Skocz do zawartości

Dojazd przez rów


Recommended Posts

Napisano

Dzień dobry, sprawa wygląda tak że mamy działkę (40/1) mającą dostęp do drogi publicznej, następnie działka z rowem (41) z zalegalizowanym przez nas przepustem oraz kolejną działkę (42/2), znajdująca się za działką z rowem. Obie działki 40/1 i 42/2 są naszą własnością, działka 41 należy do nieistniejącej już instytucji ale jest zarządzana przez Wody Polskie. Dokonaliśmy niedawno legalizacji przepustu, by móc podpisać umowę z wodami polskimi, aby mieć dostęp do działki 42/2. Wypełniając wniosek należy podać na jaka powierzchnię chcemy popisać umowę. Chcielibyśmy 7 metrowy pas na długość około 13 metrów. Razem wychodzi 108 m2. Przepust zajmuje około 20 M2 reszta to zwykły grunt. Opłata za m2 za przepust wynosi 2 zł, za pozostałe bodajże 50 gr. Dzwoniąc do wód polskich pani oznajmiła że w razie umowy wydadzą tylko zgodę na przejazd przez przepust a za reszta gruntów powinna zapłacić za nas gmina. Mialem nadzieję że podpiszemy umowę na osobę prywatną na całość 108 M2 i wtedy będziemy mieli dostęp do drogi publicznej. Pani wspomniała jednak że właścicielem drogi nie może być osoba prywatna. Chcielibyśmy ma działce nr 42/2 zrobić podział na działki budowlane stąd staramy się o dostęp do drogi publicznej. Czy faktycznie musimy prosić gminę żeby wykupiła za nas te pozostałe 88 M2 czy jednak możemy podpisać umowę na całość?

Napisano

Kolego, jakiś szkic z uwzględnieniem lokalizacji drogi publicznej

o służebność występujesz do właściciela działki, kto jest tym Właścicielem? bo z gadki WP wygląda jakby i WP i Skarb Państwa był właścicielem :D

i podstawowa sprawa, służebność na dojazd (nie drogę!) możesz dostać, ale nie musisz kiedy to dostęp do drugiej działki masz przez swoją działkę z posiadanym takim dostępem, a na to wygląda (?)

a za wszystko i tak płaci ten, kto chce tej służebności i tyle, czy pośrednio czy bezpośrednio to jakie ma znaczenie?

do tego dochodzi kwestia przeznaczenia terenów w Studium, czy też MPZP

Napisano

Dziękuję za odpowiedź. Przesyłam mapkę z działkami 40/1 i 42/2 są naszą własnością, działka numer 10 jest gminna a 41 wg wypisu z rejestru gruntów należy do Wojewódzki Zarządu Inwestycji Rolniczych który już nie istnieje. Przesyłam także pismo w sprawie przeznaczenia gruntów.

received_1548340139073409.png

Messenger_creation_910433407391660.jpeg

Napisano
2 godziny temu, Kacper24 napisał:

 Mialem nadzieję że podpiszemy umowę na osobę prywatną na całość 108 M2 i wtedy będziemy mieli dostęp do drogi publicznej. Pani wspomniała jednak że właścicielem drogi nie może być osoba prywatna. Chcielibyśmy ma działce nr 42/2 zrobić podział na działki budowlane stąd staramy się o dostęp do drogi publicznej. Czy faktycznie musimy prosić gminę żeby wykupiła za nas te pozostałe 88 M2 czy jednak możemy podpisać umowę na całość?

 

Chcecie na działce 42/2 zrobić podział na działki budowlane i przyszłych nabywców działek "ożenić" z Waszą, prywatną drogą? To się kupy nie trzyma. To dlatego należy rozmawiać z gminą na jakich warunkach przejmie drogę dojazdową do planowanych działek, bo to jest zarówno w interesie Waszym, jak i przyszłych nabywców działek.

Oczywiście, pomijam kwestię, czy MPZP przewiduje zabudowę tego terenu.

 

Zaraz obok mnie sąsiad sprzedał część swojej działki, ale gmina wykupiła pas ziemi szerokości 5 m pod drogę gminną, aby ten sąsiad i jego sąsiad mieli przejazd, chociaż dostęp do drogi powiatowej maja z przeciwległej strony, jednak działki są wąskie i np ciągnikiem czy ciężarówką trudno jest nawrócić. Dla 2 użytkowników ustanowiono drogę gminną! Bo to jest zadaniem gminy, aby ułatwiać życie mieszkańcom, a nie je komplikować.

Także z działki 40/1 winieneś wykroić pas na drogę dojazdową do działki 42/2 i oddać gminie. To Twój interes!

Nie zapominaj, że drogę prywatną Ty musisz w zimie odśnieżać, nikt inny.

Napisano

Okej rozumiem taki mamy zamiar żeby wydzielić pas 7 metrowy pod drogę :) Tylko zostaje kwestia tego rowu kto ma się starac ( my czy gmina ) i do kogo ( wody polskie, starostwo) o tą służebność dojazdu przez działkę 41.

