Skocz do zawartości

Obalamy mity o oknach drewnianych


Recommended Posts

Napisano

Wciąż spotyka się mało pochlebne opinie na temat okien drewnianych. Ich zła sława to efekt doświadczeń sprzed kilkudziesięciu lat. Wypaczone ramy, łuszcząca się farba i kiepska izolacyjność to przez wielu „znawców” już prawie rytualnie powtarzany osąd o oknach drewnianych.


Pełna treść artykułu pod adresem:
https://budujemydom.pl/stan-surowy/okna-i-drzwi/a/10285-obalamy-mity-o-oknach-drewnianych

Napisano
Nie chciałbym się znęcać, ale w oknach drewnianych nie ma "strefy mokrej" i "strefy suchej" profilu (podpis pod zdjęciem). Takie strefy występują TYLKO w oknach tworzywowych, bo tam konstrukcja przewiduje, że woda po szybie może spływać do wnętrza profilu. W oknach drewnianych jest to nie do pomyślenia, bo drewno szybko by zgniło... :-) Dlatego okna drewniane uszczelniane są przy szybie silikonem...
Napisano
Ten artykuł, napisany chyba zamiarem przekonania klientów do okien drewnianych, pogrąża je ostatecznie i skazuje na niebyt.
Kiedyś uważałem te okna za coś fajnego. Potem napatrzyłem się u klientów na ich "jakość" i zniechęciłem się całkowicie.
Złuszczający się od wilgoci lakier i trudne do usunięcia zabrudzenia w miejscach częstego dotykania, to standard.
Teraz, po przeczytaniu powyższego artykułu, nie mam już żadnych wątpliwości ,że to technologiczny niewypał.
Najlepsze jest to mycie tych okien 2 razy w roku specjalnym płynem icon_biggrin.gif
Ale już malowanie ich co 6-8 lat to totalna porażka i dyskwalifikacja!
A jeszcze nic nie wspomnieli o oknach woskowanych. To dopiero jest badziewie!
Nie po to człowiek płaci nawet 30% więcej w stosunku do PVC, żeby w dużym domu (bo zwykle bogaci klienci naiwnie kupują takie okna) 2 razy w roku myć te np. 20 okien specjalnym płynem a co 6-8 lat przemalowywać?!?! icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif Toż to powrót do lat 70-tych XXw!
Owszem, nie kwestionuję ich szczelności, izolacyjności, czy jakości profili, ale co komu po tym, kiedy trzeba tak koło tych okien latać?
Porażka i kompromitacja na całej linii!!!
Moje najstarsze okno PVC (dąb rustykalny) od strony zewnętrznej nie było myte więcej niż 2 razy i wcale nie wygląda na zaniedbane. Ma 8 lat i było najtańsze w okolicy.
O czym tu dyskutować.....
  • 3 tygodnie temu...
Gość jaaniety
Napisano
Plastikowy dąb rustykalny... hi, hi Okna myte średnio co 4 lata ????
Napisano
Cytat

Plastikowy dąb rustykalny... hi, hi Okna myte średnio co 4 lata ????


