-
Posty
1 424 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
7
Wszystko napisane przez Czapi
-
Trzeba zrobić adaptację projektu w ten sposób aby zmniejszyć powierzchnię(garderoby, pralnie, suszarnie itp..)-nie należy też przesadzać, ale trochę odjąć tych metrów się da. Moi znajomi tak skonstruowali umowę z bankiem że w kosztorysie zawarli tylko wykończenie parteru i na to brali kasę.A i tak udało im się wykończyć górę za tę cenę. Niestety nie mam z nimi kontaktu, wiem że załatwiali to z doradcą.
-
Tak i tu masz rację.Mój domek ma 119m2 pow. użyt., po podłogach jest więcej-myslę że przymykają na to oko(uznali że jest 120m2)-no chyba że są duże różnice rzucające sie w oczy. Co do kredytu....korzystałam z doradcy kredytowego i powiem tak;są plusy i minusy.Myślę,że oni załatwiają tam gdzie dostaną "za mnie " więcej.Nie mogę porównać z innymi bankami, nie wiem co zaproponowałyby zwykłemu śmiertelnikowi z ulicy a co takim jak ja czyli "nagonionym" przez doradcę.... Ja wzięłam w Eurobanku,ale ukryte koszta się znalazły i owszem Jakieś ubezpieczenia(z tym była jakaś grubsza afera w kraju) i inne pierdoły....załapaliśmy się na te dopłaty "Rodzina na swoim". Ale nie wiem czemu jak widzę logo tego banku to mam niemiłe dreszcze Jak masz czas, pochodź po bankach, porównaj oferty a potem skorzystaj z doradcy(za darmo).Ciekawa jestem czy zaproponuje cos lepszego?
-
Na razie mam tylko oferty na cementowe, anhydrytu nadal szukam
-
Czekam na te chwilę jak Pustynia Atakama na deszcz
-
Z tym "wszystkim dookoła" to raczej ciężko....Kurczę jak policzyłam sobie te wszystkie "bajery" wokół domu (wyrównanie ziemi, nawiezienie, kostka wokół domu, taras, ogrodzenie(!!!)) to...masakra. Te rzeczy myślę będziemy robić powolutku.Priorytetem będzie ogrodzenie, w tej chwili jest siatka leśna. Mamy sucho na działce , więc nie obawiamy się błota, bez kostki da się żyć Ja brałam kredyt w maju.Faktycznie te 2tys za m2 jest dla nich najniżym progiem. Nie wiem w jakim banku ostatecznie weźmiesz,ale mój zrobił nam "psikusa".Zmienili sobie harmonogram transz jak im pasowało i zamiast 3 zrobili 4 -przy czym pomieszali etapy robót.Gdzieś "uciekły" im wylewki, za to w jednym etapie nie ujęli tynkowania, zamiast to dali C.O.., a po tynkach niby mielibysmy robić....elektrykę-znawcy budowlani!!!Oczywiście nie dało rady podczas podpisywania umowy przeczytać wszystkiego, rzuciłam okiem, wydawało mi sie że jest ok...Teraz jest problem z odkręceniem tego, chyba dla świetego spokoju pożyczymy od kogoś te kilkanaście tys. i zrobimy zgodnie z logika budowlaną...Nie dość że człowiek się "szczypie" to jeszcze utrudniają...
-
Nikt tu piany nie bije-dyskusja, ot -tyle,niech to nie urasta do rangi rwania włosów z głowy...Mówimy o dwóch różnych technologiach, a że sie zastanawiam nad tym....chyba normalne.
-
Gdybym nie budowała dla siebie -może bym olała.... ...gdybym spała na forsie -też pewnie bym olała... ...a ja muszę zrobić tak:aby nie poprawiać, nie żałować, nie przepłacać.....i weź tu nie myśl o takich "duperelach"....
-
No ale doceń że zrobił to baaardzo subtelnie ja się nabrałam
-
Właśnie chciałam dodać takie stwierdzenie-po prostu ktoś kto wybudował juz dom, to ma to wszystko w d... i sobie po prostu mieszka Ale ja też obiecuję podać kwotę, bo z tym forum się troszkę związałam a że mój budżet budowy należy do tych raczej niziutkich, to też może być dla kogos pomocne
-
Na pewno kolega wylewkasamopoziomująca ma trochę racji, ja poczytałam i widzę plusy i minusy obu,ale nie mogą się do końca zdecydować. Nie wiem też ile jest prawdy w zachwalaniu jednej i drugiej Domyślam się że z przyzwyczajenia i tradycji wielu fachowców poleca cementowe, boją sie nowości i krytykują a swoje zachwalają.Tak więc ja stoję pomiedzy młotem a kowadłem , bo wiem ża każdy ma swój interes w zachwalaniu. Cementowe wylewki mają wieloletnią tradycję, fachowcy nauczyli się jak z nią postepować, natomiast nie ufają anhydrytowym....Niby skłoniłam się juz do cementowej ,ale to chyba dlatego że w swojej okolicy nie znalazłam sprawdzonej ekipy od anhydrytowej...Wyszło na to że nadal mam watpliwości i myślę, myślę....
