Skocz do zawartości

izolacja piwnicy


Recommended Posts

Napisano
Witam,
od jakiegoś czasu mam spory problem, który ujawnia się podczas dużych opadów deszczu. Mam dom wybudowany w 2005 roku (kupiłem w stanie surowym otwartym). Część domu jest podpiwniczona (garaż, kotłownia, komunikacja) na ok 1 metr.
Podczas dużych opadów deszczu poziom wód gruntowych jest chyba na tyle wysoki, że woda "ciśnie" mi się do domu od posadzki, zwłaszcza styku ścian z posadzką oraz w obrębie zasuwy burzowej, która jest poniżej poziomu posadzki. Ściany są zawilgocone na wysokość około 30 cm, nie mówiąc o posadzce, a w zasadzie tym co pod nią. Grunt na którym położony jest dom jest raczej spójny (głównie glina). Nie wiem czy problem leży w źle wykonanej izolacji pionowej, czy poziomej (pewno i jedno i drugie). Może jest jakiś sposób, aby odciąć ciśnienie wody na posadzki, wylewki. Proszę o pomoc, z góry dziękuję.
Napisano
Cytat

Witam,
od jakiegoś czasu mam spory problem, który ujawnia się podczas dużych opadów deszczu. Mam dom wybudowany w 2005 roku (kupiłem w stanie surowym otwartym). Część domu jest podpiwniczona (garaż, kotłownia, komunikacja) na ok 1 metr.
Podczas dużych opadów deszczu poziom wód gruntowych jest chyba na tyle wysoki, że woda "ciśnie" mi się do domu od posadzki, zwłaszcza styku ścian z posadzką oraz w obrębie zasuwy burzowej, która jest poniżej poziomu posadzki. Ściany są zawilgocone na wysokość około 30 cm, nie mówiąc o posadzce, a w zasadzie tym co pod nią. Grunt na którym położony jest dom jest raczej spójny (głównie glina). Nie wiem czy problem leży w źle wykonanej izolacji pionowej, czy poziomej (pewno i jedno i drugie). Może jest jakiś sposób, aby odciąć ciśnienie wody na posadzki, wylewki. Proszę o pomoc, z góry dziękuję.


jedeyny sposob w tej chwili to wykopac studnie w okolicach domu na głebokosc o 2 głebiej od posadzki w piwnicy i pompa pływalkowa pracujaca w wrazie potrzeby
Napisano
Parcie wody gruntowej można zlikwidować poprzez ułożenie drenażu opaskowego wokół domu. Natomiast pewne zabezpieczenie przed przenikaniem wilgoci wymagać będzie ułożenia dodatkowej izolacji na ścianach piwnicy i podłodze.
Napisano
Cytat

Parcie wody gruntowej można zlikwidować poprzez ułożenie drenażu opaskowego wokół domu. Natomiast pewne zabezpieczenie przed przenikaniem wilgoci wymagać będzie ułożenia dodatkowej izolacji na ścianach piwnicy i podłodze.



ewentualnie zabezpieczenie tej piwnicy od wnętrza budynku .
drenaż niestety wysiada przy ścianie pod domem
odsyłam do mojej galerii gdzie widać takową usługę
pozdrawiam

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Własnych. Najdroższy rodzaj nauki.
    • Mogła zmienić koryto.
    • Uparty uczy się na błędach.
    • Gość generalnie doradzał wymianę tego namułu, ewentualnie właśnie postawienie na palach albo kopanie piwnicy, a tej w planach nie mieliśmy, więc raczej i tak się nie zdecydujemy. Co do konstrukcji, to szukaliśmy projektów domów murowanych. A jak murowany to zakładam, że raczej bez wymiany gleby się nie obędzie? Albo rzeczywiście zainteresować się domem z inną kosktrukcją.
    • Wygląda na to, że wszystko tam jest nieźle przewarstwione, w efekcie grunt jest mocno zróżnicowany w zależności od miejsca. Zakładając płytkie posadowienie mamy tam po usunięciu ziemi urodzajnej (pierwsze 30 cm): - I otwór - mada (0,3-0,6 m), potem piasek średni od 0,6 m aż do 3 m (tyle zbadano); - II otwór - piasek, ale tylko od 0,3 do 1 m, niestety głębiej, aż do 2,7 m, jest namuł z gruntu pochodzenia organicznego; - III - mada (0,3-0,5 m), potem piasek, ale tylko do głębokości 0,9 m i znów gruba warstwa namułu.   Z całą pewnością namuł nie nadaje się do posadowienia. Typowy fundament zagłębiony na 1 m lub głębiej nie wchodzi więc w grę. Głębokie posadowienie musiałoby być zrobione na palach. Te przebijałyby grubą warstwę namułu i sięgały warstw o dobrej nośności. Ale to już dość poważne przedsięwzięcie.  Mady są też bardzo wątpliwe jako grunt budowlany. One z zasady zawierają przynajmniej 2-3% domieszek organicznych, a to im bardzo pogarsza nośność. Chociaż bywają bardzo zróżnicowane. Jednak ta warstwa mady jest płytko położona i cienka (20-30 cm).    Celowałbym w związku z tym w lekką konstrukcję domu, raczej szkieletowego, posadowionego na płycie fundamentowej. I to płycie bardzo płytko zagłębionej. Można usunąć ziemię urodzajną oraz warstwę mady, zastępując to wszystko choćby zagęszczonym grubym piaskiem, ewentualnie zagęszczaną pospółką, tłuczniem lub żwirem aż do poziomu gruntu. Dopiero na tym umieszczamy zbrojoną płytę żelbetową (np. 30 cm). Jeżeli konstrukcja domu jest szkieletowa, czyli z izolacją cieplną wewnątrz przekroju ścian, to płyta żelbetowa nie musi być izolowana cieplnie od spodu. Robimy na niej typową izolowaną cieplnie podłogę na gruncie, tak jakby ta płyta była odpowiednikiem chudego betonu na gruncie. Ostatecznie otrzymujemy przynajmniej ok. 1 m gruntu o dobrej nośności (częściowo naturalnego piaszczystego, a częściowo uzyskanego sztucznie przez wymienienie górnych warstw na zagęszczony piasek. Dopiero na tym spoczywa żelbetowa płyta.     
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...