Skocz do zawartości

Dachowka cementowa kontra blahodachowka


Recommended Posts

Napisano
Witam

Czy ktos wie jaka jest roznica miedzy dachowka cementowa a blahodachowka? Jak maja sie do siebie cenowo oraz jak z ich trwaloscia? Google niestety niewiele pomoglo. Dostaje milion wynikow ale wszystko to ogloszenia firm. Co prawda znalazlem artykul porownujacy dachowke ceramiczna i cementowa, ale nie o to mi chodzilo.

Z gory dziekuje za wszelkie informacje.

Grzegorz Stachowiak
Napisano
Witam.
Dachówka cementowa to po prostu dachówka prawie taka sama jak ceramiczna, troszkę od niej większa w cenie ok 3 zł za sztukę (30 zł za m2), kładzie się ją tak jak dachówkę ceramiczną i ma takie same lub zbliżone parametry. Blacho dachówka to po prostu blacha imitująca z bardzo daleka dachówkę lub gont drewniany ( ta ostatnia ładna ale też bardzo droga), właściwości ma takie jak blacha nic innego kładzie się ją w arkuszach, przy bardzo skomplikowanych dachach dużo idzie na odpady bez możliwości ułożenia w innej części dachu, takie pokrycie ma mniejszą trwałość od dachówki zwykle jest tańsze lecz nie zawsze. Ja osobiście odradzam, ale komuś innemu może się podobać.
Napisano
ja zdecydowałam się na dachówkę ceramiczną roben dokładnie taką http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=579669723 i zaraz ci napisze dlaczego:)
dach z blachodachówki napewno jest tańszy, nie ma dwóch zdań. Nie tylko sam materiał jest tanszy, ale tańsza- bo lżejsza- jest też drewniana konstrukcja dachu. Ja od 6 lat mieszkam na poddaszu pod dachem z blachy. W zimie jest zimno, w lecie goraco (ale to może byc kwestia złej izolacji, to blok), w czasie deszczu czy burzy jest bardzo głośno. Myśle że róznica w kosztach dachu może byc nawet i dwukrotna. Duzy, skomplikowany dach z dachówki ceramicznej (ja mam 290 m2 dachu) kosztuje w granicach 50 tys (materiał i wykonanie). Blachodachówka jest mniej trwała. Ale wiele ludzie mieszka sobie szczesliwie pod dachami z blachodachówki i nie płacząicon_smile.gif więc jesli zalezy Ci bardzo na oszczednej budowie to napewno ma duzy wpływ na koszt domu.
Ja nie zdecydowałam się na dachówkę cementową bo w tej chwili cenowo wychodzi tak samo jak ceramiczna praktycznie- a mnie sie ceramiczna bardziej podoba:) Moja siostra ma dachówkę cementowa juz 10 lat, i jesli chodzi o izolacje jest bez zastrzezeń, ale dachówka pokryła sie takim troche zielonawym nalotem.
Cena dachówki roben akurat zalezy troche od koloru- te miedziane były tańsze, droższe były np czarne czy brązowe.
Napisano
cała rzecz leży w tym jaki jest dach ponieważ przy dachówce zarówno cementowej jak i ceramicznej koszty robią dachówki wykończeniowe (gąsiory krawędziowe i inne) Przy prostym np.dwuspadowym dachu dachówka nawet ceramiczna jest konkurencyjna dla blachy, przy dachu np; kopertowym z lukarnami, bawolimi oczkami to blacha jest konkurencyjna dla dachówki.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Cytat

Witam

Czy ktos wie jaka jest roznica miedzy dachowka cementowa a blahodachowka? Jak maja sie do siebie cenowo oraz jak z ich trwaloscia? Google niestety niewiele pomoglo. Dostaje milion wynikow ale wszystko to ogloszenia firm. Co prawda znalazlem artykul porownujacy dachowke ceramiczna i cementowa, ale nie o to mi chodzilo.

Z gory dziekuje za wszelkie informacje.

