Skocz do zawartości

LMP 132 kontra Brcelona


Recommended Posts

Napisano
Witam wszystkich zwolenników LMP 132 oraz poniekąd barcelony DCP 132. My z mężem w zasadzie zaczelismy od tego projektu (Barcelona) to jest wersja energooszczedna LMP132 ale dręczą nas dylematy odnośnie tych wszystkich urządzen kóre podobno mają "ułatwić" nam życie. Rekuperatory, GWC, kocioł kondensacyjny, kolektory... itp. to wszystko wygląda pięknie, nawet widzieliśmy taką wypasioną kotłownie u znajomych i trochę się przerazilismy tą mechaniką. poza tym wielu serwisantów reku odradza nam ich zaistalowanie. Śledząc dyskusje na forum LMP 132 zaciekawił mnie pomysł Wojtka odnośnie kominka z płaszczem wodnym. Wojtku?, jak to się sprawdza w praktyce i częstym użytkowaniu. dzięki serdeczne za wszelkie informacje i wskazówki. budowę planujemy rozpocząc w marcu 2010. a może ktoś w ololicy krakowa buduje bądź wybudował już taki domek. dzieki pozdrawiam, aga
  • 2 miesiące temu...
Napisano
Witam!

Wraz z żoną rozpoczynamy w okresie marca-kwietnia 2010 budowę domku DCP 132 Barcelona. Jesteśmy po ponad rocznym okresie poszukiwań, kilkukrotnych zmianach planu według którego mieliśmy budować, analizie setek wątków na forach internetowych. Przewertowaliśmy setki stron internetowych, odwiedziliśmy i rozmawialiśmy ze wszystkimi znajomymi którzy budują, budowali lub będą budować swój własny dom. Według nas Barcelona jest bardzo dobrym wyborem. Prosta bryła, bardzo funkcjonalne wnętrze, optymalne wykorzystanie powierzchni. Oczywiście nie obeszło się bez zmian układu co niektórych pomieszczeń i instalacji. Ale ogólna idea pozostała nie zmieniona. Ocieplenie, instalacja wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła pozostały bez zmian. Wolimy zapłacić więcej za ocieplenie domu (jednorazowy wydatek), niż płacić przez całe życie większe rachunki za ogrzewanie. Wentylacja mechaniczna to naprawdę rewelacyjna sprawa. Jesteśmy już po rozmowie z wykonawcą, otrzymaliśmy wstępną wycenę. Osoby, które posiadają tego typu wentylacje bardzo ją chwalą, koszty użytkowania nie są wcale duże. Kaseta na filtry kosztuje 15 lub 18 euro (już nie dokładnie pamiętam). Jest to element którego już się nie wymienia. Potrzebne są dwie sztuki. Filtry wymienia się co 2-3 miesiące, koszt jednego to ok 7 zł. Też dwie sztuki. Należy zakupić rekuperator dobrej firmy, w naszej instalacji będzie pracował Renovent, instalacja zostanie wykonana w oparciu o rury firmy Lindab. Rezygnujemy z kotła kondensacyjnego i gazu w ogóle. Zastanawiamy się nad instalacją CO z buforem ciepła. Skomplikuje to nieco samą instalacje, lecz zapewni dość duży komfort użytkowania. Ale raczej warto. Co do kominka z płaszczem wodnym - też myśleliśmy o takim rozwiązaniu, ale z czasem zaczęliśmy zastanawiać się nad jego sensem. Po pierwsze, czy będzie nam się chciało często palić w kominku? Biorąc pod uwagę fakt, że ciągle będziemy zajęci pracą, domem i dziećmi stwierdziliśmy, że chyba nie bardzo. Nasz znajomy ma piękny kominek w domu, który wybudował ponad 10 lat temu. Od tego czasu palił w nim KILKA razy. Jeśli będziemy go tak rzadko używać, to po co w nim płaszcz i po co używać go jako źródła ciepła (nawet dodatkowego)? Ale jeśli już chcemy,żeby jednym ze źródeł ciepła był piec stałopalny, to czy jest sens robić kotłownie z salonu? Nie lepiej kupić zwykły piec CO i zamontować go w kotłowni, gdzie jego miejsce? W naszych przemyśleniach utwierdziła nas wizyta w nowym domu naszego znajomego, który wprowadził się w sierpniu 2008 roku. Wizyta miała miejsce w styczniu 2009 roku, tak więc środek sezonu grzewczego. Instalacja CO z piecem kondensacyjnym Viessmana plus kominek z płaszczem wodnym. Oczywiście aby zredukować koszty, znajomy palił w kominku. Po pół roku kominek wyglądał dość odpychająco, w salonie czuć było zapach dymu, otwieranie drzwiczek, dokładanie opału itp. czynności robiły swoje. I oczywiście brak jakiejkolwiek możliwości sterowania tym wszystkim (chyba że włączyło się piec gazowy). Obserwacje te sprawiły, że zrezygnowaliśmy nie tylko z kominka z płaszczem wodnym,ale z kominka w ogóle. Zaoszczędzimy na kominie, kosztach kominka i robocizny, a środki te wykorzystamy przy wykonaniu CO z buforem ciepła lub wentylacji mechanicznej icon_smile.gif Oczywiście można kominek podłączyć do bufora ciepła, ale kto chce mieć kotłownie w salonie, bądź co bądź, najbardziej reprezentatywnym miejscu naszego domu? My nie! icon_smile.gif Uff rozpisałem się icon_smile.gif Inwestycja będzie realizowana w okolicach Tarnowa, tak więc po sąsiedzku icon_smile.gif Tyle jeśli chodzi o nas. Wiemy, że błędów się nie ustrzeżemy, ale mamy nadzieje, że będzie dobrze. Pozdrawiam i powodzenia!!!!! icon_smile.gif
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Cytat

