Skocz do zawartości

Wentylacja dla podłogi drewnianej w kamienicy


Recommended Posts

Napisano

Witam serdecznie.

Posiadam mieszkanie ze stropem drewnianym w kamienicy.
Konstrukcja: legary drewniane, do nich od dołu deski sufitowe sąsiada, dalej powietrze aż do ślepego pułapu, tam dalej polepa, deski na legary i parkiet.

Co wymieniłem: zdjąłem zniszczony parkiet i częściowo zjedzone przez korniki deski. Wszystko potraktowałem środkiem na owady, wzmocniłem legary (szczególnie przy oknach gdzie była pewnie wilgoć i łatwiej wszedł kornik).

Dałem trochę wełny mineralnej na ślepy pułap, by przynieść ulgę sąsiadowi z dołu (zostawiając szczelinię do desek, by była wentylacja).

Popepę wymieniłem na keramzyt tam gdzie trzeba było ją wybrać. Zastanawiam się jednak czy sypać jej w opór do poziomu (zamiast desek przybiję do legarów OSB 25mm i na to nowe panele), czy zostawić jednak szczelinę wentylacyjną?

Przy polepie jej nie było, ale stare deski i parkiet miały naturalne szczeliny, OSB i panele współczesne takich szczelin nie zostawiają. Może więc wskazany byłby taki tunel powietrzny nad keramzytem, a przed OSB?
Jaki widzę problem, że wtedy płyta będzie siedzieć na samych legarach i nowych wspornikach, a nie całą powierzchnią na keramzycie (zawsze dodatkowe usztywnienie, chociaż to 25mm OSB więc raczej ciężko zgiąć).

I jeśli robić te "kanały" dla wentylacji - jak je zakończyć? Wyprowadzić gdzieś przy ścianie, zostawić szczeline ala dylatacja?

Napisano

25mm OSB aż zanadto, kwestia jak szeroko rozstawione są legary. Dla 22mm zalecane jest max 60cm, więc proporcjonalnie powinno być max 70cm i ja bym tą przestrzeń zostawił gdzieś z 5cm od keramzytu. Z tego co gdzieś czytałem, bo swego czasu też na keramzycie miałem robić, ale wybrałem płyty z wełny mineralnej, to keramzyt nie absorbuje wilgoci, ale to trzeba byłoby jeszcze sprawdzić. Szczeliny wentylacyjne bym zostawił przy ścianach, po prostu 1.5-2cmm zrobić na około dylatację i wtedy szersze plastikowe listwy na to.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka



Napisano

Ok, czyli przerwa 5cm w pionie od górnej warstwy keramzytu do płyty OSB + także naokoło podłogi.
Czy tą przerwę naokoło podłogi jakąś taśmą dylatacyjną dać, czy zostawić pustą zupełnie by nie blokować przepływu powietrza pod podłogą?

Mogę też ew. ze ścianą podejść na zakładkę przed te dylatację i dać nawietrzniki w dolnej części ściany.

P.s. Własnie rozstaw jest spory, powyżej 70cm, ale dałem dlatego w poprzek co 60cm prostopadłe do legarów deseczki wspierające OSB.

