kula
Uczestnik-
Posty
36 -
Dołączył
-
Ostatnio
kula's Achievements
Początkujący (1/4)
0
Reputacja
-
Mam pytanie - czy jest przepis określający zamontowanie oczyszczalni biologicznej SBR 6 w której grunt nie musi być dobrze przepuszczalny, a poziom wód gruntowych może być wysoki. Stąd moje pytanie ponieważ w urzędzie wymagaja żeby odległość wody gruntowej od wprowadzanych oczyszczonych ścieków wynosiła 1,5m.
-
Jak komuś za mało konkretów prawnych to ja mogę popytać znajomych, bo jeden dostał oficjalne pisma z urzędu - na razie wezwanie do pzredtsawienia stosu dokumentów, ale czuję, że skończy się rozbiórką. Postawił sobie stajnię, co ją widać z kilometra i zdziwiony, że pan INB się czepiał. I to w okolicy, gdzie był MPZP a to już jawna ignorancja i w zasadzie jawne plucie w twarz urzędnikom. To tak jakby, tu pójdę w ślad za osobami, które używały trafnych porównań, wybudować w okolicy lotniska blok 11 piętrowy i sie dziwić, ze samolot się rozbił. Jak nie ma MPZP to jeszcze można legalizować, ale to i tak ponoć ogromne koszty i lepiej wydac na inwestycję, ale jak jest to już wycieczka po cienkim lodzie. Nie ma co kombinować, i tu chyba czas na lekturę z linków podanych przez REDAKCJĘ.
-
Apropos komarów uwaga - piołun, aloes, trawa cytrynowa i wspomniana kocimiętka i geranium. Tyle wiem. Na temat piołunu - wystarczy wygooglać i wiele ciekawych rzeczy można sie dowiedzieć - samo zdrowie
-
I o to właśnie chodzi - każdy inaczej postrzega wygodę. Teraz bym poprosił o kilka słów na temat podcisnienia. Nie chce mi Pan chyba powiedzieć, że każdy dom wyposażony w instalację CO jest wentylowany wyłącznie mechanicznie. Druga sprawa. Ten odkurzacz jest używany od święta i jakie to musi być podciśnienie by zrobić cofke w przewodach i uwolnić ta całą "zarazę" ? I skąd Pan te 10 m wziął??
-
Panie TB wychodzi na to, że musi Pan skuć wszystkie rury i wogóle wszystkie miejsca sprawdzić pod kątem grzybów, roztoczy etc. Niech Pan też zdemontuje kanalizację i pozatyka odpływy w wannie i umywalce. Nie wiadomo co tam na Pana czatuje. Nie popadajmy w skrajności. Trochę mi to trąci natręctwem. Teraz o tej wygodzie. Skoro Pan wygadę instalacji CO postrzega Pan tylko jako szufelkę dodatkową to polemika z Panem z góry skazana jest na jedną słuszna opinię "nie bo nie bo to samo zło". Opinie skrajne nic nie wnosza do dyskusji.
-
O jak to urażona duma działa Aż przeczytam od początku, w którym momencie była mowa o zarzutach. Barbossa - zinterprtuj nie kopiujesz. Żeby tu było można coś wywnioskować, czyli przełóż na polski język a nie jak wspomniał kolega z redakcji zaczynamy robić doktorat. Jakbym miał obektywnie podejsć do sprawy to ja nic teraz nie rozumiem a wcześniej nawet coś do mnie przemawiało Nawet o tym kondensacie w zimie była mowa - teraz to wiadomo, ze skoro paragrafem poparłeś to wcześniej też było z sensem. Czyli można dyskutowac dalej nie machajac sobie przed nosem normami. Chociaż nie powiem, kawał dobrej roboty wykonałeś.
-
Barbossa co ty taki bojowo nastawiony do życia. Po co pisac o browarach skoro nie w tym rzecz. Powrót do tematu jest dobrym pomysłem. Tylko teraz pytanie - czy wertujemy encyklopedię i robimy doktorat z fizyki budowli czy bierzemy coś na logikę. Mi to się wydaje, że wilgoć jest zawsze tylko chodzi chyba o to by w zalezności od układu warstw nie wykraplała się na ścianach. Na mój prosty rozum jest tak - idzie sobie powietrze od wyższego ciśnienia do niższego w tej przegrodzie. W zależności od tego jaka to przegroda i jaka jest temp wenątrz i na zewnątrz i idzie szybciej albo wolniej. I teraz w zaleznosci od tego jaki to materiał czy jakie to materiały temperatura bedzie się zmieniała od cieplejszej w środku do zimniejszej na zenątrz. Jak gdzieś po drodze będa takie warunki, ze przy danej ilości wilgoci w powietrzu w przegrodzie będzie dana temperatura to się wykropli. Jak z opadami deszczu. Chmury wisza, ale nie zawsze pada. Bo albo jest parno i na pograniczu deszczu - bo coś wisi w powietrzu albo spada temperatura i nagle ulewa. Swoją droga to kolega z redakcji w porę przerwał dyskusję o bzdetach, a to pytanie Barbossy o siporex (nazwa chyba z poprzedniej epoki) i dwa rodzaje ceramiki to bez sensu. Według mnie warunki nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości. Nie wymagajmy też od ludzi by doktoraty na poczekaniu robili. Z wentylacją to był dobry pomysł. Daje do myślenia - ja popieram. Widziałem gdzieś forum wentylacyjne. Temat wiecznie żywy to znaczy że newralgiczny.
