Skocz do zawartości

Historia edycji

Napalmikk

Napalmikk

7 godzin temu, Budujemy Dom - działka i dom napisał:

Skoro strop będzie zmieniany, to rozumiem, że jesteśmy na etapie wprowadzania zmian do projektu.

Jeśli na górze będzie tylko strych - graciarnia (bo wystarczą rozkładane schody), to przeniósłbym schody do garażu i zrobił tanie, drewniane, jak strop.

Wc w miejscu schodów, ewentualnie zabierze kawałek kotłowni.

Zamiast spiżarni i wc większa kuchnia, bo te 8 m2 to mało, a taka spiżarnia (2 skrzydła drzwi i trochę półek na jednej ścianie) to przerost formy nad treścią.

Spizarnia na napoje , wody ,słoiki ,warzywa ,tp starczy:d co do schodów to nie za bardzo ponieważ nad kuchnią antresole chce zrobić.  A salon otwarta przestrzeń.  Jo i oczywiście nie schody żelbetonowe  tylko jakieś zwykle Ala spirala czy coś takiego . 

2-projekt-domu-wymarzony-5---rzut-strychu_7899843.png

Napalmikk

Napalmikk

6 godzin temu, Budujemy Dom - działka i dom napisał:

Skoro strop będzie zmieniany, to rozumiem, że jesteśmy na etapie wprowadzania zmian do projektu.

Jeśli na górze będzie tylko strych - graciarnia (bo wystarczą rozkładane schody), to przeniósłbym schody do garażu i zrobił tanie, drewniane, jak strop.

Wc w miejscu schodów, ewentualnie zabierze kawałek kotłowni.

Zamiast spiżarni i wc większa kuchnia, bo te 8 m2 to mało, a taka spiżarnia (2 skrzydła drzwi i trochę półek na jednej ścianie) to przerost formy nad treścią.

Spizarnia na napoje , wody ,słoiki ,warzywa ,tp starczy:d co do schodów to nie za bardzo ponieważ nad kuchnią antresole chce zrobić.  A salon otwarta przestrzeń.  

2-projekt-domu-wymarzony-5---rzut-strychu_7899843.png

Napalmikk

Napalmikk

6 godzin temu, Budujemy Dom - działka i dom napisał:

Skoro strop będzie zmieniany, to rozumiem, że jesteśmy na etapie wprowadzania zmian do projektu.

Jeśli na górze będzie tylko strych - graciarnia (bo wystarczą rozkładane schody), to przeniósłbym schody do garażu i zrobił tanie, drewniane, jak strop.

Wc w miejscu schodów, ewentualnie zabierze kawałek kotłowni.

Zamiast spiżarni i wc większa kuchnia, bo te 8 m2 to mało, a taka spiżarnia (2 skrzydła drzwi i trochę półek na jednej ścianie) to przerost formy nad treścią.

Spizarnia na napoje , wody ,słoiki ,warzywa ,tp starczy:d co do schodów to nie za bardzo ponieważ nad kuchnią antresole chce zrobić.  A salon otwarta przestrzeń.  

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Niezbadana jest wyobraźnia inwestora, lub może tylko wykonawcy.      
    • Sugeruję zastosowanie puszek głębokich, bo bo inaczej rzeczywiście będzie duży problem z upchnięciem wszystkiego.
    • Nie zagłębiałem się w analizę połączeń, ale w tym układzie - czy też po jakiejś modyfikacji - da się niezależnie sterować obiema lampami sufitowymi - choćby tylko z przełącznika A? Wydaje mi się to istotniejsze, niż gaszenie z łóżka... choćby ze względu na układ całego pomieszczenia - sypialni... Ale to taka - tylko moja uwaga...      
    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
    • Nie mam pojęcia, po co chcesz sobie skomplikować aż tak ten malutki kawałek instalacji  Użyjesz to kilka razy w ciągu pierwszych dni, a potem i tak będziesz światła używał lokalnie...   Ale wiem - to Twój wybór, Twoja decyzja...
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...