-
Posty
3 021 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
24
Wszystko napisane przez Draagon
-
Z albumu dom bez stropu
© Draagon
-
Perypetie budowlane Solange :)
Draagon odpisał solange63 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Mnie się podoba 4 zdjęcie od góry - jeden pakero coś targa nad głową, a drugi... olewa robotę Ale widok przedni to fakt - i żałuję, że u siebie najpierw chudziaka nie zrobiłem. Tak ładnie to wygląda -
Kurcze - aż tak zimę prognozujesz ?? :(
-
Kruca fix - pierwszy raz widzę chudziaka na wywrotce Ale to cieszy co ? Jak tak widać już zarysy domu...
-
Spokojnie da radę - a pogodę sprawdzaj u ruskich - gismeteo.ru - w 80% przypadkach się sprawdza. Na onetowym prognoźniku sprawdzanym w nocy dzisiaj miało być u Mnie słonecznie a po prostu lało..
-
Z albumu dom bez stropu
© Draagon
-
Cd postępów. Jako, że tato w sanatorium w Ciechocinku, pewnie tężnie teraz podziwia, to ja zainspirowany taaką wyobraźnią postanowiłem takie same sanatorium stworzyć u siebie Przy pomocy szwarga-specjalisty z bankowości, oraz pani księgowej jak też magistra stosunków międzynarodowych wcieliłem ten oto plan w życie Najpierw mi się tu szwagier przy skręcaniu dech się cieszył gdzie następnie do akcji wkroczył tajemniczy członek zespołu w postaci lisicy powieszonej za swe jakże zacne uczynki powstało takie cudo, przy której tężnie ciechocińskie wymiękają Podciąg wykonany przy pomocy 2 chłopa nie obytych w ogóle na budowie, z czego jeden pierwszy raz w życiu w ogóle wkręty montował, żony, która skacząc po rusztowaniach dzielnie deski przybijała i Mnie w roli instruktora koordynacji wszelakich prezentował się dla nas po prostu cudnie. No i jeszcze tak na samiutki koniec... Strop dojechał... Już nawet widać że ułożony częściowo. Więc jakieś światełko w tunelu.. tfu w sypialni widać
-
Z albumu dom bez stropu
© Draagon
-
Z albumu dom bez stropu
© Draagon
-
Z albumu dom bez stropu
© Draagon
-
Nie mam doświadczenia jak Irbis - ale też bym nie ryzykował. Z plandek ubiegłorocznych jakie kupiłem - na dobrą sprawę sam szmelc został - jedynie folia z palet po suporeksie i cegle bardzo dobrze się trzyma - ale ciut za małe toto na twoje kopuły. Może jeszcze Afrodyta ma tą plandekę tyskiego
-
Dziękuję za docenienie moich wynaturzeń w postaci projektowania kuchni. Co najciekawsze nic tak nie budzi u nas tzn u Mnie i u żoneczki kontrowersji jak właśnie ta nieszczęsna kuchnia. Niby wszystko wiadomo, niby niewiele da się zmienić a jednak Ciągłe pytania, ciągłe wątpliwości i w ogóle brak zasad zrozumienia ergonomii - tzn ja chyba je rozumiem, ale żonie po głowie chodzi ładna kuchnia - mnie z kolei praktyczna Teoretycznie to "działka" żony - ale jakoś sobie nie wyobrażam, by za 20-30 lat ciągle przestawiać gary z wodą. A i ciągle nic nie wiadomo w sprawie pieca chlebowego. Miejsce jest zostawione. Ale ja zaczynam powątpiewać w zasadność tego rozwiązania. Byłem i widziałem praktyczne zastosowanie takiego pieca - i powiem, że gorąco jak w piecu ma naprawdę swoje uzasadnienie w zamkniętym pomieszczeniu - to nie piekarnik, ale prawdziwy piec - w którym trzeba rozpalić. A żar daje to nieziemski - i teraz rób chleb i siedź w salonie.. po 2 - 3 razach odechce się wypieku chleba w domu. A wyłożyć 5 koła na piec, który nie będzie używany - nie stać mnie na takie fanaberie Więc chyba jednak tylko ten na zewnątrz będzie zrobiony. Ale czekam na wszelkie "ZA" uzasadnione, że taki piec to jest cool w domu
-
fundament to także bloczki betonowe. Pokażę ci jak u siebie to zrobiłem. To, że u Mnie szalowane i zalewane było to nic nie zmienia. 1 , 2 3 4 pozycję możesz zrobić przed trzecią 4 jak widać przez zimę nic się nie stało zasypanym fundamentom. Na to dopiero dałem izolację poziomą w postaci foli - ale w 2 warstwach. Głupie pytanie nr 2 - to zależy jak gruba spoina i jak krzywo masz fundamenty. Na dzieńdobry zamów wywrotkę piasku - ja do Kalisza mam 140km - nie doradzę - ale zapytaj się murarza skąd wziąść piach - już on ci doradzi ( bo na dupnym piachu się narobi ) u mnie płukany do murowania na busie ( dupny ) 220 zł - wywrotka niby do murowania 300. Co to jest cudowny żywopłot ?