-
Proponuję rozwinąć temat - zabrzmiało tajemniczo z tą pomysłowością. Nabrałem ochoty na wysłuchanie listy pomysłów. Braki możemy pominąć.
-
Witam, jak tak się wczytuję to mam pytanie. Czy nie lepiej wybrać szybę o wysokim "g". W lato i tak się osłonimy, jak wspomniałeś, roletami, żaluzjami itp. a w zimie czerpiemy ze słońca i mamy dodatkowe źródło ciepła/enrgii. Dbając o utrzymanie tego ciepła dobierzemy przy okazji szyby o wysokim wsp. U czyli i wilk syty i owca cała. Możemy nawet czasowo zasłaniać okna. Tylko, że ja nie wiem czy nie za dużo tego dobrego i czy te powłoki odpowiadające za wysokie U nie kolidują z wysokim "g". Czyli czy nie jest przypadkiem tak, że nie można mieć wszystkiego.
-
Nie mam fotek, to u rodziców na tym tzw poddaszu. Sprawa wygląda tak, że te wykwity czy jak to nazwać, są w narożach pod sufitem i przy podłodze. Z tego co mi rozum podpowiada tam musi być najzimniej i najwilgotniej. Walczyłem z tym na kilka sposobów (bez skuwania tynku) i dopiero wybicie kratki wentylacyjnej do trzonu kominowego pomogło. Teraz jest wymiana powietrza i nawiewniki w oknach działają. Wilgotność na mój gust spadła i "grzyb" potraktowany jakimś tam środkiem nie ma już takiego podłoża do rozwoju i nie "daje rady". Pewno na zimę wyjdzie sobie ale mam nadzieję, że tylko na początku systemu grzewczego.
-
Witam, zaglądam tu czasem i akurat ten wątek mnie szczególnie interesuje. Kiedyś kupiłem okna VEKA na profilu SoftLine. Niby takie sobie może i nawet najtańsze. Nie słuchałem o nich zbyt długo w punkcie handlowym a jedynie że ciepłe i wogóle energooszczędne i wydatki na gaz zmniejsza się o połowę., potem zobaczyłem jak ekipa sprawnie montuje i do tej pory spokój. Kupiłem w zasadzie produkt pierwszy z brzegu (wtedy były odliczenia na remont i sprzedawcy nie nadążali faktur wytawiać), kóre i tak były o epokę lepsze od tych, co faktyucznie już były wypaczone - bo stare drewniane. Wtedy czułem, ze dokonałem dobrego wyboru. Teraz jak czytam ten temat to w sumie mam wrażenie, że miałęm szczęście bo też mi mogła przytrafić się taka sytuacja. A swoją drogą to ciekawe jakby się okazało w połowie dyskusji, ze dwaj poducenci reklamują, czy też rekomendują ten sam profil okienny
-
Odświeżę temat bo ostatnio u mnie na tzw poddaszu (bo to w zasadzie niższa część pomieszczenia ze spadkiem) pojawił się ten grzyb (ogólnie mówiąc). Na tym poddaszu jest gładź gipsowa i nawet nawiewniki w oknach i nic to nie pomaga. Tak mi się wydaje, że stosowanie kolejnego "cudownego" preparatu nic tu nie da. Skoro ktos wspomniał, że trzeba zaczynać od źródła to gdzie jest to źródło?? Bo zapach chloru i wietrzenie już mi się znudziło.
-
Pomijając drewno i wpływ aury na jego kondycję to mam pytanie - co się może stać murom z YTONGA - no chyba nie sa z cukru to się nie rozpuszczą. Mało to się widuje domów z betonu komórkowego bez nazwijmy to "docieplenia". Mur to mur. Drewno jakby dobrze zabezpieczyć jakimś siuwaksem to tez by pewno przeżyło nie jedną zimę. Płoty drewniane raczej stoją latami i nie wymienia się ich co sezon. Tak to na "chłopski" rozum biorę.
-
Każda uwaga na wagę złota, doświadczenie się liczy czyli jak to mówią "wiem z autopsji" A swoja drogą to jak ta kostka musi zarosnąć żeby ja nazwijmy to ogólnie Karcherem traktować. Czy te glony czy inne ustrojstwo nie wyciera się od zwykłego użytkowania od kół samochodu, biegania psa czy załóżmy grania w kosza (tak strzelam bo jak ktoś ma kawałek utwardzonego placu to zaraz boisko sobie robi i kosz montuje nad drzwiami od garażu )
-
Witam, tak patrzę na kwaśną minkę i mam pytanie. Czemu akurat Rehau??? Masz już zamówione i nie wiesz czy dobrego wyboru dokonałaś czy akurat ktoś zbił Cię z tropu bo wyraził złą opinię na temat tych okien. Napisz więcej informacji i czy to są okna do domu, do bloku, ile ich chcesz kupić, jakie rozmiary, jakie profile???? Większośc ludzi kupuje tzw. PLASTIKI bo to tańsze i podobno łatwiej myć (o ile ktoś bierze pod uwagę taki argumaent )