17 godzin temu, mxteam25 napisał:Ona miała kawalek swojej działki,i ja swojej. Zabrali jej pod budowę drogę oraz i mi. Ponad to, przy organizacji budowy drogi dom potraktowali jako jeden,i dojazd jest zrobiony tylko po mojej stronie na moją posesję. Ta Pani nie ma wcale. Nie chodziła na zebrania gdy były omówienia projektów,nie interesowała sie tym całkowicie.
Nie ma znaczenia czy się interesowała.
Napisałeś, ze macie udziały po 1/2 w tym budynku, jest to współwłasność i prawo nakazuje jej utrzymanie solidarnie, do wysokości udziałów.
Jeśli współudziałowiec się nie wywiązuje z obowiązku, to sprawy rozstrzyga sąd cywilny wydając nakaz zapłaty.
Możesz wnioskować u komornika zajęcie jej udziału nieruchomości na poczet zadłużenia.
Za chwilę jej część się zawali, Nadzór Budowlany wyda nakaz eksmisji z powodu zagrożenia katastrofą budowlaną i domu nie będziesz miał także ty.
Więc musisz podjąć decyzję o remoncie i skierowaniu sprawy o odzyskanie kosztów od współwłaścicielki do sądu. Albo czekać na cud.