Skocz do zawartości

działka nad jeziorem z rowem melioracyjnym


kasiac28

Recommended Posts

Napisano
Witam wszystkich
Bardzo proszę o poradę,czy warto kupić działkę siedliskową- w zalączniku.
Wzdłuż lewej krawędzi działki biegnie rów melioracyjny i kończy się w jeziorze.Działka ma dostęp do jeziora-własna linia brzegowa.Rów melioracyjny nie należy już do działki tylko do gminy,ale ja jako właścicel działki będę miała obowiązek czyścić go.
Działka ma już warunki zabudowy które przewidują kąt nachylenia dachu 30 stopni, powierzchnia zabudowy max.15%. studnię i przydomową oczyszczalnię ścieków.Działka ma 3000mkw.
To moja pierwsza działka i będę wdzięczna za wszelkie podpowiedzi i sugestie-brać ją czy nie?Czy ten rów meliracyjny to może być w przyszłości problemem?
Pozdrawiam i z góry dziękujęicon_smile.gif

DSC01446.jpg

Napisano
mi sie to miejsce bardzo podoba a jezioro to nie rzeka więc woda nie podniesie się na tyle żeby wpłynąc do rowu i zalac Ci działkę, z tym czyszczeniem rowu to martwy przepis u mnie w miejscoiwowxci też są i kazdy ma gdzieś ich czyszczenie, gmina o nie dba od czasu do czasy przyjeżdza pan z ciągnicznkiem i kosiarką rotacyjna na wysięgniku wycina badzieiwe i wywozi, sama lokalizacja mi się bardzo podoba kupiłbym ta działke, ale raczej domu z piwnicą tam nie postawisz kwestia podsiąkania.

Pozdrawiam
Napisano
Cytat

mi sie to miejsce bardzo podoba a jezioro to nie rzeka więc woda nie podniesie się na tyle żeby wpłynąc do rowu i zalac Ci działkę, z tym czyszczeniem rowu to martwy przepis u mnie w miejscoiwowxci też są i kazdy ma gdzieś ich czyszczenie, gmina o nie dba od czasu do czasy przyjeżdza pan z ciągnicznkiem i kosiarką rotacyjna na wysięgniku wycina badzieiwe i wywozi, sama lokalizacja mi się bardzo podoba kupiłbym ta działke, ale raczej domu z piwnicą tam nie postawisz kwestia podsiąkania.

Pozdrawiam




A jak myślisz, będzie gmina miała coś przeciwko,jeżeli "zagospodaruję" sobie ten rów? icon_smile.gif - to znaczy wyłożę kamieniami,może jakieś roślinki posadzę icon_smile.gif.
Napisano
Z racji położenia nad jeziorem działka jest bardzo atrakcyjna. Oczyszczanie i udrożnianie rowu jest dodatkowym zajęciem, ale nie sądzę, że aż tak kłopotliwym. Na załączonym przez Ciebie rysunku rów przebiega poza granicami nieruchomości, którą chcesz kupić, także nie wiem czym się martwisz. Jeśli jednak rów tak naprawdę stanowi granicę między nieruchomością, którą planujesz zakupić, a ziemią gminną, to wspólnie z Gminą jesteście zobowiązani o niego dbać. Do połowy rowu od strony Twojej działki Ty, a od drugiej strony Gmina.
Moja koleżanka jest właścicielką gruntu bardzo podobnego do przedstawionej przez Ciebie działki, też nad jeziorem i też z rowem wzdłuż granicy. Tyle tylko, że ów rów stanowi granicę między Nią a innym prywatnym właścicielem. Przez 3 lata nic z nim nie robili, teraz jakoś się umawiają i będą go trochę udrażniać. Nie ze względu na jakieś problemy tylko, żeby go zagospodarować i uporządkować estetycznie.
Myślę, że umocnienie kamieniami, posadzenie roślin, odmulenie to wszystko co jest w Twojej gestii.
Ja bym brała tą działkę icon_smile.gif jeśli wszystko inne Ci odpowiada, a martwisz się tylko rowem. pozdrawiam icon_smile.gif
Napisano
Rów rozgranicza moją działkę i innej osoby prywatnej ( od której chcę ją kupić). Miejsce jest bardzo urocze, cena działki fajna tylko trochę daleko do pracy ...( 30 km icon_smile.gif)...ale chyba ją wezmę...później zobaczymy...
dzięki za odpowiedź.
Napisano
Jeden zapis zwrócił moja uwagę:
Cytat

czy warto kupić działkę siedliskową


A to sugeruje, ze na tej działce można pobudować tylko na zasadzie zabudowy zagrodowej, czyli dla rolników.
Napisano
Witam:)

Ja mam rów melioracyjny w granicy działki.Tak jak u Ciebie jest połączony z jeziorem. Jest baaardzo zanieczszczony patykami i lisćmi. Mało tego strasznie zarósł krzakami i rosną centralnie w nim olchy.Wczesną wiosna było w nim sporo wody teraz jest juz prawie suchy. Dom budujemy z piwnica i był problem bo w wykopie (mimo ze na wzniesieniu) wyszła nam woda.Był to poziom wody z rowu/jeziora. Musielismy podnieśc troche budynek. Mam nadzieję że nie będzie nas zalewało jak będą deszczowe wiosny...

