Człowieku – tam trzeba obniżyć poziom wód gruntowych na powierzchni kilku lub kilkunastu hektarach. Tu jest problem. „Mieszanie” warstw wodonośnych jest przestępstwem – tak więc ta „studnia” odpada, raz ze względu na obowiązujące przepisy, a dwa, ze względu na ilość wody którą trzeba odprowadzić. A ze względu na Twoją złośliwość – pozwolę sobie na ripostę (też złośliwą). Tak jak dokładna była Twoja informacja, tak „dokładna” odpowiedź – nie po Twojej myśli, stąd Twoja agresja. Skoro piwnica musi być – ze względu na kotłownie , pozostaje Ci tylko okresowe usuwanie wody z piwnicy – co czynisz. Obniżyć poziomu wody tylko na tej działce się nie da – będzie napływała z okolicy (tych kilka lub kilkanaście hektarów), bo ona (woda) już taka naturę posiada (patrz fizyka szkoła podstawowa, zasada naczyń połączonych) – co ukazuje fotka tego rozlewiska (zapewne jest najniżej położonym „gruntem” w okolicy). Ale to Twoja sprawa, czy potrzebujesz rady, czy też będziesz zarzucał innym brak zrozumienia i zasyfianie tematu. Twój cyrk, Twoje małpy – chcesz wydać kasę lub (i) trafić do pierdla, nie rozwiązując problemu? Ps. Pozdrawiam tych z chorobą „chorwacką” - zwłaszcza florę. dopisałem: Ps.2 Hektar to nie 100 x 100m, tylko 10.000m2 – dla jasności i zrozumienia.