Napisano

Nawietrzniki nawet wskazane, ale to dodatkowe koszty i nie wiem jak to wizualnie by wyglądało i jak w praktyce, czy to nie będzie przeszkadzać przy myciu czy odkurzaniu. Grube te deseczki na legarach? Coś tam zawsze pomogą w rozłożeniu siły.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • A cóż to za niewychowane stworzenie, siusiające na woskowaną podłogę !!! Albo też - cóż to za leniwy właściciel stworzenia, siusiającego na woskowaną podłogę - który na czas nie wyprowadził stworzenia na spacer z siusianiem i teraz musi on ze dwa dni, na kolanach - szlifować, dobierać kolory i woskować     
    • Jeśli pies nasiusiał na woskowaną podłogę i zostały plamy, to niestety – żadne preparaty czyszczące nie pomogą w 100%. Mocz zwykle wnika w drewno i trwale je przebarwia, więc jedyne naprawdę skuteczne rozwiązanie to miejscowe zeszlifowanie zniszczonych desek, a następnie ich ponowne wybarwienie i zabezpieczenie. Krok po kroku:   Zabezpieczenie sąsiednich desek Oklejamy dokładnie tylko te deski, które chcemy szlifować – najlepiej wzdłuż fug, używając dobrej jakości taśmy malarskiej. Nie chodzi tu o podciekanie (bo i tak robimy to w naturalnych liniach podziału), ale o to, żeby przy odrywaniu taśmy nie zerwać starego wosku z sąsiednich desek. Słaba taśma potrafi narobić więcej szkody niż pożytku. Szlifowanie Uszkodzone miejsce szlifujemy papierem 150–180, równomiernie, aż plama zniknie i kolor drewna będzie wyrównany. Nie trzeba schodzić głęboko, tylko do momentu, gdy drewno odzyska jednolity wygląd. Dobór koloru Trzeba dobrać kolor jak najbliższy reszcie podłogi. Sprawdzają się woski dekoracyjne Osmo, bejce lub ich mieszanki. Warto robić próby na kawałku drewna tego samego gatunku, żeby nie zepsuć efektu na gotowo. Zabezpieczenie Na koniec nakładamy warstwę (lub dwie) twardego wosku olejnego Osmo – najlepiej tę samą wersję, która była użyta wcześniej na całej podłodze. Daje to trwałe, estetyczne i jednolite wykończenie. Praca może być precyzyjna i czasochłonna, ale jeśli wszystko dobrze się dobierze i wykona starannie, efekt końcowy potrafi być niemal niewidoczny.
    • Dzień dobry. Jestem studentką kierunku Wzornictwo na Politechnice Bydgoskiej. W ramach pracy dyplomowej zbieram informację o meblach tarasowych i ich użytkowaniu. Byłabym bardzo wdzięczna za wypełnienie krótkiego formularza, znajdującego się pod linkiem:)   https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSeOvQz2W-S4ZiI0-XiNhwfsebG_Q9C2lab6VBYGZa37w-Os1Q/viewform?usp=header   Z góry dziękuję za poświęcony czas!
    • Cześć wszystkim! Jeśli ktoś z Was próbował kiedyś dobrać kolor nowego elementu do już istniejącej podłogi – wie, że to wcale nie jest takie proste, jak się wydaje. Zwłaszcza jeśli zależy nam, żeby wszystko wyglądało naturalnie, bez odcinających się plam i niepasujących odcieni. W przypadku produktów OSMO (bejce olejne, woski dekoracyjne) mamy kilka możliwości, ale trzeba wiedzieć, jak się za to zabrać, żeby nie stracić czasu, nerwów i materiału. Są dwa główne podejścia: Proste – gotowe kolory z palety OSMO. Wybierasz kolor z katalogu, wcierasz go delikatnie w drewno (tzw. metodą „półsuchego wycierania”) i zabezpieczasz bezbarwnym woskiem. Sprawdza się dobrze, ale... paleta kolorów jest ograniczona, więc czasem nie trafimy idealnie w odcień starej podłogi. Zaawansowane – mieszanie kolorów samodzielnie. To już wyższy poziom, ale daje większe możliwości. Można uzyskać bardzo zbliżony kolor – pod warunkiem, że mieszamy tylko bejce z bejcami lub tylko woski z woskami dekoracyjnymi. Nigdy na krzyż – mają inny skład chemiczny! 👉 Jeśli kogoś to interesuje, przygotowałem dokładny opis krok po kroku – jak dobrać kolor, jak mieszać, jak nakładać i jak zabezpieczać: Sprawdź szczegółową instrukcję tutaj → Dodałem też kilka praktycznych porad dla początkujących – m.in. jak testować kolory, czym najlepiej nakładać (szmatka, nie pędzel!) i na co uważać. Mam nadzieję, że się komuś przyda – jeśli macie swoje sposoby, też chętnie poczytam!
    • Własnych. Najdroższy rodzaj nauki.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...