-
Posty
73 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
1
Wszystko napisane przez seboooool
-
Dom szkieletowy - nietrafiony wybór
seboooool odpisał Pomocnik w kategorii Budujemy Dom - komentarze
Długo zastanawiałem się nad wyborem technologii budowy domu. Każdy powinien rozważyć wszystkie ZA i PRZECIW, bo oczywiście nie ma jakiegoś uniwersalnego, najlepszego dla wszystkich wyboru. Ja zdecydowałem że moim potrzebom najlepiej będzie odpowiadał dom szkieletowy. Niniejszego posta postanowiłem napisać, ponieważ aż włos się jeży czytając argumenty licznych pseudospecjalistów od konstrukcji drewnianych prezentujących swoje przemyślenia nie poparte praktyką a bazujące jedynie na stereotypach. Od lipca 2009 mieszkam w domu wykonanym w technologii modułowego szkieletu drewnianego. Przez ten czas nie dostrzegłem żadnych niedogodności na które tak licznie utyskują wypowiadający się na tym forum. Po pierwsze dom (POINT 106 ze zmienionym układem ścian na parterze) został wyprodukowany przez renomowaną firmę Budimex Danwood posiadającą referencje nie tylko z Polski, ale również m. in. z Irlandii, Niemiec, Danii, Szwecji (nie muszę wspominać że w Skandynawii panują dużo ostrzejsze warunki pogodowe niż w naszym kraju). Jego konstrukcja objęta jest 25-letnią gwarancją. Konstrukcja ścian, podobnie jak stropów i dachu, wykonana jest z drewna suszonego komorowo i czterostronnie struganego dzięki czemu charakteryzuje się wytrzymałością na korozję biologiczną, jak również na działanie ognia. Na podłogach zarówno na parterze jak i na użytkowym poddaszu mam wylewki z jastrychu. Za wyjątkiem sypialni wszędzie jest wodne ogrzewanie podłogowe. Dom ma 100 m2 + garaż 24 m2. Dom dotarł na budowę na 3-ch tirach i został zmontowany na przygotowanym wcześniej fundamencie w ciągu 16 godz. (mógłby być szybciej ale wiał bardzo silny wiat utrudniający manewrowanie dźwigiem). Z fabryki przyjechały gotowe ściany wraz z zamontowanymi oknami i drzwiami. Wykończenie do stanu developerskiego zajęło kolejne 4 tyg. Niewątpliwą zaletą tego typu konstrukcji są ściany domu zmontowane są z dosłownie milimetrową precyzją, co jest trudne do osiągnięcia w domach murowanych. Dom jest energooszczędny - ściany U=0,148(m2K). Ogrzewany pompą ciepła. Koszt CO+CWU (przy dwóch osobach w domu) wyniósł za okres od sierpnia 2009 do lipca 2010 ok. 1450 PLN. I to przy wyjątkowo ostrej zimie (sezon grzewczy zakończyłem w maju), a dodatkowo do połowy kwietnia 2010 korzystałem z prądu budowlanego. Dodam też że nie posiadam rekuperatora, który jeszcze bardziej ograniczyłby koszty. Co do obaw o to czy w przyszłości będę w stanie sprzedać ten dom na rynku to powiem tylko, że takich obaw nie miał bank udzielający mi kredytu hipotecznego. A kredyt brałem w środku kryzysu finansowego (kwiecień 2009). Wg. operatu szacunkowego sporządzonego przez bank, wartość rynkowa domu wraz z działką (ok. 1100 m2) znacznie (ponad 100 tys. PLN) przekracza koszt jego budowy... Reasumując, każdy wybiera co jest dla niego najbardziej odpowiednie. Krytykowanie jakiejś technologii tylko dlatego że na polskim rynku nie jest ona powszechna jest nieuzasadnione. Niezależnie od technologii, ważny jest wybór sprawdzonego wykonawcy/developera. To prawda, że ze względu na gęstość materiału ścian domy szkieletowe mają gorsze właściwości akustyczne. Jednak to nieprawda, że jest jakaś wielka różnica w stosunku do domu murowanego. Mam porównanie z domami moich znajomych. Jak dla mnie różnica jest niewielka, a dodam że oni mają domy prawie dwa razy większe od mojego. Co do spuszczania wody w kibelku, to decydują tym drzwi (w tym przypadku są najcieńszą barierą) a nie ściany. Nie bardzo rozumiem o jakich problemach z powieszeniem czegokolwiek mowa? Jest wręcz odwrotnie. W domach szkieletowych wystarczy śrubokręt i odpowiednie wkręty. Jeżeli chcesz powiesić coś naprawdę ciężkiego to kupujesz specjalne kołki do płyt gipsowych i po kłopocie. Odpada natomiast wiertarka udarowa. Nieporównanie prostsze są też inne prace, takie jak np. przeniesienie kontaktu lub przełącznika... A jak wyglądają polskie murowane domy po przejściu tornada? Zerwane dachy i poprzewracane ściany. Jakie jest prawdopodobieństwo że przez twój dom przejdzie tornado? Zresztą wystarczy mieć odpowiednie ubezpieczenie (no tak, ale to też niezbyt popularne w tym kraju)... A dlaczego koniecznie siding??? Ja mam dom otynkowany - z zewnątrz nikt nie zgadnie jaką technologią został wykonany. -
Marnie zakamuflowana reklama...