-
To czekamy! Tylko nie zrezygnuj z pisania, kiedy okaże się że ciężko jest wybudować za te kwotę, lub po prostu nie dasz rady i zrezygnujesz...Po prostu warto napisać też najgorszą prawdę-ku przestrodze innym Ale oczywiscie mam nadzieje że Ci się uda
-
Nikt tu nie napisał bzdury, każda wylewka czy to cementowa czy anhydrytowa ma swoje wady i zalety, po prostu trzeba uśrednić te skrajne opinie...Tak jak wspomniano wyżej cementowa dłużej się nagrzewa i dłużej stygnie to z anhydrytową jest na odwrót :szybciej sie nagrzewa-szybciej stygnie. A kwestia finansowa? Na około 150m2 wylewki około 5 cm grubości jaki jest koszt anhydrytu?Może to mnie przekona?
-
A pamiętacie ten piękny blog, który sie urwał....? Jak wybudować dom za 100 tyś zł - czyli mój(14) dziennik budowy. Czy się udało???
-
Chyba ten wątek powinien zmienic swój tytuł: Nasze domki WYBUDOWANE za 200tys Bardzo mało zagląda tu takich co wybudowali domek za 200 (nawet z kawałkiem) Widzę tu tylko pytania : "dam radę????" i odpowiedzi "nie dasz rady!". Najlepiej gdyby tu ktoś z tych optymistów założył bloga i udowodnił wszystkim że można. Ja obiecuję podac kwotę ile wydałam na moment przeprowadzki do domu.Liczę na jesień tego roku.
-
Skąd ta kwota?
-
A tak dodam jeszcze odnośnie budowania "na raty". Mój szwagier jak budował dom (bardzo duży) wykończył na początek sam dół. Wejście na górę było z salonu, bez klatki schodowej, więc "zamurował" je płytami karton-gips..Tylko układ domu był taki sprytny,że na poddasze można było wejść od strony garażu.Tak więc całośc góry wykańczał spokojnie i nawet brudne roboty nie przeszkadzały.Po wykończeniu, usunął płyty, wstawił schody i gotowe. No ale nie każdy ma taką możliwość, zostawiając jakąkolwiek brudna robotę na potem trzeba liczyć się z niedogodnościami..
-
Na ten drugi trzeba liczyć SSZ na około 110-120 tys.Ten pierwszy trochę taniej.Takie jest moje zdanie. Wszystko zależy od tego z jakiego materiału chcesz budować, ile biorą w Twojej okolicy wykonawcy itd...Porównaj ile niektórzy z nas wydali na podobne domy.
-
Fakt.Moja pralka pierze dla 3 osób w tym 2 facetów, ale jeden to jeszcze sika w majty No a 3 facetów po treningach (pewnie dojrzewajace młodziki) ....faktycznie
-
Eeeeeeen o z tym śmierdzeniem przesadzasz W dzisiejszych czasach nie powinno być śmierdzących ubrań.Chyba każdy stosuje antyperspirant,więc koszulki i inne nie powinny capić a jak ma się problem z śmierdzącymi girami to to też się leczy a......... śmierdzące śpioszki (jak sie zdarzą maluchowi) czyli rozumiem zas...e to się najpierw pierze ręcznie do czysta a potem do pralki. Tak więc spoko, ja pod tym wzgledem bym tego nie rozpatrywała, choć widok gaci może być w kuchni kontrowersyjny
-
Planuję gdzieś w kwietniu, zobaczymy jaka będzie pogoda.Ale wezme wszystkie wskazówki pod uwagę
-
Dzięki za rady
-
No dzięki Wam wszystkim, powoli myślami odchodzę od anhydrytu, za tym przemawia jeszcze fakt,że wstępnie umówiona ekipa robi cementowe. Przeraża mnie jednak długie schnięcie cementowej
-
Dzięki Muszę pogadać z ekipą, co oni tam "mieszają".Podobno robią dobrze (znajomi ich polecili). Ile zapłaciłeś za całość(materiał +robocizna)?
-
Myślę że około 150m2
-
Też nie mam porównania,nasi znajomi mają cementowe, tylko nie mają samej podłogówki... No a jak z tym przewodzeniem?Anhydryt podobno lepiej przewodzi(takie podają wartości) Jaką warstwę cementowej będę musiała dać?Dużo wiekszą?Tamtej liczyłam 5-5,5 cm...