Witam wszystkich zwolenników LMP 132 oraz poniekąd barcelony DCP 132. My z mężem w zasadzie zaczelismy od tego projektu (Barcelona) to jest wersja energooszczedna LMP132 ale dręczą nas dylematy odnośnie tych wszystkich urządzen kóre podobno mają "ułatwić" nam życie. Rekuperatory, GWC, kocioł kondensacyjny, kolektory... itp. to wszystko wygląda pięknie, nawet widzieliśmy taką wypasioną kotłownie u znajomych i trochę się przerazilismy tą mechaniką. poza tym wielu serwisantów reku odradza nam ich zaistalowanie. Śledząc dyskusje na forum LMP 132 zaciekawił mnie pomysł Wojtka odnośnie kominka z płaszczem wodnym. Wojtku?, jak to się sprawdza w praktyce i częstym użytkowaniu. dzięki serdeczne za wszelkie informacje i wskazówki. budowę planujemy rozpocząc w marcu 2010. a może ktoś w ololicy krakowa buduje bądź wybudował już taki domek. dzieki pozdrawiam, aga



Witam
Tak długo już mieszkam w moim LMP 132, że całkiem zapomniałem o forum. Przepraszam. Co do kominka, to sprawuje się nieźle. Jedyny mankament, to szybkie zadymianie się szyby, ale podobno jest to właściwość wszyskich wodnych kominków ze względu na niską temperaturę kominka. Palę brykietem dębowym "ołówek". W bardzo duże mrozy zużywam max. dwa opakowania po 12 kg na dzień. W tym czasie dom jest grzany na ok. 22-23 stopnie. Ciepłą woda trochę się nagrzewa, ale ze względu na niskotemperaturowy czynnik grzewczy (ok. 50 stopni) - czas nagrzewania dosyć długi.
Kominka w zasadzie używam jako uzupełnienie kotła gazowego. ! tona brykietu wystarcza mi na cały sezon grzewczy.
W razie dodatkowych pytań proszę o kontakt na maila.
Napisano
Cytat

Witam!

