1 godzinę temu, mhtyl napisał:
Nie można wrzucać wszystkich do jednego worka, ale ci którzy trafili do mieszkań komunalnych mieszkają bo nie maja gdzie się podziać ale gdyby tylko mogli uciekli by z nich a ci którzy mieszkają i się cieszą z tego to pasożyty społeczne bo pomimo że płaca czynsz to gmina dopłaca do ich interesu, więc niech się tacy nie cwaniakują.
A pisanie że w komunalnych mieszkają politycy, to już zakrawa na niezły omam umysłu.
Dobra - nie wiem co uważacie za mieszkania komunalne?
W Krakowie jest dużo takich mieszkań, częśc w starych kamienicach (nie oddanych, albo bez właściciela, czyli "miejskie"), duzo w dawnych blokach. I są to czasem piękne mieszkania, w których mieszkaja nie tylko politycy (zapominacie, że politykiem sie bywa) , ale i ludzie sztuki, urzędnicy i różni inni ludzie też zwykli i biedni też, emeryci, rencici.
Wam sie chyba pomyliło z mieszkaniami zastępczymi, albo jakimiś nowymi komunalkami dla tzw. rodzin patologicznych, niewypłacalnych i biednych - każdych z osobna.
Moją koleżankę pare lat temu wywalił nowy właściciel (Portugalczyk) z kamienicy, w której mieszkali jako lokatorzy od przedwojny z pokolenia na pokolenie - aktualnie wszyscy zajmują się sztuką - bardzo zasłużona rodzina dla kultury. Musieli opuścić mieszkanie, bo czynsz wzrósł 4x.
i to jest odpowiedź na post:
4 godziny temu, mhtyl napisał:Tak, i niech wszyscy płaca na takiego nieroba który liczy na darmochę bo robić mu się nie che i liczy na pomoc od państwa
U nas poprostu są nienormalne relacje prawne i finanowe w tym całym interesie. Tak było w PRL , tylko inaczej - i teraz też, tylko inaczej!
1 godzinę temu, joks napisał: