Skocz do zawartości

Wzmocnienie stropu


Recommended Posts

Napisano
Witam
Przejrzałem wcześniejsze posty i nie znalazłem odpowiedzi na nurtujący mnie problem.
Jestem na etapie adaptacji budynku gospodarczego na mieszkalny. Pytanie moje dotyczy sposobów wzmocnienia stropu oddzielajacego strych od parteru. Oczywiście strych ma być użytkowy. Strop jest zbudowany z podwójnych teowników (o dł. 800 cm każdy), osadzonych końcami w wieńcu i ułożonych co 120 cm. Dodatkowo w poprzek teowników pod nimi jest poprowadzona tregra (dł. 1770 cm) podparta na 2 matalowych słupach zalanych w środku betonem. W przestrzeniach pomiedzy teownikami jest wylany beton lub żuzlobeton (nie potrafię dokładnie określić) zbrojony cienkimi drutami, przy czym teowniki od góry wystają na 4 cm. Przy chodzeniu po stropie wyczuwa się jego niestabilność.
Proszę o poradę jakie są sprawdzone sposoby wzmocnienia tego typu stropu, tak, bym mógł uzyskać odpowiednią wytrzymałość i sztywność do postawienia ścianek działowych i normalnego, bezpiecznego użytkowania strychu. Chcialbym uniknąć rozbierania istniejącego i budowania nowego stropu.
Pozdrawiam
Napisano
Cytat

Witam
Przejrzałem wcześniejsze posty i nie znalazłem odpowiedzi na nurtujący mnie problem.
Jestem na etapie adaptacji budynku gospodarczego na mieszkalny. Pytanie moje dotyczy sposobów wzmocnienia stropu oddzielajacego strych od parteru. Oczywiście strych ma być użytkowy. Strop jest zbudowany z podwójnych teowników (o dł. 800 cm każdy), osadzonych końcami w wieńcu i ułożonych co 120 cm. Dodatkowo w poprzek teowników pod nimi jest poprowadzona tregra (dł. 1770 cm) podparta na 2 matalowych słupach zalanych w środku betonem. W przestrzeniach pomiędzy teownikami jest wylany beton lub żuzlobeton (nie potrafię dokładnie określić) zbrojony cienkimi drutami, przy czym teowniki od góry wystają na 4 cm. Przy chodzeniu po stropie wyczuwa się jego niestabilność.
Proszę o poradę jakie są sprawdzone sposoby wzmocnienia tego typu stropu, tak, bym mógł uzyskać odpowiednią wytrzymałość i sztywność do postawienia ścianek działowych i normalnego, bezpiecznego użytkowania strychu. Chcialbym uniknąć rozbierania istniejącego i budowania nowego stropu.
Pozdrawiam


Nie lubię takich konstrukcji gdzie beton łączy się ze stalą w postaci ceowników, teowników i dwuteowników pracujących na zginanie. Pokazuje to że konstruktor nie rozumie jaka jest rola stali (zbrojenia) a jaka betonu w konstrukcji stropu. Taki strop może dalej funkcjonować ale w przypadku zastosowania ścianek które po pierwsze będą lekkie i będą w stanie znieść niestabilność podłoża. Oczywiście można podeprzeć strop filarami, lub ściankami niżej modyfikując całkowicie funkcjonalność w dół.
Tak naprawdę ja jednak bym na to nie poszedł, gdyż to zawsze będą jakieś półśrodki i ciągle kompromisy. Coś co od podstaw jest zrobione nie tak (nie do tego celu) wymusi bardzo daleko idące modyfikacje po to żeby uzyskać niewiele.
Napisano
Z opisu trudno wywnioskować na czym polega niestabilność stropu - ugina się, chwieje? Dla jego wytrzymałości istotne znaczenie ma wysokość belek dwuteowych, gdyż to one pełnią funkcję nośną, a ułożony miedzy nimi beton pełni jedynie role wypełnienia. Ewentualne wzmocnienie takiego stropu powinien ustalić uprawniony projektant, zwłaszcza, że tego rodzaju adaptacja wymaga uzyskania pozwolenia na budowę, a więc sporządzenia kompleksowego projektu.
Napisano
Cytat

Z opisu trudno wywnioskować na czym polega niestabilność stropu - ugina się, chwieje? Dla jego wytrzymałości istotne znaczenie ma wysokość belek dwuteowych, gdyż to one pełnią funkcję nośną, a ułożony miedzy nimi beton pełni jedynie role wypełnienia. Ewentualne wzmocnienie takiego stropu powinien ustalić uprawniony projektant, zwłaszcza, że tego rodzaju adaptacja wymaga uzyskania pozwolenia na budowę, a więc sporządzenia kompleksowego projektu.



