Skocz do zawartości

Thermopor 38 P+W czy MAX 220?


demografik

Recommended Posts

Napisano
Mam dylemat co do budowy ścian jeśli chodzi o materiały.
Wybieram coś z produktów LEIERa jak w temacie.

MAXa potrzebuję 22 sztuki na metr a Thermoporu połowę mniej. Cena za metr ok 10zł na korzyść Thermoporu ale za to ściana z maxa będzie o 3,8cm szersza więc teoretycznie zaoszczedzę na ociepleniu którego będę mógł dać mniej..

Nie wiem wiec co bedzie lepszym wyborem.
Może ktos już stał przed podobnym?

PS. Chyba, że jest coś jeszcze w podobnej cenie z czego warto budować...
Napisano
Zrobisz jak będziesz uważał, ale znając naturę ludzką choćbyś dał ściany grubości 50cm to i tak dołożysz do tego ocieplenie jak przy 30 więc chyba na ociepleniu nie oszczędzisz. Chyba, że teoretycznie icon_wink.gif
Napisano
To był tylko przerysowany przykład. Po prostu mój znajomy też kupił droższy ,grubszy materiał z myślą o tym żeby zaoszczędzić na ociepleniu a koniec końców na to wszystko walną jeszcze 14 styropianu bo jakoś nie miał zaufania do grubości muru i tego czy mu zimą ciepło będzie. icon_wink.gif
Napisano
Witam
to czy się opłaca grubszą ścianę czy styropian można sobie policzyć ze wzoru:

R= (d/λ1[ocieplenia])+λ2[ściany]
Gdzie:

Następnie:
U= 1/R

R - opór cieplny
d - grubość ocieplenia podany w metrach
U- współczynnik przenikalności ciepła W/(m²·K)
Współczynnik U powinien podać producent materiału. Ja posiadam pustak porotherm 25P+W, który ma współczynnik 1,03 W/(m²·K)
Konstrukcyjnie do domu jednorodzinnego wystarczy 25cm, a 1cm styropianu będzie tańszym rozwiązaniem (stosunek ceny do ocieplenia) niż 1 cm muru.
Wg mnie 15 cm styropianu (o parametrach λ = 0,004 W/(m²·K)) przy pustaku o gr 25cm to górna granica opłacalności, powyżej, której zwrot poniesionych inwestycji będzie zwracał się bardzo długo.
Do tego dochodzi wiele innych czynników np. izolacja podłóg, poddasza, rodzaj okien, typ wentylacji (grawitacyjna czy mechaniczna) oraz rodzaj ogrzewania. Te wszystkie czynniki mają duże znaczenie przy późniejszych kosztach eksploatacji domu.
Mam nadzieję, iż chociaż po części rozwiałem kilka wątpliwości.

Pozdrawiam
Napisano
Cytat

Witam
to czy się opłaca grubszą ścianę czy styropian można sobie policzyć ze wzoru:

R= (d/λ1[ocieplenia])+λ2[ściany]
Gdzie:

Następnie:
U= 1/R

R - opór cieplny
d - grubość ocieplenia podany w metrach
U- współczynnik przenikalności ciepła W/(m²·K)
Współczynnik U powinien podać producent materiału. Ja posiadam pustak porotherm 25P+W, który ma współczynnik 1,03 W/(m²·K)
Konstrukcyjnie do domu jednorodzinnego wystarczy 25cm, a 1cm styropianu będzie tańszym rozwiązaniem (stosunek ceny do ocieplenia) niż 1 cm muru.
Wg mnie 15 cm styropianu (o parametrach λ = 0,004 W/(m²·K)) przy pustaku o gr 25cm to górna granica opłacalności, powyżej, której zwrot poniesionych inwestycji będzie zwracał się bardzo długo.
Do tego dochodzi wiele innych czynników np. izolacja podłóg, poddasza, rodzaj okien, typ wentylacji (grawitacyjna czy mechaniczna) oraz rodzaj ogrzewania. Te wszystkie czynniki mają duże znaczenie przy późniejszych kosztach eksploatacji domu.
Mam nadzieję, iż chociaż po części rozwiałem kilka wątpliwości.

Pozdrawiam



Czyli Thermopor 25cm + 15cm ocieplenia. Razem mamy 40cm co chyba bedzie przyzwoitym wynikiem. Do tego wentylacja z odzyskiem ciepła więc będzie można troszkę zaoszczędzić na kominach i wszystko powinno funkcjonować bez przeszkód.

Dzięki za rady!
  • 6 lata temu...
Napisano
Witam, jestem laikiem i bardzo proszę o informację dlaczego MAX będzie o 3,8 cm szerszy od THERMOPORU? Przecież to nie wynika z grubości tych elementów, chyba ,że coś źle interpretuję. Proszę o odpowiedź
Napisano
Bo to są dwa różne materiały o rożnych wymiarach.

Wymiary Max-a 220 - 188 x 288 x 220
Wymiary Thermopor-u 38 P+W - 380 x 250 x 238.
Chyba jednak źle interpretujesz grubość icon_rolleyes.gif
  • 2 tygodnie temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
    • Nie mam pojęcia, po co chcesz sobie skomplikować aż tak ten malutki kawałek instalacji  Użyjesz to kilka razy w ciągu pierwszych dni, a potem i tak będziesz światła używał lokalnie...   Ale wiem - to Twój wybór, Twoja decyzja...
    • Zwróć uwagę na ten fragment tekstu   Znajdziesz takie?
    • tak poproszę o taka rozpiskę, podoba mi się opcja gaszenia wszystkiego z łóżka 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...