Skocz do zawartości

Problem parapety zewnętrzne


Recommended Posts

Napisano

Witam mam pytanie może ktoś przerabiał już ten temat 

3 lata temu zamontowali mi parapety granitowe zewnętrzne i teraz na elewacji zaczęły pojawiać się smugi czy jest jakiś sposób na to bo już nie mam siły.Z góry serdeczne dzięki za podpowiedzi.           

IMG-20240821-WA0018.jpg

IMG-20240821-WA0019.jpg

IMG-20240821-WA0020.jpg

IMG-20240821-WA0017.jpg

Napisano

Najprawdopodobniej parapety mają za mały spadek, woda za wolno spływa, szczególnie ta z topniejącego śniegu i z kurzem spływa bokiem po elewacji :bezradny:

Tak z ciekawości - jaki masz ten spadek...

Na pewno nie będziesz ich rozbierał i montował od nowa z większym spadkiem...

Pomóc mogłyby paski z tego samego albo podobnego granitu, o wymiarach np. 2x2cm, o długości takiej jak szerokość parapetu, przyklejone do niego tuż przy glifie, po obu stronach parapetu - stanowiłyby swego rodzaju "kierownicę", która nie puszczałaby wody na boczną krawędź parapetu.

Warunkiem jest spadek ok 5%, żeby woda nie próbowała migrować pod ramą okna do wnętrza domu...

Napisano

Będę za dwa tygodnie w domu to sprawdzę coś walczyłem z wykonawca bo nie było spadku na parapetach jeden niby poprawiał

Będę musiał naciąć chyba przy parapetach z lewej i prawej strony  z 1cm i sylikonem to zrobić  żeby tynk nie pił wody 

I tak jak mówisz zapytać się kamieniarza czy byłby w stanie takie coś zrobić 

 

Napisano (edytowany)

 

4 godziny temu, grzech84 napisał:

Witam mam pytanie może ktoś przerabiał już ten temat 

3 lata temu zamontowali mi parapety granitowe zewnętrzne i teraz na elewacji zaczęły pojawiać się smugi czy jest jakiś sposób na to bo już nie mam siły.Z góry serdeczne dzięki za podpowiedzi.         

IMG-20240821-WA0017.jpg

Trzeba zrobić kontrolowane odprowadzenie wody ściekającej na parapet, przez dodanie listew po bokach,  z kamienia albo nierdzewki, albo wyżłobić bruzdy na brzegach w kamieniu.

 

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano

 

 

2 minuty temu, grzech84 napisał:

od początku parapetu aż do okna

 

4 godziny temu, podczytywacz napisał:

o długości takiej jak szerokość parapetu

 

Przykleić i doszczelnić silikonem odpornym na UV. Kamieniarz doradzi co się najlepiej sprawdzi...

Napisano

Ok dziękuję zapytam jeszcze kamieniarza a jeszcze takie pytanie od której strony to lepiej dać od góry czy od boku.I czy połączenie elewacji z parapetem naciąć na no 1cm i też dać sylikon

IMG_20240826_050929.jpg

IMG_20240826_051136.jpg

Napisano

Tak jak naszkicowałeś na fotce nr 1.

Możesz listewki wpuścić w ocieplenie, nawet na całe ich grubości, ale żeby nie wystawały znad bocznego brzegu parapetu i  wtedy izolować silikonem również spojenie z ociepleniem...

Jeśli wszystkie parapety są osadzone tak jak na Twojej czwartej fotce w tym poście to chyba nie ma miejsca na podcinanie ocieplenia i rób na styk...

 

Napisano
3 godziny temu, grzech84 napisał:

Ok dziękuję zapytam jeszcze kamieniarza a jeszcze takie pytanie od której strony to lepiej dać od góry czy od boku.I czy połączenie elewacji z parapetem naciąć na no 1cm i też dać sylikon

Zrób zdjęcie kapinosa od spodu, jak jest tam zrobione nacięcie.

 

 

 

Napisano
15 godzin temu, grzech84 napisał:

Ok dziękuję zapytam jeszcze kamieniarza

Wyżłobienie, wypiaskowanie przez kamieniarza rowków na brzegach zda egzamin przy delikatnych opadach.

Cytat

a jeszcze takie pytanie od której strony to lepiej dać od góry czy od boku.

Od góry będzie skuteczniejsze. 

Cytat

.I czy połączenie elewacji z parapetem naciąć na no 1cm i też dać sylikon

Jeżeli są jakieś pęknięcia, a przecież parapet pracuje, to na brzegach  trzeba by uszczelnić to silikonem bezbarwnym.

11 minut temu, grzech84 napisał:

Masakra już jestem załamany nie wiem co robić z tym i tak pewnie będzie w każdym oknie :-(

Najłatwiej przykleić na silikon bezbarwny jakiś profil z nierdzewki przy brzegach, albo szeroki płaskownik na kantach.  

Trzeba też uważać, żeby nie zeszpecić wyglądu parapetów.

 

Napisano
45 minut temu, grzech84 napisał:

najlepiej na centymetr się wciąć i wszystkie łączenia parapetu z tynkim uszczelnić sylikonem

Tylko problem jest taki, że u Ciebie nie ma co i gdzie podcinać:zalamka:

 

Parapety masz jakby wstawione PO OCIEPLENIU, na równo z glifami... przynajmniej te zaprezentowane na zdjęciach...

W zalinkowanym przykładzie masz parapety z bocznymi zakończeniami, znajdującymi się dość głęboko w ociepleniu...

