rozwiązaniami... Choć wątpliwości są nadal. Początkowo mieliśmy budować, jak w projekcie - z Ytonga, na klej. Mieliśmy robić wszystko tak, jak projektujący nakazał. I to byłby błąd. Ale skąd wtedy mogliśmy wiedzieć? Dopiero wymiana doświadczeń ze znajomymi oraz z architektem adaptującym (który jest jednocześnie kierownikiem naszej budowy) pomogła spojrzeć na projekt z innej perspektywy i wyeliminować zbędne koszty (przy jednoczesnym zachowaniu wysokiej jakości materiałów). Wiele też dały mi dyskusje z budujacymi Kameę. Dziś wiem, że np. nie ma się co sugerować kosztorysem dołączanym do projektu (dostępny na stronie Domeny). W przyszłym tyg. będę miała dokładne wyliczenia materiałów na dom (w tym również więźby dachowej) i będę mogła ruszyć do hurtowni i zrobić dokładny kosztorys dostosowany do naszego rejonu i do naszych warunków. Doświadczenie znajomych i innych budującach uczuliło nas, na co zwrócić uwagę. Np. warto sprawdzać, czy ściany mają faktycznie kąt prosty i czy są odpowiedniej długości. Gdybym nie podeszła do tego krytycznym okiem, dziś miałabym już wielkiego bubla w ścianie fundamentowej (uskok między kuchnią a salonem). Niestety jednej rzeczy nie dopilnowaliśmy i kąta prostego brak (dobrze, że to "tylko" fundament ścianki działowej z bloczków). (Ławy fundamentowe robiliśmy lane (ok. 100-110 cm głębokości), a nad ziemią z bloczka). ------ Przewidujemy ogrzewanie gazowe kompleksowe: wody bieżącej, na grzejniki i na podłogówkę oraz do gotowania. Innej opcji nie widzę. Zastanwiam się tylko nad płytą gazowo-indukcyjną w kuchni, ale do zakupu jeszcze sporo czasu.... I raczej na pewno kupimy zasobnik ciepłej wody, bo teraz go nie mamy i niestety są straty wody (troszkę zimnej zleci, zanim popłynie gorąca). ------ A do pociągów się przyzwyczaiłam i już ich nawet nie słyszę. Tam, gdzie budujemy będzie "dziwnie cicho"
  7. Nam też wypadło kilka rzeczy, dlatego w tym roku nie mogliśmy kontynuować budowy. Ale może to i lepiej, bo dziś jesteśmy bogatsi o pewne doświadczenia (znajomych) i pewne rzeczy zrobimy inaczej, niż planowalismy. Myślałam nad zamknięciem kuchni i wejściem z holu, ale to wcale nie sprawi, że będzie bardziej ustawna. A wręcz przeciwnie, zrobi się zabudowana meblami klitka. A poza tym zawsze chciałam mieć mini barek - stół śniadaniowy No i ogromna zaleta - przestrzeń... Garaż, a właściwie pom. gospodarcze można byłoby powiększyć z tyłu domu, gdzie jest (niepotrzebna naszym zdaniem) wnęka. Ale to praktycznie zmienia cały projekt, więc za dużo z tych zachodu. Pomysł ze schowkiem - genialny! Dziekuję. Musimy to przemyśleć.... Zdecydowaliśmy się na gaz, bo wychodzi taniej, niż opałi nie trzeba mieć miejsca na jego składowanie (przynajmniej u nas tak to wychodzi, bo w obecnym domu rodzinnym mamy dwa piece: gazowy oraz węglowy i widzimy, co się bardziej opłaca). Ponadto Gmina, w której budujemy dom, dofinansowuje zakup pieca gazowego (do 8 tys. zł) oraz na własny koszt robi przyłącze, więc z takiej okazji należy skorzystać Strop robimy tradycyjny. Poza tym to tereny przy kopalni, więc zdarzają się jakieś ruchy. Ale nad drewnianymi balkonami mocno zastanawia się mój mąż. No i ściany - raczej na pewno gips maszynowy. Teraz mamy płyty g-k i pekają nam strasznie na łączeniach (ale to też częściowo zasługa kopalnii Bełchatów oraz torów kolejowych po drugiej stronie ulicy). Na dach pełne deskowanie + blacha. Poza tym, w salonie/jadalni, marzą mi się drzwi rozsuwane (choć ceny ogromne), a to boczne na rogu przy tarasie, tylko fix (stałe okno). To akurat ściana południowo-zachodnia, więc taki fix da nam sporo światła, a wychodzi taniej, niż okno balkonowe... Z jakiego materiału budujecie?? My wciąż nie mamy ostatecznej decyzji, bo ekipa sugeruje ceramikę, Kier. Bud. - beton komórkowy, zresztą a też jestem bardziej za BK. W tygodniu mam spotkanie z KB oraz wycieczkę po hurtowniach z mat. bud. i wtedy podejmiemy decyzję.
  8. Witaj MadziulaPM!! Cieszy mnie, że w końcu ktoś dołączył, nie będziemy sami U nas stan zero (od zeszłego roku) i ruszamy na wiosnę. Wasze zmiany, niemal takie, jak u nas. Tylko my nie chcieliśmy piwnicy (nie jest nam potrzebna), ani nie powiększyliśmy tez garażu/pom. gosp. (czego żałuję). Ale ogrzewanie planujemy gazowe, więc mała kotłownia wystarczy i nie będzie zbyt uciążliwa (mam nadzieję). Odnośnie słupka w kuchni, też biję się z myślami, ale rozwiązanie ostatnie najbardziej mnie przekonuje. Poddasze: Pierwsze 3 punkty tak samo: - strop lany nad całym garażem, gdzięki czemu powstanie mały stryszek z wejściem z garażu (schody nożycowe). - garderoba zamiast małej łazienki (4) - pierwotną garderobę (6) likwidujemy (planuję tam pralnię z wejściem z łazienki) U mnie na pewno część elektryczna będzie robiona samodzielnie. No i ogrzewanie, hydraulika, kanalizacja itp. Jakby co, jestem do dyspozycji tutaj i na priv. I bardzo chętnie wymienię doświadczenia związane z budową Flawii PS. Cytat z innego forum odnośnie piwnicy:
  9. Zgadzam się. Ceny gotowych moskitier, zwłaszcza tych na aluminium, to koszmar dla portfela... Dlatego założyłam w oknach zwykłe siatki z rzepem. Trzeba tylko zainwestować w taśmy sprawdzonej marki (np. Tesa), bo te najtansze marketowe nie zdają egzaminu i odklejają się po kilku miesiącach.
  10. My niestety mamy chwilowy przymusowy przestój, bo budujemy tylko z własnych funduszy, bez kredytu. Taka budowa może trwac latami niestety ;)
  11. Za dużo zdjęć, by wklejać wszystkie.... Reszta w temacie na forum: https://forum.budujemydom.pl/Straszny-Dwor-...zy--t24011.html
  12. Wysłałam do Ciebie wiadomość na priv
  13. Cześć! Gratuluję wyboru i życzę powodzenia My stanęliśmy na stanie zero i narazie czekamy....
  14. Dawno tu nie byłam.... Schody do nieba?
×
×
  • Utwórz nowe...