Skocz do zawartości

ZABEZPIECZENIE PLACU BUDOWY


lukaszp

Recommended Posts

Napisano
Witam

Prosze wszystkich i podpowiedż co powinienem zrobic w niżej opisanej sytuacji.

Jestem z budową na etapie stanu surowego otwartego z dachem. Działka budowlana zlokalizowana jest w szczerym polu, gzie nie ma jeszcze sąsiadów a i na nich nie zawsze mozna liczyc. Do tego dochodzi jeszcze problem braku prądu na działce ( wszystkie prace odbywają się przy użyciu agregatu). W związku z tym nie moge zainstalowac alarmu. Boje się zainstalować okien, oraz pozostałych instalacji w związku z mozliwością włamania i kradzieży. Czy ktoś miał podobny problem i znalazł na to rozwiązanie?

Pozdrawiam
Napisano
Znam historię jak człowiek, który wybudował dom spał w nim od czasu założenia okien, czyli 4 miesiące do czasu wprowadznia się. To wydaje mi się najlepszy sposób (ach kłopotliwy) sposób na ochronę mienia.
Napisano
Może głupio pytam ale i tak będziesz musiał mieć prąd, więc może warto już teraz to podłączyć ??
Zawsze możesz mieć zasilanie alarmu bateryjne, ale to może sie okazać męczące.
Pytanie jak to jest takie odludzie to czy ochrona będzie skłonna "pilnować" Twojego domu ??
Napisano
Cytat

Może głupio pytam ale i tak będziesz musiał mieć prąd, więc może warto już teraz to podłączyć ??
Zawsze możesz mieć zasilanie alarmu bateryjne, ale to może sie okazać męczące.
Pytanie jak to jest takie odludzie to czy ochrona będzie skłonna "pilnować" Twojego domu ??




Odludzie to nie jest. Prolem tkwi w tym, że wczesniej była toziemia rolna. Rolnik podzielil ją na działki i sprzedał jeszcze nie uzbrojone. Energetyka potrzebuje na przygotowanie projektu sieci 9 m-cy i kolejne 6 miesiecy od momentu uzyskania wszystkich niezbednych pozwolen na budowe sieci. Czyli najwczesniej lipiec 2009. Chyba nie ma na to sposobu.

Pozdrawiam
  • 5 miesiące temu...
Napisano
Cytat

Odludzie to nie jest. Prolem tkwi w tym, że wczesniej była toziemia rolna. Rolnik podzielil ją na działki i sprzedał jeszcze nie uzbrojone. Energetyka potrzebuje na przygotowanie projektu sieci 9 m-cy i kolejne 6 miesiecy od momentu uzyskania wszystkich niezbednych pozwolen na budowe sieci. Czyli najwczesniej lipiec 2009. Chyba nie ma na to sposobu.

Pozdrawiam




ewentualnie możesz kupić sobie jakiegoś dobermana i go tam zostawić
Napisano
Cytat

Odludzie to nie jest. Prolem tkwi w tym, że wczesniej była toziemia rolna. Rolnik podzielil ją na działki i sprzedał jeszcze nie uzbrojone. Energetyka potrzebuje na przygotowanie projektu sieci 9 m-cy i kolejne 6 miesiecy od momentu uzyskania wszystkich niezbednych pozwolen na budowe sieci. Czyli najwczesniej lipiec 2009. Chyba nie ma na to sposobu.