-
Planuję wykonanie w instalacji nawadniającej w ogrodzie. Mam rozrysowany plan, ale zastanawiam się jakiego typu zraszacze wybrać. Rozważam dwa: - Zraszacz wynurzalny T 380 GARDENA - Zraszacz wynurzalny turbinowy T 200 GARDENA Oba mają podobne parametry w zasadzie różnią się tylko tym że jeden z nich jest turbinowy. Czy ktoś mógłby rzucić kilka argumentów za/przeciw jednemu lub drugiemu???
-
To prawda, że kredyt w walucie niesie ze sobą ryzyko kursowe. Na pewno nie powinny się na niego decydować osoby, dla których nagłe wyłożenie 100-300 PLN będzie oznaczać odjęcie sobie od ust... My na "Rodzinę na swoim" nie mieliśmy szans z powodu braku ślubu. Zresztą nawet pomimo tego raczej i tak wybralibyśmy kredyt w walucie... Moim zdaniem najważniejszy jest moment wzięcia takiego kredytu (czyli kurs). Ja mam kredyt w EUR od kwietnia 2009. Nie dość, że płacę ratę o ok. 600 PLN niższą niż najtańszy kredyt takiej samej wysokości w rodzimej Złotówce (czyli porównywalnie z "Rodzina na swoim"), to jeszcze różnice kursowe spowodowały, że gdybym chciał spłacić go dzisiaj, to nawet przy dzisiejszym dosyć wysokim kursie - zyskałbym ok. 20 tys. PLN. Tak na marginesie, aby przy obecnym poziomie EURIBOR 3M dociągnąć z ratą do poziomu najtańszego kredytu złotówkowego - EUR musiałoby przekroczyć 5,70 PLN. Mam nadzieję, że nieprędko do tego dojdzie... No i dochodzi jeszcze perspektywa wejścia do strefy EURO - zapewne w granicach najbliższych 4-8 lat, co powinno umacniać Złotówkę...
-
geolog juz na miejscu powie ci jakie masz warstwy gruntu nie pamiętam ile czekałem na pisemny opis, ale coś koło 2-3 dni...
-
Ja zapłaciłem 700 PLN za 3 odwierty. Uważam, że dla świętego spokoju warto wydać takie pieniądze. Powiedzmy sobie szczerze - to żadna kwota w stosunku do wydatków na budowę domu... a wie się na czym się stoi.
-
W okresie 6.08.2009 - 6.07.2010 moja PC zużyła 2466 kWh Stanowiła jedyne źródło zarówno dla CO jak i CWU. Co więcej - aż do połowy kwietnia 2010 (więc prawie cały sezon grzewczy) pracowała na prądzie budowlanym. Przy cenie ~0,6 PLN za kWh, koszt wyniósł: ~1480 PLN. Biorąc pod uwagę tegoroczną zimę i fakt, że ogrzewanie wyłączyłem dopiero w maju - to uważam że jest nieźle.
-
Pojemnik w Samsungu ma formę małej szufladki (trochę jak na proszek w pralce) i jest umieszczony pod górnym koszem. Nie ogranicza w niczym przestrzeni przeznaczonej na naczynia. Samsung również ma dwa ramiona spryskujące - pod dolnym i pod górnym koszem (ale tak chyba mają wszystkie modele zmywarek ).
-
Ja rónież od kilku miesięcy mam Samsunga (DMB58AHC) i mogę się tylko podpisać pod wymienionymi wyżej zaletami.