Co do kominka z płaszczem wodnym - też myśleliśmy o takim rozwiązaniu, ale z czasem zaczęliśmy zastanawiać się nad jego sensem. Po pierwsze, czy będzie nam się chciało często palić w kominku? Biorąc pod uwagę fakt, że ciągle będziemy zajęci pracą, domem i dziećmi stwierdziliśmy, że chyba nie bardzo. Nasz znajomy ma piękny kominek w domu, który wybudował ponad 10 lat temu. Od tego czasu palił w nim KILKA razy. Jeśli będziemy go tak rzadko używać, to po co w nim płaszcz i po co używać go jako źródła ciepła (nawet dodatkowego)? Ale jeśli już chcemy,żeby jednym ze źródeł ciepła był piec stałopalny, to czy jest sens robić kotłownie z salonu? Nie lepiej kupić zwykły piec CO i zamontować go w kotłowni, gdzie jego miejsce?




Zadaniem kominka w salonie jest stworzenie miłej atmosfery. Nic nie zastąpi widoku otwartego ognia i odrobiny zapachu z paleniska. Nazywanie kominka z płaszczem wodnym "kotłownią w salonie" miałoby sens, gdyby to miało być głóne źródło ciepła dla domu. Główną zaletą płaszcza wodnego jest schłodzenie kominka i w wyniku brak odczucia przegrzewania salonu, co ma niestety miejsce przy kominkach powietrznych. Drugim plusem jest możliwość przekazania ciepła w dowolnej proporcji na cały buynek ( sterowanie przy kaloryferach ).
Co do obsługi kominka, to sprowadza się do rozpalenia i dokładania od czasu do czasu. Całym procesem spalania zawiaduje sterownik komputereowy, który też steruje pompami CO i CWU. Obudowany kominek jest nie do odróżnienia od standardowego.
Proszę się nie obawiać, że będziemy mieli kotłownię w salonie, jeśli całość wykonamy prawidłowo.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano


Dziękuję bardzo że ktoś się wreszcie odezwał. my zmieniliśmy projekt na wersję podstawową Barcelony czyli Bremę. Przesunęlismy kominek do rogu pokoju i ściankę działową na górze. zrobiliśmy wykusz między kuchnią i salonem i trochę powiększylismy kotlownię zabudowując nieci ganek. to tyle zmian. rekuperacji nie będzie, napatrzyliśmy się i nasłuchalismy nie ciekawych wrażeń znajomych po tej zimie. kominek tylko dla dodania atmosfery w mrozne wieczory. może zrobmy DGP do pokoiku obok salonu i pokoiku nad kominkiem. jeszcze zobaczymy. na razie czekamy na pozwolenie. pozdrawiam
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Dziękuję bardzo że ktoś się wreszcie odezwał. my zmieniliśmy projekt na wersję podstawową Barcelony czyli Bremę. Przesunęlismy kominek do rogu pokoju i ściankę działową na górze. zrobiliśmy wykusz między kuchnią i salonem i trochę powiększylismy kotlownię zabudowując nieci ganek. to tyle zmian. rekuperacji nie będzie, napatrzyliśmy się i nasłuchalismy nie ciekawych wrażeń znajomych po tej zimie. kominek tylko dla dodania atmosfery w mrozne wieczory. może zrobmy DGP do pokoiku obok salonu i pokoiku nad kominkiem. jeszcze zobaczymy. na razie czekamy na pozwolenie. pozdrawiam




Witam!

Chcialem dowiedziec sie czegos wiecej na temat tych nie ciakawych wrazen z uzytkowania wentylacji mechanicznej z rekuperacja. O co chodzi? Z informacji i opinii jakie nam udalo sie zdobyc wynika, ze jest to super sprawa. Bylismy rowniez w pomieszczeniu gdzie dzialala wentylacja tego typu. Czy chodzi o niskie temp. zewnetrzne i fakt, ze rekuperator przestaje wtedy pracowac? Bede wdzieczny za wszelkie informacje icon_smile.gif Pozdrawiam
Napisano
Cytat

Witam!