Jak masz drewniane okna, to chętnie się spotkam z tobą za 20 lat i sobie porównamy. I się pohahamy. icon_smile.gif
Porównywałem nie mycie szyb, tylko mycie profili zewnętrznych specjalnym płynem, o czym piszą przy zachwalaniu okien drewnianych. To chyba oczywiste, że szyby w tych oknach są jednakowe, więc nie o nich tu rozmawiamy.
Moje okna (profile), mimo, że są myte z zewnątrz b. rzadko, wcale nie są brudne. Owszem, szyby przeciera się kilka razy w roku, ale profile nie tak często.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • A cóż to za niewychowane stworzenie, siusiające na woskowaną podłogę !!! Albo też - cóż to za leniwy właściciel stworzenia, siusiającego na woskowaną podłogę - który na czas nie wyprowadził stworzenia na spacer z siusianiem i teraz musi on ze dwa dni, na kolanach - szlifować, dobierać kolory i woskować     
    • Jeśli pies nasiusiał na woskowaną podłogę i zostały plamy, to niestety – żadne preparaty czyszczące nie pomogą w 100%. Mocz zwykle wnika w drewno i trwale je przebarwia, więc jedyne naprawdę skuteczne rozwiązanie to miejscowe zeszlifowanie zniszczonych desek, a następnie ich ponowne wybarwienie i zabezpieczenie. Krok po kroku:   Zabezpieczenie sąsiednich desek Oklejamy dokładnie tylko te deski, które chcemy szlifować – najlepiej wzdłuż fug, używając dobrej jakości taśmy malarskiej. Nie chodzi tu o podciekanie (bo i tak robimy to w naturalnych liniach podziału), ale o to, żeby przy odrywaniu taśmy nie zerwać starego wosku z sąsiednich desek. Słaba taśma potrafi narobić więcej szkody niż pożytku. Szlifowanie Uszkodzone miejsce szlifujemy papierem 150–180, równomiernie, aż plama zniknie i kolor drewna będzie wyrównany. Nie trzeba schodzić głęboko, tylko do momentu, gdy drewno odzyska jednolity wygląd. Dobór koloru Trzeba dobrać kolor jak najbliższy reszcie podłogi. Sprawdzają się woski dekoracyjne Osmo, bejce lub ich mieszanki. Warto robić próby na kawałku drewna tego samego gatunku, żeby nie zepsuć efektu na gotowo. Zabezpieczenie Na koniec nakładamy warstwę (lub dwie) twardego wosku olejnego Osmo – najlepiej tę samą wersję, która była użyta wcześniej na całej podłodze. Daje to trwałe, estetyczne i jednolite wykończenie. Praca może być precyzyjna i czasochłonna, ale jeśli wszystko dobrze się dobierze i wykona starannie, efekt końcowy potrafi być niemal niewidoczny.
    • Dzień dobry. Jestem studentką kierunku Wzornictwo na Politechnice Bydgoskiej. W ramach pracy dyplomowej zbieram informację o meblach tarasowych i ich użytkowaniu. Byłabym bardzo wdzięczna za wypełnienie krótkiego formularza, znajdującego się pod linkiem:)   https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSeOvQz2W-S4ZiI0-XiNhwfsebG_Q9C2lab6VBYGZa37w-Os1Q/viewform?usp=header   Z góry dziękuję za poświęcony czas!
    • Cześć wszystkim! Jeśli ktoś z Was próbował kiedyś dobrać kolor nowego elementu do już istniejącej podłogi – wie, że to wcale nie jest takie proste, jak się wydaje. Zwłaszcza jeśli zależy nam, żeby wszystko wyglądało naturalnie, bez odcinających się plam i niepasujących odcieni. W przypadku produktów OSMO (bejce olejne, woski dekoracyjne) mamy kilka możliwości, ale trzeba wiedzieć, jak się za to zabrać, żeby nie stracić czasu, nerwów i materiału. Są dwa główne podejścia: Proste – gotowe kolory z palety OSMO. Wybierasz kolor z katalogu, wcierasz go delikatnie w drewno (tzw. metodą „półsuchego wycierania”) i zabezpieczasz bezbarwnym woskiem. Sprawdza się dobrze, ale... paleta kolorów jest ograniczona, więc czasem nie trafimy idealnie w odcień starej podłogi. Zaawansowane – mieszanie kolorów samodzielnie. To już wyższy poziom, ale daje większe możliwości. Można uzyskać bardzo zbliżony kolor – pod warunkiem, że mieszamy tylko bejce z bejcami lub tylko woski z woskami dekoracyjnymi. Nigdy na krzyż – mają inny skład chemiczny! 👉 Jeśli kogoś to interesuje, przygotowałem dokładny opis krok po kroku – jak dobrać kolor, jak mieszać, jak nakładać i jak zabezpieczać: Sprawdź szczegółową instrukcję tutaj → Dodałem też kilka praktycznych porad dla początkujących – m.in. jak testować kolory, czym najlepiej nakładać (szmatka, nie pędzel!) i na co uważać. Mam nadzieję, że się komuś przyda – jeśli macie swoje sposoby, też chętnie poczytam!
    • Komentarz dodany przez Gsds: Całe szczęście pozbyłem się badziewnej vh. Ciągle problemy od kad mam nową oczyszczalnie nie muszę pamiętać o jej istnieniu
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...