Skocz do zawartości

Zawieszone postępowanie ws warunków zabudowy


Asiek

Recommended Posts

Napisano
Witam,
Potrzebuje pomocy ponieważ już nie wiem co robić i jak rozmawiać z urzędnikami. W 2007 raku złożyłam do gminy Konstancin o ustalenie indywidualnych warunków zabudowy dla mojej działki. w odpowiedzi urząd zawiesił postępowanie do czasu uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania.
Więc... od 05 lutego 2007 czekam na plan którego ciągle nie ma.
Rok temu dowiedziałam sie że plan został wkońcu uchwalony ale jednocześnie zaskarżony prze naszego burmistrza... i od tamtej pory nic sie już nie dzieje.
Jak długo gmina może zmuszać mnie do czekania? Co w tej sprawie mogę zrobić?
Oczywiście działka jest budowlana stoi już na niej mały dom, w koło także są zabudowy.
Napisano
Cytat

Witam,
Potrzebuje pomocy ponieważ już nie wiem co robić i jak rozmawiać z urzędnikami. W 2007 raku złożyłam do gminy Konstancin o ustalenie indywidualnych warunków zabudowy dla mojej działki. w odpowiedzi urząd zawiesił postępowanie do czasu uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania.
Więc... od 05 lutego 2007 czekam na plan którego ciągle nie ma.
Rok temu dowiedziałam sie że plan został wkońcu uchwalony ale jednocześnie zaskarżony prze naszego burmistrza... i od tamtej pory nic sie już nie dzieje.
Jak długo gmina może zmuszać mnie do czekania? Co w tej sprawie mogę zrobić?
Oczywiście działka jest budowlana stoi już na niej mały dom, w koło także są zabudowy.


radzę poczekać troszkę zmienia się prawo budowlane
Napisano
Cytat

radzę poczekać troszkę zmienia się prawo budowlane



Nic się nie zmienia. Nie wiem co burmistrz zaskarżył jak to burmistrz występuje do rady miejskiej o zatwierdzenie planu miejscowego - to jakaś paranoja. Wystąp na piśmie do gminy o wyjaśnienie dlaczego tak długo czekasz, a potem zobaczymy.
Napisano
Deggial ma rację wszystko na piśmie bo jak już coś napiszą to Masz czarno na białym i zawsze możesz ich decyzję lub uzasadnienie zaskarżyć.
Napisano
Jeśli teren na którym znajduje się działka jest objęty obowiązkiem sporządzenia MPZP, to decyzja o warunkach zabudowy nie może być wydana do czasu jego uchwalenia. W innych sytuacjach postępowanie można zawiesić na 12 miesięcy i po tym terminie urząd zobowiązany jest do wydania decyzji. W takim przypadku przysługuje skarga, jeśli decyzja nie była wydana w terminie.
Napisano
Cytat

Jeśli teren na którym znajduje się działka jest objęty obowiązkiem sporządzenia MPZP, to decyzja o warunkach zabudowy nie może być wydana do czasu jego uchwalenia. W innych sytuacjach postępowanie można zawiesić na 12 miesięcy i po tym terminie urząd zobowiązany jest do wydania decyzji. W takim przypadku przysługuje skarga, jeśli decyzja nie była wydana w terminie.



Tak, teren jest objęty obowiązkiem sporządzenia planu i od kilku lat jest on uchwalany. Z tego co sie orientuje gmina ma na to 2 lata, które minęły już dawno.
Pozostaje mi złożenie pisma do gminy z prośbą o wyjaśnienie dlaczego do dziś dnia sprawa moich warunków jest zawieszona. Może to coś pomoże...
Dziękuje za pomoc.
Napisano
Cytat

Nic się nie zmienia. Nie wiem co burmistrz zaskarżył jak to burmistrz występuje do rady miejskiej o zatwierdzenie planu miejscowego - to jakaś paranoja. Wystąp na piśmie do gminy o wyjaśnienie dlaczego tak długo czekasz, a potem zobaczymy.



Burmistrz zaskarżył wykonanie planu bo Podobno architekt nie zaznaczył drogi która kiedyś w przyszłości ma tu powstać, Ale to informacje tylko telefoniczne więc lepiej jak poproszę o pisemne wyjaśnienie.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Gość generalnie doradzał wymianę tego namułu, ewentualnie właśnie postawienie na palach albo kopanie piwnicy, a tej w planach nie mieliśmy, więc raczej i tak się nie zdecydujemy. Co do konstrukcji, to szukaliśmy projektów domów murowanych. A jak murowany to zakładam, że raczej bez wymiany gleby się nie obędzie? Albo rzeczywiście zainteresować się domem z inną kosktrukcją.
    • Wygląda na to, że wszystko tam jest nieźle przewarstwione, w efekcie grunt jest mocno zróżnicowany w zależności od miejsca. Zakładając płytkie posadowienie mamy tam po usunięciu ziemi urodzajnej (pierwsze 30 cm): - I otwór - mada (0,3-0,6 m), potem piasek średni od 0,6 m aż do 3 m (tyle zbadano); - II otwór - piasek, ale tylko od 0,3 do 1 m, niestety głębiej, aż do 2,7 m, jest namuł z gruntu pochodzenia organicznego; - III - mada (0,3-0,5 m), potem piasek, ale tylko do głębokości 0,9 m i znów gruba warstwa namułu.   Z całą pewnością namuł nie nadaje się do posadowienia. Typowy fundament zagłębiony na 1 m lub głębiej nie wchodzi więc w grę. Głębokie posadowienie musiałoby być zrobione na palach. Te przebijałyby grubą warstwę namułu i sięgały warstw o dobrej nośności. Ale to już dość poważne przedsięwzięcie.  Mady są też bardzo wątpliwe jako grunt budowlany. One z zasady zawierają przynajmniej 2-3% domieszek organicznych, a to im bardzo pogarsza nośność. Chociaż bywają bardzo zróżnicowane. Jednak ta warstwa mady jest płytko położona i cienka (20-30 cm).    Celowałbym w związku z tym w lekką konstrukcję domu, raczej szkieletowego, posadowionego na płycie fundamentowej. I to płycie bardzo płytko zagłębionej. Można usunąć ziemię urodzajną oraz warstwę mady, zastępując to wszystko choćby zagęszczonym grubym piaskiem, ewentualnie zagęszczaną pospółką, tłuczniem lub żwirem aż do poziomu gruntu. Dopiero na tym umieszczamy zbrojoną płytę żelbetową (np. 30 cm). Jeżeli konstrukcja domu jest szkieletowa, czyli z izolacją cieplną wewnątrz przekroju ścian, to płyta żelbetowa nie musi być izolowana cieplnie od spodu. Robimy na niej typową izolowaną cieplnie podłogę na gruncie, tak jakby ta płyta była odpowiednikiem chudego betonu na gruncie. Ostatecznie otrzymujemy przynajmniej ok. 1 m gruntu o dobrej nośności (częściowo naturalnego piaszczystego, a częściowo uzyskanego sztucznie przez wymienienie górnych warstw na zagęszczony piasek. Dopiero na tym spoczywa żelbetowa płyta.     
    • Nie warto w żaden. Ja się już wyleczyłem z tego.
    • Cześć,   trafiłem ostatnio na jednej ze stron na dwa systemy, które mnie zaciekawiły - Grenton i Loxone. Co o nich myślicie? W co lepiej iść?    dzwoniłem do tej firmy i sporo ciekawych rzeczy mi powiedzieli, ale pytanie jak to wygląda z Waszego doświadczenia - prywatnego    dzięki 
    • Udało się w końcu uzyskać dokumentację. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...