Chcialem dowiedziec sie czegos wiecej na temat tych nie ciakawych wrazen z uzytkowania wentylacji mechanicznej z rekuperacja. O co chodzi? Z informacji i opinii jakie nam udalo sie zdobyc wynika, ze jest to super sprawa. Bylismy rowniez w pomieszczeniu gdzie dzialala wentylacja tego typu. Czy chodzi o niskie temp. zewnetrzne i fakt, ze rekuperator przestaje wtedy pracowac? Bede wdzieczny za wszelkie informacje icon_smile.gif Pozdrawiam


rekuperatory sniły mi się kilka miesięcy i były tematem numer jeden wsród wszystkich znajomych. było tysiące za i tysiące przeciw. pierwszy odradził mi to człowiek, zajmujący się serwisowaniem tego urządzenia. podawał wiele powodów między innymi zapachy w domu pochodzące z zewnątrz, zalezne od tego czym sąsiedzi palą w swoich piecach. mówił że mimo tego że rekuperator jest już rozpowszechniony to mało jest ludzi znających sie dobrze na jego działaniu itd. znajomi mają reku, mówili żę gdy choć na chwilę nie działa wszystkie zapachy z kuchennych garnków są w garderobach bo tam mieszczą się otwory. poza tym gdy odwiedziłam kotłownie znajomych to przeraziłam się tymi wszystkimi przyciskami, troche mnie to przeraziło. nie mogę powiedzieć że reku to niewypał bo z pewnościa ma wielu zwolenników. my z mężem pozostaniemy jednak przy tradycyjnej grawitacji z porządnym kominowym ciągiem, to doradził nam tęż lekarz naszej córki mimo że jest ona alergikiem. to tyle pozdrawiam i decyzję pozastawiam państwu. apropos, budujemy bremą czyli wersję podstwową barcelony.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Cytat

rekuperatory sniły mi się kilka miesięcy i były tematem numer jeden wsród wszystkich znajomych. było tysiące za i tysiące przeciw. pierwszy odradził mi to człowiek, zajmujący się serwisowaniem tego urządzenia. podawał wiele powodów między innymi zapachy w domu pochodzące z zewnątrz, zalezne od tego czym sąsiedzi palą w swoich piecach. mówił że mimo tego że rekuperator jest już rozpowszechniony to mało jest ludzi znających sie dobrze na jego działaniu itd. znajomi mają reku, mówili żę gdy choć na chwilę nie działa wszystkie zapachy z kuchennych garnków są w garderobach bo tam mieszczą się otwory. poza tym gdy odwiedziłam kotłownie znajomych to przeraziłam się tymi wszystkimi przyciskami, troche mnie to przeraziło. nie mogę powiedzieć że reku to niewypał bo z pewnościa ma wielu zwolenników. my z mężem pozostaniemy jednak przy tradycyjnej grawitacji z porządnym kominowym ciągiem, to doradził nam tęż lekarz naszej córki mimo że jest ona alergikiem. to tyle pozdrawiam i decyzję pozastawiam państwu. apropos, budujemy bremą czyli wersję podstwową barcelony.




Witam ponownie!