Tak sobie wymyślilismy że jakby wyczyścic ten rów to moze wyciągałby większość wody i zmniejszyłoby to ryzyko zalewania piwnicy. dobrze myslimy???
Jesli tak to może ktos się orintuje jak to jest z takim czyszczeniem rowu melioracyjnego? Jest jakas opcja że pozwola nam wyciąc te olchy???


pozdrawiam vena icon_smile.gif
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
wyczyszczenie tego rowu napewno coś da w końcu jest po to żeby odprowadzać deszczówkę do jeziora a nie odwortnie myślę że z tym wycinaniem nie powinno być problemu ale lepiej dowiedzieć się w gmninie a może bedą tacy zaje..... że sami to zrobią.

pozdro.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chodzi mi o to że chce dokleić kawałek płytki przy tarasie tej co jest na zdjęciu ,ponieważ odpadła kiedyś tam końcówka .Tylko mam problem od spodu nie mam jak tego przykleić i do czego przykleić .Przyłożyłem od spodu jakieś drewienko ale dotknę tego to całość odchodzi .    
    • A coś innego niż przekładanie bo nie oderwę teraz tych listw co są przy krokwi i jak sam w te szpary to brzydko będzie wyglądać.   
    • Taki kierunek zmian był rozważany już na początku XXI wieku i stąd wziął się pierwotny termin wymiany wszystkich liczników energii elektrycznej ustalony na rok 2022 roku. Na szczęście nie było takich mocy przerobowych światowego przemysłu licznikowego, żeby wyprodukować ich odpowiednią ilość, a i firmy odbiorcze nie byłyby w stanie wykupić takich ilości, więc temat energii biernej przycichł i nie jest poruszany publicznie. Bo nie da się obciążyć części odbiorców kosztami, a innych nie. Jednak nikt o nim nie zapomniał, jestem tego pewien i po wymianie wszystkich liczników na elektroniczne (jest nowy termin), na 100% energetyka wróci do poważnych rozważań, bo innego wyjścia nie ma. Bo do klasycznej mocy biernej (indukcyjna i pojemnościowa) doszła teraz moc odkształceń, będąca skutkiem stosowania wszelkich elementów półprzewodnikowych, której to mocy udział w przesyle całkowitym energii będzie tylko wzrastał. A ten  przesył generuje wyłącznie straty, tak jak i przesył innych rodzajów energii biernej. I ktoś za to zapłacić musi. 
    • Jest jeszcze jeden aspekt całej sprawy. Obecnie zakłady energetyczne nie naliczają odbiorcom indywidualnym opłat za przekroczenie dopuszczalnego obciążenia mocą bierną. Dotyczy to zarówno zwykłych gospodarstw domowych, jak i tych, w których są mikroinstalacje PV (panele PV). Jednak mają taką możliwość i mogą zacząć to robić już na bazie obecnie obowiązujących umów. Kilka lat temu już taka próba była ze strony jednego z zakładów energetycznych. Dotyczyła właśnie prosumentów, czyli odbiorców z mikroinstalacją PV. Szybko się z tego wycofano, gdy o sprawie zrobiło się głośno. Ale jestem praktycznie pewien, że ta sprawa do nas kiedyś wróci. Prędzej czy później dotknie nawet tych, którzy nie mają PV. Tym bardziej, że o ile stare liczniki analogowe w ogóle nie rejestrowały mocy biernej, to te nowe elektroniczne już to robią. Są więc techniczne możliwości żeby coraz więcej osób rozliczać uwzględniając moc bierną, czyli wziąć od nich więcej. 
    • Z tego, co się orientuję, to prawda – nie ma tam liczbowych progów, za to są w WT. Dyrektywa wprost zobowiązała państwa do nowych standardów nZEB i ZEB. Kraje same muszą ustalić, jakie parametry są konieczne, by budynek spełnił wymagania. Więc nie ma narzuconych wartości, ale jest narzucony cel.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...