Skocz do zawartości

gładź gipsowa na ścianie


ifra

Recommended Posts

Napisano
Powierzchnia, na którą będzie nakładana gładź musi być przede wszystkim równa aby nie zachodziła potrzeba zbytniego pogrubiania warstwy szpachlówki. Gładzie gipsowe to produkty, które standardowo nakłada się w grubości warstwy maksymalnie do około 5 mm, tak więc jeżeli w podłożu występują jakieś większe nierówności należy je wcześniej uzupełnić zaprawą o odpowiednich parametrach (np. gipsem szpachlowym lub zaprawą wyrównującą).

Podłoże musi być także czyste, zwarte i nośne, należy usunąć wszystkie luźne elementy trwale niezwiązane z podłożem, w tym także powłoki malarskie. Części stalowe należy zabezpieczyć antykorozyjnie.

Podłoża chłonne i bardzo chłonne lub nierównomiernie chłonne – należy zagruntować emulsją gruntującą. Zastosowanie
emulsji gruntującej ma na celu zmniejszenie i wyrównane chłonności podłoża, a tym samym poprawienie przyczepności
i parametrów wytrzymałościowych nakładanej gładzi. Na prawidłowo zagruntowanym podłożu gładź będzie wiązała i wysychała w każdym miejscu równomiernie.

Produkty gipsowe, w tym także gładzie, nadają się do zastosowania wyłącznie wewnątrz budynków w pomieszczeniach suchych o wilgotności do 70%.

Jeżeli powierzchnię stanowi tynk cementowy, cementowowapienny lub inna zaprawa cementowa przed położeniem gładzi gipsowej taka powierzchnia musi być wyschnięta i wysezonowana. W żadnym razie nie wolno nakładać gładzi gipsowej
na świeże podłoża cementowe. Po wyschnięciu i wysezonowaniu przed położeniem gładzi należy powierzchnię tynku zagruntować odpowiednią emulsją gruntującą.
  • 4 miesiące temu...
Napisano
icon_biggrin.gif Ściana tynk cem-wap wielokrotnie malowana(białkowana,klejówka,emulsja) wykonuję wytrzymałości powłok na odrywanie czasami oceniam dotykowo,jeśli wypada pomyślnie to kładę gładź dwu lub trzykrotnie.Tylko ostatnią warstwę szlifuję, bardzo dokładnie odkurzam.Następnie rzecz najtrudniejsza gruntowanie(używam Atlasa w proporcjach) póżniej dwukrotne malowanie.Pracuję Megaronem(dobra cena do jakości),Cekol jest też dobry ale twardszy i o wiele droższy.
Napisano
Cytat

icon_biggrin.gif Ściana tynk cem-wap wielokrotnie malowana(białkowana,klejówka,emulsja) wykonuję wytrzymałości powłok na odrywanie czasami oceniam dotykowo,jeśli wypada pomyślnie to kładę gładź dwu lub trzykrotnie.Tylko ostatnią warstwę szlifuję, bardzo dokładnie odkurzam.Następnie rzecz najtrudniejsza gruntowanie(używam Atlasa w proporcjach) póżniej dwukrotne malowanie.Pracuję Megaronem(dobra cena do jakości),Cekol jest też dobry ale twardszy i o wiele droższy.


zawsze zrywaj stare powłoki ,bo za którymś malowaniem odejdzie płatami
Napisano
Cytat

Nie da się ukryć! Będzie syf, malaria i przemarsz wojsk radzieckich icon_smile.gif


przecież taki sam syf będzie gdy wyskrobiecie ścianę (a nie zawsze jest taka konieczność) zdużym nakładem sił
  • 11 miesiące temu...
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
myśle że gruntowanie płyt gipsowo kartonowych przed nałożeniem gładzi gipsowych a zwłaszcza tanich gładzi bardzo zachwalanych przez fachowców poniewaz sie je łatwo szlifuje jest głupotą, po co tworzyć powłoke oddzielającą gips od gipsu,przy malowaniu potem tworzy sie syf i warstewka gipsu sie potrafi ładnie odkleić i wprowadzić w niezadowolenie tego kto te czynności malarskie wykonuje,to zwiększanie przyczepności przez grunty jest w większosci teoretyczne,to zależy od podłoża i od materiałow jakimi dysponujemy,czasami przynosi to korzyści a czasami straty
Napisano
to gruntowanie nie jest tylko po to by zwiekszyć przyczepność,idzie tez o wyrównanie chłonności podłoza ,wzmocnienie warstwy szpachlowej na łączeniach pkg;profesjonalisci nie używają tanich gładzi tylk na których im się łatwo pracuje i osiagają zamierzony efekt
Napisano
Cytat

