Skocz do zawartości

Zasady projektowania instalacji


Recommended Posts

Napisano
A kto powiedział, że będzie lekko. W końcu za coś płaci się fachowcom. Jak w starym dowcipie. Czasami przyjdzie "złota rączka", raz puknie młotkiem, naprawi i zażąda pięciu stów! A wtedy nie płacimy za to, że on raz puknął, ale za to, że wiedział, gdzie puknąć icon_smile.gif
  • 4 miesiące temu...
Napisano
  Cytat

Jakie są zasady projektowania instalacji elektrychnej w budynkach mieszkalnych? Na co należy zwracać uwagę?

Rozwiń  


Rozumiem, że chodzi panu o to, by dom był funkcjonalny.
Jest to trudne zadanie, i niestety tylko pana potrzeby są najlepszym doradcą. Z uwagi, że każdy dom wymaga dokumentacji technicznej, a dom winien być wykonana zgodnie z dokumentacją, pana pomysły po zweryfikowaniu przez projektanta powinne być ujęte na papierze. W tem sposób zaplanuje pan swój wymarzony dom i nie popełni błędów technicznych.

pzdrawiam
Napisano
  Cytat

pana pomysły po zweryfikowaniu przez projektanta powinne być ujęte na papierze. W tem sposób zaplanuje pan swój wymarzony dom i nie popełni błędów technicznych.

Rozwiń  
A po wszystkich rysunkach i sztywnych notatkach projektanta warto przeanalizować wszystko na żywo z elektrykiem.
  Cytat

Jakie są zasady projektowania instalacji elektrychnej w budynkach mieszkalnych? Na co należy zwracać uwagę?

Rozwiń  

Ogólnie to trzeba dużo poczytać (lub wybrać odpowiednia szkołę). Zasad jest mnóstwo. Uziemienia, połączenia wyrównawcze, kolory kabli ich grubość a także amperaż bezpieczników to tylko część zagadnienia. Zależy czego dokładnie szukasz. Może budujesz domek albo modernizujesz starą instalację. A może potrzebujesz drobnej porady co do podłączenia oświetlenia lub wymiany gniazdka. Napisz czego oczekujesz.
Napisano
  Cytat

A po wszystkich rysunkach i sztywnych notatkach projektanta warto przeanalizować wszystko na żywo z elektrykiem.

Rozwiń  


??? Przepraszam, panie szelest24 czyżby wykonawca-elektryk był bardziej komptentny od projektanta wykonującego projekt instalacji elektrycznych. To po co są projektanci, po co uczą się na studiach?
To tylko w naszym kraju budyje się "z głowy" , a potem albo coś nie działa, albo "wywalaja zabezpieczenia", albo kogoś zabiło.


  Cytat

Ogólnie to trzeba dużo poczytać (lub wybrać odpowiednia szkołę). Zasad jest mnóstwo. Uziemienia, połączenia wyrównawcze, kolory kabli ich grubość a także amperaż bezpieczników to tylko część zagadnienia. Zależy czego dokładnie szukasz. Może budujesz domek albo modernizujesz starą instalację. A może potrzebujesz drobnej porady co do podłączenia oświetlenia lub wymiany gniazdka. Napisz czego oczekujesz.

Rozwiń  


Ogólnie to trzeba wykonać instalację zgodnie z dokumentacją, tam jest wszystko. Ale skoro w dokumentach jest jedno, a elektryk buduje drugie.To tak jest, że inwestror zastanawia się, czy aby jego dom jest bezpieczny. Czy nie powinien dopytać się co powinno być w jego domu, bo może elektryk czegoś nie zrobił.

Fizycznie nawet remont to też nowa instalacja.
Jak uchronić się przed malarzem, czy glazurnikiem który chętnie wykona gniazdko do pralki. I chętnie doradzi.
Czy powinien to robić?...... Ale przecież to nie pierwsze gniazdko jakie dorobił.
Ale czy jest bezpieczne?
Napisano
  Cytat

A po wszystkich rysunkach i sztywnych notatkach projektanta warto przeanalizować wszystko na żywo z elektrykiem.


??? Przepraszam, panie szelest24 czyżby wykonawca-elektryk był bardziej komptentny od projektanta wykonującego projekt instalacji elektrycznych.

