
simon_r
Uczestnik-
Posty
113 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez simon_r
-
Dom "prawie" samowystarczalny... potrzebuje tylko trochę prądu do urządzeń AGD. http://www.naturalnydom.pl i wcale nie jest ekstremalnie drogi. Dla mnie osobiście jest to jedna z dwóch opcji jakie rozważam czyli NaturalnyDom albo dom z bali na płycie Legalett z systemem rekuperacji.
-
Używasz żarówki do ogrzewania i jak widać nie zdajesz sobie z tego sprawy... zapalenie porządnego żyrandola z pięcioma żarówkami 100W to pół kilowata pobieranej energii a z tego 400W idzie na grzanie i jesli dom jest energooszczędny to to ciepełko w nim zostaje. Dla porównania "farelka" służaca wszak wyłacznie do grzania bierze od 1kW do 2kW zależnie jak ją ustawisz.
-
Na każdym terenie jest możliwa... jest to tylko kwestia typu oczyszczalni i sposobu rozsączania lub odprowadzania oczyszczonych ścieków.. w jednym z ostatnich muratorów jest bardzo szczegółowy opis różnych typów oczyszczalni i sposobu ich budowy w zależności od warunków gruntowych, wielkości działki itd.. itp..
-
Generalnie to Google rulez..... ale oto dwa przykłady dla leniwych: http://www.ekodren.pl/ http://www.ecomotyl.pl/oferta/oferta
-
Przepis na budowę DOBREJ wędzarni... http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1261
-
Heh... Pruszków na biegunie zimna się nie znajduje a ja kiedyś tam wynajmowałem sobie domek o powierzchni ok. 60m2... w miesiącach zimowych za gaz trza było płacić nawet 800zł/mc.... oczywiście piec był badziewiasty, technologia budowy mocno "tradycyjna" ale spełniająca polskie normy... po "drobnych" modernizacjach pewnie byłoby lepiej tylko, ze te drobne modernizacje kosztują...
-
No cóż... światło wytwarzane przez żarówkę to naprawdę baaardzo drobna część zużytej przez ta żarówkę energii... no i roprzestrzenia się dokoła. Ale jakbyś zamknął źródło światła w idealnie czarnym pojemniku to niewątpliwie jego ścianki odebrałyby 100% energii świetlnej wytworzonej przez to źrodło... jeśli pojemnik nie będzie idealnie czarny to też odbierze 100% pod warunkiem, ze światło nie ma dokąd uciec tyle, że trochę dłużej sie wewnątrz poodbija zanim zostanie zaabsorbowane. Wynikiem absorbcji zawsze będzie ciepło... Ależ za prąd zapłacisz właśnie dokładnie tyle samo jeśli prądem ogrzewasz dom!!!... to własnie od dłuższego czasu próbuję tu przekazać. Mniej wtedy zapłacisz za prąd do żarówek a więcej za prąd pobrany przez ogrzewanie... Za to duuużo więcej zapłacisz za same żarówki. Natomiast problem pojawia się gdy ciepło w chałupie potrzebne NIE JEST.. wtedy faktycznie żarówka energooszczędna ma sens gdyż dodatkowe ciepło wytworzone przez zwykła żarówkę trzeba wtedy usunąć przy pomocy klimatyzacji. Taką sytuację mamy latem....
-
Jeżeli coś takiego faktycznie przeczytałeś w moich wypowiedziach to powinieneś iść na kurs czytania ze zrozumieniem. Dla nie rozumiejących: 1. jeśli mamy dom dobrze izolowany to każdy rodzaj energi zamienionej na ciepło zostaje w tym domu -> a ciepło wytwarzać można na różne sposoby... ciepło jest wytwarzane przez człowieka który ma 36,6C... ciepło wytwarza się spalając drewno, gaz lub przy uzyciu energii elektrycznej.. 2. jeśli ogrzewamy dom energią elektryczną... a tak często jest najbardziej ekonomicznie gdy mamy do czynienia z domem energooszczędnym lub pasywnym.. to wsio ryba czy robimy to przy pomocy grzałki do ogrzewania podłogowego czy ogrzewając nadmuchiwane powietrze czy w dowolny inny sposób zamieniając energię elektryczną na ciepło... (pompa ciepła nie zamienia energii elektrycznej na ciepło.. tu ciepło jest wykorzystywane do pracy kompresora, który odbiera je z zewnątrz domu i pompuje do środka.. dzięki temu sprawność może być nawet 400%... ale pompa ciepła sama w sobie jest potwornie droga i sprawdza się tylko przy dużych powierzchniach domu) 3. żarówka elektryczna zużywa X% energii na wytworzenie światła czyli fotonów, które będąc absorbowanymi przez ściany i inne przedmioty zamieniają się na ciepło i Y energii bezpośrednio zamieniając na ciepło.. dlatego nie ma znaczenia czy jest ona energooszczędna czy nie!!.. energia w domu zostanie w postaci ciepła... jedynym momentem gdy tej energii (ogrzewania) nie potrzebujemy jest lato.. ale wtedy też tyle się nie świeci. Dlatego (z uporem maniaka) nadal będę uważał, że kupowanie świetlówek energooszczędnych do energooszczędnego domu jest kompletnie bez sensu z punktu widzenia ekonomii.... poprostu gdy ogrzewam prądem to albo więcej prądu pójdzie w żarówki i mniej w ogrzewanie albo odwrotnie (suma energii będzie taka sama) ale w tym drugim przypadku zapłacę 10x więcej za same żarówki.