myśle że gruntowanie płyt gipsowo kartonowych przed nałożeniem gładzi gipsowych a zwłaszcza tanich gładzi bardzo zachwalanych przez fachowców poniewaz sie je łatwo szlifuje jest głupotą, po co tworzyć powłoke oddzielającą gips od gipsu,przy malowaniu potem tworzy sie syf i warstewka gipsu sie potrafi ładnie odkleić i wprowadzić w niezadowolenie tego kto te czynności malarskie wykonuje,to zwiększanie przyczepności przez grunty jest w większosci teoretyczne,to zależy od podłoża i od materiałow jakimi dysponujemy,czasami przynosi to korzyści a czasami straty



Nie doczytałem się na początku tematu, ze podłożem są płyty g-k. Pomijając ten fakt - człowiek z CEKOLU wyłożył kawę na ławę, a opinie producentów gładzi gipsowych są zgodne - nie wdając się w szczegóły - podłoża gipsowe (chłonne) trzeba gruntować zarówno przed kładzeniem glazury czy malowaniem. Inne podłoża? - jak w wypowiedzi Eksperta CEKOL.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Cytat

nie ma gipsowania bez gruntowania!


Jasne, lepiej zawsze na zaś zagruntować, niż potem się martwić, ze tu się nie trzyma, a tu wodę pije. Ekspert z Cekola wszystko fajnie wyłożył. Nawet zdarzyło mi się gruntować Cekolem podłoże pod płytki, wszystko się trzyma jak powinno.
  • 2 tygodnie temu...
  • 1 rok temu...
Napisano
Cytat

icon_biggrin.gif Ściana tynk cem-wap wielokrotnie malowana(białkowana,klejówka,emulsja) wykonuję wytrzymałości powłok na odrywanie czasami oceniam dotykowo,jeśli wypada pomyślnie to kładę gładź dwu lub trzykrotnie.Tylko ostatnią warstwę szlifuję, bardzo dokładnie odkurzam.Następnie rzecz najtrudniejsza gruntowanie(używam Atlasa w proporcjach) póżniej dwukrotne malowanie.Pracuję Megaronem(dobra cena do jakości),Cekol jest też dobry ale twardszy i o wiele droższy.


kupiłem własnie megarona na pierwszą warstwę finisz na drugą super finisz czy wystarczą dwie warstwy? dodam że tynk jest
cem-wap równy. Masz na pewno duże doświadczenie w pracy z tą gładzią więc proszę o podpowiedz . Jakich używasz proporcji do gruntowania
Pozdrawiam
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

kupiłem własnie megarona na pierwszą warstwę finisz na drugą super finisz czy wystarczą dwie warstwy? dodam że tynk jest
cem-wap równy. Masz na pewno duże doświadczenie w pracy z tą gładzią więc proszę o podpowiedz . Jakich używasz proporcji do gruntowania
Pozdrawiam




Jeżeli mowa o Unigruncie to 1:1, ale pojawiały się opinie, że pod malowanie za bardzo się szkli. Niektórzy gruntują rozcieńczoną farbą i wtedy zużycie farby przy kolejnym malowaniu jest mniejsze. Taki zabieg stosuje się jednak w przypadku farb wodnych. Atlas też dopuszcza takie rozwiazanie. Nie mniej jednak eksperci sa tu raczej zgodni - sposób gruntowania narzuca producent farby.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
    • Nie mam pojęcia, po co chcesz sobie skomplikować aż tak ten malutki kawałek instalacji  Użyjesz to kilka razy w ciągu pierwszych dni, a potem i tak będziesz światła używał lokalnie...   Ale wiem - to Twój wybór, Twoja decyzja...
    • Zwróć uwagę na ten fragment tekstu   Znajdziesz takie?
    • tak poproszę o taka rozpiskę, podoba mi się opcja gaszenia wszystkiego z łóżka 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...