Pozdrawiam


Wykonanie projektu sieci energetycznej chyba jest wymagane przy wykonywaniu sieci docelowej. Możesz zwrócić się do zakładu energetycznego o wykonanie przyłącza budowlanego czyli do celów budowy. Zakład musi powstawiać parę słupów drewnianych i przeciągnąć kabel do twojej działki i założyć skrzynkę tzw. rozdzielnię z licznikiem. Pojedź do zakładu energetycznego i dowiedź się czy nie ma takiej opcji.Może się okazać, że można pod warunkiem, że zakupisz kabel i słupy a oni tylko zamontują (przyłącze budowlane też kosztuje przecież-nie robią tego za darmo z łaski, więc nie powinni się burzyć).Ale to chyba lepsza opcja niż stanąć z budową na rok albo stracić wyposażenie domu -instalacje, okna, drzwi ew.biały montaż. Co do wyliczeń zakładu energetucznego - nigdy się nie sprawdza. Zawsze są jakieś problemy a to z projetem a to z uzgodnieniami. Ten termin lipiec 2009 - baaardzo optymistyczny - przesunąłbym minimum pół roku.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dziękuję za obszerne wyjaśnienia, jednak nie to było moim pytaniem. Gdyby temperatura podłogi była wyższa, to zapewne przestawiłbym zawór VTA, tak aby bardziej mieszał wode z powrotu. Rozumiem także, że temperatura podłogi, to nie to samo co temperatura wody. Dziwi mnie natomiast aż tak duża różnica pomiędzy nimi oraz fakt, że temperatura w pokoju wynosi zaledwie 20*C przy temperaturze podłogi wynoszącej 28*C.   Jak wcześniej na zasileniu miałem 30*C, to powierzchnia podłogi wynosiła jakieś 24-25*C. Teraz spadł śnieg, pojawiły się temperatury w okolicach 0*C to i kocioł zaczął mocniej grzać. Na zasileniu jest wyższa temperatura, bo zawór VTA mam w pełni otwarty (ustawiony na 45*C), ale temperatura podłogi nie podniosła się jakoś znacząco w porównaniu do temperatury wody. Rurę mam poprowadzoną tak, że wchodzi od rozdzielacza z korytarza do pokoju, następnie wzdłuż przez cały pokój do ściany zewnętrznej i stamtąd wraca meandrem w stronę wejścia. Przy wejściu do pokoju i w miejscu w którym rura przechodzi przez ścianę mam najwyższą temperaturę podłogi. Im bliżej ściany zewnętrznej tym podłoga jest zimniejsza, mimo, że jest bliżej początku (zasilenia). Możliwe więc, że ta podłoga nie nadąża się zagrzać, bo to co uda jej się zakumulować, to musi oddać do otoczenia? Czy stąd może wynikać tak niska temperatura jastrychu mimo dużo wyższej temperatury zasilenia? Dom nie jest ocieplony (pochodzi z lat 70), jestem w trakcie remontu.   Generalnie wątpliwości mam sporo, ale nie chce poruszać wielu kwestii na raz.
    • Dla zapewnienia komfortu i zdrowia użytkowników temperatura powierzchni podłogi nie powinna być zbyt wysoka. Przegrzana podłoga może prowadzić do dyskomfortu, problemów z krążeniem, a także do uszkodzenia materiałów wykończeniowych.      Temperatura podłogi to nie to samo co temperatura wody zasilającej instalację. Aby uzyskać zalecaną temperaturę posadzki, woda w rurach musi mieć wyższą temperaturę. Zazwyczaj mieści się ona w przedziale 30°C–45°C. Maksymalna temperatura wody zasilającej nie powinna przekraczać 55°C.   Pokoje mieszkalne, sypialnie, kuchnie i korytarze: W tych pomieszczeniach maksymalna temperatura powierzchni podłogi nie powinna przekraczać 28°C. Za optymalną wartość, zapewniającą przyjemne odczucie ciepła, uznaje się temperaturę w przedziale 22-26°C.   Łazienki i pomieszczenia sanitarne: Ze względu na specyfikę tych pomieszczeń, gdzie często przebywamy boso, dopuszczalna jest wyższa temperatura podłogi, sięgająca maksymalnie 32-34°C. Pozwala to na uzyskanie wyższego komfortu cieplnego, który w łazienkach powinien oscylować wokół 24°C.   Strefy brzegowe: W miejscach o zwiększonych stratach ciepła, takich jak obszary przy oknach i ścianach zewnętrznych, dopuszcza się lokalne podniesienie temperatury podłogi do 34°C.
    • Witam Chcialbym zasięgnąć porady na temat ocieplenia podlogi w piwnicy. Piwnica jest sucha i nie ma w niej grzyba. Dlatego pytanie odnosi się jak to zrobić by nie zepsuć tego. Planuje ocieplić wełną mineralna lub drewnianą. Ale chodzi konkretnie co dać pod spód. Czy jeżeli dam folie nie będzie się pocić pomiędzy folia a betonem. Lub jeżeli nie dam foli będzie się pocić wełna.   
    • Skąd ten wymóg 2.5-3m od kratki do wylotu ponad dach? Nie widziałem jeszcze żeby w domu ktoś miał tak wysoki komin, a niejedna osoba ma łazienkę na piętrze.
    • Cześć wszystkim, Mam problem z ogrzewaniem podłogowym, które chyba nie działa do końca tak jak powinno. Chodzi o to, że jest duża różnica temperatury pomiędzy zasileniem (temp mierzona na belce zasilającej rozdzielacza), a powierzchnią podłogi - tak jakby podłoga się nie nagrzewała w pełni.   Bardziej szczegółowy opis: Mam podłogówkę wykonaną w systemie suchym. W tym celu uży te zostały płyty Sander System Standard Alu, tj. EPS300 z rowkami i aluminium. W rowkach ułożone zostało ~71mb rury PERT Wawin Kameleon (co 15cm). Na wierzch ułożony został suchy jastrych Fermacell EE20. Na jastruchy jeszcze nic nie ma, podłoga nie została wykończona. Chodząc po takiej podłodze, czuć ciepło w stopy i jest przyjemnie, w pomieszczeniu jest 20*C. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że wszystko działa prawidłowo. Jednak pirometr wskazuje, iż powierzchnia podłogi ma "tylko" 25-28*C, w zależności od miejsca w którym sprawdzam temperaturę. W miejscu prowadzenia rur 27-28*C, pomiędzy rurami 25-26*C. Ale ten sam pirometr pokazuje, że belka zasilająca rozdzielacza ma 39*C. To ogromna różnica i spodziewałbym się, że powierzchnia podłogi powinna mieć przynajmniej 30-32*C, jak nie więcej. Temperatura belki powrotnej jest ok 3*C niższa. Przepływ przez tę pętlę ustawiony jest na 2.5l. Obecnie jest to jedyna pętla, pozostałe zostaną ułożona w przyszłym roku. I może dobrze bo jak widać nie grzeje to tak jakbym się tego spodziewał.   Na ten moment nie wykańczam podłogi. Mam obawy, że po położeniu podkładu i paneli temperatura będzie jeszcze niższa - w końcu to dodatkowe warstwy, a wówczas spadnie temperatura w pokoju. Obecnie mimo "tylko" 20*C jest przyjemnie, ale właśnie spodziewałem się wyższej temperatury i możliwości zmniejszenia krzywej grzewczej po uruchomieniu podłogówki w całym domu.    Dlaczego podłoga tak słabo grzeje?    
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...