Serdecznie dziekuje za odpowiedz icon_smile.gif Nie chce wdawac sie w dyskusje, bo nie ma to chyba wiekszego sensu,ale te opinie troche mnie dziwia. Zapachy i tak beda sie przedostawac do domu, a przy tradycyjnej wentylacji nie ma filtrow po drodze, wiec wszystko bedzie szlo do domku "jak leci". Po ostatniej zimie przekonal sie o tym moj brat. Co do serwisu moge sie zgodzic,ale tam wymienia sie tylko filtry. Jesli cos sie zepsuje,bedzie to zalatwiac firma ktora wykonala instalacje. Oferuja 2 lata gwarancji i serwis pogwarancyjny.Przenoszenie zapachow-nie spotkalem sie z takim problemem,mimo ze rozmawialem z kilkoma osobami ktore posiadaja taka instalacje.Moze jakies bledy w wykonaniu (reku nie powinien byc w kotlowni, chyba nawet takiej z piecem gazowym!).Druga sprawa,ze instalacja nie moze nie pracowac. Tylko w sytuacjach awaryjnych lub przy baardzo niskiej temperaturze.Cale sterowanie reku to przelacznik z trzema stopniami pracy, lub za doplata panel z programowaniem tygodniowym icon_smile.gif Sam reku to paczka z 3-4 przyciskami. Oczywiscie piesze o Renoventach, nie wiem jak jest w innych. Jesli macie Panstwo szczelne okna bez mikro lub uchylu, to ciag bedzie marny. Tak naprawde wszystko zalezy od urzadzen i wykonawcy. Instalacja zrobiona ze stalowych rur ocynkowanych i na dobrym reku (jak np StorkAir lub Renovent) nie jest skomplikowana. Sam podjalbym sie wykonania,ale troche sie tego boje icon_smile.gif Moze trafiliscie Panstwo na inny typ instalacji niz ta, jaka my planujemy wykonac. W kazdym razie dziekuje za odpowiedz i pomoc, wiem jakie beda moje kolejne pytania do wykonawcow i osob ktore posiadaja taka wentylacje icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Witam wszystkich zwolenników LMP 132 oraz poniekąd barcelony DCP 132. My z mężem w zasadzie zaczelismy od tego projektu (Barcelona) to jest wersja energooszczedna LMP132 ale dręczą nas dylematy odnośnie tych wszystkich urządzen kóre podobno mają "ułatwić" nam życie. Rekuperatory, GWC, kocioł kondensacyjny, kolektory... itp. to wszystko wygląda pięknie, nawet widzieliśmy taką wypasioną kotłownie u znajomych i trochę się przerazilismy tą mechaniką. poza tym wielu serwisantów reku odradza nam ich zaistalowanie. Śledząc dyskusje na forum LMP 132 zaciekawił mnie pomysł Wojtka odnośnie kominka z płaszczem wodnym. Wojtku?, jak to się sprawdza w praktyce i częstym użytkowaniu. dzięki serdeczne za wszelkie informacje i wskazówki. budowę planujemy rozpocząc w marcu 2010. a może ktoś w ololicy krakowa buduje bądź wybudował już taki domek. dzieki pozdrawiam, aga



