Skocz do zawartości

Co można zrobić za ziemią 12 tys m2


Recommended Posts

Napisano
Witam.Kupiłem ostatnio ziemię.Łączne ok 12 tys m2.W tym 1600 m2 budowlanki.Teraz rośnie tam trochę drzewek owocowych.Zastanawiam sie co by można było zrobić z taką ziemią,bo szkoda aby leżała i nic sie tam nie działo.Ale jest mały problem w tym ze to jest ziemia troszkę na odludziu i boje się ze jak zacznę cokolwiek tam robić to mi ktoś poniszczy,a nie jestem w stanie cały czas tego pilnować.Większość tej ziemi to zarośnięta łąka.POradźcie co można by wymyślec aby nie leżało to bezczynnie.Myślałem aby to komuś wydzierżawić ale wolał bym sam cos tam pokombinować.Proszę o porady.Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam
Napisano
Cytat

Witam.Kupiłem ostatnio ziemię.Łączne ok 12 tys m2.W tym 1600 m2 budowlanki.Teraz rośnie tam trochę drzewek owocowych.Zastanawiam sie co by można było zrobić z taką ziemią,bo szkoda aby leżała i nic sie tam nie działo.Ale jest mały problem w tym ze to jest ziemia troszkę na odludziu i boje się ze jak zacznę cokolwiek tam robić to mi ktoś poniszczy,a nie jestem w stanie cały czas tego pilnować.Większość tej ziemi to zarośnięta łąka.POradźcie co można by wymyślec aby nie leżało to bezczynnie.Myślałem aby to komuś wydzierżawić ale wolał bym sam cos tam pokombinować.Proszę o porady.Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam



Zrób plantacje krzewów owocowych, zasadź drzewka owocowe _ tego raczej nikt nie kradnie ani nie niszczy. A jak coś zbudujesz, to drzewka i krzewy już będą jak znalazł.
Napisano
Cytat

Witam.Kupiłem ostatnio ziemię.Łączne ok 12 tys m2.W tym 1600 m2 budowlanki.Teraz rośnie tam trochę drzewek owocowych.Zastanawiam sie co by można było zrobić z taką ziemią,bo szkoda aby leżała i nic sie tam nie działo.Ale jest mały problem w tym ze to jest ziemia troszkę na odludziu i boje się ze jak zacznę cokolwiek tam robić to mi ktoś poniszczy,a nie jestem w stanie cały czas tego pilnować.Większość tej ziemi to zarośnięta łąka.POradźcie co można by wymyślec aby nie leżało to bezczynnie.Myślałem aby to komuś wydzierżawić ale wolał bym sam cos tam pokombinować.Proszę o porady.Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam


Proponuję na początek ogrodzić. Może być siatka leśna jest najtańsza. Potem zastanowić się jaki chcesz mieć ogród i rozplanować. Możesz zrobić to sam lub powierzyć specjalistom od urządzania ogrodów ( kwestia zasobności kieszeni). Nie musisz sadzić drogich i dużych roślin. Możesz poprosić znajomych o jakieś szczepki, będą wtedy małe i nikt się na nie nie połakomi. a ogród będzie się zmieniał z roku na rok i nabierał kształtów. Powodzenia.
Napisano
Cytat

Proponuję na początek ogrodzić. Może być siatka leśna jest najtańsza. Potem zastanowić się jaki chcesz mieć ogród i rozplanować. Możesz zrobić to sam lub powierzyć specjalistom od urządzania ogrodów ( kwestia zasobności kieszeni). Nie musisz sadzić drogich i dużych roślin. Możesz poprosić znajomych o jakieś szczepki, będą wtedy małe i nikt się na nie nie połakomi. a ogród będzie się zmieniał z roku na rok i nabierał kształtów. Powodzenia.



