
przemty
Uczestnik-
Posty
614 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez przemty
-
Właśnie chyba stawiałbym na to ostatnie rozwiązanie ale podejrzewam, że nie jest to wszystko takie łatwe do zgrania aby dobrze hulało ?
-
A tak po krótce można więcej szczegółów ?
-
Jak dla mnie, oczywiście nie musi się nikt z tym zgadzać to garaż w domu to przerost formy nad treścią. Znam conqjmniej pięć osób które w takim garażu nigdy nie postawiły samochodu albo szybko zamieniły garaż na pokój bo spaliny wchodziły na dom. Druga sprawa, dlaczego kotłowni nie zrobicie na końcu garazu? Tak jak teraz macie zrobione to trochę strata powierzchni bo kotłownia będzie przechodnia więc ciąg komunikacyjny nie może być zastawiony.
-
Tylko, że jeszcze nie mam konkretnego modelu wybranego. Myślałem, że są jakieś standardy dla tych elementów...
-
Ilu żyłowe i jakie przekroje przewodów położyć przed tynkami do instalacji grzewczej ? Chodzi o przewód do czujnika temperatury zewnętrznej, regulator pogodowy, regulator pokojowy.
-
O typach sterowania wiem, zależy mi raczej na podpowiedzi w co warto iść ?
-
A jaki jest współczynnik dla grzejników? Tak rozmawiamy aby dawać samą podpodłogówkę jako zaletę ale nie będę ukrywał, że aspekt finansowy jest dla mnie też ważny. Czy zrobienie samej podpodłogówki w stosunku do instalacji podpodłogówka- grzejniki będzie tańsze czy droższe? Sterowanie raczej w obu przypadkach planuję proste bez jakiś super, hiper układów.
-
Dobra, jakiś obraz tematu już nam tutaj powstał. Wracamy do pierwszego posta. Jaki typ sterowania zastosować zakładając podłogówkę w całym domu?
-
Tak myślałem. Jedynie będzie trzeba pewnie zrobić po dwie szkrzynki rozdzielaczowe? nie, cementowa...
-
Upraszczając - jaka będzie najlepsza?
-
No wygląda to super Co masz dokładnie na myśli ? Wygląda to tak: - pustak ściany poniżej poziomu zero jest z betonu komórkowego, zresztą jak i pozostałą część ściany - fundamenty zaizolowane są 10 cm XPS - na podłodze ma być 15 cm styropianu - drzwi tarasowe posadowione na klinarycie - dodam, że wentylacja jest grawitacyjna Wiem, że nie znika ale jak masz panele to nie ma łatwego "przepływu" ku górze Ale robić to jako osobny obieg czy połączony z podpodłogówką?
-
Nie patrzę na jakieś mity tylko wiem jakie są czasem skoki temperatury u mnie. A jak wiadomo bezwladnosc podpodlogowki jest duża i dlatego mam obawy. Z racji prostsze instalacji wolałbym nie mieszać dwóch systemów ogrzewania ale jednak grzejniki są bardziej uniwersalne. Odnośnie paneli to wiem, że moge je dać wszędzie jedynie nie chciałbym tracić Energi na ciepło, którego nie wykorzystam, przez izolacje panelami.
-
No ale co, wszędzie dawać płytki wówczas?
-
Nie jestem przekonany czy w tym obszarze Polski a dokładnie początek Bieszczad sama podpodlogowka w zimie zapewni odpowiedni komfort cieplny... Do tego nie wszędzie chcemy mieć "kamień" na podłodze. Część pomieszczeń ma mieć panele a jak wiadomo drewno to raczej izolator ciepła...
-
Powoli zbliżamy się do etapu w którym trzeba będzie rozpocząć montaż systemu ogrzewania i z tego powodu potrzebuje waszej pomocy. Ogólne założenia: - nowy dom 125 m2 z poddaszem uzytkowym - ogrzewanie gazem, kocioł kondensacyjny - zasobnik - hol, wiatrołap, kuchnia i dwie łazienki będą z podpodlogowka - pozostałe pokoje mają mieć grzejniki. - według projektu obciążenie cieplne budynku 6.74 kW - awaryjne ogrzewanie, centralnie umieszczony kominek (bez płaszcza) I teraz pytania o konfigurację całego systemu: - jaka moc kotła zastosować? (w projekcie założono 19 kW, nie za dużo? - jakie konkretnie kotły możecie polecić? - jak duży zasobnik zastosować? - jaki typ sterowania wybrać, sterowanie w centralnym punkcie czy pogodowe? - jak sterować temperaturą podłogówki?
-
To raczej zaleta. Przynajmniej z jednej strony nie będziesz miał sąsiada, a nigdy nie wiadomo na kogo trafi się po kupnie działki. Czasem można wpaść pomiędzy młot i kowadło.
-
Pierwszy raz słyszę aby robocizna nagle tak szła do góry - niby na jakiej podstawie jak paliwo tanieje, koszty ogólne też jakoś nie drożeją... Szukaj innych wycen -poszukaj może mniejszych firm...
-
Bez kozery powiem pińcet...
-
O kurcze, to rzutem na taśmę załapałem się na stare przepisy jeszcze...
-
A co uległo zmianie? Ten miedzyczas tzn kiedy weszły zmiany?
-
Nie mamy 100% pewności czy dla tego obszaru nie był uchwalony dawno temu MPZP - przynajmniej autor tego stanowczo nie napisał. Sam postawiłem na III klasie (nie będąc rolnikiem) ale był kiedyś uchwalony dla mojego obszaru MPZP i w nim działka była przewidziana pod budownictwo mieszkaniowe. Wiadomo, w pewnym momencie wszystkie plany straciły ważność al na mocy planu z utraconą ważnością uzyskałem pozwolenie na budowę - to tak w skrócie...
-
No ale czekaj - wystąpcie Wy o wydanie WZ. Przecież każdy może o to wystąpić nawet nie będąc właścicielem - to jest tylko urzędowa informacja o tym, co można postawić na działce, na jakich zasadach i nie ingeruje ona w niczyje prawa własności.
-
Z tego co mi wiadomo, posiadanie samej ziemi w myśl ustawy nie czyni jeszcze rolnikiem... A był kiedyś w przeszłości uchwalony i stracił ważność? Jak już to ojciec będzie musiał to złożyć i tylko ojciec będzie mógł wystąpić o kredyt. Żaden bank nie udzieli kredytu na budowę której nie jesteście właścicielem.
-
Mapki, geolog, adaptacja, geodeta, projekt, przyłacz prąd, przyłącz wodny, kupno garażu- blaszaka lub postawienie jakiejś wiaty na czas budowy... Gaz możesz zrobić póżniej bo do niczego ci przed budową nie jest potrzebny... Ale to wszystko to są drobne w stosunku do późniejszych wydatków...
-
Ale dawać nasadę z daszkiem czy tzw obrotowego strażaka? O kominie do kotła konsensacyjnego narazie nie mówię bo tu będzie chyba rura koncentryczna.