Skocz do zawartości

Historia edycji

Skoro ogrzewanie zapewnia kocioł to opór cieplny nie jest aż tak ważny. Ale o tym później. 

Przede wszystkim trzeba sprawdzić czy na pewno przy wszystkich ścianach pozostawiono szczeliny dylatacyjne. Bo jeżeli panele dotykają do ściany to rozszerzając się nawet nieznacznie zaczynają się unosić. Druga możliwa przyczyna ich odkształcania się to napływ pary wodnej. Przy czym obie te przyczyny mogą występować łącznie. Ponadto jastrych też powinien być zdylatowany od ścian, tam powinna być ułożona piankowa taśma brzegowa. Bez tego sam jastrych może się odkształcać (a nawet zacząć pękać), co następnie przenosi się na panele.  Tak więc najpierw do sprawdzenia, czy panele i jastrych mają zrobione dylatacje od ścian, słupów, schodów i innych stałych elementów. 

 

Jeżeli jastrych się odkształcił to nie od ułożenia na nim paneli, ale pod wpływem zmian temperatury. Niby są to małe ruchy, ale siły powstają przy tym ogromne. Jeżeli gdzieś dotyka do ściany to potem gdzieś na swojej długości zaczyna się wybrzuszać.  

 

Z racji braku wygrzewania może zaś nadal oddawać względnie dużo wilgoci. W każdym razie dość aby panele laminowane zaczęły się odkształcać. Amatorsko można to sprawdzić przyklejając do "gołego" jastrychu (w tym miejscu trzeba usunąć podkład i panele) przezroczystą folię tak z 50 × 50 cm. Starannie przyklejamy i obciążamy ją na wszystkich krawędziach. Potem obserwujemy czy po przynajmniej 2-3 dniach pod folią pojawia się skroplona wilgoć. Jeżeli jastrych jest rzeczywiście suchy to nie powinna się pojawić.  

 

Jeżeli wilgoci w jastrychu nie ma wiele, to jej stopniowe oddawanie nie powinno spowodować istotnych szkód. Najwyżej w trakcie tego procesu panele będą się nieco odkształcać, ale potem prawdopodobnie wrócą do normy. Piszę prawdopodobnie, bo panele i wilgoć to zawsze niewiadoma. Drewniany parkiet i mozaika takie rzeczy znosi bez szkody. Gorzej, jeżeli wilgoci jest dużo. Wtedy trudno powiedzieć jak panele ją zniosą i na ile będzie ona w stanie się wydostać. 

 

Wygrzewanie trzeba zaś zrobić. Woda 29°C na kotle to jeszcze żadna temperatura. Trzeba ja stopniowo zwiększać tak aby dojść przynajmniej do 45°C. Ale zwiększać wolno, nie więcej niż o 1°C dziennie. Utrzymujemy to maksimum przez kilka dni, potem stopniowo ochładzamy, a następnie znów podnosimy temperaturę wody. 29°C na kotle to bardo mało. Standardowo podłogówkę zasilaną przez kocioł projektuje się na maksymalne parametry 40/30°C (zasilanie/powrót). Tu, z racji wykończenia panelami, w czasie dużych mrozów może być potrzebne przynajmniej kilka stopni więcej. W przypadku kotła to jednak nie jest istotny problem. Z pompą ciepła już by był. 

Pętli ogrzewających łazienki bym nie zamykał. Płytki powinny znieść bez problemu takie powolne podnoszenie temperatury. 

 

Na pocieszenie można powiedzieć, że nieznaczne unoszenie się krawędzi paneli przy ścianach  po zagospodarowaniu pomieszczeń zostaje nieco ograniczone. Bo panele zostają dociśnięte przez meble i inne sprzęty, A tych najwięcej ustawia się właśnie przy ścianach. 

 

Reasumując - najważniejsze jest teraz sprawdzenie czy zarówno panele jak i jastrych są zdylatowane od ścian. Jeżeli są to trzeba robić powolne wygrzewanie.  

Skoro ogrzewanie zapewnia kocioł to opór cieplny nie jest aż tak ważny. Ale o tym później. 

Przede wszystkim trzeba sprawdzić czy na pewno przy wszystkich ścianach pozostawiono szczeliny dylatacyjne. Bo jeżeli panele dotykają do ściany to rozszerzając się nawet nieznacznie zaczynają się unosić. Druga możliwa przyczyna ich odkształcania się to napływ pary wodnej. Przy czym obie te przyczyny mogą występować łącznie. Ponadto jastrych też powinien być zdylatowany od ścian, tam powinna być ułożona piankowa taśma brzegowa. Bez tego sam jastrych może się odkształcać (a nawet zacząć pękać), co następnie przenosi się na panele.  Tak więc najpierw do sprawdzenia, czy panele i jastrych mają zrobione dylatacje od ścian, słupów, schodów i innych stałych elementów. 

