Skocz do zawartości

Minimalny metraż działki?


ell_lla

Recommended Posts

Napisano
Uprzejmie proszę o rozwianie wątpliwości związanych z zakupem działki. Planujemy w najbliższym czasie zakup działki (oczywiście na kredyt), a co za tym idzie interesuje nas najmniejszy możliwy metraż. Tylko tyle, aby stanął nasz wymarzony dom. Czy istnieje coś takiego jak dolna granica metrażu, na którym można budować dom?
Znajoma mi dziś powiedziała, że budować można od 8 arów. Czy to prawda?
Gdzie znajdę przepisy na ten temat?
pozdrawiam
ella
Napisano
Cytat

Uprzejmie proszę o rozwianie wątpliwości związanych z zakupem działki. Planujemy w najbliższym czasie zakup działki (oczywiście na kredyt), a co za tym idzie interesuje nas najmniejszy możliwy metraż. Tylko tyle, aby stanął nasz wymarzony dom. Czy istnieje coś takiego jak dolna granica metrażu, na którym można budować dom?
Znajoma mi dziś powiedziała, że budować można od 8 arów. Czy to prawda?
Gdzie znajdę przepisy na ten temat?
pozdrawiam
ella


Jak się tak zastanowić to nie jest to proste pytanie. Ja widuję całkiem solidne domy na działkach od 300 metrów. Tyle że powstawały one jakieś dwadzieścia i więcej lat temu a w tym czasie zmieniło się dużo w przepisach. W każdym razie domy na mikro działkach to nie rzadkość. Problem w tym czy jeszcze można tak budować.
Napisano
Fragment artykułu: Dopasowujemy dom do działki czy działkę do domu?

Na wielkość domu (w kontekście powierzchni działki) duży wpływ mogą mieć także ograniczenia administracyjne zawarte w decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Najczęściej dotyczą odległości budynku od granic działki, np. z sąsiadami min. 4 m (3 m, gdy ściana nie ma okien), od ulicy – najczęściej 6 m (czasami 5 m).

Ważne są także wzajemne zależności pomiędzy różnymi obiektami budowlanymi, np. odległość szamba od okien i drzwi domu – min. 5 m, a od granicy działki – 2 m, odległość studni od szamba min. 15 m, a od granicy działki – 7,5 m, śmietnika od okien – 3 m, a od granicy sąsiada – 2 m.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Komentarz dodany przez Pracownik budowlany: Jedyny sklep w boguszowicach gdzie można wszystko kupić dwa inne były krótko na osiedlu jedyny na patriotów został no i ten pandemia dużo zabrała ludziom 😡pozamykali sklepy ,cieszmy się z tego co mamy .
    • Co trzeba dodać do gliny albo co można to jest napisane na początku książki. A o piecach grzewczych z cegły będzie kolejna pozycja. W kaflach akurat nie siedzę.
    • Powiedział co wiedział.  Pewnie do gliny trza dodać kobiałkę jajek od kur z wolnego wybiegu. 
    • I czym będą napędzać generatory prądu?, szyszkami z twojego lasu?. 
    • - Nie będziemy mamić górników hasłami, szczególnie związkowców, że będziemy dopłacać x miliardów do nierentownych inwestycji, do nierentownych działań - mówił minister energii Miłosz Motyka w rozmowie z Jakubem Wiechem. - Po pierwsze liczymy, że pokażą ze swojej strony w uczciwej dyskusji, jak zamierzają schodzić  z niektórych kosztów - dodał. Z budżetu na ten rok wynika, że rząd dosypie do górnictwa ponad 9 miliardów złotych. Wyliczono, że każda polska rodzina dorzuci w tym roku do górnictwa średnio 600 zł ze swoich podatków.   Katowicki oddział Agencji Rozwoju Przemysłu podał, że sektor górnictwa węgla kamiennego zanotował w 2024 r. 11,06 mld zł straty netto. Co więcej, zeszłoroczne przychody ze sprzedaży węgla były o jedną trzecią niższe niż rok wcześniej. Wyniosły 25,43 mld zł wobec 37,9 mld zł w 2023 r. Oznacza to, że rentowność sprzedaży wyniosła minus 35 proc. Wgłębiając się w dane jasno widać, że spadły przychody całego sektora (z 56 mld zł do 41 mld zł), ale wzrosły koszty (z 48 mld zł do 54 mld zł). Maleje też udział węgla (kamiennego i brunatnego) w produkcji energii elektrycznej. W zeszłym roku wyniósł 57 procent. Jeszcze 10 lat temu było to 80 procent, a 20 lat temu 90 procent. I ta tendencja będzie prawdopodobnie kontynuowana.    Węgiel traci na znaczeniu i przestaje być opłacalny, dlatego coraz głośniej mówi się o tym, by z niego zupełnie zrezygnować. Górnictwo chroni jednak umowa społeczna z 2021 r., którą podpisał jeszcze rząd Prawa i Sprawiedliwości (PiS). Umówiono się w niej, że Polska przestanie wydobywać węgiel kamienny dopiero w 2049 r. Obecny rząd będzie chciał to jednak zmienić. - Myślę, że w perspektywie długoterminowej, umowa społeczna będzie aktualizowana - zapowiedział Miłosz Motyka, zdradzając plan jej rewizji. Z racji, że umowa społeczna to nie ustawa, jest szansa ją zmienić bez zgody Karola Nawrockiego, który zapowiadał, że "będzie obrońcą polskiego górnika i polskiego górnictwa". Wciąż jednak konieczne będzie osiągnięcie porozumienia ze związkami zawodowymi, co może być bardzo trudne. Ekolodzy domagają się, by zupełnie odejść od węgla już w 2035 r.     Polska odejdzie od węgla szybciej, niż się wydawało?
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...