-
Na każdej gdzie uczą przynajmniej podstaw fizyki z zasadą zachowania energi włacznie...
-
NO WŁAŚNIE!!!... warto więc sobie odpowiedzieć na jedno dość ważne pytanie - Jak długo zamierzam mieszkać w danym domu??? Jeśli ma to być 5 lub 10 lat to faktycznie nie warto inwestować w cuda na kiju (chociaż mogą one mieć znaczenie przy odsprzedaży.. zwłaszcza gdy zostaną wprowadzone certyfikaty energetyczne). Ale jeśli budujemy dla siebie z myślą o tym, że chcemy w danym miejscu spędzić resztę życia to trochę zmienia się punkt widzenia... Ja mam właśnie 40lat.. i zamierzam budować dom. Wiem, że z dużym prawdopodobieństwem będzie to mój ostatni dom i właśnie dlatego chcę aby koszty jego użytkowania były minimalne nawet jeśli początkowa inwestycja ma być znacząco większa. Jeśli teraz zainwestuję kilkadziesiąt tysięcy więcej pozyczonych z banku pieniędzy to te kilkadziesiat tysięcy w skali lat 20 powiększy mi ratę o jakieś 200 może 300 złotych... A teraz weźmy koszty energii potrzebnej dla domu: dom tradycyjny o powierzchni 100-130m2 to koszt ok. 6000 - 7000zł rocznie dom energooszczędny to ok. 2000 - 3000zł rocznie dom pasywny to poniżej 1000zł rocznie Różnica z powodzeniem wystarczy na pokrycie dodatkowych kosztów kredytu... a na dodatek gdy już będę na emeryturze to nadal będę w stanie taki dom utrzymać.
-
Nie wiem jaki to beton miałby być... ale jakby mi sąsiad chciał betonowy mur na granicy postawić to też raczej bym był mocno zdegustowany... Natomiast nic bym nie miał przeciwko panelom lamelowym postawionym przy siatce.
-
Strona wymaga Internet Explodera.... jeśli to takie domy jak strona www to ja dziękuję..
-
Spójrz na dom jako na naczynie z dziurkami przez które ucieka energia cieplna... im bardziej jest energooszczędny tym mniej ma tych dziurek. Energia to energia... może zostać zamieniona na pracę albo na ciepło a ciepło zostaje w chałupie skądkolwiek by się do niej nie dostało, jeśli ta chałupa jest energooszczędna... i doskonale wiem co piszę mimo, że kończyłem telekomunikację.. Otóż drogi Panie dom pasywny na ten przykład nie potrzebuje praktycznie ogrzewania gdyż zatrzymuje w sobie energię cieplną, pochodzącą z różnych źródeł m.in. żarówek, kuchenki a nawet ciepla wydzielanego przez domowników. A jak ogrzać wodę użytkową przy pomocy ciepła z żarówki, kuchenki lub Twojego ciała??... bardzo prosto - w obwód wentylacji wstawia się pompę ciepła odzyskującą ciepłoo ze zużytego powietrza... Jeszcze jakieś pytania??
-
A powiedz mi jakie według CIebie znaczenie ma skąd się weźmie ciepło w domu???.... jeżeli do ogrzewania używamy prądu to chyba dokładnie wsio ryba czy to ciepło powstanie w żarówce czy w nagrzewnicy do ogrzewania powietrza.. mogę się zgodzić co najwyzej, że ciepło wytwarzane przez urządzenia domowe jest niepożądane wtedy gdy nie można go zagospodarować!... czyli np. latem. Ale w domu energooszczędnym nawet latem można takie ciepło odzyskać do ogrzewania wody użytkowej!.