Racja, nie sprecyzowałem tego. Odnosze wrażnie, że strop lekko "spężynuje", gdy sie po nim chodzi. Architekt oczywiście wie o problemie, ale chciałem sobie wyrobic własne zdanie na bazie doświadczeń osób oddwiedzających to forum. Nie ukrywam, iz osoba sprawująca piecze nad projektem nie określiła jeszcze sposobu wzmocnienia stropu i martwi mnie to. Tym bardziej, iz wcześniej nie usłyszałem od architekta o konieczności wzmocnienia. Dopiero moje wątpliwości i zwrócenie uwagi na problem spowodowały reakcję. Zaczynam się zastanawiać nad kompetencjami tej osoby...
Napisano
Cytat

Racja, nie sprecyzowałem tego. Odnosze wrażnie, że strop lekko "spężynuje", gdy sie po nim chodzi. Architekt oczywiście wie o problemie, ale chciałem sobie wyrobic własne zdanie na bazie doświadczeń osób oddwiedzających to forum. Nie ukrywam, iz osoba sprawująca piecze nad projektem nie określiła jeszcze sposobu wzmocnienia stropu i martwi mnie to. Tym bardziej, iz wcześniej nie usłyszałem od architekta o konieczności wzmocnienia. Dopiero moje wątpliwości i zwrócenie uwagi na problem spowodowały reakcję. Zaczynam się zastanawiać nad kompetencjami tej osoby...


Bo Tobie w tym zakresie bardziej jest potrzebny projektant z uprawnieniami w zakresie konstrukcji. Za moich czasów mozna było skończyć architekturę mając mgliste pojęcie o wytrzymałosci i nośnosci konstrukcji. Spotkałem właśnie dwóch świeżych architektów których życie rzuciło na budowę do nadzoru robót budowlanych (zastępstwo). Poza tym że wiedzieli jak chcą aby to wyglądało i mimo że mieli do dyspozycji dokumentację nie pieli pojęcia o technologii, że o konstrukcji nie wspomnę. Dwa tygodnie absolutnego przestoju w odpowiedzialnych sprawach do powrotu INŻYNIERA Budownicwa.

Tak jak pisze Redakcja to konstrukcja stalowa przenosi obecnie obciążenia. I każda konstrukcja stalowa ma dość spory zakres pracy sprężystej (zwłaszcza jako belki pracujące na zginanie). W konstrukcjach żelbetowych to nie występuje z racji projektowanego sposobu pracy betonu w żelbecie (pracuje na ściskanie), wiec nie ma takich przemieszczeń dlatego nie miałeś szansy spotkać się ze zjawiskiem "uginania"
  • 3 miesiące temu...
Napisano
Czy jest do zaakceptowania podwyższenie tego stropu (obniżenie poddasza) ? Jeśli tak, to można na belki położyć np. płyty OSB (dwie warstwy po 32mm każda) czy nawet poprzecznie wylać Terivę jeśli nośność belek stalowych na to pozwoli.
Napisano
Cytat

Czy jest do zaakceptowania podwyższenie tego stropu (obniżenie poddasza) ? Jeśli tak, to można na belki położyć np. płyty OSB (dwie warstwy po 32mm każda) czy nawet poprzecznie wylać Terivę jeśli nośność belek stalowych na to pozwoli.