 

Jeżeli jastrych się odkształcił to nie od ułożenia na nim paneli, ale pod wpływem zmian temperatury. Niby są to małe ruchy, ale siły powstają przy tym ogromne. Jeżeli gdzieś dotyka do ściany to potem gdzieś na swojej długości zaczyna się wybrzuszać.  

 

Z racji braku wygrzewania może zaś nadal oddawać względnie dużo wilgoci. W każdym razie dość aby panele laminowane zaczęły się odkształcać. Amatorsko można to sprawdzić przyklejając do "gołego" jastrychu (w tym miejscu trzeba usunąć podkład i panele) przezroczystą folię tak z 50 × 50 cm. Starannie przyklejamy i obciążamy ją na wszystkich krawędziach. Potem obserwujemy czy po przynajmniej 2-3 dniach pod folią pojawia się skroplona wilgoć. Jeżeli jastrych jest rzeczywiście suchy to nie powinna się pojawić.  

 

Jeżeli wilgoci w jastrychu nie ma wiele, to jej stopniowe oddawanie nie powinno spowodować istotnych szkód. Najwyżej w trakcie tego procesu panele będą się nieco odkształcać, ale potem prawdopodobnie wrócą do normy. Piszę prawdopodobnie, bo panele i wilgoć to zawsze niewiadoma. Drewniany parkiet i mozaika takie rzeczy znosi bez szkody. Gorzej, jeżeli wilgoci jest dużo. Wtedy trudno powiedzieć jak panele ją zniosą i na ile będzie ona w stanie się wydostać. 

 

Wygrzewanie trzeba zaś zrobić. Woda 29°C na kotle to jeszcze żadna temperatura. Trzeba ja stopniowo zwiększać tak aby dojść przynajmniej do 45°C. Ale zwiększać wolno, nie więcej niż o 1°C dziennie. Utrzymujemy to maksimum przez kilka dni, potem stopniowo ochładzamy, a następnie znów podnosimy temperaturę wody. 29°C na kotle to bardo mało. Standardowo podłogówkę zasilaną przez kocioł projektuje się na maksymalne parametry 40/30°C (zasilanie/powrót). Tu, z racji wykończenia panelami, w czasie dużych mrozów może być potrzebne przynajmniej kilka stopni więcej. W przypadku kotła to jednak nie jest istotny problem. Z pompą ciepła już by był. 

Pętli ogrzewających łazienki bym nie zamykał. Płytki powinny znieść bez problemu takie powolne podnoszenie temperatury. 

 

Na pocieszenie można powiedzieć, że nieznaczne unoszenie się krawędzi paneli przy ścianach  po zagospodarowaniu pomieszczeń zostaje nieco ograniczone. Bo panele zostają dociśnięte przez meble i inne sprzęty, A tych najwięcej ustawia się właśnie przy ścianach. 

 

Reasumując - najważniejsze jest teraz sprawdzenie czy zarówno panele jak i jastrych są zdylatowane od ścian. jeżeli są to trzeba robić powolne wygrzewanie.  