Rozwiń  


Z tym uzgadnianiem miałem na myśli dopracowanie projektu. Na żywo wygląda to inaczej. Może nie każdy chce mieć lampę na środku sufitu a na przykład nad stołem w kuchni. Oczywiście mówię tu o prawdziwym elektryku, który nie przekroczy ograniczeń instalacji. Nie ma mowy o zmianach zabezpieczeń zawartych w projekcie a np. o przesunięciu niektórych punktów.
  Cytat

Ogólnie to trzeba dużo poczytać (lub wybrać odpowiednia szkołę)

Rozwiń  

Ja wybrałem i wiem o co chodzi. A pytaniem wątku było "jakie są zasady..." Temat rzeka icon_razz.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Od dołu folia paroizolacyjna bezpośrednio pod płyty g-k, chociaż jeżeli zaraz nad nimi jest OSB to i tak para wodna zbytnio przez nią nie przejdzie. Bardziej mnie zastanawia całość od góry, bo skuteczność wentylacji przestrzeni z wełną będzie bardzo słaba, gdy zostawimy 2 cm poziomej szczeliny pomiędzy wełną i płytą OSB, płyty też rozsuniemy po 2 m. Bezpieczniej byłoby od góry ułożyć deski i pomiędzy nimi zrobić odstępy po 2 cm. Płyty to jest jednak duża ciągłą powierzchnia. 
    • Po pierwsze, skoro to podłoga na legarach to jak wygląda sprawa z konstrukcją i izolacją tej podłogi? Ile tam jest lub będzie izolacji? Czy rurki mają być zalane w warstwie jastrychu? Po drugie, skoro w tej łazience jest dość chłodno to czym jest teraz ogrzewana? Jakimś grzejnikiem? Na ile gorąca woda do niego trafia? Wtedy będzie można ocenić jaką ma moc. Po trzecie, mam nadzieję, że podłogówka ma tu uzupełniać ogrzewanie grzejnikiem, nie je całkowicie zastąpić? Bo prawdopodobnie w takiej słabo izolowanej łazience nie będzie w stanie tego zrobić. Ta łazienka jest mała, powierzchni z podłogówką będzie tam więc ok. 1,5 m2. Nawet naprawdę mocno grzejąca podłoga (jak na podłogówkę) nie odda więc do pomieszczenia więcej jak ok. 200-300 W mocy. To mało, jako jedyne źródło ciepła się nie sprawdzi. Przy okazji, dlaczego nie zaplanowano ogrzewania pod prysznicem? Po czwarte, nie wiem czy warto w takiej łazience męczyć się z robieniem wodnej podłogówki. Efekt ciepłej podłogi z powodzeniem zapewniłaby tam elektryczna mata pod płytkami. 
    • Tego nie wiem, ale kiedyś wydawało mi się, że pozyskiwanie drewna wyłącznie zimą wynikało raczej z cyklu rocznego życia na wsi, po prostu w pozostałych porach roku nikt nie miał na to czasu, ale kiedy dorastałem wujek wyprowadził mnie z błędu. Owszem, czasem zdarzało się pozyskiwać drzewa w innych porach roku, były przecież wiatrołomy po burzach, czasem jakieś drzewo było nagle potrzebne na jakiś gospodarczy plot, ale takiego, letniego drewna nikt nie stosował na elementy konstrukcyjne. Zima ma jeszcze tę zaletę, ze szkodniki wtedy śpią i drewno z zimowej obróbki daje gwarancje, ze nie zostało zarobaczone w drodze z lasu przez tartak do odbiorcy. A suche, odkorowane drewno już nie jest tak przystępne dla robactwa.
    • Podobno nawet faza księżyca miała znaczenie, ale jakie, to sam z ciekawości chciałbym się dowiedzieć. Nasze krokwie są z poszczególnych klocków, czyli nie tak jak teraz, że tnie się z jednego grubego na kilka krokwi, tylko nasze są po prostu cienkie z oflisem, są takie co mają niewięcej niż 10cm średnicy, a mimo to dachówkę betonową przez jakieś 60 lat utrzymały. Po zamontowaniu okna dachowego musiałem podciąć dosłownie 1-2cm na długość pół metra, bo płyta GK by nie weszła. I tak sobie myślę, 5 minut roboty. Cieliśmy te 3 krokwie chyba z 3 godziny i jeden łańcuch musieliśmy wymienić na świeżo zaostrzony, bo nie brał już w ogóle. Te krokwie dokończyły mi tą piłę, która za swojego żywota ścięła chyba z 50 kubików. Sprzęgło się rozleciało. Poskładałem, ale na następny raz przy gałęziach już był amen. Jak teraz wkręcałem haki pod płyty, to wkrętarkę trzeba było mocno trzymać. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Na marginesie wspomnę, że kiedyś drzewo na budowę było ścinane wyłącznie w zimie, inaczej mówiąc w okresie kiedy ustawało krążenie soków wewnątrz drzewa. I tylko takie drewno było używane. Oczywiście, dzisiaj tej zasady nikt nie przestrzega, ale jeśli ktoś będzie to czytał i przygotowywał się do budowy, to polecam o tym pamiętać. Stolarze i cieśle mówili, ze drewno zimowe ma lepszą jakość niż to z okresu wegetacji. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...