Chłopie nie kombinuj bo będziesz miał katastrofę. Weź konstruktora i niech on stwierdzi co z tym zrobić.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • - Nie będziemy mamić górników hasłami, szczególnie związkowców, że będziemy dopłacać x miliardów do nierentownych inwestycji, do nierentownych działań - mówił minister energii Miłosz Motyka w rozmowie z Jakubem Wiechem. - Po pierwsze liczymy, że pokażą ze swojej strony w uczciwej dyskusji, jak zamierzają schodzić  z niektórych kosztów - dodał. Z budżetu na ten rok wynika, że rząd dosypie do górnictwa ponad 9 miliardów złotych. Wyliczono, że każda polska rodzina dorzuci w tym roku do górnictwa średnio 600 zł ze swoich podatków.   Katowicki oddział Agencji Rozwoju Przemysłu podał, że sektor górnictwa węgla kamiennego zanotował w 2024 r. 11,06 mld zł straty netto. Co więcej, zeszłoroczne przychody ze sprzedaży węgla były o jedną trzecią niższe niż rok wcześniej. Wyniosły 25,43 mld zł wobec 37,9 mld zł w 2023 r. Oznacza to, że rentowność sprzedaży wyniosła minus 35 proc. Wgłębiając się w dane jasno widać, że spadły przychody całego sektora (z 56 mld zł do 41 mld zł), ale wzrosły koszty (z 48 mld zł do 54 mld zł). Maleje też udział węgla (kamiennego i brunatnego) w produkcji energii elektrycznej. W zeszłym roku wyniósł 57 procent. Jeszcze 10 lat temu było to 80 procent, a 20 lat temu 90 procent. I ta tendencja będzie prawdopodobnie kontynuowana.    Węgiel traci na znaczeniu i przestaje być opłacalny, dlatego coraz głośniej mówi się o tym, by z niego zupełnie zrezygnować. Górnictwo chroni jednak umowa społeczna z 2021 r., którą podpisał jeszcze rząd Prawa i Sprawiedliwości (PiS). Umówiono się w niej, że Polska przestanie wydobywać węgiel kamienny dopiero w 2049 r. Obecny rząd będzie chciał to jednak zmienić. - Myślę, że w perspektywie długoterminowej, umowa społeczna będzie aktualizowana - zapowiedział Miłosz Motyka, zdradzając plan jej rewizji. Z racji, że umowa społeczna to nie ustawa, jest szansa ją zmienić bez zgody Karola Nawrockiego, który zapowiadał, że "będzie obrońcą polskiego górnika i polskiego górnictwa". Wciąż jednak konieczne będzie osiągnięcie porozumienia ze związkami zawodowymi, co może być bardzo trudne. Ekolodzy domagają się, by zupełnie odejść od węgla już w 2035 r.     Polska odejdzie od węgla szybciej, niż się wydawało?
    • To akuratnie nie jest prawdą. Smak kiełbasy dzieciństwa był inny, bo inne były rasy świń i inaczej były u chłopa w gospodarstwie karmione (głównie ziemniakami). Jakieś dwadzieścia lat temu byłem w takim ukraińskim zadupiu, gdzie ta dawna rasa świń słoninowo - mięsnych jeszcze się w zagrodach mieszkańców uchowała i smak mięsa był taki jaki zapamiętałem. Czyli to obiektywne czynniki hodowlane decydują o smaku (plus oczywiście technologia przetwórstwa), a nie wspomnienia.   To akuratnie konstrukcyjnie jest bajecznie proste, ale aby osiągnąć odpowiedni wygląd i jakość działania, trzeba znać technologię budowy, co już takie proste nie jest.
    • Trochę Cie poniosło. Ja praktycznie wędlin i kiełbas w sklepach nie kupuje. Raz że wędliny jadam "od święta" a kiełbasę kupuje tylko u znajomego gospodarza. Place 33zl/kg.  Może nie jest jakoś super wybitna ale jest poprostu dobra i to wystarczy że w przedbiegach wygrywała z tym czymś co jest w biedronce, Lidlu i innych marketach.  Dzień dobry. A czy znajdę tam instrukcje jak zbudować prosty piec? Kaflowy, szamotowy, ceglany? Poki mój jotul działa to działa ale akumulacji w nim żadnej a na tym by mi zależało. 
    • To nie całkiem tak. Domowa kiełbasa ze słoika zalanego smalcem była wyborna. Teraz byłaby rarytasem. Ta po 44 zł z mączka rybną była paskudna. Ale zgadzam się - smaki dzieciństwa są ,, zaprogramowane". Budowałem jednak trzony kuchenne i piece u ludzi młodych po studiach, którzy nie mają takich wspomnień biedy jak starsi. I nie tak do końca było wszystkiego brak. Nawet teraz od  niedawna wróciłem do smażenia na smalcu a nie na oleju z dodatkami. Ludzie którzy mają wysoki poziom choresterolu  żyją dłużej i mają więcej witaminy D ze słońca a nie z tabletek.
    • Jasne, staremu się dawne czasy przypominają i będzie tęsknił nawet do biedy.    Dawniej kiełbasy mało która była dobra, a teraz wszystko co kupię na ladzie w Biedrze jest dobre.  Bo gdyby było niedobre to nikt nie kupi. A dawniej wszystko się sprzedało bo wszystkiego było brak.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...