Skocz do zawartości

Historia edycji

aaaa

aaaa

Mi ta cała sytuacja przypomina sytuacja którą jakiś czas temu przechodził pewien inwestor z firmą D

- autoryzowany instalator firmy D robił podłogówkę i instalował PC

- potem był problem z rozliczeniem ilości m2 podłogówki - jeśli dobrze pamiętam to firma policzyła więcej m2 zrobionej podłogówki niż było w projekcie, więc inwestor odmówił zapłaty kwoty powyżej ilości m2 w projekcie. Na to instalator podjechał kiedyś cichaczem na budowę inwestora i zajumał mu jednostkę zewnętrzną. Sprawa znalazła swój finał w sądzie. Oczywiście inwestor wygrał.

 

Tutaj widzę wiele podobieństw

- też jest autoryzowany instalator, wyznaczony przez firmę

- tutaj mamy nieprawidłowo wykonaną instalację przez instalatora, który potwierdził że wszystko jest ok odrębnym protokołem odbioru

- kolejny wspólny mianownik - w obu przypadkach producent urządzenia, który narzucił instalatora nie poczuwa się w żaden sposób do odpowiedzialności i niewiele robi, żeby sprawa została polubownie rozwiązana. W tamtym przypadku też była tylko wymiana pism i dodatkowo blokada informacyjna - tj interwencja u administracji forum, która skrzętnie kasowała niewygodne dla firmy wpisy. Ale niektórzy dalej nie zdają sobie sprawy, że w internecie nic nie ginie....

Tak samo jak bajbaga założę się, że po wymianie kabla na właściwy nic się nie zmieni, bo przecież inwestor pisał pd samego początku, że już bodajże w skrzynce przyłączeniowej ma niższe napięcie...

 

Napiszę to samo, co kiedyś pisałem odnośnie sprawy firmy D - wielki wstyd i obciach dla tak dużej firmy V , że nie potrafi załatwić w gruncie rzeczy prostej sprawy.

aaaa

aaaa

Mi ta cała sytuacja przypomina sytuacja którą jakiś czas temu przechodził pewien inwestor z firmą D

- autoryzowany instalator firmy D robił podłogówkę i instalował PC

- potem był problem z rozliczeniem ilości m2 podłogówki - jeśli dobrze pamiętam to firma policzyła więcej m2 zrobionej podłogówki niż było w projekcie, więc inwestor odmówił zapłaty kwoty powyżej ilości m2 w projekcie. Na to instalator podjechał kiedyś cichaczem na budowę inwestora i zajumał mu jednostkę zewnętrzną. Sprawa znalazła swój finał w sądzie. Oczywiście inwestor wygrał.

 

Tutaj widzę wiele podobieństw

- też jest autoryzowany instalator, wyznaczony przez firmę

- tutaj mamy nieprawidłowo wykonaną instalację przez instalatora, który potwierdził że wszystko jest ok odrębnym protokołem odbioru

- kolejny wspólny mianownik - w obu przypadkach producent urządzenia, który narzucił instalatora nie poczuwa się w żaden sposób do odpowiedzialności i niewiele robi, żeby sprawa została polubownie rozwiązana. W tamtym przypadku też była tylko wymiana pism i dodatkowo blokada informacyjna - tj interwencja u administracji forum, które skrzętnie kasowało niewygodne dla firmy wpisy. Ale niektórzy dalej nie zdają sobie sprawy, że w internecie nic nie ginie....

Tak samo jak bajbaga założę się, że po wymianie kabla na właściwy nic się nie zmieni, bo przecież inwestor pisał pd samego początku, że już bodajże w skrzynce przyłączeniowej ma niższe napięcie...