Grzegorz Stachowiak




Fajne porównanie tych pokryć dachowych znajdziesz w marcowym tegorocznym BD.

pzdr
Z24

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Szlifować czy nie szlifować? To pytanie pojawia się regularnie u właścicieli drewnianych podłóg, którzy planują ich odświeżenie olejem. Prawda jest taka: wszystko zależy od stanu powierzchni.  Kiedy szlifowanie jest konieczne? Gdy warstwa starego wykończenia (np. lakier) całkowicie zamknęła pory drewna. Gdy podłoga ma głębokie zarysowania, przebarwienia lub ślady po wodzie. Gdy chcemy zmienić kolor wykończenia na zupełnie inny.  Kiedy można sobie darować szlifowanie? Gdy podłoga była wcześniej olejowana Osmo i po prostu wymaga odświeżenia. Gdy powierzchnia nie ma poważnych uszkodzeń, tylko straciła blask. W takim przypadku wystarczy dobrze umyć podłogę preparatem Osmo 8019 ( środek do intensywnego mycia ) i nanieść cienką warstwę Osmo Wosk Twardy Olejny lub Osmo Środek do regeneracji.  Wskazówka eksperta: Zawsze warto zrobić próbę w mało widocznym miejscu – czasem wystarczy minimalna interwencja, by drewno znowu wyglądało świetnie! Masz pytania? A może szukasz konkretnego produktu do swojej podłogi? Pisz śmiało w komentarzach, chętnie pomożemy dobrać najlepsze rozwiązanie!
    • Mam nadzieję, że te papiery wypełniają ludzie, którzy mają pojęcie o tym. I mam nadzieję, że te papiery są mniej skomplikowane niż te z Czystego Powietrza. Bo tu są po prostu takie kruczki, że zwykły Kowalski nie ma szans na poprawne wypełnienie. To nawet nie są kruczki, bo to po prostu na chłopski rozum jest nie do zrozumienia. Po prostu trzeba w tym siedzieć, jak moja koleżanka w gminie i trzeba mieć jeszcze chęci, żeby iść na skróty i wiedzieć co przejdzie a co nie. Poza tym wydaje mi się że jak to jest wysyłane przez Urzęd Gminy, to oni chyba inaczej do tego podchodzą niż do wniosku od Kowalskiego. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Właśnie nie. To jest zwyczajny zestaw dokumentów technicznych, które wystawiają głównie wykonawca i operator energetyczny, A tam są ludzie, którzy takich papierów tworzą dziesiątki, więc dla nich to nic skomplikowanego. Tu są papiery jednorodne, więc nie ma wielkiego pola manewru.
    • Jak te wnioski są tak zawiłe i skomplikowane jak w Czystym Powietrzu, to obstawiam, że jak ludzie sami piszą, to większa połowa może być na wstępie cofana. Ja bym już nie miał z czego osiwieć, ale nie ma bola samemu bez pomocy urzędnika np z gminy wypełnić dobrze ten wniosek. Zwrot za pianę PUR już sobie odpuściliśmy, bo za 4tys zwrotu stwierdziliśmy że szkoda się babrać. A jeszcze niestety byłem ograniczony czasowo, bo mieliśmy to bardzo rozciągnięte w czasie, bo najpierw okna i drzwi, w międzyczasie pokrycie dachu, elewacja i dopiero piana. Za 24tys, które odzyskaliśmy w zasadzie w ostatniej chwili, bo za 2 tygodnie już środki się skończyły, to naprawdę zakrawa na skórkę za wyprawę. Bo nerwów i straconego czasu nas to bardzo sporo kosztowało. A kuriozum było to, że musiałem zamontować na szybko grzejniki na nieocieplonym poddaszu, bo wstrzymaliby całą wypłatę tylko za dwa okna na poddaszu. A to, że nieocieplone to już ich nie interesowało, grzejniki mają być. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Przecież błędnych wniosków nie przyjmują. Poza tym nigdzie nie ma informacji ile wniosków zaakceptowano w ciągu 2024 roku, ani ile rozpatruje się miesięcznie w roku bieżącym. To jest chore. Składa się ludziom obietnice na podstawie których ci ludzie podejmują decyzje o dużym wpływie ekonomicznym na sytuację rodzinną, a potem państwo wypina się zadem na tych ludzi. A spróbuj człowieku jeden dzień spóźnić się z opłaceniem paru złotych należności... Mnie skarbówka ścigała za 20 groszy (tak, tak, 0,20 PLN, kiedyś nie było zaokrąglania w podatkach) niedopłaty w PIT ileś tam. Dwie dniówki tłumaczeń mnie to kosztowało, a ile pracownicy skarbówki stracili czasu, tego nie wiem. Sto razy taniej by było jakby któryś wyjął 20 groszy z kieszeni i dopłacił za mnie. Ale nie, musiała być pokazówka.   PS. Te dwadzieścia groszy to już była suma ogólna z karnymi odsetkami, nie pamiętam ile wynosiła należność pierwotna. Do dzisiaj mam uczulenie na pracowników skarbówki.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...