Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano

Cześć! Potrzebuję porady w kwestii wyciszenia ściany w sypialni. Czytałam o różnych sposobach, jednak nie jestem przekonana do stawiania przedścianki z profilami aluminiowymi czy samej płyty akustycznej. Zastanawiam się, czy można przykleić do ściany litą gumę izolacyjną o gęstości 2000 kg/m3 z Bitmat, a na to położyć bloczek silikatowy H+H NW18 kl. 20. Czy może lepiej tylko bloczek silikatowy bez gumy? Boję się żeby nie wyszło z tego „pudło akustyczne”. Technologia wykonania budynku tradycyjna, konstrukcja żelbetowa monolityczna słupowo-płytowa. Moja ściana będzie miała grubość 24 cm, sąsiada też 24 cm i dodatkowo tynk 2 cm, są to silikaty firmy Prefbet. Na mojej ścianie nie będzie kontaktów, otworów, gniazd, natomiast sąsiad na TEJ ścianie będzie miał gniazda, telewizor, trochę dalej aneks kuchenny, stąd moje obawy co do hałasu, zależy mi na komforcie podczas snu. Martwię się niepotrzebnie, czy może faktycznie lepiej wyciszyć?

Napisano
39 minut temu, ilona1018 napisał:

Cześć! Potrzebuję porady w kwestii wyciszenia ściany w sypialni. Czytałam o różnych sposobach, jednak nie jestem przekonana do stawiania przedścianki z profilami aluminiowymi czy samej płyty akustycznej. Zastanawiam się, czy można przykleić do ściany litą gumę izolacyjną o gęstości 2000 kg/m3 z Bitmat, a na to położyć bloczek silikatowy H+H NW18 kl. 20. Czy może lepiej tylko bloczek silikatowy bez gumy? Boję się żeby nie wyszło z tego „pudło akustyczne”. Technologia wykonania budynku tradycyjna, konstrukcja żelbetowa monolityczna słupowo-płytowa. Moja ściana będzie miała grubość 24 cm, sąsiada też 24 cm i dodatkowo tynk 2 cm, są to silikaty firmy Prefbet. Na mojej ścianie nie będzie kontaktów, otworów, gniazd, natomiast sąsiad na TEJ ścianie będzie miał gniazda, telewizor, trochę dalej aneks kuchenny, stąd moje obawy co do hałasu, zależy mi na komforcie podczas snu. Martwię się niepotrzebnie, czy może faktycznie lepiej wyciszyć?

Stropy też przenoszą, łączą się ze ścianami. 

Napisano
2 godziny temu, ilona1018 napisał:

Martwię się niepotrzebnie, czy może faktycznie lepiej wyciszyć?

Pomieszczenia wycisza się od strony źródła hałasu...

Jak wyciszysz od Twojej strony, to sąsiad będzie zadowolony - będzie miał u siebie ciszę... i nie będzie nic wiedział, co Ty w tej sypialni działasz...

Napisano

Panowie czyli lepiej odpuścić temat wyciszania? Ściana będzie podwójna, więc może niepotrzebnie obawiam się tej ścianki tv u sąsiada :7_sweat_smile:

Napisano
2 godziny temu, ilona1018 napisał:

 Ściana będzie podwójna.

Trudny temat.

 

Najlepiej z podstawowych materiałów wyciszają pomieszczenia ściany z cegły klinkierowej, bloczków silikatowych i betonu komórkowego. 

 

Wykonaj też tynki dźwiękochłonne – silikatowe lub celulozowe. Pochłaniają one nawet 70% dźwięków i pozostają trwałe na przestrzeni wielu lat.

Napisano

48 cm silikatu to bardzo dużo. W moim odczuciu (bo to kwestia subiektywna) już ściana z bloczków silikatowych o grubości 18 cm, łączonych na cienką spoinę, w zasadzie całkowicie odcina od dźwięków z zewnątrz.

W tym układzie znaczenie ma też dylatacja między ścianami - czy jest, ewentualnie czym wypełniona.

Napisano
12 godzin temu, ilona1018 napisał:

Panowie czyli lepiej odpuścić temat wyciszania? Ściana będzie podwójna, więc może niepotrzebnie obawiam się tej ścianki tv u sąsiada :7_sweat_smile:

 

Bardzo prawdopodobne. 