 

Napiszę to samo, co kiedyś pisałem odnośnie sprawy firmy D - wielki wstyd i obciach dla tak dużej firmy V , że nie potrafi załatwić w gruncie rzeczy prostej sprawy.

aaaa

aaaa

Mi ta cała sytuacja przypomina sytuacja którą jakiś czas temu przechodził pewien inwestor z firmą D

- autoryzowany instalator firmy D robił podłogówkę i instalował PC

- potem był problem z rozliczeniem ilości m2 podłogówki - jeśli dobrze pamiętam to firma policzyła więcej m2 zrobionej podłogówki niż było w projekcie, więc inwestor odmówił zapłaty kwoty powyżej ilości m2 w projekcie. Na to instalator podjechał kiedyś cichaczem na budowę inwestora i zajumał mu jednostkę zewnętrzną. Sprawa znalazła swój finał w sądzie. Oczywiście inwestor wygrał.

 

Tutaj widzę wiele podobieństw

- też jest autoryzowany instalator, wyznaczony przez firmę

- tutaj mamy nieprawidłowo wykonaną instalację przez instalatora, który potwierdził że wszystko jest protokołem odbioru

- kolejny wspólny mianownik - w obu przypadkach producent urządzenia, który narzucił instalatora nie poczuwa się w żaden sposób do odpowiedzialności i niewiele robi, żeby sprawa została polubownie rozwiązana. W tamtym przypadku też była tylko wymiana pism i dodatkowo blokada informacyjna - tj interwencja u administracji forum, które skrzętnie kasowało niewygodne dla firmy wpisy. Ale niektórzy dalej nie zdają sobie sprawy, że w internecie nic nie ginie....

Tak samo jak bajbaga założę się, że po wymianie kabla na właściwy nic się nie zmieni, bo przecież inwestor pisał pd samego początku, że już bodajże w skrzynce przyłączeniowej ma niższe napięcie...

 

Napiszę to samo, co kiedyś pisałem odnośnie sprawy firmy D - wielki wstyd i obciach dla tak dużej firmy V , że nie potrafi załatwić w gruncie rzeczy prostej sprawy.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • A to Polska właśnie.      Wszystko się zgadza i powołujesz się na odpowiednie przepisy. Taka sytuacja jednak w tej chwili nie leży w kompetencjach PINB. Dopóki nie ma nic wybudowanego nie PINB a Wydział Budownictwa jest właściwym organem mającym obowiązek zająć się tą sprawą. Choć wydaje się to nieco dziwne, ale tak jest i musisz się zwrócić do właściwego organu. Do pisma warto dołączyć jakieś wyroki sądowe w podobnych sprawach, które znajdziesz bez problemu w necie, a także jakąś opinię prawną np. takie coś: https://prawobudowlane-blog-buniak.pl/samowolna-zmiana-zagospodarowania-terenu/ dlatego że Wydziały Budownictwa interpretują zapisy na które się wyżej powołujesz, bardzo dowolnie. Więc warto naprowadzić ich na właściwy tor rozumowania.    
    • W każdym piśmie cytuję art. 59 ust. 3 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym : Samowolna zmiana zagospodarowania terenu to pojęcie ukształtowane przez doktrynę i orzecznictwo, do którego stosuje się przepis art. 59 ust. 3 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Jest to faktyczna, funkcjonalna zmiana wykorzystywania terenu w sposób niezgodny z jego przeznaczeniem.   ŻADEN URZĄD NIE ODNIÓSŁ SIĘ DO TEGO ARTYKUŁU 
    • Mam kopię pism do powiatowego, do Wojewódzkiego, do gminy... Nieoficjalnie powiedziano mi że nic nie zrobię bo facet ma dobre znajomości. Tak, mam całą teczkę pism. Dla nich nie ma problemu, inwestor jest uprzedzany o terminie wizyty, inwestor wywozi ciężki sprzęt z placu dzień wcześniej więc problemu nie ma. Dziwi mnie to, że nikt nie zwraca uwagi na maile ze zdjęciami, które przedstawiają inny obraz sytuacji. Wojewódzki inspektorat twierdzi, że powiatowy wykonuje czynności zgodnie z procedurami, zachowując terminy na odpowiedź na pisma, mimo iż od roku nie została podjęta w tej sprawie żadna decyzja. 
    • Ten inspektorat to masz na myśli PINB? 
    • No, właśnie - atakuj województwo Dawno się to zaczęło?   Albo może i tak:       Albo do innej stacji telewizyjnej...
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...