8 godzin temu, retrofood napisał:Wspólnoty są całkowicie samorządne i na zebraniu ogólnym decydują o wszystkich sprawach ich dotyczących. Żadne inne władze, żadni inni przedstawiciele w zebraniu wspólnoty nie uczestniczą. Tylko członkowie - udziałowcy.
W prawie polskim przekształcono wspólnoty w spółki w latach 60-tych (art 14 ustawy). I o spółkach napisałam.
Taką spółkę rejestrował starosta a nie gmina.
I jak każda spółka - zarządzana jest przez udziałowców.
Nowelizacja z 2015 grunt traktuje jako spółkę wspólnoty gruntowej (o ile da się ustalić współwłaścicieli) albo mienie gminy (na wniosek gminy, jeśli nastąpi interes prawny a właścicieli nie ma).
Na wniosek autora, gmina zyskuje interes prawny do przejęcia gruntów, by zapewnić przejazd.
Ktoś tam w gminie i starostwie przespał kilka lat, bo tworzenie spółki jest jest przymusowe (art 25 ustawy zmieniającej z 2015).
Zwalanie na ciebie szukania właścicieli spółki, która nigdy nie powstała (bo najwyraźniej jej nie zawiązano, co było obowiązkiem prawnym od lat 60-tych) jest absurdem, bo ustawa wyraźnie wskazuje, że jest to obowiązek wójta. A obowiązkiem Starosty prowadzić ewidencje osób mających prawa do gruntu (gmina przedstawia Starostwu wykaz uprawnionych). A jak Starostwo nie potrafi ustalić, to wydaje decyzję o możliwości przejęcia gruntów przez gminę. Jak gmina nie jest zainteresowana, to przechodzi na Skarb państwa (art 8k ustawy zmieniającej z 2015).
Starosta miał na to rok od wejścia ustawy w życie.
Bo jak napisałam, nie może istnieć forma własności, która realnie nie istnieje w systemie prawnym (Bo nie omawia jej kodeks cywilny).
Więc wracamy do tego co napisałam na początku, grunt może posiadać:
-Skarb Państwa
-Gmina
- Właściciele prywatni (w tym podmioty prawne jak spółki)
Moim zdaniem są podstawy do wytoczenia starostwu pozwu z prawa administracyjnego, ale na początek po prostu napisz skargę do wojewody na Starostwo.