Witam ponownie icon_smile.gif

Gdzie dokladnie budujecie swoj domek i na jakim jestescie etapie ?Czy macie juz moze mury? My w tej chwili mamy tylko fundamenty. Jesli prace w Waszym domku sa bardziej zaawansowane, to czy moglbym podjechac i ogladnac domek? Bylbym baardzo wdzieczny gdyby byla taka mozliwosc. Serdecznie pozdrawiam i czekam na odpowiedz icon_smile.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • 2.   Sander Standard Alu (płyta z folią aluminiową): W tym systemie rura grzewcza leży w styropianowym rowku, a na całej powierzchni płyty znajduje się cienka warstwa laminowanej folii aluminiowej. Folia ma za zadanie rozprowadzić ciepło z rury na boki, aby ogrzać powierzchnię między rurami. Jej skuteczność jest jednak ograniczona przez jej grubość – jest bardzo cienka. Działa, ale transfer ciepła z rury do płyty i na jej powierzchnię nie jest idealny.   System z radiatorami (płytami aluminiowymi): W tym rozwiązaniu w rowkach styropianu umieszcza się specjalnie wyprofilowane, znacznie grubsze (ok. 0,5 mm) płyty aluminiowe. Rura jest w nie wciśnięta, co zapewnia niemal idealny, maksymalny styk na dużym fragmencie jej obwodu. Taka płyta działa jak radiator – bardzo skutecznie "wysysa" ciepło z rury i rozprowadza je na swojej dużej powierzchni. Taki system jest w stanie przekazać do wylewki i podłogi trochę więcej ciepła przy tej samej temperaturze zasilania. Jest to rozwiązanie po prostu wydajniejsze.     Trudny temat, chyba nieopłacalne i prawdopodobnie nie przyniesie oczekiwanych rezultatów.   Nie powinien Pan traktować zakupu płyt Sandera jako błędu. To jest standardowy, popularny system, który w ocieplonym budynku sprawdza się dobrze. W Pana przypadku jego niższa (w porównaniu do radiatorów) efektywność jest po prostu brutalnie obnażana przez ogromne zapotrzebowanie budynku na ciepło.   Patrząc na przedstawiony problem z perspektywy ekonomicznej, optymalna strategia działania wydaje się jasna.   Należy zakończyć montaż ogrzewania podłogowego w oparciu o zakupiony system płyt Sander, a w następnej kolejności potraktować priorytetowo termomodernizację budynku. .   Takie podejście przynosi podwójną korzyść: po pierwsze, unika Pan strat finansowych, wykorzystując posiadany materiał. Po drugie, inwestycja w termomodernizację szybko się zwróci dzięki znacznemu ograniczeniu strat ciepła.      
    • 1.   Różnica temperatur (delta T) na poziomie 3°C na belkach rozdzielacza. W teorii, dla ogrzewania podłogowego za optymalną uznaje się deltę w przedziale 5-8°C. Pana wynik jest poniżej tego zakresu i wbrew pozorom, w tej konkretnej sytuacji, nie świadczy to dobrze o pracy instalacji.   Niska różnica temperatur między zasilaniem a powrotem oznacza, że woda przepływająca przez pętlę grzewczą nie zdążyła oddać wystarczająco dużo ciepła do podłogi. Woda wraca na rozdzielacz prawie tak samo ciepła, jak z niego wypłynęła. Może to wynikać z dwóch głównych przyczyn, zbyt szybkiego przepływu czynnika grzewczego oraz podłoga nie była w stanie "odebrać" więcej ciepła.   W Pana przypadku najprawdopodobniej mamy do czynienia z połączeniem obu tych czynników.   System grzewczy "próbuje" wtłoczyć więcej ciepła w podłogę (stąd wysoka temperatura zasilania), ale ta, z powodu dużych strat, nie jest w stanie go zakumulować. Woda krąży więc w obiegu, oddając tylko niewielką część swojej energii, a reszta wraca do kotła.   Proszę spróbować delikatnie zmniejszyć przepływ na rotametrze dla tej  pętli. Należy to robić stopniowo, np. o 0,2-0,4 l/min i odczekać kilka godzin na stabilizację systemu. Celem jest sprawdzenie, czy delta T wzrośnie (np. do 5-7°C). Jeśli tak, oznaczać to będzie, że woda ma więcej czasu na oddanie ciepła. Proszę jednak pamiętać, że w warunkach dużych strat ciepła efektem może być niewielki spadek temperatury.   1.5-metrowy odcinek do pokoju jest cieplejszy, to jest normalne. Na tak krótkim odcinku strata ciepła z  rury PEX jest minimalna. Dopiero na dużej powierzchni w pokoju następuje właściwa wymiana ciepła.   Zasadą, której należy się trzymać, jest utrzymywanie optymalnej różnicy temperatur (ΔT) w przedziale 5-8°C. Jeśli pomieszczenie wciąż pozostaje niedogrzane, jest to jednoznaczny sygnał, że wydajność systemu podłogowego jest zbyt niska, by pokryć straty ciepła generowane przez budynek. W tej sytuacji niezbędne jest przeprowadzenie termomodernizacji (izolacja ścian, wymiana okien), która ograniczy ucieczkę ciepła i sprawi, że istniejący system podłogowy bez problemu poradzi sobie z ogrzaniem budynku.       