 

Dodając na wierzchu listewki granitowe, czy jak podpowiada animus

1 godzinę temu, animus napisał:

profil z nierdzewki przy brzegach, albo szeroki płaskownik na kantach.

oddzielasz warstwę stojącej na parapecie wody od dostępu do ocieplenia i skierujesz wodę na brzeg parapetu. a nacięty kapinos nie pozwoli wodzie na spływanie po ścianie pod parapetem...

Napisano
Dnia 26.08.2024 o 20:57, grzech84 napisał:

Jak czytałem na innym forum trzeba też najlepiej na centymetr się wciąć i wszystkie łączenia parapetu z tynkim uszczelnić sylikonem tak

i tutaj ktoś miał parapet z odprowadzeniem wody 

https://projekt--z79.mojabudowa.pl/?id=236792

 

 Tu za głęboko wpuścił ktoś listwy, po bokach  zostały wycięte i wstawiono wystające przody tych listew. A te Listwy trzeba wkładać z silikonem, ale kto tak robi.:hahaha2:

 

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Gumowane rękawice ochronne to wyroby złożone z wielu materiałów, których w praktyce nie da się rozdzielić i następnie poddać przetworzeniu. W związku z tym traktowałbym je ogólnie jako odpady zmieszane.  Moim zdaniem najważniejsze będzie jednak to czy rękawice są zanieczyszczone substancjami klasyfikowanymi jako niebezpieczne. Przy czym do tej grupy zalicza się nawet farby i lakiery, środki ochrony roślin, środki czystości itd. W takiej sytuacji zanieczyszczone rękawice również powinny być traktowane jako odpady niebezpieczne. W związku z czym zalecane jest ich przekazanie do punktu selektywnej zbiórki odpadów.  Będziemy w związku z tym mieć kolejno odpowiednią grupę, podgrupę oraz kod odpadu: 15 Odpady opakowaniowe; sorbenty; tkaniny do wycierania; materiały filtracyjne i ubrania ochronne nieujęte w innych grupach 15 02 Sorbenty; materiały filtracyjne; tkaniny do wycierania i ubrania ochronne 15 02 02 Sorbenty; materiały filtracyjne (w tym filtry olejowe nieujęte w innych grupach); tkaniny do wycierania (np. szmaty; ścierki) i ubrania ochronne zanieczyszczone substancjami niebezpiecznymi (np. PCB).   Jeżeli natomiast rękawice nie będą zanieczyszczone substancjami klasyfikowanymi jako niebezpieczne, to będzie można je wyrzucić do pojemnika na odpady zmieszane. Grupa i podgrupa odpadów będzie w tym przypadku ta sama, jednak inny będzie kod odpadu: 15 02 03 Sorbenty; materiały filtracyjne; tkaniny do wycierania (np. szmaty; ścierki) i ubrania ochronne inne niż wymienione w 15 02 02.    Do odzieży lub tekstyliów takich rękawic zdecydowanie bym nie zaliczał. Jeden powód jest logiczny i praktyczny - i tak nie nadają się do przetworzenia. Drugi to natomiast kwestia formalna - ubrania ochronne mają własną grupę, podgrupę i kod w klasyfikacji. Natomiast odzież i tekstylia to odpowiednio: 20 Odpady komunalne łącznie z frakcjami gromadzonymi selektywnie 20 01 Odpady komunalne segregowane i gromadzone selektywnie (z wyłączeniem 15 01) 20 01 10 Odzież 20 01 11 Tekstylia   Odpowiednie kody można wyszukać chociażby tutaj: https://kartaewidencji.pl/katalog-odpadow/   Chociaż patrząc na to wszystko uważam, że przekroczyliśmy już granicę absurdu w kwestii segregacji śmieci. Nie bardzo sobie wyobrażam, że każdy będzie wywoził do PSZOK chociażby zużyte rękawiczki robocze, bo malował w nich ściany w pokoju, albo zakładał te rękawiczki używając środków czystości. W niektórych miejscach można trafić na radę, żeby takie rękawiczki zawinąć w foliową torebkę i też wyrzucić do odpadów zmieszanych. Osobiście uważam to za rozsądne.  No a przede wszystkim, absurdem jest to, że trzeba się przekopywać prze pogmatwane przepisy i klasyfikacje w tak podstawowych sprawach. Niedługo to trzeba będzie zaliczać obowiązkowe szkolenia.         
    • Jeśli ktoś jest uczulony na jad pszczół to nie chodzi boso i ma pod ręką autostrzykawkę z adrenaliną.      Nawet angielskie uniwersytety zaczynają rezygnować z dwustuletnich, równiutko wystrzyżonych trawników, żeby nie odstręczać od siebie młodych talentów, zainteresowanych ochroną planety.
    • Dziękuję za opinię i wyedukowanie w temacie. Raczej przyjmę do serca, bo to oznacza dla mnie mniej roboty  
    • Nie ma żadnej potrzeby dokładania czegokolwiek. Powiem nawet więcej, wewnętrzne ocieplenie może stwarzać niechciane problemy, bo zmieni rozkład temperatur w ścianie i punkt zamarzania pary wodnej może przesunąć się na cegłę ściany i cegła będzie kruszała. Dlatego tynkuj spokojnie i nie zawracaj sobie głowy.       Nie. To tylko pozornie poprawi izolacyjność, ale powtarzam, może narobić wiele szkód. Wewnętrzne docieplenia w ogóle stwarzają wiele problemów, czego na Twojej trzcinie uniknięto, tynkując ją wapnem. Które dość skutecznie wychwytuje parę wodną. Ale nie warto w to wchodzić, skoro masz docieplenie na zewnątrz.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...