Skocz do zawartości

Ściana trójwarstwowa - którym sposobem wznosić ?


Recommended Posts

Witam,

W budowanym domu planuje ściany trójwarstwowe (gazobeton 24, styropian 2x5, klinkier 12).
Kierownik budowy twierdzi, ze nalezy od razu stawiać wszystkie trzy warstwy. Natomiast kierownik ekipy budowlanej jest za tym aby w tym roku postawic tylko jedna warstwe (gazobeton), na zime przykryc calość folia tak aby budenk oddychal i mogł osiąść a dopiero na następny rok położyć styropian i klinkier (aby nie pękł podczas osiadania).
Którego pomysł jest lepszy z praktycznego punktu widzenia ?
Czy gazobetonowi jako pierwszej warstwie ścian pozostawionemu na jesień i zimę może coś się stać (woda, mróż, etc.) ?

CichY
Link do komentarza
Po pierwsze przedstawiony układ warstw nie jest dobrym rozwiązaniem. Klinkierowa elewacja uniemożliwi bowiem odparowanie wilgoci technologicznej z betonu komórkowego, który lepiej zastąpić pustakami ceramicznymi lub bloczkami silikatowymi. Przy elewacji klinkierowej roboty lepiej prowadzić dwuetapowo, gdyż trudno z poziomu wznoszonego muru elegancko ułożyć cegły elewacyjne i je wyspoinować. Natomiast pozostawienie ściany nośnej bez elewacji na zimę może doprowadzić do jej zawilgocenia, które może utrzymywać się przez długi czas.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ale co to za budynek? Chyba nie schron?
    • Po 15 latach chyba mu przeszło, co?
    • Budynek nowy, oddany do użytku na początku 2024 r. Ostatnio zauważyłam „pęknięcia” pomiędzy podłogą a listwami. Czy to oznaka osiadania budynku? Nie widać narazie pęknięć ścian. Problem najbardziej widoczny w garażu, kotłowni. W pokojach to jedynie drobnostka wyglądająca jak pęknięcie pod wpływem ciężaru, ucisku mebla.
    • Poszukaj belki na suficie.
    • Wilgoć wykrapla się z powietrza tam, gdzie to powietrze zostaje ochłodzone. To po prostu konsekwencja zmiany (wzrostu) jego wilgotności względnej wraz ze spadkiem temperatury. Jeżeli trzeba to dokładniej objaśnić, to proszę pisać. Bo to akurat dość ważna kwestia związana chociażby z ze wszystkimi pomieszczeniami użytkowymi, a już z poddaszami w szczególności ze względu na ruch pary wodnej przez ocieplenie dachu.  Tu nam się to przekłada na dwie możliwe sytuacje, w których zakładamy, że rury są nieizolowane.  1. Wentylacja wyciągowa. Usuwamy tą rurą ciepłe ii wilgotne powietrze, obie te cechy ma w szczególności powietrze z łazienki. Jeżeli rura bez izolacji biegnie przez jakąś zimną przestrzeń to ma wychłodzone ścianki. Tak więc wilgoć wykrapla się wewnątrz rury i ścieka ku dołowi. Czy w takiej sytuacji ma dokąd odpłynąć i czy nie grozi to zalaniem wentylatora (najgorszy wariant)? Dlatego najlepiej otulić te rury izolacją cieplną.  2. Odpowietrzenie i napowietrzenie kanalizacji. Tu raczej zimne powietrze zewnętrzne przepływa przez pion i łączące się z nim rury. Zakładamy, że te rury bez izolacji biegną przez jakieś pomieszczenia użytkowe, a więc takie gdzie powietrze jest ciepłe i zawiera względnie dużo wilgoci. Wówczas mamy ryzyko, że para wodna z tego powietrza zacznie nam się skraplać na zimnych zewnętrznych ściankach rur. Tu w zasadzie nie ma innego sposobu zapobiegania problemowi, niż otulenie rur izolacją cieplną.  Mam nadzieję, że opisałem to w sposób zrozumiały.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...