Skocz do zawartości

blokers w domku za miastem- pierwsze wrażenia...


Recommended Posts

Wychowałam się na wsi, w domu, ale to było dawno i odkąd jako 19-latka wyjechałam na studia zrobił się ze mnie blokers:) Najpierw akademik, potem 6 lat mieszkania w bloku, w dosyć dużym mieszkaniu ale blok to blok.
I od dwóch tygodni mieszkam we własnym domku, w mieście ale na uboczu- mam dobry dojazd do centrum ale to zupełne obrzeża miasta, biegające sarenki, pola, sąsiedzi blisko sa tylko z jednej strony. Pierwsze wrażenia mam mniej więcej takie:)
nie bójcie się sprzątania! Ja nie wyobrażałam sobie jak utrzymam w jako takiej czystości 170 metrów kiedy miałam wielkie problemy żeby mieć porzadek w 64-metrowym mieszkaniu- ale okazuje się ze w domu dużo mniej się brudzi! Liczy się organizacja od początku- po pierwsze szafy ścienne, garderoba, zabudowy- jak najwięcej- żeby upakować rzeczy których zawsze jest za dużo. Dzieci od początku sa ustawiane że w nowym domu zabawki są tylko w ich pokoju! Pilnuję bardzo odnoszenia jesli coś przyniosą do salonu i pozbyłam się przy przeprowadzce chyba połowy ich róznych bambetli:)
Do niektórych pomieszczen mało sie wchodzi i wystarczy odkurzyć raz na czas - i jest jako tako, kuchnię mam dwa razy wieksza więc upchnęłam wszystko, do łazienki od razu kupiłam ładne kosze na kosmetyki i drobiazgi i nic nie stoi luzem. A brudne naczynia ładuje od razu do zmywarki i juz ich nie ma:)
wielki problem to błoto...niestety. Dlatego położenie kostki stało sie dla nas teraz absolutnym priorytetem....
cisza, spokój i prywatnosć... to jest to! Teraz wiem co to znaczy czuć się u siebie- nie słyszeć psa sąsiadów, wody w rurach, tłumu dzieci na podwórku pod blokiem... odpoczywa się w domu dwa razy bardziej efektywnie:)
Link do komentarza
Marcin ja dużo pracuje i już w bloku mialam pania która mi pomagala w sprzataniu- tylko teraz akurat przeprowadzka zbiegla sie z jej wyjazdem na wakacje. Mialam urlop wiec sama wszystko robilam (nigdy mnie tak nie cieszylo mycie okien:) a poza tym pierwsze ukladanie rzeczy trzeba zrobic osobiscie. Teraz mam zamiar sie z nia umawiac jak bedzie moga, bo ciezko wszystko ogarnac- np wczoraj posprzatalam parter i troche czasu mi to zajelo. Mam jeszcze sporo nie rozpakowanych rzeczy i nie mam wszystkich mebli. Ale faktem jest to co napisalam- brudzi sie mniej.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Nie wiem czy to jest T-cap ale pełna nazwa mojej pompy to : PANASONIC AQUAREA WH-MDC05J3E5 5KW MONOBLOK. Ogrzewa dom o powierzchni 100 m. kw. plus garaż plus CWU. Dom jest dobrze ocieplony więc pompa nie zużywa wiele energii zimą ale niskie rachunki za prąd, to raczej wynik fotowoltaiki na dachu. W pokojach zimą mam temperaturę 21 st. C., dla mnie wystarczy a w garażu 15 st. C. Jak na razie pompa daje radę. Co do innych pytań, to nie pomogę bo się na tym nie znam.
    • Przepraszam za brak konkretow. Dzialka rolna 0.7h jest polozona 130km a 0.3h 20km od miejsca gdzie planowana jest budowa domu. Jeszcze dodam że niedawno takie odległości nie stanowiły zadnego problemu poniewaz znajoma właśnie na takiej zasadzie się wybudowała.
    • Tak z ciekawości jaka moc tego Panasonica? To jest T-cap? Pytam, bo zanim zamontowałem kocioł gazowy też brałem pod uwagę T-capa 9kw. Tylko teraz jak policzyłem ile mocy zwykle używamy na gazie to wychodzi nie do wiary, ale kocioł zwykle chodzi na 6% mocy z 19kw, max było 12% przy mrozach nie wiem czy -10 czy więcej, przy czym % jest liczony od minimalnej mocy, czyli w moim przypadku od 3kw. Na CWU ustawione jest 50% i zasobnik 140L grzeje kilka minut, nie mierzyłem, ale raczej nie więcej niż 5-10 minut. I teraz mam wątpliwości, czy taki T-cap 9kw nie byłby po prostu za duży? Nie wiem czy te wskazania mocy na Termecie są rzeczywiste, ale jak już złapie temperaturę, a zwykle to jest 35°C na zasilaniu, to możliwe żeby chodził na 4-5Kw? Najwyższą jaką ustawiliśmy to było 42°C. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Komentarz dodany przez Darek: Farba do płytek to sprytny trik na odnowienie kafelek w łazience czy kuchni. Zacznij od solidnego przygotowania – umyj płytki środkiem odtłuszczającym, usuń brud i lekko je zmatuj papierem ściernym. Wybierz farbę ceramiczną, np. epoksydową, która wytrzyma wilgoć i codzienne zużycie. Nałóż podkład, jeśli jest wymagany, a potem dwie cienkie warstwy farby – wałkiem na dużych obszarach, pędzlem w trudno dostępnych miejscach. Między warstwami zrób przerwę 12-24 godzin. Fugi pomaluj osobno lub zostaw w oryginalnym kolorze dla efektu. To szybka alternatywa dla remontu, dająca nowy wygląd tanim kosztem. Po skończeniu daj farbie kilka dni na utwardzenie, unikając wody. Proste, a efektowne! https://www.nowin.pl/2023/12/21/farba-do-plytek-jak-pomalowac-kafelki-w-lazience-lub-kuchni/
    • Komentarz dodany przez zecia: Pomalowanie kafelek farbą do płytek to ekonomiczny sposób na nową łazienkę lub kuchnię. Najpierw przygotuj powierzchnię – oczyść ją z brudu i tłuszczu (np. benzyną ekstrakcyjną), a potem delikatnie zeszlifuj, by farba dobrze chwyciła. Wybierz farbę przeznaczoną do ceramiki, np. akrylową z utwardzaczem, odporną na wodę i zarysowania. Nałóż grunt, jeśli zaleca producent, a następnie dwie warstwy farby – wałkiem na płasko, pędzlem w kątach. Odczekaj 12-24 godziny między warstwami. Fugi możesz zamalować lub zostawić dla kontrastu, używając cienkiego pędzla. To sposób na szybką zmianę bez bałaganu. Po malowaniu chroń kafelki przed wilgocią przez kilka dni, aż farba stwardnieje. Styl i świeżość gwarantowane!
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...