Witam.
Na piętrze (parter zamieszkały i ogrzewany) planuję wykonać podłogę z płyt OSB na posadzce betonowej.
Oczywiście konstrukcja z legarów plus taśmy wygłuszające, a pomiędzy wełna mineralna z rolki.
1) Czy muszę dawać jakieś membrany lub folie paroprzepuszczalne albo paroizolacyjne jeśli na dole są ogrzewane pomieszczenia? Jeśli tak to dlaczego i czy mam je wywijać aż na ściany?
2) Czy przed rozpoczęciem prac mogę spryskać gruntem do betonu posadzkę aby się nie kurzyło?
3) Czy mogę położyć legary na wcześniej wypoziomowanych i przymocowanych do ścian/murów "metalowych wieszakach belkowych" - przykład pokazany na zdjęciu jak miałoby to wyglądać. Wiem, że nie powinno się przytwierdzać legarów do ścian, ale legary tylko by się luźno opierały na wieszakach umiejscowionych po przeciwnych stronach, a pod legary dałbym jakieś podkłady, następnie drugie belki ułożyłbym już w poprzek na tych wypoziomowanych legarach. Wtedy belki opierały by się na tregrach - czyli na tych górkach zalanych betonem W posadzce nie mogę nic wiercić bo jest tylko spodnia warstwa to znaczy zalane są tregry i coś pomiędzy nimi więc podłoga jest pofalowana jak pokazane na zdjęciu. Co jest pomiędzy tregrami nie mam zielonego pojęcia ale normalnie chodzi się po tym. A nie chcę wiercić nic w tej posadzce bo pewnie sufit na dole by popękał.
Proszę o opinie, pomysły i błyskotliwe porady