-
Wiesz co - nie wiem jak ci radzić - na oczy tego żwiru nie widziałem. Zamów ten żwir frakcji 0-16 - zrób sobie próbną partię w wiaderku czy betoniarce - i zobaczysz co ci z tego wyjdzie. Może ta mała frakcja jest na tyle "duża" że zastąpi piach. A jakby co to zawsze możesz sobie piach domówić. Ja bym tam dał piach - cała wywrotka piachu w mojej okolicy kosztuje 250-300 zł - ale jakbyś miał np sam muł kupować to faktycznie już lepiej tylko ten żwir. Inna kwestia jest taka, że głównie sprzedają piach na pospółkę - do murowania się w ogóle nie nadaje - odrobinę daję do betonu tego bo w zaprawie strasznie siada toto. Piach ma za zadanie związać cement, a kamyki go wzmocnić Tak po chłopsku cement z piaskiem mają się przykleić do kamyków i związać jako całość w postaci betonu.
-
Daleko masz do betoniarni ? Bo mogą ci od razu przygotować suchą mieszankę - a na budowie tylko wody dolejesz i masz gotowe Żwir - jak nie musisz zacierać/ wygładzać to weź ten grubszy. Resztę i tak piach dopełni. Co do piasku tej granulacji to ci nie doradzę - bo może to być po prostu sam muł - ja piasek w rękach sprawdzam. a proporcje możesz dać nawet 1:4,5 jak w ziemię ładujesz - ale te 1:3 są OK.
-
No i to się nazywa wyjaśnienie.. Tak tak wiem BHP itp, no i dlaczego w życiu ZAWSZE musi być ten pierwszy raz ?? Pierwsze wiercenie, pierwsze cięcie na trajzedze, pierwsza żona, pierwsza budowa domu.. o jak ja bym chciał być już ten drugi i kolejny raz
-
Ano widzisz stachu - o tym nie wiedziałem - dzięki za wyjaśnienia - będę miał to na uwadze jak dożyję do wykończeniówki
-
Stachu - odrobinę, że tak to ujmę chamsko odpowiedziałeś. Gdy idę do sklepu to kupuję szlifierkę 115, 125, 180, 230mm i mało Mnie obchodzi otwór tarczy a nawet śmiem twierdzić, że w ogóle Mnie nie obchodzi. Co najwyżej przy zakupie następnej tarczy mogę wsiąść starą na wzór - tylko jaki to wzór jak tarcza zjechana ? Jak kupujesz wtyczki do gniazdka 230v to też patrzysz na szerokości ??? To że tarcze nie trzymają wymiarów to tylko i wyłącznie wina producenta. Czy to prawda czy nie, ale podobnie masz z np kluczami płaskimi - niby kupujesz najtańszą 10 czy 12 - ale albo jest luźna na śrubie, albo nie wchodzi. A jak producent tarcz jest świadom, że otwory mogą nie pasować do szlifierek to jego powinnością jest dorzucić taki komplecik dystansów czy tam podkładek jak kto woli.
-
Ja mam pytanie do Pana Marcina - zainteresowała Mnie frezarka górnowrzecionowa 59G716 - na co zwrócić uwagę przy pracy nią ? Chciałbym sobie ją kupić i stół obrobić do kuchni nią. I strasznie jestem ciekaw po co wycina się frezarką otwory w betonie ? Jakby odpowiedź była kłopotliwa to prosiłbym na PW ;) A co do podkładek huhra - ten sam problem miałem z celmą - tzn tarcza kupiona do cięcia cegły - ale się "kręciła" na szlifierce - okazało się, że potrzebna jest taka no mniej niż 0,5 milimetra grubości podkładka - ale to u ojca w garażu znalazłem. Chyba tylko w sklepach specjalistycznych można coś takiego dokupić.
-
Spoko sie ma
-
Jak najbardziej - a nawet to jest bardzo dobrze jak nie zaizolujesz. Ja jestem przeciwny izolacjom pionowym w budynkach niepodpiwniczonych, ale jakbyś zaizolował i "zamknął" w ten sposób drogę ucieczki nadmiarze wody - to mróz by ci mógł rozsadzić zbyt świeży beton. Dlatego tylko zasyp świeże fundamenty - sobie popracują, ułożą się wygodnie przez zimę - a na wiosnę odkopiesz i pociągniesz dalej wszystko. - Tylko pamiętaj o tym by zasypane fundamenty znajdowały się poniżej strefy zamarzania. By grunt nie zamarzał pod ławą fundamentową - czyli spód fundamentów + 1,2m ( zazwyczaj) w górę
-
Wszystko zależy od tego... jak krzywe masz ściany i jak dużo miejsca Jeżeli masz mało miejsca w łazience dosłownie na cm - tak jak ja mam w swoim M-3 to liczysz każdy dostępny cm - i tu mam płytki nad wanną - zysk z jakieś 0,5cm - minus - silikon trzeba od czasu do czasu wymienić i wtedy jest problem bo ciężko wygrzebać zza wanny. No i odchodzi ci koszt płytek, których nigdy pewnie już nie zobaczysz - a jak płacisz za robotę i w dodatku "gubisz" te m2 płytek, które też swoje kosztują... . Chyba jedyny plus to taki że masz jakieś tam poczucie bezpieczeństwa, że woda nie wsiąka w gołe ściany - ale jak woda nie będzie miała gdzie odparować to i tak grzyb pewnie jakiś się wda.
-
Można - a nawet wskazane Liczy się strefa przemarzania.