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Prysznic na kolanach, żeby się od luksusów w głowach nie poprzewracało. 
    • Komentarz dodany przez Ob.Serwator: Dream on... W wykonawstwie jednostką płatniczą jest 10 000 zł, myślę, że gdyby pokazać ceny z artykułu majstrom różnej maści, to mogliby pospadać z krzeseł ze śmiechu. Coś o tym wiem, właśnie kończę podobnej wielkości dom.
    • Z Twojego opisu wynika, że to pompa ciepła Nibe (prawdopodobnie model S2125, ). Alarm 228 zazwyczaj wskazuje na „błąd odszraniania”, gdy system wykrywa problem z procesem odszraniania w jednostce zewnętrznej, co prowadzi do zablokowania sprężarki (uniemożliwiając jej normalną pracę). Może to bezpośrednio powodować brak produkcji ciepłej wody użytkowej lub ogrzewania w zbiorniku buforowym, ponieważ pompa ciepła nie generuje efektywnie ciepła.     Znaczenie alarmu 228 Opis: Jednostka zewnętrzna pompy ciepła wysyła do sterownika komunikat o błędzie dotyczącym nieudanego lub nieudanego cyklu odszraniania. Sprężarka wyłącza się (blokuje), aby zapobiec uszkodzeniu. Ta usterka często pojawia się, gdy parownik (wymiennik ciepła w jednostce zewnętrznej) nie może prawidłowo odszraniać nagromadzonego lodu, co prowadzi do nieefektywnej pracy lub wyłączenia urządzenia. Możliwe przyczyny W poradnikach rozwiązywania problemów i instrukcjach obsługi pomp ciepła Nibe serii S, najczęstsze przyczyny tego alarmu to: Nagromadzenie lodu lub zamarznięty parownik: Słaby przepływ powietrza, zablokowany wentylator lub ekstremalne warunki pogodowe (np. silny wiatr lub niskie temperatury otoczenia) mogą powodować nadmierne oblodzenie parownika (EP1). Jeśli odszranianie awaryjne powtarza się wielokrotnie (np. 10 razy z rzędu), alarm staje się alarmem. Usterki czujników: Problemy z kluczowymi czujnikami, takimi jak: BT16 (czujnik temperatury parownika) – jeśli odczyt jest zbyt niski (poniżej 10°C) lub jest uszkodzony/luźny. BT12 (czujnik temperatury zasysanych gazów).   BT84 (czujnik temperatury otoczenia). Mogą one błędnie odczytywać warunki i uniemożliwiać prawidłowe rozpoczęcie odszraniania. Słaby przepływ czynnika grzewczego: Ograniczony przepływ przez system (np. z powodu powietrza w rurach, zabrudzonych filtrów lub problemów z pompą) zmniejsza wymianę ciepła i może prowadzić do awarii odszraniania. Problemy z czynnikiem chłodniczym, w tym wycieki: Wspomniana przez Ciebie „nieszczelność wewnątrz pompy” (wewnętrzny wyciek w pompie) ma tu zastosowanie. Wyciek czynnika chłodniczego wewnątrz urządzenia może obniżyć ciśnienie, powodując słabą wydajność odszraniania, niskie temperatury parownika i ogólną nieefektywność systemu. Jest to poważny problem, ponieważ utrata czynnika chłodniczego może również prowadzić do uszkodzenia sprężarki, jeśli nie zostanie naprawiona. Wycieki wody (np. w wymienniku ciepła) są rzadsze, ale mogą zmieszać się z czynnikiem chłodniczym lub powodować podobne objawy. Inne czynniki: Przerwy w napięciu, niekompatybilne lub wadliwe płytki sterujące (PCB) lub błędy oprogramowania w starszych wersjach oprogramowania sprzętowego. Niektóre modele urządzeń Nibe przeszły aktualizacje rozwiązujące problemy związane z rozmrażaniem w konfiguracjach wielourządzeniowych   Brak ciepłej wody w zbiorniku buforowym jest prawdopodobnie bezpośrednią przyczyną — system nie wytwarza ciepła z powodu blokady sprężarki, przez co zbiornik buforowy nie jest uzupełniany. Zalecane działania Podstawowe kontrole (bezpieczne dla majsterkowiczów): Sprawdź jednostkę zewnętrzną pod kątem widocznego nagromadzenia lodu, zatorów (np. liści, śniegu lub zanieczyszczeń na wentylatorze/parowniku) lub nietypowych dźwięków. Delikatnie usuń wszelkie przeszkody. Zapewnij dobry przepływ powietrza wokół jednostki — bez znacznych przeszkód lub ograniczeń wiatrowych. Sprawdź filtry systemu i odpowietrz obwód grzewczy, aby poprawić przepływ. Potwierdź/zresetuj alarm za pomocą modułu sterowania wewnętrznego (seria VVM lub SMO) — zapoznaj się z instrukcją obsługi (często w menu alarmów). Może to tymczasowo usunąć alarm, ale jeśli wystąpi ponownie, problem nie zostanie rozwiązany. Sprawdź odczyty czujników, jeśli są dostępne na wyświetlaczu (porównaj z wartościami oczekiwanymi w instrukcji). Potrzebny profesjonalny serwis: W przypadku wycieku wewnętrznego: Wymagany jest certyfikowany technik HVAC (posiadający kwalifikacje w zakresie gazów fluorowanych do obsługi czynnika chłodniczego). Może on wykonać test ciśnieniowy systemu, zlokalizować wyciek (np. w parowniku lub przewodach), naprawić go i w razie potrzeby uzupełnić czynnik chłodniczy. Nie należy podejmować samodzielnych prób – czynnik chłodniczy jest niebezpieczny i podlega regulacjom. Zleć sprawdzenie czujników (BT12, BT16, BT84) pod kątem usterek/luźnych połączeń oraz pełne przetestowanie cyklu odszraniania.     W przypadku problemów z oprogramowaniem mogą zaktualizować oprogramowanie sprzętowe (Nibe wydało poprawki problemów z odszranianiem w niektórych modelach). Skontaktuj się z pomocą techniczną Nibe lub lokalnym autoryzowanym instalatorem w celu przeprowadzenia diagnostyki — często mają oni dostęp do szczegółowych rejestrów błędów za pośrednictwem aplikacji myUplink lub narzędzi serwisowych. Jeśli problem jest objęty gwarancją, udokumentuj wszystko (zdjęcia urządzenia, kody alarmów i objawy) przed wezwaniem serwisu, aby uniknąć kosztów. W międzyczasie, jeśli posiadasz grzałkę pomocniczą (np. elektryczny podgrzewacz zanurzeniowy w buforze), włącz ją tymczasowo, aby uzyskać ciepłą wodę.   
    • Problem z nieszczelnością wewnątrz pompy nibe s2521, włączanie się alarmy 228 ,brak ciepłej wody w buforze.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...