Wyjątkowo niechlujna robota, w wielu miejscach niezgodna ze sztuką:
- fatalna murarka, krzywe ściany próbują prostować ociepleniem, w jednej ścianie zmieszane elementy z betonu komórkowego i silikatów, a to zupełnie różne materiały;
- brak jakichkolwiek izolacji fundamentów;
- dach ocieplany wełną przed zrobieniem tynków. Zresztą wełna układana bez paroizolacji gniłaby nawet później. Jak to jest w projekcie? Jest tam w ogóle jakiś kierownik budowy? dziennik budowy? Jak będzie wykończony ten dach tam, gdzie zamontowano haki pod rynny?
- niefachowo i niedbale układane ocieplenie - bez przesunięcia płyt, z wielkimi szparami, bez przewiązania na rogach;
- przy tym wszystkim nieszczelny montaż okien to już drobiazg, ale czy pod oknem na piętrze zmieszczą się warstwy podłogi? - tak żeby można otworzyć skrzydło?
Podsumowując - radzę poszukać czegoś innego.