Skocz do zawartości

przebudowa komina


Recommended Posts

Napisano
Witam!!

Mam pytanie odnośnie możliwości przebudowy komina.
Niedawno temu stałem sie posiadaczem starego poniemieckiego domu, który obecnie remontuje
Chciałbym dowiedzieć się czy możliwa jest przebudowanie komina, tzn. komin obecnie kończy sie na poziomie 0 a ja mam piwniczkę, w której chciałbym umieścić kocioł niestety komin niesięga do piwnicy wcześniej kocioł był umiejscowiony na parterze dodam, że komin nie znajduje sie bezpośrednio nad piwnicą jest przesunięty o ok 2m. Czy w takiej sytuacji możliwym jest przeniesienie kotłowni do piwnicy??. Za pomoc serdecznie dzieki.
Napisano
Teoretycznie stary komin można będzie wykorzystać, jednak poprowadzenie odprowadzenia spalin z kotła w piwnicy powinno przebiegać skośnie, pod kątem ok. 45 st. zatem przy tak znacznej odległości od kanału dymowego, czopuch kotła musi znajdować się nisko od podłogi.

W przypadku kotłów nadmuchowych połączenie z kominem można poprowadzić pod mniejszym kątem, ale zawsze istnieje ryzyko uzyskania niedostatecznego ciągu kominowego, jak też odkładania się sadzy na tym odcinku i konieczności częstego czyszczenia.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Cytat

Witam!!

Mam pytanie odnośnie możliwości przebudowy komina.
Niedawno temu stałem sie posiadaczem starego poniemieckiego domu, który obecnie remontuje
Chciałbym dowiedzieć się czy możliwa jest przebudowanie komina, tzn. komin obecnie kończy sie na poziomie 0 a ja mam piwniczkę, w której chciałbym umieścić kocioł niestety komin niesięga do piwnicy wcześniej kocioł był umiejscowiony na parterze dodam, że komin nie znajduje sie bezpośrednio nad piwnicą jest przesunięty o ok 2m. Czy w takiej sytuacji możliwym jest przeniesienie kotłowni do piwnicy??. Za pomoc serdecznie dzieki.



Miałem identyczny problem, może odległość pionów była trochę mniejsza bo ok. 1-1.5m.
Przebudowa jest możliwa, choć trudna i kłopotliwa. Ja niestety ( a właściwie murarz, który remont przeprowadzał) nie ustrzegłem sie błędów.
Z piwnicy musisz się przekuć przez ścianę do pomieszczenia (a w zasadzie pod podłogę, kórej część musisz rozebrać) w którym masz komin. W istniejącym kominie wykuwasz otwór i budujesz komin od pownicy aż do tego otworu, oczywiście zgodnie ze sztuką kominiarską zachowując odpowiednie kąty itp, o czym powie Ci każdy kominiarz.
I bardzo ważna rzecz, jeśli kocioł ma być na paliwo stałe to dobudowana część powinna być z cegły ogniotrwałej (murarze nazywają ją chyba szamotowa) ze względu na to że w takich częściach gromadzi się sadza, którą trudno tu wyczyścić, więc istnieje groźba pożaru. Jeśli komin masz w dobrym stanie, to wystarczy jeśli nie - polecam wkład ze stali kwasoodpornej, który też można w taki komin założyc.
Osobiście właśnie jestem po montażu takiej wkładki, bo wcześniej zapalił mi się komin (z przyczyn o których wcześniej napisałem) i o mało nie doszło do tragedii (nie wytrzymały cegły w remontowanej części komina - nie były termostabilne)
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

dodam, że komin nie znajduje sie bezpośrednio nad piwnicą jest przesunięty o ok 2m. Czy w takiej sytuacji możliwym jest przeniesienie kotłowni do piwnicy??. Za pomoc serdecznie dzieki.