-
Przeczytałem sobie artykuł pana Lipskiego nt. budowy domu energooszczędnego i znalazłem tam taki akapit: "Powinno się także zwrócić uwagę na to, żeby wszystkie zainstalowane w domu urządzenia zużywały jak najmniej energii elektrycznej. W równym stopniu dotyczy to oświetlenia (np. diodowe zamiast zwykłych żarówek), sprzętu AGD (najlepiej tylko klasy energetycznej A), czy zainstalowanych urządzeń (wentylatory, grzałki, pompy itd.)." jako inżynier musze niestety stwierdzić, że akapit ten bardzo podważył moje zaufanie do artykułu jako całości... no jest to bzdura najoczywistsza. Wszak każdy odbiornik energii elektrycznej poza pracą użyteczną dla nas, do której został stworzony, całą resztę zużytej energii zamienia na CIEPŁO... a ciepło to w domu energooszczędnym zostaje!!!... a potem jeszcze jest odzyskiwane do ogrzania powietrza nawiewanego lub do ogrzania np. wody uzytkowej. Jeśli więc nasz dom energooszczędny jest ogrzewany elektrycznością to co za różnica czy ciepło jest przekazywane do powietrza w nagrzewnicy czy juz bezpośrednio w pokoju przez żarówkę???.. energia jest ta sama.
-
a co myślicie o GABIONACH???
simon_r odpisał Lapsus w kategorii Nawierzchnie, oświetlenie, ogrodzenia
Jesssoooo!!... a co to są gabiony????.. ja słyszałem tylko o gibbonach a to takie małpy ) -
Ale sam ryż to może nie wystarczyć... proponuję jeszcze dodać drożdży i oczyszczać przy pomocy destylacji.
-
Altanę nie związaną z gruntem możesz postawić bez pozwolenia na budowę... tak więc jeśli Twój domek będzie sobie stał na kilku pustakach to możesz go stawiać i powiedzieć zawsze, że jest to szopa na narzędzia.
-
Stelaż mniej odstaje od ściany niż spłuczka w kompakcie... napradę!! Jak ktoś nie wierzy to proponuję iść do Castoramy i przymierzyć.
-
Jeśli chodzi o wytrzymałość to nie wiem.. ale wisząca micha ma jedną poważną zaletę - nie ma zakamarków. Sprzątanie za i pod i wokół jest łatwe i bezproblemowe.
-
Przyłączam się do pytania... Też w róznych miejscach czytałem, że rekuperator to idealne miejsce rozwoju wszelkiego rodzaju paskudztwa, które potem trzeba tępić ultrafioletem, filtrami itp. ustrojstwami. M.in. dlatego pdobno odradza się stosowanie rekuperatora do podgrzewania powietrza nawiewanego do pomieszczeń.. oczywiście sprzedawcy i instalatorzy takich urządzeń zgodnie stwierdzą, że to wszystko bzdury... ale będąc w Hameryce w dawnych czasach jako kadra na obozie dla dzieci widziałem jak każdego ranka 90% dzieciaków ustawiało się w kolejce po tabletki na astmę do obozowej pielęgniarki.. a wszak Hameryka to ojczyzna tego typu systemów ogrzewania. Aby uniknąć takiego problemu sam zastanawiam się nad innym sposobem odzysku ciepła z powietrza... moje typy jak do tej pory to albo budowa NaturalnegoDomu (www.naturalnydom.pl) albo zastosowanie rekuperatora z pompą ciepła do ogrzewania wody użytkowej... w tym drugim przypadku do pomieszczeń trafia czyste powietrze niegorzewane, wietrzenie jest tradycyjne (czyli grawitacyjne) a pompa ciepła odzyskuje ciepło z powierza zużytego..
-
Gdybym miał 1,2 mln na budowę domu i taki właśnie problem to... rzuciłbym kostką Jak wypadnie nieparzyte to biorę pierwszy jak parzyste to drugi.
-
A to ciekawe.. Imbus to Imbus.. ale żeby Torxa nazywać jakimś Ampułem??..
-
No jak to z czego???... większość tych co się juz pobudowała twierdzi, że im bidet nie potrzebny!!.. a przecież jak jest bidet w domu to oczywiste jest chyba, że myjąc się po bzykanku łatwiej to zrobić w bidecie niż włażąc w całości do wanny lub kombinując coś przy umywalce ;P