Mi jakoś nie przeszkadza,pan Brzęczkowski pisze o czymś ,na czym się zna ... i ja osobiście lubię sobie te teksty poczytać.Nie pisze bynajmniej "pod publiczkę" co by się innym podobało i co by mu przyklaskiwano. Nie oczekuje też aplauzów za swoje posty, ale rzeczowego dialogu .... Czy trzeba to piętnować ? Co chwila ktoś pisze że "mam prawo się wypowiadać" .... ale niektórych się dyskryminuje za swoje zdanie/teorie ....