IMHO nie ma szans na poprawny cug przy odbiciu w poziomie 2m. Musisz wyciągnąć nowy komin. Pamiętaj, że kotłownia wymaga dwóch przewodów - dymowego i wentylacyjnego.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Witam Nie jestem pewna, w którym dziale powinnam zamieścić post. Tytułem wstępu podam kilka według mnie istotnych faktów. Jakiś czas temu mój ojciec nabył od Lasów Państwowych część nieruchomości (pierwotnie był to dom jednorodzinny, który został wstępnie podzielony na dwa lokale). Nieruchomość została podzielona w sposób delikatnie mówiąc mało uczciwy (patrząc na to z perspektywy mojego ojca). Podziału lokalu NIE dokonano po granicy ściany działowej domu, która jest od piwnicy po strych, a z zabraniem części pokoju na parterze celem utworzenia klatki schodowej umożliwiającej wejście do pokojów mieszczących się na piętrze. Patrząc na budynek istniała inna możliwość np dobudowanie klatki (rozbudowanie ganku na szczycie budynku, w którym jest wejściem do budynku i zrobienie tam klatki z wejściem do pokojów na górze). Po podziale ojcu pozostał jeden maleńki pokój, duży pokój, kuchnia, łazienka na górze i strych do zagospodarowania. Sąsiadka otrzymała łącznie 3 pokoje, łazienkę, kuchnię. Piwnica podzielona po ścianie głównej na dwa oddzielne pomieszczenia. Działka podzielona "umownie". No i teraz do brzegu... Od niedawna jestem nowym właścicielem tej części domu przypadającej po ojcu. Ojciec już niestety nie żyje  Pytanie moje jest następujące. Czy istnieje możliwość wystąpienia o ponowny podział tego domu w taki sposób, aby stanowił faktycznie dwa odrębne lokale łącznie z dachem?   Pytanie jest podyktowane głównie brakiem dobrego kontaktu z właścicielką drugiej części (fizycznie tam nie zamieszkuje, wynajmuje jakimś ludziom), w niedalekiej przyszłości trzeba będzie przeprowadzić remont dachu, a przy takiej komunikacji widzę marne szanse na porozumienie. Poza tym, chciałabym ubiegać się o dofinansowanie na remont w ramach "czyste powietrze" i nie wiem, czy istnieje taka możliwość w takim układzie jaki jest teraz. Co można z tym zrobić?  Będę wdzięczna za każdą podpowiedź. Pozdrawiam serdecznie Julia  
    • Jak poprawnie zaprojektować i wykonać wentylację dachu z pełnym deskowaniem, pokrytego papą i blachodachówką, przy połaci o długości 10 m i kącie 30°?
    • Przygotowuję się do odświeżenia łazienki. Kwestia tego, że nie chcę się pchać w generalny remont, ponieważ robiłam taki 13 lat temu i zasadniczo płytki "siedzą" porządnie.  Zdecydowałam się więc na metamorfozę. Płytki ścienne pomaluję na biało, jedynie w strefie prysznicowej (też zamieniam wannę na prysznic) zastosuję fornir kamienny lub płytę węglową, które przykleję na istniejące płytki. Na podłodze na istniejące płytki położę panele winylowe.  Zrobiłam kosztorys. Z wymianą wszystkich sanitariatów, mebli łazienkowych, drobnymi przeróbkami hydraulicznymi i zakupem pralko-suszarki wyszedł na kwotę około 17.000 zł.  Edit: zapomniałam dodać, że wszystkie prace wykonam samodzielnie z wyjątkiem przeróbek hydraulicznych. 
    • Przy 5 m² w bloku i wymianie wanny na prysznic plus nowe płytki, realnie trzeba dziś liczyć mniej więcej: remont podstawowy (bez „wodotrysków”): okolice 15–20 tys. zł z robocizną, bardziej „na bogato” (lepsza armatura, zabudowy, droższe płytki): spokojnie 20–30 tys. zł i wyżej. Wymiana samej wanny na prysznic (brodzik, odpływ, kabina + przeróbki hydrauliczne i płytki w tej strefie) to często już 5–10 tys. zł, zależnie od tego, co tam wyjdzie po skuciu starego. Najlepiej popytać lokalnie 2–3 ekipy o wycenę „pod klucz” na podstawie kilku zdjęć i przybliżonego metrażu – szybko się okaże, w jakim widełkach faktycznie będziesz się poruszać w Twojej okolicy.
    • Ok  a czy te tury wentylacyjne mozna docinac, widze po zdjeciach ze one msja kielichy i wchodzi jedna w druga, wiec ja to tak rozumie ze jak przytne od strony  kielicja to ona juz nie wejdzie w druga. Dobrze mysle ?
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...