-
Mam konta w mBanku oraz Deutsche Bank. Oba w pelni darmowe. Ze wzdledu na bardziej przemyslany interfejs polecam mBank.
-
Bardzo fajnie rozplanowany parter.
-
O czym pomyslec? O kominku? Nie mam nic przeciwko jego używaniu (wręcz przeciwnie). Tylko porównując dwa źródła ciepła trzeba założyć podobne warunki użytkowania (włączając w to podobny poziom zapotrzebowania na energię) w przeciwnym razie takie porównanie nie ma sensu. Przyklad: Dom A: gaz 50%, kominek 50%, koszt 2500 PLN/rok Dom B: PC 100%, koszt: 2500 PLN/rok O czym świadczy twoim zdaniem takie porównanie?
-
Też mam taką zagwozdkę. Tym bardziej że u mnie występują bardzo silne wiatry...
-
12000-20000 kWh/rok??? Skąd takie wyliczenia? To albo dotyczy jakiegoś obiektu o ogromnej powierzchni, albo kompletnie nieenergooszczędnego domu... Ja co prawda użytkuję PC niecały rok, ale zużycie prądu (bez pomp obiegowych) kształtowało się następująco (CO + CWU): Sierpień-Listopad '09: 521 kWh Grudzień '09: 356 kWh Styczeń '10: 462 kWh Luty '10: 315 kWh Marzec '10: 212 kWh Wyniki za kwiecień będę miał 6.05. Jak widać w moim przypadku jest to ok. 1900 kWh za okres sierpień-marzec. W tym okresie PC pracowała cały czas na prądzie budowlanym (dopiero od tygodnia jestem szczęśliwym posiadaczem normalnego podłączenia i licznika dwustrefowego). Dom nie był ogrzewany w żaden inny sposób. Dom 100 m2 + garaż, konstrukcja szkieletu drewnianego. Mieszkańcy: 2 osoby. Koszty instalacji PC -> TUTAJ. Nigdy nie liczyłem kiedy zwróci mi się PC. Nie mam dostępu do gazu, a chciałem mieć tanie w eksploatacji i bezobsługowe źródło ciepła. Tegoroczna (powiedzmy szczerze dosyć ekstremalna) zima pozwoliła sprawdzić w praktyce działanie PC i koszty jej eksploatacji w moim domu.
-
Ja od sierpnia '09 mieszkam w domu szkieletowym i jestem bardzo zadowolony. Mój budował Budimex DanWood. Na dodatek (o zgrozo dla Pana TB) mam PC.
-
Większość sprzętów (i nie tylko) kupuje w necie. Różnice w cenach dochodzą do 30%. Nawet kafelki do łazienki kupiłem przez sieć, bo w żadnym sklepie nie mogłem znaleźć takich jakie chciałem. Co do konkretnych sklepów - kieruj się cena i opiniami o nich - łatwo sprawdzisz to np. na Ceneo lub innych porównywarkach... Ostatnio korzystałem z: hoopla.pl, agito.pl, electroworld.pl (kupiłem piekarnik), euro.com.pl (tu kupiłem zmywarkę)... Nigdy nie miałem z nimi problemu. W ogóle kupuję w sieci od ponad 10 lat i tylko raz natkałem się na naciągacza na Allegro. Ale też nie mogę narzekać, bo wszystko zakończyło się pomyślnie.
-
To jakby kluczowe pytanie.
-
Ja jestem fanem otwartych kuchni. Nie dość że integrują domowników, świetnie sprawdzają się podczas imprez, to jeszcze optycznie powiększają przestrzeń. A co do zapachów, to tak jak to zostało powiedziane w jednym z wcześniejszych postów - jeśli gotujesz bigos, to i tak będzie czuć w całym domu.
-
Zdecydowanie widać wiosnę! Marzec '10: 212 kWh
-
Rolety faktycznie się sprawdzają. Cieszę się że na nich nie zaoszczędziłem (choć miałem taką pokusę). Przy temp. zewnętrznej -5 °C pomiędzy oknem a zamkniętą roletą było -2,5 °C. Gdy temp. spadła do -19 °C pomiędzy oknem a roletą nadal było -7 °C. Do tego dochodzi ochrona przed wiatrem. To dla mnie ważne, bo w moich okolicach prawie zawsze wieje z którejś strony...
-
Zgadzam się w całej rozciągłości. Oczywiście nie jest to rozwiązanie do każdego domu. Najbardziej efektywna jest przy zastosowaniu instalacji niskotemperaturowej.