Napisano

Gmina się postara jeśli od razu z Waszej strony padnie deklaracja, że pas z rowem będzie tylko  częścią całości.

Chyba, że w gminie rządzi jakiś wujek, to już kwestia inna. Ja mam burmistrza kolegę, z którym kiedyś razem pracowałem, to i rozmowy teraz idą łatwiej. :icon_biggrin:

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • poradź lepiej, pokaż sie profesjonalnie - zamiast wypisywania głupawych pierdół  
    • Historia wygląda tak, że mieszkanie kupiliśmy w marcu 2022. Było kupione od poprzedniego właściciela, który najprawdopodobniej flipowal mieszkaniami, kupił, wyremontował i ja się pojawiłem i kupiłem. Mieszkanie kupiłem świeżo po remoncie. Pierwsze problemy zaczęły pojawiać się w następną zimę, czyli na przełomie 2022/2023 bo sąsiad z dołu pokazał mi, że od sufitu pod naszym balkonem ma trochę mokre ściany. Na naszej ścianie o którą mi chodzi, zacząłem zauważać wilgoć już chyba na wiosnę 2023. Czy ściana przemarzala/przemakala przed remontem nie mam pojęcia i już do tego nie dotrę. Jeśli chodzi o ocieplenie budynku, jakieś prace na elewacji były robione w okolicach 2010 roku, ale budynek nie jest ocieplony styropianem. Drzwi balkonowe najprawdopodobniej nie były wymieniane w czasie tego remontu mieszkania sprzed mojego kupna, bo nie wyglądaly na nowe.  Co najlepiej zrobić w takiej sytuacji? Na ocieplenie elewacji nie mam co liczyć, bo jestem właścicielem jednego z wielu mieszkan w tym bloku. Dodam, że na ścianie gdzie się zbiera wilgoć nie ma kaloryfera a na ścianie po drugiej stronie kaloryfer jest i tam też taka wilgoć się pojawia ale w zdecydowanie mniejszym stopniu. 
    • Z OSB mi doradziło dwóch fachowców, a deski wiadomo że sztywniejsze, ale myślę że to, że OSB z GK będą razem ze sobą skręcone dadzą już dużo. A co do wyprostwania ścian czy skosów, to jest zrobione co do milimetra. Za pomocą dobrego lasera w zasadzie nie ma z tym większych problemów, ale trochę czasu na to trzeba poświęcić. Jakby ktoś chciał zrobić to "po łebkach", nie ma opcji później z tego wyjść, bo każdą płytę trzeba byłoby ciąć inaczej. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka Sam zastosowałem folię aktywną, bo piana PUR nie ma równej powierzchni, stąd do 10cm mam pustkę za folią, ale nie jest to aluminiowa. A co do tej aluminiowej to może jako aktywna to coś w tym może być, ale co ma dawać dodatkowa pustka to pojęcia nie mam. Według mnie trochę przerost treści nad formą. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Nie jest to kluczowe już mi się wydaje. W każdym bądź razie zapoznając się w sieci z informacjami zazwyczaj faktycznie można znaleźć informację, że kładziemy wełnę na równi z folią. Nie spotkałem się z celowym zostawianiem tam np. 2-3 cm luzu. To, że ta wełna potem obsiądzie i wtedy będzie szczelina już chyba jest doszukiwaniem się jakiegoś sposobu bronienia tego, że tam musi być szczelina.   Co do tej foli srebrnej od wewnątrz. Właśnie doczytałem się o co chodzi. Kilka dni temu widziałem jakiś filmik majstrów z YT co mówili o tym i tam było wspomniane, że taka folia ma najlepsze swoje właściwości gdy zostawi się szczelinę. Teraz doczytałem. Szczelinę można tam zostawić ale też nie jest to koniecznie. Taka folia nazywa się folią aktywną i reguluje przenikanie pary wodnej w zależności od warunków. Pewnie kolejny temat rzeka...
    • Nie słyszałem o takich praktykach i nie wiem ile taka folia aluminiowa kosztuje i czy to się w ogóle opłaca, tzn koszt vs oszczędność energii. Z tego co wiem, najlepiej wykonana izolacja to taka, która bezpośrednio przylega do folli paroizolacyjnej, ponieważ każda pustka powietrzna, a w przypadku poddasza za płytą GK ma już w granicach 50% niższą temperaturę niż w pomieszczeniu, czyli stwarzają się idealne warunki do wykraplania. Dlatego jedyna pustka powietrzna w każdym przypadku skosów czy sufitu powinna się znajdować za ociepleniem tak jak pisze[mention=66843]rett[/mention] np przed deskowaniem, lub za membraną, która z zasady ma mieć wysoką paroprzepuszczalność, bo w przypadku piany PUR, którą klei się bezpośrednio do membrany inczej się nie da. Dlatego uważam że podstawowym błedęm jest dodatkowe ocieplanie przesztrzeni nad sufitem, bo nad sufitem powinna być już tylko wentylacja aż do kalenicy. Było tu już kilka tematów o wyciekach po ścianach szczytowych. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...