Skocz do zawartości

szambo


Gość

Recommended Posts

Tak to prawda obecnie wystarczy, że dokona się zgłoszenia inwestycji. Zgłoszenie staje się prawomocne po 30 dniach. Jeżeli przez 30 dni od zgłoszenia urząd nie zażąda uzupełnienia dokumentacji lub nie poinformuje o konieczności uzyskania pozwolenia na budowę, inwestor może przystąpić do prac. Gdy zostanie poproszony o uzupełnienie dokumentacji – trzydziestodniowy termin biegnie od chwili, w której to uzupełnienie nastąpiło.

Paweł Puch
prawnik
redakcja Budujemy Dom
Link do komentarza
  • 10 miesiące temu...
a ja właśnie się dowiedziałem w starostwie, że budowa szamba wymaga pozwolenia na budowę. Inspektor dodał, że w przygotowywanej nowelizacji prawa bud. (ok. października) ma się to zmienić - na zgłoszenie.

To wkońcu jak to jest z tym szambem icon_confused.gif
W samym prawie budowlanym nic nie pisze czy jest to na zgłoszenie czy nie
Link do komentarza
a kto mówi o walce??? nie pierwszy raz spotykam się z niejasną lub złą interpretacją przepisów prawa budowlanego w starostwie. Tutaj chodzi o niezrozumienie lub brak chęci ze strony urzędnika. I zwykle jest tak że źle to wychodzi na tym inwestor
Link do komentarza
Ja już wybudowałem i mieszkam.
Moja budowa trwała tylko kilka miesięcy i potrzebne były sprawne i szybkie decyzje, które wydawali urzędnicy w moim mieście.
Zawsze byli mi pomocni, za co bardzo im dziękuję.
Uśmiech, miła i rzeczowa rozmowa jest pomocna w rozwiązywaniu wielu spraw.
Traktujmy innych tak jak chcielibyśmy być traktowani, to działa.
Link do komentarza
Z przepisów prawa budowlanego wynika , że wszelkie roboty budowlane wymagają uzyskania pozwolenia na budowę z wyjątkiem tych, które zostały wymienione jako wymagające jedynie zgłoszenia lub mogą być prowadzone bez żadnych formalności. W opisie robót niewymagających uzyskania pozwolenia nie wymienione są bezodpływowe zbiorniki na odpady płynne (popularnie nazywane szambami) a więc na ich budowę potrzebne jest pozwolenie. Natomiast zgłoszenie zamiaru budowy będzie wystarczające do wykonania przydomowej oczyszczalni ścieków o przepustowości do 7,5 m3 na dobę. Warto jednak zaznaczyć, że lokalizacja i rodzaj szamba, studni, ogrodzenia jest najczęściej ujęte w planie zagospodarowania działki pod budynek jednorodzinny dołączonej do projektu i uzyskaniu pozwolenia na budowę domu nie wymaga już dodatkowych pozwoleń na te obiekty.
Link do komentarza
Niby prawda ze zgłoszeniem na budowę przydomowej oczyszczalni, ale urzędnicy nie zawsze wiedzą co to jest takiego przydomowa oczyszczalnia. Znam to z własnego doświadczenia. W projekcie, na który otrzymaliśmy pozwolenie na budowę była opisana POŚ, ale kiedy złożyliśmy zgłoszenie to otrzymaliśmy odmowną decyzję. Czyżby w starostwie nie przeczytano dokładnie opisu zagospodarowania działki? Żeby było śmieszniej to powołano się na nieistniejacy punkt z ustawy Prawo Budowlane icon_biggrin.gif . Odwołaliśmy się do Wojewody i czekamy.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Sporo się działo ale spoko. Będzie działać. Jeśli wszędzie są podłożone podkładki pod zbrojenie to OK.  Natomiast nieco inaczej zrobiłbym łączenie zbrojenia w narożnikach. Na temat uziomu nie wypowiadam się. Wprawdzie wykopy i zalanie ław to "wieś tańczy i śpiewa" ale to kwestia estetyki. I słabo związanego gruntu.
    • Uscislij, co i gdzie, bo naprawde mnie zdolujesz. Wolalabym wiedziec przed przybyciem majstrow w poniedzialek na stawianie fundamentow.
    • Nie chcę dołować ale wali mi fuszerą.
    • Lawy zalane... Tak wygladalo zbrojenie        tak po zalaniu               Troche mnie niepokoila ta niebieska rurka w betonie, ale majster powiedzial, ze to nie szkodzi.   Z betoniarka bylo hardcorowo. Bardzo hardcorowo. Prawie zakleszczyla sie w bramie, rozebrano wiec brame. Ale to nie wystarczylo, trzeba bylo wykopac slupki - metalowy do bramy, i betonowy do przesla. Tudziez zdemontowac jedno przeslo ogrodzenia. Slupki byly zabetonowane bardzo solidnie. Wyciagala je betoniara, ale sie zlamaly     Zlamaly sie troche za wysoko, trzeba bylo robijac beton i wykopywac. A zabetonowane byly bardzo solidnie. Ale to i tak bylo za wasko, wiec scieto rowniez dwie sosenki   w koncu betoniarka mogla wjechac       I juz na dzialce, zakrecajac, prawie natychmiast sie zakopala. Zakopala calkiem niezle           Trzeba bylo czeka (i czekac...), az przyjedzie duza koparka, zeby ja wyciagnac. W koncu sie pojawila     Bylo potem jeszcze troche problemu z dojazdem jak najblizej wykopu, polamalo sie troche galezi sosnowych na resztkach moich sosen, ale nic to... Wazne, ze lawy zalane. Koparka wyrownala troche poryty teren, po drodze byla trzyletnia swidosliwa, to ja tez wyrownala     Troche ja odkopalam, ale pionu to chyba nigdy nie odzyska...   Potem byla zabawa z postawieniem na nowo bramy i przesla, ktorego czesc sie polamala. Na szczescie, nie pozbylam sie resztek, ktore pozostaly po budowie ogrodzenia, w mysl zasady, ze na dzialce wszystko sie przyda. I tak radosnie, minal poniedzialek.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...