Obsiej pszenicą... Zapisz się do KRUS... icon_biggrin.gif
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Cytat

Obsiej pszenicą... Zapisz się do KRUS... icon_biggrin.gif



Hehe, no wiesz, bycie rolnikiem to przy obecnych przepisach świetna sprawa, więc faktycznie możnaby na tym skorzystać maksymalnie. icon_biggrin.gif Ale tak bardziej serio to faktycznie dobry jest plan: ogrodzenie + sad.
  • 1 rok temu...
Napisano
Jeśli masz czas na plantacje owocowe, to ok. Ale zwykle tego czasu się nie ma.
Czy w przyszłości na tych 12 tyś m ma coś być? Bo jeśli nie , to ja bym zrobiła sobie prywatny park krajobrazowy, jako ostoję gatunków różnych zwierząt. Rozbudowując osiedla pod miastami, wypieramy zwierzęta z ich naturalnych środowisk. Gdzie one mają się podziać? A tak zrobiłabym przystań dla jeży, kun, bażantów, królików itp.
Obsadzałabym to powoli pożytecznymi gatunkami roślin - różami, wierzbami, dereniami jadalnymi, tarniną, ałyczą, bzem czarnym, berberysem.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzień dobry, chcę ocieplić drewniany strop starego domu z lat 60. Dom jednokondygnacyjny, strych nieużytkowy, ściany z balii sosnowych ocieplone od zewnątrz styropianem, strop drewniany o konstrukcji od strony pomieszczenia ogrzewanego: karton gips -  deski - plewy ok 3-4 cm - 20 cm pustej przestrzeni - deski, po których można chodzić. Dach dwuspadowy, blachodachówka + membrana dachowa. Nie zależy mi na użytkowaniu powierzchni strychu, chcę położyć wełnę na wierzch stropu. Czy powinienem kłaść na deski folię paroizolacyjną (aktywną?) i na nią wełnę mineralną? Czy wełnę mineralną bezpośrednio na deskach? Nie chcę popełnić błędu i doprowadzić do gnicia/degradacji desek. Jak powinienem to wykonać?
    • Witam.  Proszę o pomoc w sprawie mojego dachu. Stary dom kupiony 7 lat temu. Około 2005 roku poprzednik zamontował blachodachówkę. Pod blachę niestety, zamiast membrany dachowej, została założona folia dachowa (FWK). Dach dwu spadowy. W chwili obecnej poddasze jest ocieplone 25cm wełny. Między folią dachową a wełną jest gęste sznurowanie i szczelina 5cm. W kalenicy jest nacięta folia dachowa. Latem planuje zdjęcie starej kalenicy, założenie taśmy kalenicowej z dziurkami i przykręcenie szerszej kalenicy w celu zwiększenia wentylacji. Od strony okapu będą szczeliny nawiewne. W jednej ze ścian szczytowych jest otwór 160mm i kratka wentylacyjna. W drugiej ścianie szczytowej nie mogłem wywiercić otworu bo jest tam przyłącze linią napowietrzną. Wełna jest położona od okapu między krokwiami  do 2/3 wysokości dachu i później przechodzi nad jętki. Czy tak ocieplony dach ma szansę na prawidłowe funkcjonowanie? W normalnym świecie byłaby membrana dachowa wypuszczona do rynny, wełna by dolegała do membrany, ewentualne skropliny wpływałyby do rynny. Czy w moim przypadku sprawna wentylacja uchroni wełnę przed wilgocią? Żona uparła się na wełnę i niestety same z tego problemy... Wszystkie prace przeprowadzam sam. Żałuję że nie zrobiliśmy piany. Konstrukcja dachu sucha, szczelna, byłoby bez roboty i pewnie że nic by się nie zadziało. Proszę o cenę sytuacji.  
    • Czemu się wcześniej nie ogłaszałeś, musiałem sam malować. 
    • Dzień dobry, maluje mieszkania, domy, bura, lokale handlowe na terenie Warszawy i okolic. Działam sprawnie, fachowo i dokładnie. Termin u mnie to rzecz święta, zatem o punktualność martwić się nie trzeba, Zapraszam do zapoznania się z oferowanymi przeze mnie usługami na mojej stronie malowanie24.com   Zapraszam do kontaktu tel. 666-045-433 email: biuro@malowanie24.com
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...