    • Przepisy narzucają minimalny przekrój kanału (np. 196 cm², co odpowiada kanałowi 14x14 cm). Nie można więc po prostu zbudować węższego kanału, wentylacyjnego, równoważąc przepływ średnicą.    Poprzez częściowe przymknięcie (zastosowanie dławika) w kanale o zbyt silnym ciągu, zwiększylibyśmy opór w tym kanale. Skutkowałoby to zmniejszeniem ilości przepływającego powietrza i teoretycznie pozwoliłoby na zrównanie jego wydajności z kanałami słabszymi murowanymi.   Mimo że teoria brzmi sensownie, w praktyce stosowanie dławików do  regulacji wentylacji grawitacyjnej jest zdecydowanie odradzane i uznawane za błąd w sztuce budowlanej.   Kluczem jest projektowanie zrównoważonego systemu, a nie dokładanie jednego bardziej sprawnego przewodu wentylacyjnego.
    • Zgodnie z polskimi przepisami, zawartymi w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, minimalna długość kanału wentylacji grawitacyjnej, liczona od kratki wentylacyjnej do wylotu ponad dach, powinna wynosić od 2,5 do 3 metrów. Źródła podają również, że dla zapewnienia optymalnej wydajności, wysokość ta powinna wynosić co najmniej 4 metry.   Przepisy dotyczące minimalnej wysokości kominów wentylacyjnych  powstawały w czasach, gdy dominującą technologią były murowane, nieocieplone kominy. Inżynierowie i prawodawcy opierali się na dekadach obserwacji i obliczeń dla tych właśnie, "klasycznych" rozwiązań. Minimalna wysokość została ustalona jako bezpieczny margines, który gwarantował wytworzenie minimalnego, stabilnego ciągu w różnych, także niesprzyjających warunkach:   Należy pamiętać, że wszystkie kanały wentylacyjne w jednym systemie grawitacyjnym powinny mieć zbliżoną długość. Znaczne różnice mogą prowadzić do zakłóceń w działaniu, gdzie dłuższe kanały o silniejszym ciągu mogą "wysysać" powietrze z krótszych, powodując ciąg wsteczny.   Wentylacja grawitacyjna w domu to system naczyń połączonych, potrzebny jest też nawiew świeżego powietrza, żeby można było usunąć zużyte. Zasada równowagi: Aby system działał poprawnie, wszystkie kanały wywiewne powinny mieć zbliżoną siłę ciągu. Zastosowanie jednego, bardzo sprawnego (ocieplonego, z mniejszymi oporami przepływu) kanału w systemie z innymi, (murowanymi) mniej sprawnymi, może pogorszyć działanie w tej części  wentylacji! Przepisy nie nadążają za technologią: Prawo budowlane często jest aktualizowane wolniej, niż rozwija się technologia. Minimalna wysokość pozostaje w przepisach jako uniwersalna, bezpieczna wartość gwarantująca działanie systemu w każdych warunkach, niezależnie od użytej technologii.  Ocieplony kanał jest sprawniejszy, ale przepisy pozostają konserwatywne. Co więcej, jego wysoka sprawność, jeśli nie będzie  zrównoważona w całym systemie, może prowadzić do problemów z działaniem wentylacji.
    • Raz jeszcze dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.    Chciałbym jeszcze poruszyć dwie kwestie związane z tym tematem:   1. Rozdzielacz mam na korytarzu, umiejscowiony w takim miejscu, że rura po podłodze od rozdzielacza do pokoju ma ok. 1.5m długości. Na tym odcinku także nie zauważyłem aby podłoga była dużo cieplejsza niż w pokoju, mimo że korytarz jest w centralnym punkcie domu. Jednakże w tym miejscu nie ma żadnego grzejnika i przechodzi tylko 2x1.5 metra rury (zasilenie i powrót). Mimo to mam jednak obawy, że nieocieplony dom to tylko 1 z kilku powodów dla których podłogówka słabo grzeje. No i ostatecznie, woda w rurze też drastycznie się nie wychładza. Nakleiłem taśmę malarską na belki rozdzielacza aby precyzyjniej zmierzyć ich temperature za pomocą pirometru i wyszło że różnica między nimi to ok 3*C. Delta T wydaje się być w normie, ale specjalistą nie jestem.  Tak jak pisałem, jest to pierwsze pomieszczenie z uruchomioną podłogówką. Niejako cieszę się że tak wyszło, bo w kolejnych pomieszczeniach jest jeszcze szansa na ew. poprawki aby grzało to lepiej.   2. Ostatnio usłyszałem że Sander Standard Alu to był kiepski pomysł i lepiej było wziąć styropian bez aluminium, i powkładać w rowki aluminiowe radiatory które lepiej odbierają ciepło z rury. Niestety nie wiem ile w tym prawdy, a płyty Sandera zostały juz zakupione na całe piętro (poza łazienką i korytarzem, gdzie pójdzie XPS pozwalający na zagęszczenie rur co 10cm). Chyba że jakiś radiator by pasował do nich, to mógłbym jeszcze dodatkowo dokupić o ile miałoby to pomóc. Nie wiem niestety na ile mogłoby to pomóc i czy ma to jakikolwiek sens?   Raz jeszcze dziękuję za odpowiedzi i cierpliwość do laika.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...