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Deweloper dokonuje tu dość dziwnej nadinterpretacji przepisów zawartych w warunkach technicznych (WT).  przede wszystkim mamy tam bowiem następujący zapis § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308. Ten warunek musi być koniecznie spełniony. Przede wszystkim trzeba więc zadać deweloperowi pytanie, w jaki sposób jest on spełniony w tym konkretnym budynku.    Kolejna sprawa to sam § 308. § 308. 1. W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych.   2. W budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) wyjścia, o których mowa w ust. 1, należy zapewnić z każdej klatki schodowej.   3. Jako wyjście z klatki schodowej na dach należy stosować drzwi o szerokości 0,8 m i wysokości co najmniej 1,9 m lub klapy wyłazowe o wymiarze 0,8 x 0,8 m w świetle, do których dostęp powinien odpowiadać warunkom określonym w § 101.    Proszę zwrócić uwagę na konstrukcję tego przepisu. Zaczyna się on od określenia jakich obiektów dotyczy (W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych). W logiczny sposób wskazano tu liczbę kondygnacji, jako kryterium stosowania przepisu. Kwestia obecności lub braku klatki schodowej jest drugorzędna.  Ewentualnie można powoływać się na jeszcze jeden zapis z WT, jako dopuszczający zastosowanie drabin zewnętrznych.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.   To jednak już tyko dopuszczenie pewnego rozwiązania w szczególnym przypadku. Pozostaje kwestia oceny, czy jest tu uzasadnione.  Osobiście upierałbym się, że w budynku szeregowym, który ma przynajmniej 2 kondygnacje naziemne (np. parter i poddasze użytkowe) wymagane jest wykonanie wyłazów dachowych w każdym z segmentów, ewentualnie wspólnej przymocowanej na stałe drabiny zewnętrznej. Przecież, jeżeli zrobimy tylko jeden wyłaz, to i dostęp do niego będzie tylko z tego jednego segmentu. To zaś nie zapewnia spełnienia zakładanych funkcji - możliwości czyszczenia kominów i konserwacji dachu każdego segmentu.  Niestety, to wszystko jest jedynie interpretacją. Wiążącą interpretację może dać tylko wyrok sądu.
    • Jednak musiało zadziałać któreś z zabezpieczeń, które obejmowało całą instalację. Najczęściej problemem jest właśnie brak selektywności pomiędzy zabezpieczeń pomiędzy rozdzielnicą domową i zabezpieczeniami przy liczniku. Które z nich zadziała to w większości przypadków loteria.  Ale opis problemu jest dziwny. Wyłącznik różnicowoprądowy musiał jednak zadziałać, skoro potem manipulacje tylko przy nim wystarczyły, żeby przywrócić zasilanie.
    • Powłoka poliuretanowa to obecnie najlepszy stosunek ceny do jakości dla osób, które chcą mieć dach  w prawie niezmienionej postaci "na lata". Pamiętaj, że  robocizna też jest ważna, chyba że sam pokryjesz  ten dach. Dodać trzeba też, że blacha blasze nierówna. Blachodachówka zazwyczaj teraz produkowana jest z blachy stalowej ocynkowanej o grubości niecałe 0,4 mm, a jeszcze parę lat temu  najczęściej spotykanym rozmiarem było 0,55 mm 
    • Herezja. Ch-ki B, C, czy D w zakresie zwarciowym są identyczne. Polecam Ci ten tekst z linku powyżej..  Selektywności nie da się uzyskać stosując klasyczne automaty nadprądowe.  Dla osiągnięcia selektywności trzeba by stosować zabezpieczenia selektywne na zasilaniu, ale energetyka się na to nie godzi. 
    • Masz "szybszy" B16 w tamtej skrzynce.     Zwarcie było na tyle silne, że "wybiło" wcześniej wyłącznik (B16 w skrzynce głównej), zanim ten w domowej skrzynce  zareagował Wyłączniki nadprądowe działają zarówno na przeciążenie, jak i zwarcie. Zadziała ten, który pierwszy wykryje przekroczenie granicy prądu zwarciowego — i ma najszybszy czas reakcji.   Jeśli tamten B16   był bliżej źródła zasilania (np. w skrzynce licznikowej lub głównej), to on mógł szybciej zareagować, przy zwarciu prąd "idzie do źródła", i pierwszy bezpiecznik, który to wykryje, wyłącza zasilanie.     Jeśli dwa bezpieczniki B16 są szeregowo, to nie ma gwarancji, że zadziała ten "bliżej zwarcia". Zadziała ten, który zareaguje szybciej — a czas reakcji bywa różny (nawet w identycznych modelach).       Gdy ten B16   wyłączył się, (najprawdopodobniej zabezpiecza całą instalację domową), zostało  odcięte zasilanie wszystkich obwodów — zarówno światła, jak i gniazd.       Jeśli ten B16 wyłącza się jako pierwszy przy zwarciu również w innych obwodach, prawdopodobnie, zabezpieczenia nie są dobrane selektywnie, główne zabezpieczenie powinno  mieć wyższy prąd lub charakterystykę C/D, a domowe np. B10., albo trzeba zastosować  C16 lub D16.      
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...